Nigdy nie interesowałam się jakoś specjalnie osobą Marilyn Monroe, widziałam może ze dwa filmy z jej udziałem, ale oczywiście jak każdy wiedziałam, że była/jest ikoną kina oraz wielką sex-bombą.
Książkę kupiłam z polecenia osoby, która interesuje się prezydentami USA (a wątek Kennedych jest tu jednym z głównych, jaka ja byłam zaskoczona) i totalnie mnie wciągnęła, i zafascynowała.
Nie zdawałam sobie sprawy z tego jak złożona jest postać Marilyn, chyba nigdy nie zdziwiłam się tak odkrywając historię znanej osoby... naprawdę momentami byłam wstrząśnięta!
Co do samej Marilyn przez cały czas czytania biografii miałam mieszane uczucia: z jednej strony mnie fascynowała (dojść do tego etapu kariery w czasach, w których rządzili tylko mężczyźni),a z drugiej totalne mnie irytowała swoimi decyzjami dotyczącymi życia prywatnego (zwłaszcza w temacie macierzyństwa i wykonanych zabiegów).
Na pewno warto przeczytać tę książkę, daje pogląd na wiele spraw dziejących się w Ameryce Północnej tamtych lat, a mających wpływ na nasze życie teraz gdzie nadal kino, sztuka, biznes i pieniądze mieszają się z polityką.
Fascynująca! Z ogromnym zaciekawieniem czytałem
kolejne rozdziały pomimo tego, że nigdy nie interesowałem się Marilyn i znałem ją tylko jako fenomen dawnych
czasów. Historia jej życia jest jednak bardzo smutna i przejmująca. Nie sądziłem również, że tak wiele razy zaskoczą mnie informacje z jej życia. Czytając tę biografię czułem, że autor
poświęcił Iwią część życia rozwikłaniu zagadki Marilyn
Monroe.