-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2011-05-10
dwa zbiory opowiadań Mistrza z Drohobycza to moje ulubione pozycje. genialna forma, język, symbolika i treść ukryta pod wodospadami metafor, które prowadzą nas powolnym rytmem przez nierealny świat wysublimowanych niezwykłości daleko po za rozsądek i porządek rzeczy. Zaczytuję się w nich nieskończenie, stale i wciąż od nowa.
dwa zbiory opowiadań Mistrza z Drohobycza to moje ulubione pozycje. genialna forma, język, symbolika i treść ukryta pod wodospadami metafor, które prowadzą nas powolnym rytmem przez nierealny świat wysublimowanych niezwykłości daleko po za rozsądek i porządek rzeczy. Zaczytuję się w nich nieskończenie, stale i wciąż od nowa.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2009-07-01
Jedna z moich ulubionych książek, jednego z ulubionych autorów, pełna magii i irracjonalności niezwykłego świata zamkniętego w mieście zagubionym gdzieś w dzikich ostępach ameryki południowej. Historia rodu
Buendia porywa przez karty tej opowieści, i gna gdzieś do jakiegoś nieuniknionego finału, który odkrywamy dopiero w ostatnim zdaniu tej historii. Książka jest piękną całością. Nic dodać nic ująć.
Jedna z moich ulubionych książek, jednego z ulubionych autorów, pełna magii i irracjonalności niezwykłego świata zamkniętego w mieście zagubionym gdzieś w dzikich ostępach ameryki południowej. Historia rodu
Buendia porywa przez karty tej opowieści, i gna gdzieś do jakiegoś nieuniknionego finału, który odkrywamy dopiero w ostatnim zdaniu tej historii. Książka jest piękną...
2010-01-01
2011-02-18
2010-01-01
2010-11-03
2010-09-12
Książka trudna do scharakteryzowania. Świetna w swojej formie prowadząca nas przez historię samotności prasowacza makulatury, który za jedynych towarzyszy swojego cichego życia ma książki, podrzucane mu razem ze starym papierem.
To długi monolog nad życiem i jego przemijalnością, pełen filozofii i obserwacji starego człowieka, który już dawno utracił nadzieję.
Książka trudna do scharakteryzowania. Świetna w swojej formie prowadząca nas przez historię samotności prasowacza makulatury, który za jedynych towarzyszy swojego cichego życia ma książki, podrzucane mu razem ze starym papierem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo długi monolog nad życiem i jego przemijalnością, pełen filozofii i obserwacji starego człowieka, który już dawno utracił nadzieję.