Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W życiu bym nie przypuszczała, ze przeczytam do końca taką książkę. I że nie odłożę jej z myślą "nigdy więcej". Pomysł... no cóż, bohaterka zakochana w Drakuli, nierozstająca się z glanami i czarną szminką, spotyka chłopaka. Gota. Chłopaka, o którym krążą plotki, że jest wampirem. No to nasza bohaterka z miejsca się w nim zakochuje, a on w niej. Po pewnym czasie dziewczyna dochodzi do wniosku, że to o wampirach to tylko wymysły ludzi, gdy jednak po pewnej kłótni już wszystko między nimi dobrze, dowiaduje się, że pogłoski były jak najbardziej zasadne. A chłopak odlatuje i tyle go widziała.
Brzmi tak banalnie, jak to tylko możliwe. A jednak coś jest w tej książce, co wciąga i nie pozwala przerwać lektury.

W życiu bym nie przypuszczała, ze przeczytam do końca taką książkę. I że nie odłożę jej z myślą "nigdy więcej". Pomysł... no cóż, bohaterka zakochana w Drakuli, nierozstająca się z glanami i czarną szminką, spotyka chłopaka. Gota. Chłopaka, o którym krążą plotki, że jest wampirem. No to nasza bohaterka z miejsca się w nim zakochuje, a on w niej. Po pewnym czasie dziewczyna...

Po przebrnięciu przez kilkanaście pierwszych stron czyta się bardzo szybko, co jest niewątpliwą zaletą. Ciekawy temat, dosyć banalna historia miłosna i magia przedstawiona nieco inaczej niż w innych tego typu książkach. Wydaje mi się, że wątek Jacka został zepchnięty na bok, a powinien być tym głównym. Dobra dla zabicia czasu, niezbyt ambitna, ale mimo wszystko niezła.

Po przebrnięciu przez kilkanaście pierwszych stron czyta się bardzo szybko, co jest niewątpliwą zaletą. Ciekawy temat, dosyć banalna historia miłosna i magia przedstawiona nieco inaczej niż w innych tego typu książkach. Wydaje mi się, że wątek Jacka został zepchnięty na bok, a powinien być tym głównym. Dobra dla zabicia czasu, niezbyt ambitna, ale mimo wszystko niezła.

Wbrew pozorom wartościowa książka, choć, jak widzę, nałapała wiele nieciekawych opinii. Ale ileż można czytać książek kończących się "... i żyli długo i szczęśliwie"? Ileż można przetrawić lukrowych opisów? Ta opowieść nie jest o miłości. Jest o tym, co większość bierze za miłość- o zauroczeniu, które z każdym dniem słabnie, by zgasnąć zupełnie. Taka jest prawda o "miłości" od pierwszego wejrzenia.
A podwójny narrator, jako bohater i jako bezstronny obserwator, jest zaletą książki, podobnie jak wtrącone opowieści o miłości na przestrzeni wieków, w różnych utworach literackich. Jak dla mnie warta polecenia.

Wbrew pozorom wartościowa książka, choć, jak widzę, nałapała wiele nieciekawych opinii. Ale ileż można czytać książek kończących się "... i żyli długo i szczęśliwie"? Ileż można przetrawić lukrowych opisów? Ta opowieść nie jest o miłości. Jest o tym, co większość bierze za miłość- o zauroczeniu, które z każdym dniem słabnie, by zgasnąć zupełnie. Taka jest prawda o "miłości"...

W sumie nie jest zła. Idealna dla nastolatek uwielbiających konie (do których się nie zaliczam) i intrygi z (a jakże!) wątkiem miłosnym (między dwojgiem trzynastolatków, ale to można pominąć). Książka na jeden wieczór, dosyć wciągająca. Może minusem jest, jak to zauważyła zaczytana_magią, dosyć dziwny miejscami język, ale może to tylko kwestia tłumaczenia. Lektura niezbyt ambitna, ale przynajmniej w miarę ciekawa fabuła w przeciwieństwie do 80% "młodzieżówek" (czy, jak kto woli, romansideł). Da się wytrzymać ;)

W sumie nie jest zła. Idealna dla nastolatek uwielbiających konie (do których się nie zaliczam) i intrygi z (a jakże!) wątkiem miłosnym (między dwojgiem trzynastolatków, ale to można pominąć). Książka na jeden wieczór, dosyć wciągająca. Może minusem jest, jak to zauważyła zaczytana_magią, dosyć dziwny miejscami język, ale może to tylko kwestia tłumaczenia. Lektura niezbyt...

Szczerze mówiąc... strasznie naiwna historyjka. Przewidywalna i napisana w nużący sposób. Nie spodziewałam się wiele po książce z tej serii, niemniej- zawiodłam się.

Szczerze mówiąc... strasznie naiwna historyjka. Przewidywalna i napisana w nużący sposób. Nie spodziewałam się wiele po książce z tej serii, niemniej- zawiodłam się.

Niedawno, będąc na tej stronie natrafiłam na opis tej książki, przypadkiem. Zaciekawił mnie na tyle, że zaczęłam czytać książkę (która, notabene, leżała na mojej półce nietknięta od paru tygodni). Nie zawiodłam się, pomimo początkowego sceptycyzmu szybko mnie wciągnęła. Mimo, że akcja rozgrywa się dobre 60 lat temu, można odnaleźć wiele z siebie w jej bohaterach.
Książka z charakterem, dawno nie czytałam tak dobrej.

Niedawno, będąc na tej stronie natrafiłam na opis tej książki, przypadkiem. Zaciekawił mnie na tyle, że zaczęłam czytać książkę (która, notabene, leżała na mojej półce nietknięta od paru tygodni). Nie zawiodłam się, pomimo początkowego sceptycyzmu szybko mnie wciągnęła. Mimo, że akcja rozgrywa się dobre 60 lat temu, można odnaleźć wiele z siebie w jej bohaterach.

Książka z...