rozwińzwiń

Kres zaślepionych

Okładka książki Kres zaślepionych Marcin Halski
Okładka książki Kres zaślepionych
Marcin Halski Wydawnictwo: Wydawnictwo HM fantasy, science fiction
298 str. 4 godz. 58 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Wydawnictwo HM
Data wydania:
2023-10-03
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-03
Liczba stron:
298
Czas czytania
4 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367448338
Tagi:
marcin halski Kres zaślepionych wydawnictwohm darkfantasy fantasy literatura polska
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Czarcie Runo - Antologia horroru słowiańskiego Dagmara Adwentowska, Maks Dieter, Zbigniew Golemienko, Marcin Halski, Agnieszka Kuchmister, Małgorzata Lewandowska, Kornel Mikołajczyk, Maciej Szymczak
Ocena 7,6
Czarcie Runo -... Dagmara Adwentowska...
Okładka książki Czasopismo "Daję słowo" nr 1 Styczeń-Marzec 2023 Łukasz Bałut, Daria Bartoszak, Leszek Bigos, Zofia Brodzińska, Lesław Chowaniec, D. B. Foryś, Kamila Goszczyńska, Sylwia Gudyka, Magdalena Gumowska, Marcin Halski, Agata Kasiak, Marta Kopacz, Michał Krawczyk, Sandra Langer, Mariusz Łapiński, Monika Litwinow, Janusz Muzyczyszyn, Franciszek Piątkowski, Izabela Pichla-Kapuściok, Izabela Redesiuk, Mateusz Rogalski, Anna S. Cichosz, Karolina Salwowska, Andrea Smolarz, Renata Suchodolska, Witold Wyrwa, Andrzej Zyszczak
Ocena 9,3
Czasopismo "Da... Łukasz Bałut, Daria...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
54 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
168
161

Na półkach:

Po przeczytaniu „Czasu zaślepionych” Marcina Halskiego wiedziałam, że muszę sięgnąć po drugi tom, czyli „Kres zaślepionych”. Zakończenie tak mną zaskoczyło, że chciałam wiedzieć co będzie dalej. I jak to wyszło? Przeczytajcie!
Książka napisana jest prostym i lekkim językiem, czyta się ją szybko. Fabuła jest spójna z pierwszym tomem i zaczyna zmierzać do celu. Jednak sam motyw drogi był długi i nużący. Świat w książce jest intrygujący i zachęca do poznawania odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Co z lekiem? Kim jest tajemniczy towarzysz Soni i alchemika/naukowca? Autor stworzył ciekawy klimat postapokaliptycznej rzeczywistości, w której ludzie zmagają się z karą za swoją potrzebę pokonania śmierci. Prowadzi nas przez świat, który musiał zacząć od nowa, a żyjący obecnie ludzie już nie pamiętają czasów wielkich postępów technologicznych. Ich świadectwem są tylko ruiny dawnych miast. W tym tomie będziemy zmuszeni pożegnać część bohaterów z poprzedniej części, ale poznamy nowych, równie ciekawych i intrygujących. Różne perspektywy pozwalają nam poznać historię lepiej, dają nam szerszy obraz sytuacji. Akcja jest sinusoidalna, jednak jest ona bardziej dynamiczna niż w pierwszym tomie. Zakończenie zarazem zaskakuje, jak i pozostawia czytelnika z wieloma pytaniami. Wiele spraw pozostało na koniec w domyśle, co sprawia, że mam potrzebę na dalszy ciąg tej historii.
Bohaterowie niestety nadal pozostają prostolinijni, jednak po pierwszej części nie oczekiwałam nagle bardzo rozbudowanych postaci. Niemniej jednak nie przeszkadzało mi to, ponieważ sama historia jest na tyle interesująca i wciągająca, że bohaterowie pozostają takim dodatkiem dla niej.
Reasumując, serdecznie polecam tę dylogię. Jest ona ciekawa, klimatyczna i w intrygujący sposób pokazuje, do czego może doprowadzić pęd technologiczny. Jak dalekosiężne skutki może mieć brak refleksji nad swoimi działaniami. Czytajcie, bo warto!

Po przeczytaniu „Czasu zaślepionych” Marcina Halskiego wiedziałam, że muszę sięgnąć po drugi tom, czyli „Kres zaślepionych”. Zakończenie tak mną zaskoczyło, że chciałam wiedzieć co będzie dalej. I jak to wyszło? Przeczytajcie!
Książka napisana jest prostym i lekkim językiem, czyta się ją szybko. Fabuła jest spójna z pierwszym tomem i zaczyna zmierzać do celu. Jednak sam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
227
57

Na półkach: , ,

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, na którą od początku roku bardzo czekałam~🔥
Chodzi oczywiście o drugi tom cyklu 'Zaślepieni' spod pióra @marcin.halski.autor

Powiem szczerze, że po lekturze pierwszego tomu poprzeczka ustawiona była bardzo wysoko... Bałam się też, że po tak spektakularnym początku, odważnym i nadal trzymającym w napięciu zakończeniu dopadnie nas tutaj tzw. 'klątwa drugiego tomu'.

OTÓŻ NIE~🔥 Drugi tom trzyma poziom~
Historia kontynuowana jest od miejsca, w którym autor zostawił nas w tomie poprzednim. Za to następuje znaczna roszada bohaterów. Swoją uwagę skupiamy na Soni i jej dosyć kluczowej roli w rozwoju fabuły. Pozostała dwójka odsunięta zostaje na boczny tor, a wzamian pojawiają się inni bohaterowie, którzy odgrywają równie ważną rolę w całej opowieści.
Uważam to za bardzo trafny zabieg! 🔥

Soni staje się obiektem zainteresowania wielu mniej lub bardziej etycznych frakcji i osób zainteresowanych znalezieniem leku na Zaślepienie. Złapana w pułapkę próbuje wydostać się z potrzasku, na swojej drodze spotykając nazwijmy to sprzymierzeńców w swojej sprawie.

Akcja toczy się wartko, nic nie zwalnia. Świat nadal jest... Mroczny, ciemny, brutalny i zgniły. Uwielbiam to, że ten klimat został utrzymany. Autor też nie bierze jeńców, nie ma litości nad swoimi bohaterami. Życie jest jakie jest... Znajdziemy tu też technologiczny misz-masz, który o dziwo kliknął!

Mniej lub bardziej podprogowo zastanawiamy się nad tym czym jest człowieczeństwo, gdzie są granice, co my jako ludzkość robimy ze światem oraz... Czy nasze 'cywilizowane' żyćko aby napewno jest takie wieczne i pewne?

Jedyne co niekoniecznie mi super weszło to taka para naukowa, głęboka analiza genezy zaślepienia, ale to jest duperela~

Wciągnęłam to jednym tchem~ całość ma potencjał na dalszy ciąg... Ale czy on nastąpi? Czytajcie, bo to super sci-fi~ 🔥

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, na którą od początku roku bardzo czekałam~🔥
Chodzi oczywiście o drugi tom cyklu 'Zaślepieni' spod pióra @marcin.halski.autor

Powiem szczerze, że po lekturze pierwszego tomu poprzeczka ustawiona była bardzo wysoko... Bałam się też, że po tak spektakularnym początku, odważnym i nadal trzymającym w napięciu zakończeniu dopadnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
271

Na półkach:

🧿🧿🧿 Recenzja 🧿🧿🧿

Marcin Halski " Kres zaślepionych " #2
@marcin.halski.autor

Seria : Zaślepieni #2

Wydawnictwo: Hm
@wydawnictwohm

🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿

" Człowiek, który zna datę swojej śmierci, zmienia się z każdym zbliżającym do niej dniem. Im mniej tych dni mu zostaje, tym mniej pozostaje człowieczeństwa w jego przerażonym umyśle..."

" Kres zaślepionych " to druga część serii " Zaślepieni" w której, poznajemy kolejne przygody naszych bohaterów..
Ta książka kontynuuje historię, którą pokochaliśmy, i zapowiada jeszcze więcej emocji i niebezpieczeństwa..

Od samego początku czuć, że coś wielkiego jest na horyzoncie..

Powieść jest naprawdę wciągająca i pełena emocji.. Autor świetnie buduje napięcie i tajemnicę wokół bohaterów, którzy walczą o przetrwanie ludzkości..
Autor potrafi zaskakiwać czytelnika zwrotami akcji i nieoczekiwanymi wydarzeniami..

Książka ma także świetne tempo narracji, które trzyma czytelnika w napięciu.. Autor potrafi zgrabnie przeplatać akcję i emocje, co sprawia, że trudno oderwać się od czytania..
Opisy postaci są bardzo wyraziste, a dialogi są naturalne i przekonujące.. Dodatkowo, autor umiejętnie buduje świat, w którym rozgrywa się historia, tworząc interesujące i oryginalne elementy..
Opis zamku, w którym Uwieziona jest Sonia, jest bardzo tajemniczy i dodaje dodatkowej intrygi..
Czytelnik czuje, że rozwiązanie tej tajemnicy może być kluczem do uratowania świata..

Naprawdę podoba mi się, jak autor tworzy ten świat pełen napięcia, niebezpieczeństwa i tajemniczości..

To jest naprawdę dobra książka, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony!

" Jak wspomniałem, człowiek boi się odmienności, tak było od tysiącleci, stosy zawsze płonęły, a jeżeli na szali leży dodatkowo jego życie, to staje się nieobliczalny... "

Historia dalszych losów bohaterów, którzy zostali rozdzieleni i muszą stawić czoła wielu wyzwaniom..
Nie wiemy, co się stało i jaki los spotkał Henia..
Sonii i Nieznajomy zostają schwytani i uwięzieni przez Otagona władcę Walmii..
Są przetrzymywanie i torturowani przez nieobliczanego władcę..
Król zamierza ją i jej dziecko użyć do eksperymentów..
Przetrzymywana w lochach Sonii traci nadzieję na odzyskanie wolności..
W międzyczasie, w podziemnych tunelach Walmii, grupa ludzi zbiera się i chce dokonać zmian.. Werbują alchemika Marika, który ma dostęp do Sonii..
Jednakże, zamek, w którym się znajduje, kryje w sobie tajemnicę, która może być kluczem do stworzenia antidotum..
Aby to osiągnąć, bohaterom będzie potrzebna pomoc nieoczekiwanego sojusznika..
Miasto zostaje zaatakowane, co sprzyja ucieczce bohaterów.. Wraz z Marikiem i tajemniczym mężczyzną, wyruszają w długą wędrówkę..

Jaki los czeka Sonii i jej towarzyszy?
Czy zdołają ocalić ludzkość?

🧿🧿🧿 Recenzja 🧿🧿🧿

Marcin Halski " Kres zaślepionych " #2
@marcin.halski.autor

Seria : Zaślepieni #2

Wydawnictwo: Hm
@wydawnictwohm

🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿

" Człowiek, który zna datę swojej śmierci, zmienia się z każdym zbliżającym do niej dniem. Im mniej tych dni mu zostaje, tym mniej pozostaje człowieczeństwa w jego przerażonym umyśle..."

" Kres zaślepionych " to druga część...

więcej Pokaż mimo to

avatar
261
166

Na półkach:

„Kres Zaślepionych” to drugi tom cyklu „Zaślepieni” autorstwa Marcina Halskiego. Książka jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń znanych z „Czasu Zaślepionych”. Po zniszczeniu laboratorium, bohaterowie zostają rozdzieleni. Soni oraz Nieznajomy wzięci w niewolę trafiają do podziemi stolicy Królestwa Walmii, gdzie są poddawani torturom i okrutnym przesłuchaniom. Dziewczyna spodziewa się dziecka, dlatego też król planuje przeprowadzenie na nim szereg eksperymentów, które mogą pomóc w stworzeniu leku na zaślepienie. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że zniszczenie osady pól zaślepionych sprawiło, że hordy zaślepionych wyruszyły w stronę stolicy, łaknąc ludzkiej krwi. Położenie dziewczyny wydaje się beznadziejne, jednak w twierdzy poza nią przebywa jeszcze jeden więzień, który mimo zaawansowanego wieku nie uległ przemianie w zaślepionego.

Marcin Halski w swojej najnowszej książce ukazuje czytelnikom genezę i okoliczności, w jakich doszło do powstania zaślepienia oraz jak ludzie starali się z nim walczyć. Książka napisana jest w sposób dynamiczny, a opisy są bardzo plastyczne. Ważnym elementem historii są jej bohaterowie, niektórzy z nich są inspirujący, wrażliwi i waleczni, jak Soni, drudzy zaś chciwi i okrutni, jak władca Walmii. Wszyscy oni jednak przeżywają różne moralne rozterki, targają nimi bardzo silne uczucia, chcą przewyższyć swoich przodków. Czytając „Kres Zaślepionych”, odniosłem wrażenie, że autor w pewnej mierze inspirował się zarówno książką, jak i filmem „Planeta małp”. Związane było to przygodami i społecznościami, z jakimi zetknęli się główni bohaterowie. Na wyróżnienie zasługuje również zakończenie książki, pozostawiające czytelnika w niemałym osłupieniu i pozwalające snuć domysły, jak historia potoczy się dalej.

„Kres Zaślepionych” to drugi tom cyklu „Zaślepieni” autorstwa Marcina Halskiego. Książka jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń znanych z „Czasu Zaślepionych”. Po zniszczeniu laboratorium, bohaterowie zostają rozdzieleni. Soni oraz Nieznajomy wzięci w niewolę trafiają do podziemi stolicy Królestwa Walmii, gdzie są poddawani torturom i okrutnym przesłuchaniom. Dziewczyna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
82

Na półkach:

Po kilku kryminałach dla urozmaicenia sięgnęłam po inny gatunek. Padło na fantastykę i „Kres zaślepionych” Marcina Halskiego, drugi tom cyklu „Zaślepieni”.

Mieszkańcy Walmii wciąż mierzą się z zaślepieniem ‒ mutacją, którą przechodzi każdy krótko po czterdziestych urodzinach. W jej wyniku ludzie zamieniają się w bestie, antidotum jest więc poszukiwane wszelkimi sposobami. Udało się już opracować szczepionkę, ale o połowicznym działaniu. Tajna grupa pod przywództwem Trybuna ma własny plan na walkę z zaślepieniem, podobnie jak władca Walmii i jego otoczenie. I jedni, i drudzy chcą zwerbować do pomocy alchemika Marika i przebywającą w twierdzy ciężarną półzaślepioną Soni. Sprawy się komplikują, kiedy pod miasto podchodzą tabuny rządnych krwi mutantów. Jednocześnie okazuje się, że w lochach oprócz półzaślepionej jest jeszcze ktoś ‒ mężczyzna, który oparł się zaślepieniu. O tym, czy okaże się on kluczem do znalezienia antidotum, czy wręcz przeciwnie, przekonacie się sami, sięgając po „Kres zaślepionych”.

Od pierwszego tomu minęło trochę czasu i część faktów mi się zapomniała. Na szczęście bez trudu wczułam się w atmosferę i tom drugi, moim zdaniem, wypadł jeszcze lepiej niż pierwszy. Może dlatego, że główną postacią jest półzaślepiona, istota płci żeńskiej ‒ ponoć to ta brzydalka z okładki ;-). Poczułam do niej większą sympatię, podobnie jak do reszty bohaterów. Naprawdę im kibicowałam, ale to, co przeżyłam na koniec, zachowam dla siebie (na usta cisną się różne słowa, drogi Autorze...). Jak we wszystkich książkach Marcina, mamy tu mocny wątek przygodowy, motyw podróży, nutkę romantyzmu i elementy grozy, a zatem krew i flaczki również. Mamy też wyjaśnienie, skąd wzięło się zaślepienie, a przedstawiona wizja ‒ choć to fantastyka i rozbudowana fikcja ‒ brzmi niepokojąco... znajomo.

Nie znam się na fantastyce. To dla mnie totalnie coś innego, wyjście dalece poza strefę komfortu, ale książki Marcina, po kilku przeczytanych, biorę w ciemno. Dobrze się je czyta, a ta w moim własnym rankingu jest najwyżej, więc oczywiście polecam ‒ najlepiej cały cykl, ale drugi tom da się przeczytać bez znajomości pierwszego.

Po kilku kryminałach dla urozmaicenia sięgnęłam po inny gatunek. Padło na fantastykę i „Kres zaślepionych” Marcina Halskiego, drugi tom cyklu „Zaślepieni”.

Mieszkańcy Walmii wciąż mierzą się z zaślepieniem ‒ mutacją, którą przechodzi każdy krótko po czterdziestych urodzinach. W jej wyniku ludzie zamieniają się w bestie, antidotum jest więc poszukiwane wszelkimi sposobami....

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
445

Na półkach:

Witajcie ✨jak zwykle wieczorowa porą przychodzę do Was z propozycją książki o mrocznym przebiciu. Dzięki współpracy reklamowej z wydawnictwem @wydawnictwohm i autorem @marcin.halski.autor mogę Wam zdradzić co nieco.

Kres zaślepionych

Sądziłam że po pierwszej części nie będzie można przebić akcji i fabuły a jednak się myliłam. Autor po raz drugi wciaga nas w świat pełen mroku, niepokoju i klątwy jaka dotyka ludzi.
Odwieczna gonitwa przed siebie, odwieczny strach o przyszłość.
Już nigdy nic nie będzie wyglądać tak samo anawet najwieksze bastiony upadną.
Garstka ludzi którzy starają się zrobić tak naprawdę wszystko by zniwelować skutki zaistnialych transformacji.
Czy ta która skrywa tajemnice bedzie niosła ze sobą odpowiedź i ukojenie? Czy odnajdą w końcu antidotum?
Nie każdy człowiek jest dobry i skrywa w sobie potwora, tak samo jak nie każdy potwór jest zły przejawiajac uczucia i człowieczeństwo.
Nawet za cene życia walczyć do końca dla pokoleń.
A sama w sobie końcówka rozbiła na łopatki, kompletnie nie spodziewałam sie takiego zakończenia.
Jest jeszcze wiecej intryg i niewiadomych, jeszcze wiecej kombinacji które może z czasem przyniosą rozwiązanie.
Czy nowy człowiek który się pojawi przyniesie w końcu spokój od natarczywych i bezlitosnych bestii? To bedzie ciężka przeprawa pełna wyzwań i poświęceń, pełna nadziei ale tez ogromnego strachu.
Jeszcze nie wszystko jest stracone a to co przyniesie przyszłość to jedna wielka niewiadoma...

Witajcie ✨jak zwykle wieczorowa porą przychodzę do Was z propozycją książki o mrocznym przebiciu. Dzięki współpracy reklamowej z wydawnictwem @wydawnictwohm i autorem @marcin.halski.autor mogę Wam zdradzić co nieco.

Kres zaślepionych

Sądziłam że po pierwszej części nie będzie można przebić akcji i fabuły a jednak się myliłam. Autor po raz drugi wciaga nas w świat pełen...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1739
1699

Na półkach:

„Kres zaślepionych” to drugi tom książki Marcina Halskiego cyklu Zaślepieniu, pamiętacie, jak wspominałam wam o pierwszym tomie? Autor zaprosił nas do świata pełnego brutalności, niebezpieczeństw i klątwy, która dziesiątkuje ludzkość. Zaślepieni atakują zbiorowiska ludzkie, sprawa nie wygląda dobrze. Czy tym razem ludzkość osiągnie to, czego pragnie? Jak żyć, kiedy nad tobą widnieje zagrożenie? Marcin Halski potrafi zaskoczyć czytelnika, sprawić, że nie będzie w stanie się domyślić jego następnych posunięć. Niewielu autorów potrafi w taki sposób igrać z czytelnikiem. Nie wiedziałam, czego się spodziewać, a kiedy otworzyłam książkę ogrom zaskoczenia, emocji i niebezpieczeństw uderzył we mnie.
W książce „Kres zaślepionych” aktorstwa Marcina Halskiego dzieje się naprawdę wiele, Soni została uwieziona w stolicy Walmii. Dziewczyna spodziewa się dziecka, a to właśnie w niej i jej potomstwu kładzie się tak wielką nadzieję na pokonanie klątwy zaślepienia. Los Heniego pozostaje nieznany, Soni traci nadzieję na uwolnienie. W zamku, w którym przebywa Soni jest tajemnica do rozwiązania, czy uda się kobiecie to zrobić? Co jeśli to właśnie tam można stworzyć antidotum, o którym wszyscy marzą? Czy znajdzie się ktoś, kto pomoże tego dokonać? W świecie, gdzie zaufanie może kosztować człowieka zbyt wiele trzeba uważać, kogo otacza się wiarą w uczciwość jego motywów. Czy ludzkość zostanie ocalona?
„Kres zaślepionych” ukazuje nam genezę klątwy, co nie było przyjemne, świat ukazany zaraz po jej wybuchu, dezorientacja. W końcu autor pokazał nam, co doprowadziło do katastrofy, a ja nie mogę wyjść z podziwu. Powieść Halskiego jest równa, utrzymuje poziom poprzedniego tomu, jest mrocznie i niepewnie. Akcja książki jest bardzo dynamiczna, czasami zwalnia, daj nam wytchnienie, aby znowu przytłoczyć nas obecnymi wydarzeniami. Zastanawiałam się, czy i tym razem uderzą w nas moralne rozważania i tak było. Ludzka natura ostatnio często mnie negatywnie zaskakuje, jako gatunek jesteśmy zaślepieni i dążymy po trupach do celu. Tak, jak w przypadku poprzedniej książki nie mogłam się oderwać od lektury. „Kres zaślepionych” to książka, która zagościła na dłużej w moich myślach, pomysł, jak i wykonanie są na najwyższym poziomie. Styl Marcina Halskiego jest bardzo przystępny, łatwy w odbiorze i sprawiający, że bardzo trudno jest odłożyć książkę na półkę. W powieści znajduje się wszystko, co powinno w dobrej lekturze, emocje, fabuła z silnym i wyraźnym przesłaniem, zaskoczenia, nagłe zmiany fabularne. Z całą pewnością czytając powieść nie będziecie się przy niej nudzić.

„Kres zaślepionych” to drugi tom książki Marcina Halskiego cyklu Zaślepieniu, pamiętacie, jak wspominałam wam o pierwszym tomie? Autor zaprosił nas do świata pełnego brutalności, niebezpieczeństw i klątwy, która dziesiątkuje ludzkość. Zaślepieni atakują zbiorowiska ludzkie, sprawa nie wygląda dobrze. Czy tym razem ludzkość osiągnie to, czego pragnie? Jak żyć, kiedy nad tobą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
143
142

Na półkach:

Pisanie recenzji kontynuacji tak, żeby nie spoilerować poprzednich części? Ja czasem miewam z tym problem, zawsze najłatwiej mi napisać konkretną recenzję pierwszej części lub jednotówki...

Jednak "Kres zaślepionych" autorstwa Marcina Halskiego, wydany przez Wydawnictwo Hm zmusza mnie do podniesienia rękawicy...

Na dzień dobry spotykamy Nieznajomego i Soni w opresji, zamkniętych w lochach zamku w Walmii. Wszystko wskazuje na to, że są tu jako "króliki doświadczalne". Zaślepienie nadal dotyka ludzi po czterdziestce, nikt nie czuje się bezpieczny. Jednak w końcu ktoś odkrył szczepionkę na zaślepienie, która co prawda nie leczy, ale unicestwia osobnika zanim przemiana się zakończy. Ludzie ciągle żyją w stresie, każdego dnia oczekując przemiany, na dodatek zniszczenie osady półzaślepionych nie wyszło im na dobre, hordy pozbawionych kontroli żarłocznych bestii szturmują miasto. Soni z nadwornym alchemikiem uciekają z miasta, po drodze dołącza do nich dziwny osobnik, który podobno wie gdzie mogą się skryć. Po krwawych potyczkach z dziwnymi mutantami trafiają do miejsca, gdzie panuje inna technologia i kryją się odpowiedzi, czy mogą zaufać mieszkańcom? Niestety może już być za późno dla nich wszystkich, chociaż niektórzy dopiero tu zaczynają żyć....

Myślę, że nie muszę specjalnie przekonywać osób, które czytały "Czas zaślepionych" do sięgnięcia po ten tytuł. Tym, którzy nie czytali, powtarzam, że naprawdę warto - oba tomy trzymają wysoki poziom! Marcin nie bierze jeńców i szokuje czytelnika tym, jak traktuje swoich bohaterów. Tym okrucieństwem trochę przypomina mi George R.R. Martina, a jednak jest fajniejszy od niego, gdyż nie każe czytelnikom czekać latami na kolejne tomy 😉. Pamiętajcie tylko, że to seria, którą należy zacząć czytać od pierwszego tomu!

Ta pozycja to prawdziwa gratka dla fanów mrocznego dydtopijnego fantasy. Jednocześnie pod płaszczykiem rozrywki kryje apel o szacunek dla naszej planety i życia. Jest to swoiste ostrzeżenie przed tym, do czego może doprowadzić ciągłe ulepszanie wszystkiego do okoła i nadużywanie chemii.

Polecam gorąco!

Pisanie recenzji kontynuacji tak, żeby nie spoilerować poprzednich części? Ja czasem miewam z tym problem, zawsze najłatwiej mi napisać konkretną recenzję pierwszej części lub jednotówki...

Jednak "Kres zaślepionych" autorstwa Marcina Halskiego, wydany przez Wydawnictwo Hm zmusza mnie do podniesienia rękawicy...

Na dzień dobry spotykamy Nieznajomego i Soni w opresji,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
251
128

Na półkach:

Kontynuacja cyklu zaślepieni spowodowała, że wiele swoich wniosków dotyczących pierwszej części, mogłabym śmiało wyrzucić do kosza. Uwielbiam być w ten sposób zaskakiwana, a jedynym minusem w tym przypadku, jest brak… kolejnego tomu. Co tutaj się podziało? Zapraszam. Bez spoilerów.
Przetrzymywana w stolicy, półzaślepiona Soni, jest cennym więźniem i obiektem badawczym. Jej nienarodzone dziecko może stać się kluczem w walce przeciwko zarazie. Korzystając z ataku na twierdzę, ucieka z płonącego miasta, w towarzystwie królewskiego alchemika i przypadkowo poznanego, tajemniczego mężczyzny. Czy jest jeszcze szansa na pokonanie zaślepienia? Czym jest klątwa nękająca znany im świat?

Wędrówka przez krainę pogrążoną w inwazji bezmyślnych mutantów, jest jeszcze bardziej mroczna, brutalna i przygnębiająca. Ludzkość znowu zaczęła przegrywać w starciu z nieuchronną zagładą, a w swych rozpaczliwych próbach walki, zdaje się zapominać o wszelkich zasadach etycznych. Na bohaterów czeka sporo niebezpieczeństw, a niespodzianka, w postaci nieoczekiwanego zwrotu akcji, sprawi, że postrzeganie fikcyjnej rzeczywistości zmieni się diametralnie. Coś się kończy, coś się zaczyna. Pytanie tylko, czy jest to wstęp do wybawienia, czy do kolejnego koszmaru?
Niezmiennym pozostaje fakt, że lepiej nie przywiązywać się do poznawanych postaci. Marcin Halski bezlitośnie korzysta ze swoich „autorskich” mocy, serwując swoim bohaterom los nie do pozazdroszczenia. W tym tomie akcja jest bardziej dynamiczna, zbliżając do ujawnienia odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania. Chociaż elementy układanki powoli zaczynają przypominać sensowny kształt, niewiadomych nie brakuje, a głodni wiedzy czytelnicy poczują większy niedosyt. Zakończenie całości emocjonującym cliffhangerem jeszcze dobitniej podgrzewa atmosferę (jak tak można, ja się pytam?). Zawsze wydawało mi się, że jestem mistrzynią przewidywania fabularnych zwrotów i sensacji naszykowanych przez pisarzy. W tym przypadku składam pawi ogon, ponieważ nic nie sprawdziło się z moich przypuszczeń i mogłam śmiało zbierać szczękę z podłogi. Czuję się totalnie zaskoczona i w pełni usatysfakcjonowana, widząc, że kres zaślepionych to dopiero początek.

Kontynuacja cyklu zaślepieni spowodowała, że wiele swoich wniosków dotyczących pierwszej części, mogłabym śmiało wyrzucić do kosza. Uwielbiam być w ten sposób zaskakiwana, a jedynym minusem w tym przypadku, jest brak… kolejnego tomu. Co tutaj się podziało? Zapraszam. Bez spoilerów.
Przetrzymywana w stolicy, półzaślepiona Soni, jest cennym więźniem i obiektem badawczym. Jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
137
95

Na półkach:

duży plus za zakończenie
wielbicielom teorii spiskowych książka bardziej przypadłaby do gustu ;)
mnie podobał się temat arch. przyszłości

mimo minusów nie żałuje zakupu książki
trzeba wspierać rodzimy rynek

ciężko w temacie autora odkryć Amerykę na nowo
ale, udało się fajnie odświeżyć temat

duży plus za zakończenie
wielbicielom teorii spiskowych książka bardziej przypadłaby do gustu ;)
mnie podobał się temat arch. przyszłości

mimo minusów nie żałuje zakupu książki
trzeba wspierać rodzimy rynek

ciężko w temacie autora odkryć Amerykę na nowo
ale, udało się fajnie odświeżyć temat

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    59
  • Chcę przeczytać
    49
  • Posiadam
    17
  • 2023
    5
  • Fantastyka
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Horror
    2
  • Ulubione
    2
  • Fantasy
    2
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kres zaślepionych


Podobne książki

Przeczytaj także