-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2020-05-14
2022-07-22
Takie książki powinno się przerabiać w szkole. Pełna cierpienia, ale też empatii i wrażliwości do drugiego człowieka i wszystkich żyjących istot - również roślin. Tak jak ogród budzi się do życia, tak widzimy postęp w przemianach najpierw Mary, później Colina, na końcu Archibalda.
Cudownie przedstawiona Susan. Jestem zakochana w tej postaci. Jest jej tak mało, ale ukazuje ona wzór matki idealnej, przez którą przemawia wszechobecna i wszechstronna miłość.
Szkoda, że zapoznałam się z książką tak późno, mając w głowie jedynie obraz ekranizacji.
Jest to książeczka cienka, ale wypełniona po brzegi dobrem i nadzieją. Kilkakrotnie się wzruszałam, ale też uśmiechałam.
Można z niej bardzo dużo wyciągnąć i się nauczyć.
Takie książki powinno się przerabiać w szkole. Pełna cierpienia, ale też empatii i wrażliwości do drugiego człowieka i wszystkich żyjących istot - również roślin. Tak jak ogród budzi się do życia, tak widzimy postęp w przemianach najpierw Mary, później Colina, na końcu Archibalda.
Cudownie przedstawiona Susan. Jestem zakochana w tej postaci. Jest jej tak mało, ale ukazuje...
2019-05-10
Lepsza niż druga część, ale tak samo chaotyczna jak cała trylogia. Tutaj już jestem pewna, że Madison ma jakieś zaburzenia psychiczne i wcale niezwiązane z dojrzewaniem ani z tym, że jest jakąś tam strażniczką. Odnoszę wrażenie, że wszyscy z otoczenia są jacyś niemili, nieuprzejmi, pyskaci. Dużo tam dla mnie sprzeczności emocjonalnych bohaterów. Gada tak, robi inaczej, tony wypowiedzi nie odpowiadają emocjom, gestom, zachowaniom. No nie pasuje mi. Jak jeszcze pierwsza część była w miarę interesująca pomijając wszystkie minusy, tak tutaj odliczałam czas do ostatniej strony.
Lepsza niż druga część, ale tak samo chaotyczna jak cała trylogia. Tutaj już jestem pewna, że Madison ma jakieś zaburzenia psychiczne i wcale niezwiązane z dojrzewaniem ani z tym, że jest jakąś tam strażniczką. Odnoszę wrażenie, że wszyscy z otoczenia są jacyś niemili, nieuprzejmi, pyskaci. Dużo tam dla mnie sprzeczności emocjonalnych bohaterów. Gada tak, robi inaczej, tony...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-05-07
Żadnego postępu w stosunku do pierwszej części, natomiast nie mogłam już znieść rymowanek Grace, częstotliwości występowania słowa "cholera" oraz "do diabła". Tak jakby autorka na siłę chciała pokazać jak bardzo buntownicza jest nasza Madison, bo co chwilę sobie przeklina, chociaż trudno to przekleństwami nazwać. I w ogóle ma jakieś zaburzenia emocjonalne. Tu spokojnie gada, a nagle wyskakuje jakieś "zamknij się!". Nie wiadomo z czego wynika taka zmiana nastrojów, czy dojrzewanie czy co. Emocje pojawiają się znikąd, nie są uzasadnione. I podobne jak w pierwszej - potencjał jest, ale wszystko takie niedopracowane.
Żadnego postępu w stosunku do pierwszej części, natomiast nie mogłam już znieść rymowanek Grace, częstotliwości występowania słowa "cholera" oraz "do diabła". Tak jakby autorka na siłę chciała pokazać jak bardzo buntownicza jest nasza Madison, bo co chwilę sobie przeklina, chociaż trudno to przekleństwami nazwać. I w ogóle ma jakieś zaburzenia emocjonalne. Tu spokojnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-05-03
Myślę, że może się podobać piętnasto- i innym "nasto"latkom, bo temat fajny, ale niewykorzystany. Dla mnie zbyt płytka, momentami chaotyczna. Dialogi czasem bez ładu i składu. Dobrze, że krótka - dzięki temu dało się szybko przebrnąć. Jak już zauważyliście wcześniej, charakter głównej bohaterki nie pasuje do jej image'u. Zobaczymy, co się będzie działo dalej...
Myślę, że może się podobać piętnasto- i innym "nasto"latkom, bo temat fajny, ale niewykorzystany. Dla mnie zbyt płytka, momentami chaotyczna. Dialogi czasem bez ładu i składu. Dobrze, że krótka - dzięki temu dało się szybko przebrnąć. Jak już zauważyliście wcześniej, charakter głównej bohaterki nie pasuje do jej image'u. Zobaczymy, co się będzie działo dalej...
Pokaż mimo to2019-04-12
Książka z tych, które bierzesz do ręki i nie odkładasz, aż skończysz. Czyta się ekspresowo i dla mnie jakoś bardziej zrozumiała niż film. Nie mam wrażenia, że scenariusz filmowy w formie książki jest gorszy od powieści. Jest tu wszystko co potrzeba: opisy miejsc, postaci, uczuć, mimiki, charakterów itd. Zakończenie napisane w sposób, że mógłby nastąpić koniec, ale wiemy już, że tak nie jest (co jeśli chodzi o mnie, jest wspaniałą informacją).
Razem z Newtem poznajemy magiczne stworzenia, ale też (mam nadzieję, że nie trzeba) przypominamy sobie, że każde stworzenie - czy to w świecie magicznym, czy nie - przede wszystkim jest żywe, przywiązuje się, okazuje wdzięczność, tęskni, a agresją reaguje kiedy się boi, cierpi. To co nieznane, nie znaczy, że jest złe lub gorsze.
Książka z tych, które bierzesz do ręki i nie odkładasz, aż skończysz. Czyta się ekspresowo i dla mnie jakoś bardziej zrozumiała niż film. Nie mam wrażenia, że scenariusz filmowy w formie książki jest gorszy od powieści. Jest tu wszystko co potrzeba: opisy miejsc, postaci, uczuć, mimiki, charakterów itd. Zakończenie napisane w sposób, że mógłby nastąpić koniec, ale wiemy...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-04-12
Ile się napociłam czytając. Ale to wszystko z emocji. Otwierasz - czytasz - zamykasz. Ciężko zrobić jakąś przerwę, kiedy tyle się dzieje. Smutna to część dziejów poprzedzających losy Harrego. Bardziej skomplikowana niż pierwsza. Wszystko zaczyna się gmatwać. Pomimo, że kilka razy się uśmiechnęłam, spotykamy się tutaj ze śmiercią, bólem, rozpaczą, samotnością, poczuciem winy. Ale przede wszystkim, z poszukiwaniem miłości, z pragnieniem bycia kochanym, z potrzebą posiadania kogoś, kto jest dla nas oparciem, wyciągnie pomocną dłoń. Oj zawsze przez miłość dzieje się tyle nieszczęścia, jakkolwiek jest ona rozumiana przez bohaterów jak i przez czytelników.
A teraz moja dusza czuje pustkę i ból z powodu nieznanego czasu oczekiwania na kolejne części.
Ile się napociłam czytając. Ale to wszystko z emocji. Otwierasz - czytasz - zamykasz. Ciężko zrobić jakąś przerwę, kiedy tyle się dzieje. Smutna to część dziejów poprzedzających losy Harrego. Bardziej skomplikowana niż pierwsza. Wszystko zaczyna się gmatwać. Pomimo, że kilka razy się uśmiechnęłam, spotykamy się tutaj ze śmiercią, bólem, rozpaczą, samotnością, poczuciem...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-23
Szczerze to ciężko mi szło. Może jestem trochę na nią za stara. Musiałam się pilnować, aby nie czepiać się idealizowania Cedryczka, chociaż autorka robiła to w sposób, który nawet nie drażnił czytelnika, ponieważ dało się małego bohatera lubić. Oczywiście przekazane zostały ponadczasowe wartości, które po prostu nakazują być dobrym dla drugiego człowieka. Tak proste, a czasem tak trudne. Ogólnie miła czytanka, ale raczej dla dzieci i młodzieży. Ja za bardzo analizowałam i mi to przeszkadzało.
Szczerze to ciężko mi szło. Może jestem trochę na nią za stara. Musiałam się pilnować, aby nie czepiać się idealizowania Cedryczka, chociaż autorka robiła to w sposób, który nawet nie drażnił czytelnika, ponieważ dało się małego bohatera lubić. Oczywiście przekazane zostały ponadczasowe wartości, które po prostu nakazują być dobrym dla drugiego człowieka. Tak proste, a...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-30
Oczywiście porównując z filmem książka lepsza, chociaż zakończenie filmu bardziej wzruszające, ale przecież nie o to chodzi.
W książce więcej szczegółów, dokładne wyjaśnienia spraw pominięte w filmie.
Ale nie o to głównie mi chodzi. Nie jest to książka tylko dla dzieci czy tam młodzieży, chociaż dzisiejsza młodzież pewnie wpadłaby w niezły ubaw, gdyby mieli czytać Małą księżniczkę. Autorka mówi o wartościach ponadczasowych, o których wielu ludzi nie pamięta albo nie chce pamiętać. Rodzice nie wpajają ich dzieciom; na drugiego człowieka patrzy się przez pryzmat majątku, stereotypów, uogólnia się i zapomina o kwestii indywidualności, gdzie nie można wszystkich mierzyć jedną miarą. Dzisiejszy świat jest pozbawiony współczucia i miłosierdzia dla bliźniego, dlatego niejeden dorosły powinien sobie przypomnieć co to miłość, współczucie, dobro i że ktoś może być "głodniejszy."
Oczywiście porównując z filmem książka lepsza, chociaż zakończenie filmu bardziej wzruszające, ale przecież nie o to chodzi.
W książce więcej szczegółów, dokładne wyjaśnienia spraw pominięte w filmie.
Ale nie o to głównie mi chodzi. Nie jest to książka tylko dla dzieci czy tam młodzieży, chociaż dzisiejsza młodzież pewnie wpadłaby w niezły ubaw, gdyby mieli czytać Małą...
2016-04-21
Nie wiem co jest grane, ale już czwarty raz piszę opinię, bo poprzednie gdzieś zniknęły, razem z oceną i plusami...
Tak więc nawiązując do Lwa, czarownicy i starej szafy, bałam się, że będę za stara na takie historie. Ale całe szczęście nie. Książka trafiła do mojego serca i jeśli tylko macie choć trochę wyobraźni i nie boicie się zagłębić w świat fantazji, gorąco polecam i zachęcam. Nie tylko dzieci i młodzież, ale także osoby dorosłe.
Nie wiem co jest grane, ale już czwarty raz piszę opinię, bo poprzednie gdzieś zniknęły, razem z oceną i plusami...
Tak więc nawiązując do Lwa, czarownicy i starej szafy, bałam się, że będę za stara na takie historie. Ale całe szczęście nie. Książka trafiła do mojego serca i jeśli tylko macie choć trochę wyobraźni i nie boicie się zagłębić w świat fantazji, gorąco polecam i...
2016-04-23
Odrobinę mniej porywająca niż "Lew, czarownica i stara szafa", ale pobudzała moją fantazję równie dobrze. Bardzo miłe uczucie.
Odrobinę mniej porywająca niż "Lew, czarownica i stara szafa", ale pobudzała moją fantazję równie dobrze. Bardzo miłe uczucie.
Pokaż mimo to2016-04-26
"Wędrowiec do świtu" zabrał mnie w rejs razem z bohaterami, z którymi przeżywałam wszystkie przygody i emocje, a moja fantazja rozbujała się na całego. I nawet jak dla mnie, ciutko lepsza niż pierwsza część ;)
"Wędrowiec do świtu" zabrał mnie w rejs razem z bohaterami, z którymi przeżywałam wszystkie przygody i emocje, a moja fantazja rozbujała się na całego. I nawet jak dla mnie, ciutko lepsza niż pierwsza część ;)
Pokaż mimo to2016-05-03
Jedna z lepszych części Narnii jak dla mnie, zaraz obok pierwszej i trzeciej. Myślałam, że inni bohaterowie wpłyną na moje uczucia, jednak polubiłam ich tak samo jak pierwszą czwórkę. Fantazja autora do pozazdroszczenia, a przygody chciałoby się przeżywać razem z bohaterami.
Jedna z lepszych części Narnii jak dla mnie, zaraz obok pierwszej i trzeciej. Myślałam, że inni bohaterowie wpłyną na moje uczucia, jednak polubiłam ich tak samo jak pierwszą czwórkę. Fantazja autora do pozazdroszczenia, a przygody chciałoby się przeżywać razem z bohaterami.
Pokaż mimo to2016-05-15
Autor cudownie opisuje poszczególne dzieje Narnii. Robi to w sposób przystępny, nie zanudza, potrafi zainteresować czytelnika w każdym wieku. Opisy przyrody są konkretne, zwięzłe. Nie szkodzi, że już w połowie można domyślić się zakończenia. Żałuję, że tak późno sięgnęłam po Narnię, jednocześnie cieszę się, że sięgnęłam po Opowieści w ogóle.
Autor cudownie opisuje poszczególne dzieje Narnii. Robi to w sposób przystępny, nie zanudza, potrafi zainteresować czytelnika w każdym wieku. Opisy przyrody są konkretne, zwięzłe. Nie szkodzi, że już w połowie można domyślić się zakończenia. Żałuję, że tak późno sięgnęłam po Narnię, jednocześnie cieszę się, że sięgnęłam po Opowieści w ogóle.
Pokaż mimo to2016-05-17
Bardzo dla mnie interesująca, szczególnie ze względu na wyjaśnienie początków Narnii, powstania szafy, skąd się wzięła Czarownica itp. Zbliżam się do końca przygód z Narnią i nie mogę się doczekać odkrycia jak zakończy się cała seria.
Bardzo dla mnie interesująca, szczególnie ze względu na wyjaśnienie początków Narnii, powstania szafy, skąd się wzięła Czarownica itp. Zbliżam się do końca przygód z Narnią i nie mogę się doczekać odkrycia jak zakończy się cała seria.
Pokaż mimo to2016-05-29
Tak bardzo zaskakujący koniec, że po przeczytaniu wszystkich części, nawet do głowy by mi nie przyszło, że TAK zakończą się przygody związane z Narnią. Gorąco polecam cały cykl, ja jestem zachwycona.
Tak bardzo zaskakujący koniec, że po przeczytaniu wszystkich części, nawet do głowy by mi nie przyszło, że TAK zakończą się przygody związane z Narnią. Gorąco polecam cały cykl, ja jestem zachwycona.
Pokaż mimo to
Zupełnie nie wiem, dlaczego nie napisałam opinii. Najprawdopodobniej gdzieś mi to umknęło. Jak widać, miałam bardzo dużą przerwę, zanim sięgnęłam po kolejne tomy, jednak opowiadania bardzo mi przypadły do gustu.
Ciężko też opiniować książkę, która już jest na rynku tyle lat.
Teraz w końcu wzięłam się ostro za resztę i mam nadzieję dotrwać do końca jednym ciągiem.
Zupełnie nie wiem, dlaczego nie napisałam opinii. Najprawdopodobniej gdzieś mi to umknęło. Jak widać, miałam bardzo dużą przerwę, zanim sięgnęłam po kolejne tomy, jednak opowiadania bardzo mi przypadły do gustu.
Pokaż mimo toCiężko też opiniować książkę, która już jest na rynku tyle lat.
Teraz w końcu wzięłam się ostro za resztę i mam nadzieję dotrwać do końca jednym ciągiem.