Sekrety róż
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Tytuł oryginału:
- The Rose of Winslow Street
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2013-02-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-02-20
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375152432
- Tłumacz:
- Magdalena Krzysik
- Tagi:
- miłość spadek rodzina posiadlosc
Poruszająca, świetnie napisana powieść o sile rodzinnych więzów, szczerych uczuciach i dobrych ludziach.
Massachusetts, rok 1879. W czasie letniego wypoczynku piękna Libby Sawyer dowiaduje się, że do willi należącej od dziesięcioleci do jej rodziny wprowadził się rumuński imigrant, Michael, wraz z dwoma synami i przyrodnią siostrą. Na domiar złego Michael twierdzi, że rodzinny dom Libby dostał w spadku, i przedstawia odpowiednie dokumenty. Wkrótce Libby odkryje, że zapach rosnących wokół jej domu róż odsłania niejeden sekret. Najbardziej niesamowite tajemnice dotyczą jednak Michaela... Libby będzie musiała walczyć. Najpierw o dom, a później z własnym sercem, które coraz mocniej wyrywa się w stronę tajemniczego przybysza.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Bohemian rhapsody
„Sekrety róż” to powieść niezwykle zmysłowa. Nie mam jednak na myśli romantycznych opisów uniesień, jakim daje się ponieść dwoje zakochanych ludzi. To, co stworzyła Elizabeth Camden działa na kolejne zmysły, to je uspokajając, to znów podburzając ich senną egzystencję. Drażni nozdrza i łaskocze skórę, cieszy zamknięte oczy ożywione przez twórczą wyobraźnię, której do rozpoczęcia pracy wystarczy odrobina światła i dobra lektura.
Kiedy zaczyna się właściwa akcja powieści, jej głównej bohaterki kobiecej nie ma wtedy w domu, w którym, o ironio, wszystko się zaczyna. Być może właśnie ten fakt, nieobecności Libby i jej ojca wpłynął na to, że wydarzenia potoczyły się właśnie w taki, a nie inny, bardziej przewidywalny lub sprawiedliwy sposób. To, że córka z ojcem spędzali wakacje poza domem, jest faktem kluczowym dla całej historii, w której nie brakuje ani historii, ani miłości, ani prostej, choć często niedocenianej życiowej mądrości.
Do domu przy Winslow Street, w którym od lat mieszka profesor Willard Sawyer z córką Liberty, wprowadza się podczas ich pobytu na Wyspie Świętej Katarzyny, rodzina pochodząca z Rumunii. Choć możemy określić ich dużo prościej i tym samym z góry skazać na porażkę, hańbę i pogardę, tak jak uczyniła to cała społeczność miasteczka Colden, nazywając przybyszów Cyganami. Nie róbmy tego jednak i pozwólmy sobie na luksus, na jaki stać ludzi życzliwych, mądrych i współodczuwających – pozwólmy sobie na luksus sprawiedliwej oceny, obiektywnego sądu, na który osądzany będzie miał szanse wpłynąć nie swoim wyglądem czy pochodzeniem, ale przede wszystkim czynami i cechami swojej osobowości.
Niestety głowa rodziny, która wprowadziła się do domu profesora, niejaki Michel (w rodzinnych stronach znany jako Mikhail) Dobrescu (wymawiane koniecznie z wibrującym, dźwięcznym „er”) nie stara się na nikim sprawić dobrego wrażenia. Pierwszym, co robi, po przyjeździe do, bądź co bądź obcego domu, jest zniszczenie deski do suszenia naczyń. Następnie Dobrescu, dewastuje wszystkie róże nie tylko w ogrodzie przy domu, który zajął, ale także róże sąsiadów. Co pchnęło go do tego bezsensownego aktu przemocy na pięknie cieszącym codziennie nie tylko oczy, ale i nozdrza mieszkańców? Czy Michel miał konkretny powód, czy też jego „cygańskie”, barbarzyńskie zwyczaje są jedynym wytłumaczeniem jego postępowania? Tego między innymi próbuje dowiedzieć się Libbi, kiedy wraz z ojcem przybywają do domu, zajętego już przez obcych.
Okazuje się jednak, że teoretycznie rodzina Dobrescu miała prawo zająć dom, ponieważ Michel, jak skarb nosi przy sobie dokument, będący zapisem testamentu jego wuja, który wyraźnie zaznacza, że ów dom należeć ma do najstarszego męskiego potomka rodziny Dobrescu. Niestety, faktem jest także, że profesor Sawyer kupił ten dom przed laty za pozwoleniem zarówno sądu, jak i miasta. Odremontował go i włożył w niego nie tylko pieniądze, ale również serce. Powstaje więc konflikt, który nabiera rumieńców, nie tyle przez wybuchowy i dziwaczny charakter owdowiałego profesora, ale przede wszystkim przez uczucie, które rodzi się między dwiema stronami rozprawy sądowej.
Dom przy Winslow Street upstrzony jest dziwacznymi sprzętami, wynalazkami, które profesor niegdyś zaczął, ale nigdy nie skończył zniechęcony ich niedoskonałością, której nie był w stanie przezwyciężyć. W zakamarkach pokoi, jak choćby pod sofą, kryją się natomiast skarby panny Libbit, która okazuje się niezwykle utalentowaną malarką i znawczynią przyrody.
Z pozoru szorstki, brutalny i niegrzeczny przybysz z Rumunii również okazuje się skrywać osobowość zupełnie inną od tej, o którą można by posądzać go, patrząc na jego umięśnione plecy, bliznę na twarzy i przydługie włosy, a także bezpośredniość w wysławianiu się. czytając powieść i perypetie Michel’a należy również pamiętać, że powieść rozpoczyna się w roku 1879, a wtedy panowały nieco inne zasady etykiety niż teraz...
Michel Dobrescu zrobi wszystko, aby ochronić swoją rodzinę. A chronić będzie ją musiał nie tylko przed przeszłością, która ściga ich od początku podróży, ale także przed tym, co spotyka ich u jej celu. Ojciec, jego dwaj synowie – Andrei i Lucca, a także przybrana siostra Michel’a – lady Mirela, muszą bronić się przed cichym, milczącym, ale jakże celnym atakiem całego miasteczka, które będąc lojalnym wobec Libbi i jej ojca, odmawiają wszelkich kontaktów z „Cyganami”. Z pozoru nieznaczące ignorowanie rodziny przez mieszkańców okazuje się dużo bardziej kłopotliwe, kiedy okazuje się, że nawet jako klienci pragnący zrobić zakupy, są oni niewidzialni. Chłopcy muszą poradzić sobie także z rówieśnikami, którzy nie ułatwiają im aklimatyzacji w nowym kraju i poniekąd w nowym świecie. Salwy miechu i drwin budzi nie tylko ich pochodzenie, ale także rzecz tak banalna i prozaiczna jak ubiór.
Powoli, strona po stronie odkrywamy kolejne tajemnice tej osobliwej rodziny. Poznajemy niespotykane hobby i zamiłowanie silnego i surowego Michel’a, dowiadujemy się dlaczego róże, tak pięknym zapachem wypełniające okoliczne domy, zostały w bestialski sposób pozbawione życia, a także zrozumiemy dziwną i przesadzoną troskę, jaką otaczana jest blada i skrywająca się w cieniu Mirela.
Muszę przyznać, że okładka, która na początku mnie zauroczyła, z czasem (choć dalej uważałam ją za niezwykle sympatyczną dla oka) wzbudziła we mnie niepokój, iż powieść okaże się przeciętnym romansem, z historią i różami w tle. Elizabeth Camden mile mnie jednak zaskoczyła, konstruując coś, co trochę przypomina „Dumę i uprzedzenie”, trochę „Pachnidło”, a resztę wypełniają po prostu „Sekrety róż” ze swoim osobliwym urokiem dziwacznego domu, znerwicowanego profesora i dramatu, który zmusza do niebywałych poświęceń i wyrzeczeń.
Powieść Camden jest obrazem małego miasteczka, w którym wszyscy wiedzą o sobie wszystko i z gracją ukazuje ona zarówno wady, jak i zalety takiej ciasnej i zażyłej społeczności. ”Sekrety róż” są też opowieścią o stereotypach, które łamią nie tylko serce, ale niekiedy także i życie, pozbawiając poczucia własnej wartości i okradając nas z wiary we własne możliwości; o stereotypach i podziałach, które nieproszone wkraczają w nasze życie wtedy, kiedy spotykają się ze sobą dwie kultury, które niewiele o sobie wiedzą, a co gorsza, niewiele pragną się dowiedzieć.
„Sekrety róż” to powieść o zapachach, których niezwykła moc przenika do samego wnętrza powodując zarówno radość jak i wspomnienia, od których tylko krok dzieli człowieka od tragedii. Jest to powieść o woniach, które swoją intensywnością zastępują nie tylko słowa wypowiadane, ale także te, których przeznaczeniem było zapisanie ich na papierze. Zapach jest tu nośnikiem informacji, linią telegraficzną po której wędrują uniwersalne dla każdego kraju emocje.
„Sekrety róż” to historia ludzi, którzy doskonale zdając sobie sprawę z tego, że ich tajemnice wyjdą kiedyś na jaw – ze wszystkich sił starają się ich bronić przed oślepiającym światłem zewnętrznego świata. Michel, Mirela, Libbi, Regina...wszyscy oni mają tajemnice, których wyjawienie może wiele zmienić dla nich samych, bądź dla ludzi z ich otoczenia.
„Sekrety róż” to powieść o miłości, ale brak w niej patetycznych słów i banalnych wyznań. Pełno w niej natomiast ciepłego humoru, igrających ogników w oczach, i uśmiechu drgającego w kącikach ust, czekającego na chwile wyzwolenia, aby wybuchnąć radosnym, niemal dziecięcym śmiechem.
Jedyne, co mogę zarzucić Elizabeth Camden to wciąż zbyt skąpe opisy roślin i ich aromatów. Zbyt skąpe, choć powieść jest nimi przesycona? – zapytacie. Tak! – odpowiem. Bowiem zawsze tego, co najlepsze chciałoby się jak najwięcej.
Sylwia Sekret
Oceny
Książka na półkach
- 665
- 358
- 90
- 20
- 16
- 14
- 10
- 7
- 5
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Ostatecznie dałam 8, choć wahałam się nad ta oceną. Powodów jest kilka. Bałam się o tę powieść, bo to jedna z pierwszych autorstwa Camden, a w tych nowszych były fragmenty, które irytowały mnie literacko. Okazuje się jednak, że to musiała być wina redakcji w Dreamsie, bo tam w każdej książce irytowały mnie te same rzeczy, a tu nagle ich nie było. No chyba że Autorka spadła literacko...
Fabularnie ta książka wciągnęła mnie chyba najbardziej. Mówiłam ostatnio, że Lucy i Colin z Niedostępnego spadku mają najlepszą chemię z bohaterów Camden, ale Libby i Michael zdecydowanie ich przebijają, ich relacja jest piękna i bardzo sensualna. Ogromnie też podobało mi się, jak Camden opisuje zapachy, bez trudu można uwierzyć w to, że Michael robi perfumy. Te zapachy jakby wylatują z kart książki... Nie od dziś mam też słabość do starych domów, zamczysk i klimatu Rumunii (w końcu bycie fanką Drakuli z Lugosim zobowiązuje),a choć tu nie był on bardzo wyraźny, to te smaczki bardzo mi się podobały.
Naprawdę byłabym skłonna napisać, że to najlepsza powieść Camden, ale nie mogę. Bo końcówka wydaje mi się z deczka rozwleczona, zupełnie niepotrzebnie, a wątek z zakonnicami mnie irytował. Niby nie był długi, ale mimo wszystko... Książka według mnie przez niego straciła. Ale poza tym to naprawdę piękna, urzekająca historia, w sam raz na wieczór pod kocem i z herbatą.
Ostatecznie dałam 8, choć wahałam się nad ta oceną. Powodów jest kilka. Bałam się o tę powieść, bo to jedna z pierwszych autorstwa Camden, a w tych nowszych były fragmenty, które irytowały mnie literacko. Okazuje się jednak, że to musiała być wina redakcji w Dreamsie, bo tam w każdej książce irytowały mnie te same rzeczy, a tu nagle ich nie było. No chyba że Autorka spadła...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo miło spędziłem czas podczas czytania. Z chwilą gdy zacząłem czytać poczułem , że znajduję się w dawnych czasach. Kiedy ta książka mnie zaciekawiła , to podczas czytania na każdej stronie czułem zapach róż mając wrażenie , że jestem jednym z tych bohaterów. Książka warta polecenia. Bardzo miło mi się ją czytało. Ciepło i przyjemnie wspominam powyższą książkę.
Bardzo miło spędziłem czas podczas czytania. Z chwilą gdy zacząłem czytać poczułem , że znajduję się w dawnych czasach. Kiedy ta książka mnie zaciekawiła , to podczas czytania na każdej stronie czułem zapach róż mając wrażenie , że jestem jednym z tych bohaterów. Książka warta polecenia. Bardzo miło mi się ją czytało. Ciepło i przyjemnie wspominam powyższą książkę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRomans historyczny, dokładnie, choć po pierwszych rozdziałach spodziewałam się czegoś więcej. Jakiejś wielkiej tajemnicy skrywanej przez lata np. A tutaj po prostu lekka, przyjemna opowieść.
Romans historyczny, dokładnie, choć po pierwszych rozdziałach spodziewałam się czegoś więcej. Jakiejś wielkiej tajemnicy skrywanej przez lata np. A tutaj po prostu lekka, przyjemna opowieść.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZaczyna się cudnie nietypowo. I niemal od pierwszej linijki bardzo przyjemnie językowo.
Ojciec, dwóch synów, przyrodnia siostra i dwóch tajemniczych mężczyzn z jeszcze bardziej tajemniczą szkatułką po jedenastu miesiącach podróży przejmują dom w Ameryce. Zgodnie ze spisanym bardzo, bardzo dawno temu testamentem. Dom, w którym co najmniej jeden z pokoi był używany. Potem poznajemy ją. Akurat odpoczywa na wyspie, w malarskim uniesieniu i brakiem umiejętności czytania i pisania. Zamiast tego z delikatna ręką i niewiarygodnym darem oddawania natury za pomocą farb.
Intrygująca para.
On jest odpychający i arogancki. Pewny siebie, w obronie rodziny gotowy na wszystko. Bezwzględny, ale całkowicie oddany słabej i chorej siostrze.
Ona delikatna, ale i ciekawa, zainteresowana obcymi ludźmi, sprawiedliwa i wyrozumiała. Swoim uporem, spokojem i miłością bez problemu burzy rumuńskie mury.
Miłe zestawienie. Może bez specjalnych achów i ochów, ale coraz bardziej widoczną fascynacją i zaciekawieniem.
Bohaterowie drugoplanowi też zasługują na zainteresowanie. Zarówno rodzina i przyjaciele Michaela jak i rodzina Libby. Przejmująca jest historia Mireli, a jego synowie bardzo chłopięcy z zachowaniem i potrzebami dopasowanymi do wieku.
Ulubione sceny?
Oświadczyny. Tak szalenie naturalne. Jego przyziemność i trzeźwe spojrzenie na świat, jej niespełnione oczekiwania. Nieoczekiwane, choć wymarzone, choć zupełnie z innych powodów niż te, które wymienił Michael.
Spotkanie na dachu. I to, że wszedł, i że się zezłościł na nią, za spodnie i siedzenie na dachu. A potem pokochał jeszcze bardziej za zapach jaki roztaczała wokół siebie.
Bardzo delikatna jest ta książka w uczuciach. Więcej tam emocji niż fizyczności. Głównie dotyk. Jest chyba jeden pocałunek. Ale to literatura typu, mniej znaczy więcej. Nie potrzeba było tutaj niczego innego. Ich uczucie broniło się bez dodatkowych wzmacniaczy.
Cała książka jest bardzo urokliwa. Bardzo spokojna, niekiedy melancholijna, ciepła. A oswajanie zadziornego Rumuna to czysta poezja. To książka o rodzinie, więzach, przynależności i odpowiedzialności. Ale i również o ludzkim okrucieństwie, zawiści, złości, okrucieństwie, oszustwie i kłamstwie. O tym co może zrobić człowiek w obronie „swoich” i co może zrobić kiedy „obcy” stają się „swoimi”. Całkiem sporo jak na książkę wrzuconą w przegródkę „romans historyczny”.
Bardzo mi się podobało. Dawno nie czytałam czegoś tak niewielkiego, co niosło by ze sobą tak wiele.
Pozostanie na długo we mnie to ciepło, uśmiech Libby i stanowczość Michaela. I miłość, którą widać było w gestach a nie w słowach.
Zaczyna się cudnie nietypowo. I niemal od pierwszej linijki bardzo przyjemnie językowo.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOjciec, dwóch synów, przyrodnia siostra i dwóch tajemniczych mężczyzn z jeszcze bardziej tajemniczą szkatułką po jedenastu miesiącach podróży przejmują dom w Ameryce. Zgodnie ze spisanym bardzo, bardzo dawno temu testamentem. Dom, w którym co najmniej jeden z pokoi był używany. Potem...
Bardzo przyjemna lektura, zaczynając ją czytać nie myślałam, że aż tak mnie wciągnie.
Bardzo przyjemna lektura, zaczynając ją czytać nie myślałam, że aż tak mnie wciągnie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPiękna i klimatyczna okładka przykuwająca wzrok, intrygujący opis oraz pozytywne komentarze o tej książce czytelników na LC spowodowały, że czym prędzej zapragnęłam zapoznać się z jej zawartością. Potrzebowałam właśnie takiej książki. Lekkiej, odprężającej, z którą można przyjemnie spędzić wieczór, może dwa. Fabuła wciągnęła mnie od samego początku, ponieważ jest pełna sekretów a autorka odkrywa je powoli, co sprawiło, że nie mogłam oderwać się od czytania. Delikatna jak płatki róż, aczkolwiek momentami w tych płatkach dostrzec można kolce, ale tak to już z różami bywa. Aromatyczna i zmysłowa jak luksusowe perfumy, które produkuje główny bohater a wszystko opowiedziane pięknym językiem dostosowanym do czasów, lecz nie banalnym. To nie zwykły romans, jakich wiele, to magiczna opowieść o ludziach bogatych w miłość, która wszystko zniesie i przetrzyma. Dwie rodziny, które się wcześniej nie znały, łączy a raczej dzieli spór o dom. Powieść jest tak skonstruowana, że nie sposób opowiedzieć się za którąś ze stron. Pewnie też bym doznała szoku tak jak Libby i jej ojciec gdyby po powrocie z wakacji do domu okazało się, że mieszka w nim ktoś inny i rości sobie do niego prawo, chociaż nie czynił tego przez 27 lat. Natomiast poznając motywy działania Michaela Dobrescu nie sposób potępić go i mało tego zaczynamy czuć do niego sympatię podobnie jak główna bohaterka. Jak rozstrzygnął się konflikt może trochę przewidywalnie, ale nie szkodzi, bo to i tak cudownie opowiedziana historia. Dzięki pani Camden zostałam przeniesiona w zupełnie inny wymiar. Piękna historia o kwiatach, miłości, przywiązaniu a także przebaczeniu. Polecam gorąco, książka warta poświęcenia czasu na czytanie.
" Jakie to niesamowite, że przedmioty stają się piękniejsze, kiedy doświadczą burz i trudów "
Piękna i klimatyczna okładka przykuwająca wzrok, intrygujący opis oraz pozytywne komentarze o tej książce czytelników na LC spowodowały, że czym prędzej zapragnęłam zapoznać się z jej zawartością. Potrzebowałam właśnie takiej książki. Lekkiej, odprężającej, z którą można przyjemnie spędzić wieczór, może dwa. Fabuła wciągnęła mnie od samego początku, ponieważ jest pełna...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDwie zupełnie obce sobie rodziny,dwie osobne historie i ten sam przedmiot sporu...Tajemnica goni tajemnicę...W miarę odkrywania kolejnych stron odkrywa czytelnik nowe sekrety.Rodzą się pytania.Kim jest Michael?Jaką tajemnicę kryje jego siostra?I czy to w ogóle siostra?Dlaczego rodzina rumuńska nienawidzi zapachu róż?Kto naprawdę jest właścicielem domu?I co zdecyduje sąd?Czy Libby ma rację próbując ignorować zakazy ojca?
Bohaterowie są bardzo dobrze przedstawieni.Właściwie wszyscy,poza Reginą, budzą sympatię.Trudno jest się opowiedzieć jednoznacznie kto ma rację w tym sporze.Pokazana jest w tej książce miłość do rodziny,determinajcję i upór w dążeniu do jej bezpieczeństwa i ochrony,miłość między mężczyzną i kobietą.
Michael Dobrescu zrobi wszystko,by tylko uchronić swoja rodzinę.Nie tylko przed tym ,co było kiedyś,ale i przed tym co ją czeka u kresu podróży.Ojciec,jego synowie i przyrodnia siostra muszą się chronić przed dezaprobatą całego miasteczka,ich oporem przed zaakceptowaniem kogoś kto jest inny.Nietolerancja wobec "Cyganów" prowadzi nie tylko do tego,że ci obcy nie są obsługiwani w sklepach,nikt ich nie odwiedza,a chłopcy są prześladowani przez rówieśników przy cichej aprobacie ich rodziców.Drwiny i śmiechy budzi ich sposób mowy ,pochodzenie czy nawet ubiór.
Libby Sawyer to z kolei stara panna,która zajmuje się malarstwem ,ale też pomaga ojcu w jego wynalazkach.Ona tez skrywa swoją tajemnicę.Jest dyslektyczką,a więc według swego ojca(i znajomych) zwykłą idiotką,która nie potrafi czytać ani pisać,zwykłym odmieńcem.Nikt nie dostrzega jej zalet i nie traktuje poważnie malarskiego talentu , nikt nie próbuje zrozumieć Libby, z wyjątkiem dzieci, które uwielbiają w niej prostotę, dobroć, wrażliwość, cierpliwość i nieskrępowaną wyobraźnię... To osoba,która nie potrafi przejść obojętnie wobec ludzkiej krzywdy,a chęć niesienia pomocy jest u niej silniejsza niż osobiste uprzedzenia i względy praktyczne.
Sama powieść to opowieść o małym miasteczku,ze wszystkimi jego wadami i zaletami.To miejsce,w którym wszyscy wiedzą wszystko o wszystkich.Książka pokazuje wady i zalety takiej społeczności.Jest to też książka o stereotypach i podziałach,które wkraczają w życie wtedy gdy spotykają się ze sobą dwie odmienne kultury.
Urzekły mnie w tej książce zapachy.Jest ich mnóstwo.Dominującym jest zapach róż i jaśminu,ale nie brak tu również innych zapachów.Pomarańcza,cytryna,bergamotka,,lilia czy lawenda pachną tu równie urokliwie,co sosnowe szyszki... Zapach jest nie tylko przyjemnością,ale również źródłem koszmarów;nośnikiem traumatycznych wspomnień.
Książka Elizabeth Camden to nie tylko historia rozwijającego się stopniowo uczucia. To również piękna opowieść o tolerancji, akceptacji, poświęceniu, odpowiedzialności i odwadze, które w dziewiętnastowiecznej rzeczywistości częściej przysparzały wrogów niż przyjaciół. Całość jest napisana lekko ale niebanalnie.Od pierwszego zdania wiedziałam,że mi się spodoba.
To kolejna książka z tych,które miałam na swojej liście do przeczytania,ale której czytanie odkładałam w nieskończoność.
Dwie zupełnie obce sobie rodziny,dwie osobne historie i ten sam przedmiot sporu...Tajemnica goni tajemnicę...W miarę odkrywania kolejnych stron odkrywa czytelnik nowe sekrety.Rodzą się pytania.Kim jest Michael?Jaką tajemnicę kryje jego siostra?I czy to w ogóle siostra?Dlaczego rodzina rumuńska nienawidzi zapachu róż?Kto naprawdę jest właścicielem domu?I co zdecyduje sąd?Czy...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążkę przeczytałam bardzo szybko, nie będę przeciez opisywać o czym jest bo każdy napewno chciałby sam zobaczyć jak się skończy. Mogę napisać jednak , że jest warta przeczytania . Ja się przy niej śmiałam i płakałam. Bardzo mnie wzruszyła. Polecam
Książkę przeczytałam bardzo szybko, nie będę przeciez opisywać o czym jest bo każdy napewno chciałby sam zobaczyć jak się skończy. Mogę napisać jednak , że jest warta przeczytania . Ja się przy niej śmiałam i płakałam. Bardzo mnie wzruszyła. Polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSkończyłam właśnie czytać tę książkę i jestem pod takim wrażeniem, że nie wiem, co napisać;) Może zacznę od tego, że jest to powieść przepiękna i ... pachnąca. Pachnąca jak pola różane i kwiaty jaśminu.
Przenosimy się do dziewiętnastowiecznego amerykańskiego miasta Colden.
Tutaj w pięknej willi mieszka profesor Sawyer razem z córką Libby. W czasie wakacji, kiedy bohaterowie tymczasowo zatrzymują się w posiadłości syna profesora, do ich domu wprowadza się rumuńska rodzina Dobrescau, której głową jest mężczyzna o imieniu Michael. Twierdzi on, że zgodnie z prawem dom należy do niego, co staje się powodem dla zaistnienia procesu sądowego.
W międzyczasie Michael i Libby coraz lepiej się poznają i rozwija się między nimi uczucie.
W książce urzekło mnie ukazanie świata barw i zapachów przez autorkę. Również postacie, które stworzyła,są bardzo realistyczne, a czytelnik bardzo się z nimi "zżywa" w trakcie lektury.
Jak najbardziej aktualna wydaje się też być tematyk powieści. E. Camden dotyka takich spraw jak tolerancja, akceptacja, poświęcenie.
Czyni to jednak w sposób nienachalny i niemoralizatorski.
Bardzo przypadła mi też do gustu główna bohaterka powieści, Libby. Jest to kobieta inteligentna i odważna, a jednak w głębi ukrywająca swoją delikatność i poczucie niższości spowodowane swoim analfabetyzmem.
Książkę bardzo polecam, Po prostu nie można się od niej "oderwać";)
Skończyłam właśnie czytać tę książkę i jestem pod takim wrażeniem, że nie wiem, co napisać;) Może zacznę od tego, że jest to powieść przepiękna i ... pachnąca. Pachnąca jak pola różane i kwiaty jaśminu.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzenosimy się do dziewiętnastowiecznego amerykańskiego miasta Colden.
Tutaj w pięknej willi mieszka profesor Sawyer razem z córką Libby. W czasie wakacji, kiedy bohaterowie...
"Sekrety róż" Elizbeth Camden jest to romans historyczny, oparty na realistycznie przedstawionym precedensie z zakresu prawa własności. Autorka poruszyła tak wiele ciekawych wątków, z zakresu prawa i obyczajowości XIX - wiecznej, że powieść trudno potraktować jedynie jako romans. Przedstawione opisy stymulują wyobraźnię nie pozwalając zapomnieć o pięknie krajobrazów, roślinności a także charakterystycznych postaciach. Główna bohaterka Libby Sawyer chwyta za serce kruchością, dobrocią i mądrością. Autorka, opisując postać Libby stara się ukazać, że świat ludzi odmiennych nie jest gorszy, tylko po prostu inny. Moim zdaniem warto przeczytać.
"Sekrety róż" Elizbeth Camden jest to romans historyczny, oparty na realistycznie przedstawionym precedensie z zakresu prawa własności. Autorka poruszyła tak wiele ciekawych wątków, z zakresu prawa i obyczajowości XIX - wiecznej, że powieść trudno potraktować jedynie jako romans. Przedstawione opisy stymulują wyobraźnię nie pozwalając zapomnieć o pięknie krajobrazów,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to