Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Poprzednio przeczytałam 10.09.2017 i oceniłam 9/10 + ulubione. Tym razem jednak mnie tak nie porwała - tylko 7/10

Poprzednio przeczytałam 10.09.2017 i oceniłam 9/10 + ulubione. Tym razem jednak mnie tak nie porwała - tylko 7/10

Podobał mi się wciągający początek książki jak i jej ciekawe, choć przewidywalne zakończenie, które podniosły moją ocenę ale za to jaka ta książka była w środku autorce nie wybaczę nigdy.
Przeczytałam już klika dobrych książek Hoover (w tym rewelacyjne November 9) więc mam porównanie i niestety, wg mnie jest to najsłabsza jej książka. Do bólu wręcz cukierkowa i mdła. Po bardzo wciągającym początku, po którym myślałam, że książkę przeczytam w góra dwa popołudnia, doszłam do etapu, w którym było tak nudno, mdło i słodko, że sfrustrowana i zniesmaczona odkładałam książkę po kilku minutach, więc męczyłam ją w sumie 3 tygodnie.
Miałam wrażenie, że autorce albo bardzo się spieszyło, bo goniły ją terminy albo w połowie książki straciła pomysł, ale jeśli chodzi o język i fabułę niejedna miałam wrażenie, że niejedna gimnazjalistka napisałaby tę książkę znacznie lepiej.
Nie wiem też czy to wina autorki czy tłumaczki ale przytłaczająca ilość imiesłowów przysłówkowych (znalazłszy itp.) na praktycznie każdej stronie dodatkowo rujnowała szansę na jakąkolwiek przyjemność z lektury.
Dlatego jeśli masz do wyboru kilka książek Colleen Hoover, radzę - wybierz inną.
Moja ocena: 5,5/10

Podobał mi się wciągający początek książki jak i jej ciekawe, choć przewidywalne zakończenie, które podniosły moją ocenę ale za to jaka ta książka była w środku autorce nie wybaczę nigdy.
Przeczytałam już klika dobrych książek Hoover (w tym rewelacyjne November 9) więc mam porównanie i niestety, wg mnie jest to najsłabsza jej książka. Do bólu wręcz cukierkowa i mdła. Po...

Bardzo żałuję, że tak późno sięgnęłam po tą książkę. Wcześniej przeczytałam powieść "Zatoka latarni" tej autorki, która bardzo mi się podobała a "Wzgórze Dzikich kwiatów" podobało mi się jeszcze bardziej.
Zwłaszcza historia Beattie jest rewelacyjnym materiałem na film :)
Czytajcie bez wahania!

Bardzo żałuję, że tak późno sięgnęłam po tą książkę. Wcześniej przeczytałam powieść "Zatoka latarni" tej autorki, która bardzo mi się podobała a "Wzgórze Dzikich kwiatów" podobało mi się jeszcze bardziej.
Zwłaszcza historia Beattie jest rewelacyjnym materiałem na film :)
Czytajcie bez wahania!