Złoty dom
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Cykl:
- Miniaturzystka (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- The House of Fortune
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2023-05-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-05-31
- Liczba stron:
- 428
- Czas czytania
- 7 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308081044
- Tłumacz:
- Anna Sak
- Tagi:
- literatura brytyjska Holandia Niderlandy XVIII w. powieść historyczna
Kontynuacja sprzedanej w milionie egzemplarzy powieści Miniaturzystka. Złoty dom, nowy międzynarodowy bestseller Jessie Burton, przenosi nas do pełnego tajemnic domu Nelli w XVIII-wiecznym Amsterdamie i opowiada historię o miłości i przeznaczeniu.
1705, Amsterdam. Thea Brandt kończy osiemnaście lat i jest gotowa powitać dorosłość z otwartymi ramionami. W miejskim teatrze czeka na nią miłość jej życia, ale w jej rodzinie nie dzieje się dobrze – ojciec, Otto i ciotka Nella kłócą się bez końca, a rodzina Brandtów wyprzedaje meble, żeby mieć co jeść. W dniu, kiedy Thea przyszła na świat, jej matka go opuściła, a sekrety przeszłości zaczęły przejmować kontrolę nad teraźniejszością.
Nella rozpaczliwie pragnie ocalić rodzinę, zachować pozory i znaleźć dla Thei męża, który zapewni jej bezpieczną przyszłość. Zaproszenie na najbardziej ekskluzywny bal w Amsterdamie niesie radość i nadzieję – może los w końcu uśmiechnie się do nich?
Jednak gdy Thea odkrywa nowe miniatury, Nella zaczyna mieć poważny powód do obaw. Osiemnaście lat temu miniaturzystka po raz pierwszy pojawiła się w ich życiu. Wydaje się, że teraz ma nowe plany…
Złoty dom to wspaniała, wielowymiarowa opowieść o ambicji, tajemnicach i marzeniach oraz determinacji młodej kobiety, która pragnie sama decydować o swoim życiu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 301
- 199
- 50
- 29
- 9
- 7
- 4
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Kontynuacja”Miniaturzystki”.Piękna
Kontynuacja”Miniaturzystki”.Piękna
Pokaż mimo toŻycie w Amsterdamie. Pieniądze. bieda, miłość, obłuda i hipokryzji oraz chęć odnalezienia się w tym świecie. A z drugiej strony marzenia i miniaturki. Bardzo sentymentalna powieść, dająca do myślenia.
Życie w Amsterdamie. Pieniądze. bieda, miłość, obłuda i hipokryzji oraz chęć odnalezienia się w tym świecie. A z drugiej strony marzenia i miniaturki. Bardzo sentymentalna powieść, dająca do myślenia.
Pokaż mimo toW pierwszej części cyklu, w "Miniaturzystce" najbardziej zapadł mi w pamięć domek dla lalek podarowany z okazji zaślubin Nelli i miniatury, które miały pokierować jej losami w nowym mieście, w nowej rodzinie, w nowej sytuacji. W "Złotym domu" znów pojawiają się miniatury, które mają wskazywać drogę i udzielać wskazówek chyba bardziej jednoznacznie niż w poprzednim tomie. Powieść zaczyna się w dniu 18 urodzin Theo, dziewczyny, której narodziny były jednym z ostatnich wydarzeń w "Miniaturzystce". Theo, wkracza w dorosłość - pierwsza, nieszczęśliwa miłość, perspektywa małżeństwa, które jej ma zapewnić stabilizację finansową oraz pozycję towarzyską. Theo walczy o prawdziwą miłość i o swoją niezależność, jej ciotka Nella - jest głosem rozsądku i znajomości reguł rządzących światem. To nie jest książka dla tych którzy szukają wartkiej akcji, bo wydarzenia na początku toczą się leniwie. Książka zachwyciła mnie pomysłem, motywem teatru, przedstawienia, gry pozorów oraz miniaturami. Jest napisana pięknym językiem i dobrze przetłumaczona, co nie jest normą.
W pierwszej części cyklu, w "Miniaturzystce" najbardziej zapadł mi w pamięć domek dla lalek podarowany z okazji zaślubin Nelli i miniatury, które miały pokierować jej losami w nowym mieście, w nowej rodzinie, w nowej sytuacji. W "Złotym domu" znów pojawiają się miniatury, które mają wskazywać drogę i udzielać wskazówek chyba bardziej jednoznacznie niż w poprzednim tomie....
więcej Pokaż mimo toZłoty dom - Jessie Burton to kontynuacja
życia bohaterów z powieści, pt.
Miniaturzystka.
Jest rok 1705 w Amsterdamie. Córka Ottona i zmarłej Marin - Thea właśnie obchodzi 18-te urodziny. Ma właśnie tyle lat, co jej ciotka Nella, która jako osiemnastoletnia dziewczyna przyjechała z zubożałej posiadłości w Assendelft do Amsterdamu. Jakie były jej losy muszą państwo przeczytać najpierw
,,Miniaturzystke".
Ciotka Nella i Otton wychowują Theę.
Ciotka chce znaleźć dla osiemnastolatki bogatego męża. Co z tego wynika, dowiecie się drodzy czytelnicy po przeczytaniu tomu drugiego książki: ,,Złoty dom".
Autorka przedstawia tu nie tylko miłość, a raczej wielką namiętność, ale także stosunki społeczne panujące w owym czasie w Amsterdamie: hipokryzja, fałsz i obłuda, żądza pieniądza.
Przewija się tu też motyw miniaturzystki. Jaką rolę pełni ona w tej książce i czy w ogóle? Odpowiedź oczywiście w tej lekturze.
Niebagatelny wpływ na życie tej rodziny ma też botanik Casper Witsen.
Losy rodziny Thei autorka zawarła w sentencji:
,,- Nigdy nie mamy pewności, że nosimy w sobie tylko jedno ziarenko, z którego wykiełkuje dalszy ciąg życia. Ono nie jest uporządkowane, jak nam się wydaje".
Bardzo polecam obydwa tomy książki
Jessie Burton: Miniaturzystka, i Złoty dom . Czyta się z wielką przyjemnością, chociaż wiele tu mrocznych wydarzeń.
Złoty dom - Jessie Burton to kontynuacja
więcej Pokaż mimo tożycia bohaterów z powieści, pt.
Miniaturzystka.
Jest rok 1705 w Amsterdamie. Córka Ottona i zmarłej Marin - Thea właśnie obchodzi 18-te urodziny. Ma właśnie tyle lat, co jej ciotka Nella, która jako osiemnastoletnia dziewczyna przyjechała z zubożałej posiadłości w Assendelft do Amsterdamu. Jakie były jej losy muszą państwo przeczytać...
Po lekturze "Złotego domu" już wiem, dlaczego praktycznie nie pamiętałam fabuły "Miniaturzystki"- po prostu bohaterowie okazali się być kompletnie niezapamiętywalni. Nella jest trochę racjonalna i trochę neurotyczna w działaniach i to w zasadzie jedyny jej wyróżnik. Otto i Cornelia praktycznie nie mają żadnych cech charakterów. Nowa postać, Thea, jest egzaltowaną nastolatką, która wie co to życie, bo, uwaga, straciła cnotę. Wszystkich zaś łączy jedno - oczekują, że inni będą do nich podchodzić ze zrozumieniem i bez pretensji, bo... trudno powiedzieć dlaczego, być może po prostu uważają, że są wyjątkowi i na to zasługują.
Trochę ciekawiej wypadają drugoplanowi bohaterowie - botanik od ananasów i przyjaciółka Thei, Rebeca. Tło jest okraszone postacią tajemniczej miniaturzystki działającej niczym deus ex machina i wprowadzającej popłoch lub ekscytację wśród głównych bohaterów. Problem w tym, że z jej działań tak po prawdzie kompletnie nic nie wynika. Są jedynie tajemniczą ozdobą fabuły.
Zalety też oczywiście są - książkę czyta się szybko i gładko, a fabuła wciąga i miejscami nawet intryguje, choć zakończenie sprawia wrażenie, jakby Autorka w pewnym momencie chciała już po prostu przestać pisać.
Po lekturze "Złotego domu" już wiem, dlaczego praktycznie nie pamiętałam fabuły "Miniaturzystki"- po prostu bohaterowie okazali się być kompletnie niezapamiętywalni. Nella jest trochę racjonalna i trochę neurotyczna w działaniach i to w zasadzie jedyny jej wyróżnik. Otto i Cornelia praktycznie nie mają żadnych cech charakterów. Nowa postać, Thea, jest egzaltowaną...
więcej Pokaż mimo toKsiążki Burton mają w sobie to COŚ. Wciąga czytelnika w historię przepięknym, płynnym językiem, że człowiek od razu przenosi się do opisywanego przez nią świata, i idzie obok bohaterów przez ich przygody. Minęło kilka lat od kiedy czytałam inne książki autorki, ale pamiętam że po ich przeczytaniu zdefiniowałam je jako "kwintesencje smutku". Ta książka nie jest aż tak smutna, tak "ciemna" (nie mam na myśli grozy, tylko mroku starych, zakurzonych pomieszczeń). Tu młoda kobieta, zagubiona w swoim świecie, powoli, powoli się wyłamuje ze schematów do których rodzina Brandt się przyzwyczaiła i koniec końców wnosi w te zakurzone komnaty słońce.
Książki Burton mają w sobie to COŚ. Wciąga czytelnika w historię przepięknym, płynnym językiem, że człowiek od razu przenosi się do opisywanego przez nią świata, i idzie obok bohaterów przez ich przygody. Minęło kilka lat od kiedy czytałam inne książki autorki, ale pamiętam że po ich przeczytaniu zdefiniowałam je jako "kwintesencje smutku". Ta książka nie jest aż tak...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUcieczka, to czasem jedyne wyjście z impasu ale nie należy jego nadużywać. Druga część opowieści znacznie bardziej przypadła mi do gustu. Prosiłoby się o trzecią która po chmurnej i ponurej pierwszej, nieco bardziej życiowej drugiej, zaspokoiłaby próżność czytelnika i uradowała zmysły dobrym zakończeniem dziejów rodziny.
Ucieczka, to czasem jedyne wyjście z impasu ale nie należy jego nadużywać. Druga część opowieści znacznie bardziej przypadła mi do gustu. Prosiłoby się o trzecią która po chmurnej i ponurej pierwszej, nieco bardziej życiowej drugiej, zaspokoiłaby próżność czytelnika i uradowała zmysły dobrym zakończeniem dziejów rodziny.
Pokaż mimo toCałkiem udana kontynuacja "Miniaturzystki" sprzed kilku lat. Warto.
Całkiem udana kontynuacja "Miniaturzystki" sprzed kilku lat. Warto.
Pokaż mimo toKsiążkę przeczytałam jednym tchem. Jest to tom drugi Miniaturzystki, a ja pierwszego nie czytałam. Wewnątrz ma nieco mniejszy druk, więc na 425 stronach jest co czytać. Główna postać Thea Brandt obecnie kończy osiemnaście lat, lecz opowiada pokrótce jak wyglądało jej dzieciństwo. Bardzo by chciała, by rodzina z którą mieszka traktowała ją jako osobę dorosłą. Najbardziej pragnie dowiedzieć się czegoś o pochodzeniu swojej matki, lecz Ilekroć rozpoczyna ten temat, pozostaje on bardzo szybko ucięty. Znamy jej myśli, więc wiemy jak bardzo jest z tego powodu zmartwiona. Denerwuje ją to, że rodzina nie liczy się z jej zdaniem i wciąż traktuje jako dziecko. Nigdzie nie może chodzić sama, z każdego czasu jest rozliczana. Czuje jakby tkwiła w pułapce z której nie pozwalają jej wyjść. Jest jednak na tyle inteligentna, nazywa nawet siebie obserwatorką, że znajduje czas na krótkie potajemne schadzki z ukochanym. Opowieść biegnie swoim rytmem, my coraz bardziej poznajemy całą rodzinę. Z rozmów jakie między sobą prowadzą dowiadujemy się też, że zaczyna im brakować pieniędzy. Myślą nad różnymi rozwiązaniami odnośnie tego problemu, a w tle majaczy ich przeszłość. Pewnego jednak dnia, ktoś zaczyna dostawać małe figurki. Osoba, która je wysyła jest traktowana jako ponowne pojawienie się, lecz ja bez znajomości tomu pierwszego niewiele o niej wiedziałam. Domyśliłam się tylko, że cokolwiek lub ktokolwiek się tutaj pojawia ma na celu odmienić przyszłość tej rodziny. A czy na dobre czy złe, to tego już wam nie zdradzę:-)
Nie przypuszczałam, że tak bardzo opowieść mnie pochłonie. Pisana z najwyższą tajemniczością i przemyślanym najdrobniejszym wątkiem. Nic tutaj nie dzieje się bez przyczyny i miałam wrażenie, że to taka podpowiedź, by bardziej otwierać się na zmiany jakie się pojawiają w naszym życiu, bo zawsze są po coś. Nigdy też nie jest od razu zmiana na lepsze, bo by docenić przychód trzeba wcześniej doznać ubytku. Bardzo charakterystyczne postacie, dawne zwyczaje i mądrość, którą widać gołym okiem. Bardzo ją polecam!
Książkę przeczytałam jednym tchem. Jest to tom drugi Miniaturzystki, a ja pierwszego nie czytałam. Wewnątrz ma nieco mniejszy druk, więc na 425 stronach jest co czytać. Główna postać Thea Brandt obecnie kończy osiemnaście lat, lecz opowiada pokrótce jak wyglądało jej dzieciństwo. Bardzo by chciała, by rodzina z którą mieszka traktowała ją jako osobę dorosłą. Najbardziej...
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu Miniaturzystki czułam pewien niedosyt i szczerze liczyłam, że ta pozycja wypełni brak domknięcia w poprzedniej powieści. Na początku dałam się porwać historii, czytałam jednym tchem aż do ostatnich stu stron gdzie straciłam nadzieję na jakieś ciekawe zakończenie. Dużo tajemnic, dużo rozpoczętych wątków zostało wrzucone w bardzo szybki zupełnie przewidywalny hooy end jeśli tak to można nazwać. Po tej pozycji czuję już nie tylko niedosyt a także nutkę rozczarowania.
Po przeczytaniu Miniaturzystki czułam pewien niedosyt i szczerze liczyłam, że ta pozycja wypełni brak domknięcia w poprzedniej powieści. Na początku dałam się porwać historii, czytałam jednym tchem aż do ostatnich stu stron gdzie straciłam nadzieję na jakieś ciekawe zakończenie. Dużo tajemnic, dużo rozpoczętych wątków zostało wrzucone w bardzo szybki zupełnie przewidywalny...
więcej Pokaż mimo to