-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
Świetny pomysł na książkę - balansowanie na krawędzi śmierci i życia. Tytułowe 10minut i 38 sekund na podsumowanie przeżytych momentów. Nie bez kozery zdanie "całe życie przeleciało mi przed oczami" jest tym które słyszymy gdy ktoś wyrwie się cudem z objęć śmierci.
Sam początek powieści wciągnął mnie błyskawicznie, im dalej w las tym więcej postaci i historii z nimi związanych. W całej fabule nie brak odniesień do kultury, religii i przekonań, które dodatkowo wzbogacają i urozmaicają.
Chętnie sięgnę po inne pozycje autorki.
Świetny pomysł na książkę - balansowanie na krawędzi śmierci i życia. Tytułowe 10minut i 38 sekund na podsumowanie przeżytych momentów. Nie bez kozery zdanie "całe życie przeleciało mi przed oczami" jest tym które słyszymy gdy ktoś wyrwie się cudem z objęć śmierci.
Sam początek powieści wciągnął mnie błyskawicznie, im dalej w las tym więcej postaci i historii z nimi...
Książka z ambitnym motywem, bogatym pomysłem ale dosyć przeciętną realizacją. Od niemal samego początku zraziła mnie uboga treść, powtarzające się opisy i nieprzekonujące dialogi. Niestety, to dosyć typowy obecnie trend - fajny pomysł ale mało wymagająca treść. Pisanie książek to sztuka, jak malowanie obrazu - dla każdego co innego, taka 'szybka' literatura jest jednak nie dla mnie.
Książka z ambitnym motywem, bogatym pomysłem ale dosyć przeciętną realizacją. Od niemal samego początku zraziła mnie uboga treść, powtarzające się opisy i nieprzekonujące dialogi. Niestety, to dosyć typowy obecnie trend - fajny pomysł ale mało wymagająca treść. Pisanie książek to sztuka, jak malowanie obrazu - dla każdego co innego, taka 'szybka' literatura jest jednak nie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Wciągająca i intrygująca, przeczytałam w napięciu i na pewno chciałabym przeczytać więcej Tokarczuk. W tej książce można wyczytać poglądy pisarki - połączenie z naturą i złość na tych którzy jej nie szanują.
Ostatnio bardzo intrygują mnie książki nawiązujące do życia zwierząt - myślę, że to bardzo dobry trend aby naprowadzić nasze myślenie (i postępowanie) na dobre tory.
Wciągająca i intrygująca, przeczytałam w napięciu i na pewno chciałabym przeczytać więcej Tokarczuk. W tej książce można wyczytać poglądy pisarki - połączenie z naturą i złość na tych którzy jej nie szanują.
Ostatnio bardzo intrygują mnie książki nawiązujące do życia zwierząt - myślę, że to bardzo dobry trend aby naprowadzić nasze myślenie (i postępowanie) na dobre tory.
Ciekawa książka, temat historycznie fascynujący a realizm przekazu nieraz mnie zaszokował. Obowiązkowa dla ludzi ciekawych historii i losów ludzkich.
Ciekawa książka, temat historycznie fascynujący a realizm przekazu nieraz mnie zaszokował. Obowiązkowa dla ludzi ciekawych historii i losów ludzkich.
Pokaż mimo to
Na początku mnie zafascynowała, szczególnie wnikliwym monologiem dotyczącym przemyśleń dziewczynki, która wcale nie chce być starszą siostrą.
Mieszanka uczuć, czasem wręcz wybuchowa.
Im dalej w las tym ... mniej zrozumiale, autorka zaczęła snuć opowieść przepełniona nostalgią i empatią, a potem zagubiła się w lesie różnorodności i straciła cały powab. Szkoda.
Na początku mnie zafascynowała, szczególnie wnikliwym monologiem dotyczącym przemyśleń dziewczynki, która wcale nie chce być starszą siostrą.
Mieszanka uczuć, czasem wręcz wybuchowa.
Im dalej w las tym ... mniej zrozumiale, autorka zaczęła snuć opowieść przepełniona nostalgią i empatią, a potem zagubiła się w lesie różnorodności i straciła cały powab. Szkoda.
Pomaga zrozumieć siebie - nawet jeżeli daleko Ci od osoby wysoko wrażliwej. Przeczytałam, i wracam wciąż do pewnych fragmentów aby utwierdzić się w przekonaniu, że wszystko ze mną ok :)
Potrzebowałam tej książki aby stanowczo określić czemu jestem tutaj gdzie jestem oraz dlaczego wiele razy słyszałam, że za dużo myślę i "przetwarzam" - taki mój urok, dobrze, że w końcu to wiem.
Pomaga zrozumieć siebie - nawet jeżeli daleko Ci od osoby wysoko wrażliwej. Przeczytałam, i wracam wciąż do pewnych fragmentów aby utwierdzić się w przekonaniu, że wszystko ze mną ok :)
Potrzebowałam tej książki aby stanowczo określić czemu jestem tutaj gdzie jestem oraz dlaczego wiele razy słyszałam, że za dużo myślę i "przetwarzam" - taki mój urok, dobrze, że w końcu to...
Mocne, pobudzające wyobraźnię. Czytając czułam się jak podczas odwiedzin Muzeum w Oświęcimiu - szokowana i jednocześnie zafascynowana siłą woli życia.
Mocne, pobudzające wyobraźnię. Czytając czułam się jak podczas odwiedzin Muzeum w Oświęcimiu - szokowana i jednocześnie zafascynowana siłą woli życia.
Pokaż mimo toZawiodłam się, powieść bez polotu, napięcia i tajemnicy.
Zawiodłam się, powieść bez polotu, napięcia i tajemnicy.
Pokaż mimo toOczekiwania były inne - to często się zdarza. Sama też nie do końca wiem dla KOGO jest ta książka. Niemniej jednak momentami byłam zawiedziona zwięzłością opinii Pauliny odnośnie omawianych utworów. Wolałabym 50 książek, niż 150, ale z wnikliwszą analizą oraz bez zbędnych ulepszaczy językowych. Muszę jednak podkreślić, że pokusiłabym się na kilka z omówionych dzieł i pewnie niebawem je pochłonę. Z sympatii do Pauliny, i jej ogromu pracy na rzecz poprawnej polszczyzny, daję 6, i trzymam kciuki za jej karierę :)
Oczekiwania były inne - to często się zdarza. Sama też nie do końca wiem dla KOGO jest ta książka. Niemniej jednak momentami byłam zawiedziona zwięzłością opinii Pauliny odnośnie omawianych utworów. Wolałabym 50 książek, niż 150, ale z wnikliwszą analizą oraz bez zbędnych ulepszaczy językowych. Muszę jednak podkreślić, że pokusiłabym się na kilka z omówionych dzieł i...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jest to lekka i przyjemna lektura. Nawiązania do naszej sielskiej, polskiej kultury i dawnych wierzeń rozbudziły mój apetyt. Cała historia i świat wykreowany przez autorkę nadaje powieści wyjątkowy charakter, można swobodnie poddać się sile wyobraźni i odpłynąć hen daleko.
Poza tym, język oraz styl pisarki jest bardzo przejrzysty i wręcz momentami banalny, ale to nie odbiera uroku (chociaż momentami banalność sytuacji przywoływała cień ironicznego grymasu na twarzy czytelniczki). Mieszko, no cóż, takie ucieleśnienie damskich pragnień, okazał się dla mnie najsłabszym punktem książki - ubolewam nad tym.
Jest to lekka i przyjemna lektura. Nawiązania do naszej sielskiej, polskiej kultury i dawnych wierzeń rozbudziły mój apetyt. Cała historia i świat wykreowany przez autorkę nadaje powieści wyjątkowy charakter, można swobodnie poddać się sile wyobraźni i odpłynąć hen daleko.
Poza tym, język oraz styl pisarki jest bardzo przejrzysty i wręcz momentami banalny, ale to nie...
Dobra, niestety tylko tyle. Momentami brzydziła mnie narracja jaką prowadzi sama ze sobą tytułowa Vanessa. Nie do końca rozumiem na czym polegała jej relacja ze "starszym" panem. Nie czułam obsesyjnej miłości, ani nawet przywiązania. Historia mogłaby być znacznie bardziej wciągająca i intrygująca. Pozostaje niesmak i poczucie irytacji. Niestety.
Dobra, niestety tylko tyle. Momentami brzydziła mnie narracja jaką prowadzi sama ze sobą tytułowa Vanessa. Nie do końca rozumiem na czym polegała jej relacja ze "starszym" panem. Nie czułam obsesyjnej miłości, ani nawet przywiązania. Historia mogłaby być znacznie bardziej wciągająca i intrygująca. Pozostaje niesmak i poczucie irytacji. Niestety.
Pokaż mimo to