Opinie użytkownika
Przez większość czasu zdawała się nieznośnie lekka i dość pusta, ale na koniec lekko zaciążyła
Pokaż mimo toCudna i nierzeczywista to była wyprawa, porywająca i dzika. Koniec jej smakował tak jak powinien - gorzkim, ludzkim pyłem.
Pokaż mimo toNie spodziewałem się, że gdy spróbuję wyruszyć ku Jerozolimie, to wyprawa ta okaże się aż tak wciągająca. Piach, brud i ubóstwo, bogactwo Bizancjum i okrucieństwo pod Niceą - różnorakość doznań była zatrważająca. Wielkość i podłość ludzka, nieraz skryta w tych samych postaciach, a w końcu nadprzyrodzony charakter wyprawy i błąkające się na progu realności cuda... Cóż, chylę...
więcej Pokaż mimo toObawiam się, że nie zrozumiałem wszystkiego z wiadomości od autora ale i tak coś z tego wyciągnąłem
Pokaż mimo toTrochę jakby starą herbatę popić pierwszorzędnym winem - na końcu jest doskonały akcent, ale nie zmazuje on gorzko-nijakiego posmaku
Pokaż mimo toO dziwo nie jestem szympansem - i dobrze, bo szympansy nie umieją czytać, a lektura była bardzo przyjemna
Pokaż mimo to
Są rzeczy do których mógłbym się przyczepić - taki sobie początek, takie sobie zakończenie i jeszcze kilka innych dupereli.
Ale niech mnie cholera, Panie Rak - te trzy rozdziały: "O pewnej kolędzie", "O mruku wężach i czartach" i "O wieszaniu" to był majstersztyk. Pełne uznanie. Dla takich przeżyć się czyta (i pisze). Językowo pierwsza klasa, Nike się należało jak psu...
Dobre i ciekawe, ale trudno mi powiedzieć czy mi się podobało czy tylko algorytm zaskoczył
Pokaż mimo toCiekawa konstrukcja głównego bohatera, spieprzona pod koniec. Autorka jak zwykle obiecuję więcej niż daje.
Pokaż mimo toCiekawa, pouczająca lektura, prezentująca człowieka w znanej postaci - ogólnie polecam
Pokaż mimo toPani Rowling, to była przyjemność. Obyło się bez jakiejś wielkiej głębi, intelektualizmu czy sztuki ale za to z dużą ilością endorfin.
Pokaż mimo toKsiążka intrygująca, wciągając i dobra - ale nie mogłem pozbyć się wrażenia, że autor jest mało sympatyczną osobą. Bywał stronniczy, łamał dane słowo, specjalnie używał "czystej ludzkiej mowy" a nie języka literackiego aby ośmieszyć tych, z którymi zdaniem niekoniecznie się zgadzał. Choć nie wszyscy wypowiadający się w książce ludzie mają słuszne poglądy, to wydaje mi się,...
więcej Pokaż mimo to