-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2021-09-06
2021-08-07
Wciągająca, nie dająca o sobie zapomnieć pomimo tego, że znasz zakończenie.
Dawno nie przeżyłam tak całkowitego zawładnięcia myśli przez książkę. Relacja głównych bohaterów jest napisana przepięknie, Madeline Miller, dzięki "Pieśni" i "Kirke", zdobyła sobie moje niezachwiane zaufanie. Ta kobieta umie pokazać silne emocje poprzez pismo, a jednak dać wrażenie spokoju i normalności, pomimo podejmowanej "boskiej" tematyki.
Polecam!
Wciągająca, nie dająca o sobie zapomnieć pomimo tego, że znasz zakończenie.
Dawno nie przeżyłam tak całkowitego zawładnięcia myśli przez książkę. Relacja głównych bohaterów jest napisana przepięknie, Madeline Miller, dzięki "Pieśni" i "Kirke", zdobyła sobie moje niezachwiane zaufanie. Ta kobieta umie pokazać silne emocje poprzez pismo, a jednak dać wrażenie spokoju i...
2021-08-03
2021-06-24
To byłaby świetna lektura w szkole.
Obowiązkowa książka dla każdego człowieka.
Jak dobrze by nam się żyło, gdyby wszyscy stosowali się do przedstawionych w niej zasad...
Utopia
Zmienia podejście do otoczenia i ludzi.
To byłaby świetna lektura w szkole.
Obowiązkowa książka dla każdego człowieka.
Jak dobrze by nam się żyło, gdyby wszyscy stosowali się do przedstawionych w niej zasad...
Utopia
Zmienia podejście do otoczenia i ludzi.
2021-06-14
Zdecydowanie jedna z bardziej odważnych i kontrowersyjnych książek swoich czasów. Fabuła ewidentnie nosi ślady współczesnych trendów prowadzenia akcji, więc mogę podejrzewać, że przyłożyła się do ich powstawania.
Historia Tessy może wzruszać, współcześnie nawet denerwować, ale zawsze trzeba mieć w głowie kontekst epoki i wierzenia ówczesnych ludzi. Kiedy przezwyciężyłam w sobie chęć oceniania bohaterów "dzisiejszą" miarą, wyciągnęłam się w ich historię doszczętnie.
Polecam fanom klasyków, szukającym nieoczywistych wątków i oryginalności. Również tym, którzy lubią się wzruszyć lub zadziwić rozwiązaniami, zastosowanymi przez autora.
Zdecydowanie jedna z bardziej odważnych i kontrowersyjnych książek swoich czasów. Fabuła ewidentnie nosi ślady współczesnych trendów prowadzenia akcji, więc mogę podejrzewać, że przyłożyła się do ich powstawania.
Historia Tessy może wzruszać, współcześnie nawet denerwować, ale zawsze trzeba mieć w głowie kontekst epoki i wierzenia ówczesnych ludzi. Kiedy przezwyciężyłam w...
2015-03-07
"Black Ice" to jedna z tych książek, które są idealne do czytania zimą. Utrzymana w niej atmosfera przyciąga mnie co roku, jak tylko zacznie padać śnieg, a temperatura spadnie poniżej zera.
Britt, główna bohaterka, planuje wycieczkę w góry wraz z przyjaciółką. Ma nadzieję odpocząć od codzienności. Co się dzieje potem? Jest śnieżyca, jest tajemniczy chłopak, zagadka i duuużo akcji. Zagadka morderstwa sprzed lat i niewyrównane rachunki.
Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, nie mogłam się oderwać i z mocno bijącym sercem śledziłam losy głównych bohaterów. Britt nie była jedną z tych niewinnych dziewczynek, występujących zazwyczaj w książkach dla młodzieży. Umiała o siebie zadbać, co w jej sytuacji było nadzwyczaj ważne.
Bohaterowie zostali wykreowani dość dobrze, żaden z nich nie był denerwujący.
Jedynym poważniejszym minusem tej książki była czasami nierealna fabuła. Przesłodzona, przeciągnięta. Jednak nie razi to w oczy i występuje tylko w kilku momentach.
"Black Ice" to moje pierwsze spotkanie z autorką. Myślę, że niedługo sięgnę także po jej sławną serię "Szeptem", a także nową powieść "Niebezpieczne kłamstwa".
Podsumowując, "Black Ice" mnie wciągnęła, a podczas czytania ostatnich rozdziałów wręcz w niej zamieszkałam. Polecam!
"Black Ice" to jedna z tych książek, które są idealne do czytania zimą. Utrzymana w niej atmosfera przyciąga mnie co roku, jak tylko zacznie padać śnieg, a temperatura spadnie poniżej zera.
Britt, główna bohaterka, planuje wycieczkę w góry wraz z przyjaciółką. Ma nadzieję odpocząć od codzienności. Co się dzieje potem? Jest śnieżyca, jest tajemniczy chłopak, zagadka i...
2021-06-02
Barwna, wzbudzająca emocje i motywująca powieść. Historia gwiazdy opowiedziana zza kulis, i choć Evelyn Hugo to postać fikcyjna, wydaje się jak najbardziej prawdziwa.
Historię Evelyn poznajemy z perspektywy dziennikarki, Monique, która przeprowadza z nią wywiad. Niesamowite, jak potrafi czytelnika wciągnąć ta opowieść. Życie Evelyn wdaje się barwniejsze, jaskrawsze od otaczającej nas rzeczywistości, a jednak problemy, z jakimi stykają się bohaterowie są jak najbardziej ludzkie.
Właśnie postacie występujące w historii są jej największym atutem. Łatwo zżyć się z niemal każdym bohaterem, zrozumieć jego motywy.
Jednocześnie, czytelnik przez cały czas zastanawia się dlaczego ta wielka Eveline Hugo wybrała na powierniczkę właśnie Monique. Odpowiedź na to pytanie jest raczej przewidywalna,im dalej w fabule jesteśmy. Niektórych może rozczarować, a niektórych zadziwić. Moim zdaniem spełniła swoje zadanie, puentując historię Eveline i przekazując konkretny morał.
Bardzo polecam
Barwna, wzbudzająca emocje i motywująca powieść. Historia gwiazdy opowiedziana zza kulis, i choć Evelyn Hugo to postać fikcyjna, wydaje się jak najbardziej prawdziwa.
Historię Evelyn poznajemy z perspektywy dziennikarki, Monique, która przeprowadza z nią wywiad. Niesamowite, jak potrafi czytelnika wciągnąć ta opowieść. Życie Evelyn wdaje się barwniejsze, jaskrawsze od...
2020-07-02
Przeczytane po angielsku.
"Pope Joan" wpadła mi w ręce całkowicie przypadkiem. Gdyby nie to, pewnie nigdy bym o tej książce nie usłyszała. Jej brak popularności jest zadziwiający, zważywszy na to, że jest
ŚWIETNA!!
A tak niewiele ludzi o niej wie...
Czasy średniowieczne i wątek emancypacji kobiet to, doprawdy, niezbyt szczęśliwe połączenie dla samych bohaterek. A jak kobieta czegoś chce, a nie może, to pozostaje jeszcze tylko spróbować jako mężczyzna. Ale co, jeśli to co daje największe szczęście okazuje się być związane właśnie z kobiecością?
Joan okazała się być postacią ponad swoje czasy. O niesamowitym intelekcie i niemal współczesnej nam mentalności, a jednak zmuszona żyć pośród konserwatywnych, ( mało powiedziane), średniowiecznych przedstawicieli kościoła.
Jej historia porywa już od pierwszych stron, jej upór zdumiewa wiele razy, a wytrwałość jest natchnieniem dla nas, którzy pomimo dużo lepszej sytuacji i braku ograniczeń, czasem poddajemy się dużo szybciej.
Ale udawanie mężczyzny nie pozbawiło Joan jej kobiecego instynktu. I staje przed wyborem wręcz niemożliwym do podjęcia, gdy uczucia stają naprzeciw rozsądkowi.
Gorąco polecam wszystkim, niezależnie od płci i wieku.
(Po angielsku nie jest to książka najłatwiejsza, ale też czyta się ją niesamowicie szybko i łatwo zrozumieć kontekst, nawet pomimo nieznajomości niektórych słówek.)
Przeczytane po angielsku.
"Pope Joan" wpadła mi w ręce całkowicie przypadkiem. Gdyby nie to, pewnie nigdy bym o tej książce nie usłyszała. Jej brak popularności jest zadziwiający, zważywszy na to, że jest
ŚWIETNA!!
A tak niewiele ludzi o niej wie...
Czasy średniowieczne i wątek emancypacji kobiet to, doprawdy, niezbyt szczęśliwe połączenie dla samych bohaterek. A jak...
2021-01-30
Czy wystarczy, że napiszę, że świetna?
Nie?
Od czego by tu zacząć w takim razie... Fantastyki się już trochę naczytałam i uwierzcie mi, nie spotkałam się z książką, która w taki sposób rozwiązuje pewne wątki. Nie do przewidzenia. Dokładnie tak, jak w prawdziwym życiu, a jednak dużo ciekawiej. Ciężko to opisać.
Jest to historia bardzo skupiona na bohaterach i ich rozwoju. To sprawiło, że przez ponad pół książki siedziałam jak na szpilkach, targana emocjami, od płaczu z radości po płacz ze smutku.
Pierwsze sto stron może być dla niektórych ciężkie ze względu na trudność z opanowaniem nazw i dużej rozbudowy świata. Ewentualnie, może być średnio ciekawe.
Ale.
To.
Co.
Dzieje.
Się.
Później.
Takiej właśnie fantastyki szukam. Całkowicie świeżej, nie powielajacej schematów. Emocjonującej. Jestem nawet gotowa poradzić sobie teraz z kacem książkowym. I feel it's coming.
Poziom angielskiego - zważywszy na japońskopodobne wstawki angielski musi być raczej bardzo dobry. Ale ludzie, dla tej książki warto choćby się go nauczyć od podstaw.
Czy wystarczy, że napiszę, że świetna?
Nie?
Od czego by tu zacząć w takim razie... Fantastyki się już trochę naczytałam i uwierzcie mi, nie spotkałam się z książką, która w taki sposób rozwiązuje pewne wątki. Nie do przewidzenia. Dokładnie tak, jak w prawdziwym życiu, a jednak dużo ciekawiej. Ciężko to opisać.
Jest to historia bardzo skupiona na bohaterach i ich rozwoju....
2021-01-15
Niesamowita powieść. Kopalnia cytatów i poruszająca autentycznością opowieść o młodym człowieku napisana przez 25-letniego Goethego.
Od samego początku zakochałam się zarówno w formie,jak i treści. Miałam dużą łatwość w utożsamieniu się z bohaterem.
Jednak od równie wczesnego momentu przewidywałam, do czego prowadzić będzie fabuła i obawiałam się zakończenia, które byłoby niestety "za dużo dramatyzmu w romantyzmie". I tu miałam rację.
Zakończenie zdecydowanie mi się nie podobało. Nie przyćmiło mojego zachwytu resztą historii, ale spowodowało, że "Cierpienia" nie zostaną niestety moją "ulubioną książką życia".
Wydaje mi się, że lepiej patrzeć na końcówkę tej powieści jako na portret chorej psychicznie osoby, wtedy niektóre wydarzenia nie wyglądają tak mało wiarygodnie.
Niesamowita powieść. Kopalnia cytatów i poruszająca autentycznością opowieść o młodym człowieku napisana przez 25-letniego Goethego.
Od samego początku zakochałam się zarówno w formie,jak i treści. Miałam dużą łatwość w utożsamieniu się z bohaterem.
Jednak od równie wczesnego momentu przewidywałam, do czego prowadzić będzie fabuła i obawiałam się zakończenia, które...
2021-01-12
"Indeed all religion, made a complicated story out of truths that were simple but hard for people to accept."
Nie jest niczym odkrywczym stwierdzenie, że książki czytane w obcym języku mają trudniejsze zadanie, jeśli chodzi o przyciągnięcie uwagi czytelnika. Nawet osoby umiejące angielski bardzo dobrze mogą mieć czasem problem z wciągnięciem się w akcję.
"Jade city" zmieniło u mnie ten pogląd. Historia przyciągnęła całą moją uwagę już na samym początku. Dlaczego?
Bohaterowie. Tym stoi ta powieść. Są tak różnorodni, doskonale wykreowani i barwni. Z każdym potrafiłam się utożsamić, w każdym znalazłam część siebie. Naprawdę się do nich przywiązałam. Co niestety naraziło moje biedne serce na zawał w kilku momentach, ale ciiicho.
Trzeba przyznać, że to pomogło mi bardzo w przebrnięciu przez dość spokojny początek historii. Przynajmniej tak wnioskuję po wielu opiniach, bo dla mnie nie był on wcale gorszy od większości fabuły. Większości, bo to co dzieje się na końcu przechodzi wszelkie wyobrażenia.
Język też jest bardzo płynny. Nie obywa się bez trudniejszych słów, poziom C1 wymagany, żeby cieszyć się fabułą w 100%.
“Expectations are a funny thing,” Wen said. “When you’re born with them, you resent them, fight against them. When you’ve never been given any, you feel the lack of them your whole life.”
Dużo polityki, zdecydowanie character driven story.
Nie mogę się doczekać kolejnej części, podobno jeszcze lepszej od "Jade city"
"Indeed all religion, made a complicated story out of truths that were simple but hard for people to accept."
Nie jest niczym odkrywczym stwierdzenie, że książki czytane w obcym języku mają trudniejsze zadanie, jeśli chodzi o przyciągnięcie uwagi czytelnika. Nawet osoby umiejące angielski bardzo dobrze mogą mieć czasem problem z wciągnięciem się w akcję.
"Jade city"...
2021-01-09
Niesamowita książka. Moje pierwsze spotkanie z Tokarczuk, z którego jestem bardzo zadowolona.
Chwilami treść zdawała się za bardzo przesycona naukami psychologicznymi, przytłaczającymi i zwalniającymi tempo akcji. Z drugiej strony, fabuła jest doskonale wyważona, odpowiednia perspektywa w odpowiednim czasie, zakończenie zostawiające czytelnika z wieloma myślami.
Nie była może to powieść do końca łatwa i przyjemna, ale kiedy już zainteresowała, to nie dała mi spokoju. Poczucie realizmu magicznego, jakie towarzyszyło mi podczas lektury było, można by rzec, uzależniające.
Niesamowita książka. Moje pierwsze spotkanie z Tokarczuk, z którego jestem bardzo zadowolona.
Chwilami treść zdawała się za bardzo przesycona naukami psychologicznymi, przytłaczającymi i zwalniającymi tempo akcji. Z drugiej strony, fabuła jest doskonale wyważona, odpowiednia perspektywa w odpowiednim czasie, zakończenie zostawiające czytelnika z wieloma myślami.
Nie była...
2020-12-21
2020-11-24
Przeczytana po angielsku
Świetna, może trochę podchodząca pod guilty pleasure, ale niesamowicie wciągająca.
Bardzo ładny język i obrazowe opisy. Widać, że autorka zna się na rzeczy.
Polecam
Angielski: nieco wyższy poziom niż inne tego typu książki
Przeczytana po angielsku
Świetna, może trochę podchodząca pod guilty pleasure, ale niesamowicie wciągająca.
Bardzo ładny język i obrazowe opisy. Widać, że autorka zna się na rzeczy.
Polecam
Angielski: nieco wyższy poziom niż inne tego typu książki
2020-11-22
Jak dla mnie majstersztyk.
Zarówno "Panny z Wilka", jak i "Brzezina" całkowicie trafiły w moją wrażliwość. Przekaz nie zawsze oczywisty, ale zawsze tak prawdziwy. Mam wrażenie, że Iwaszkiewicz dzieli się z nami bardzo osobistymi przemyśleniami, czasami czułam sie, jakbym czytała autobiografię, zważając życiorys autora.
Oba opowiadania zawierają dużo refleksji głównych bohaterów, które wstrząsnęły mną, wywoływały płacz wiele razy, a przede wszystkim pozwoliły utożsamić się z postaciami, pomimo krótkiej formy opowiadania.
Note: Iwaszkiewicz jest chyba najlepszym jak dotąd autorem opowiadań, którego czytałam. Razem z opowiadaniami Sandersona tworzą moją "topkę".
Będę wracać
Jeszcze wiele razy
Jak dla mnie majstersztyk.
Zarówno "Panny z Wilka", jak i "Brzezina" całkowicie trafiły w moją wrażliwość. Przekaz nie zawsze oczywisty, ale zawsze tak prawdziwy. Mam wrażenie, że Iwaszkiewicz dzieli się z nami bardzo osobistymi przemyśleniami, czasami czułam sie, jakbym czytała autobiografię, zważając życiorys autora.
Oba opowiadania zawierają dużo refleksji głównych...
2020-09-14
Przeczytane ponownie, niedługo po pierwszym razie, "Przedwiośnie" zachwyciło mnie nawet bardziej niż za pierwszym.
Żeromski zdaje się tu operować językiem nie tylko fachowo, ale również niesamowicie zabawnie. Komiczne przedstawienie poważnych sytuacji nie raz powodowało mój śmiech, również przy ponownym czytaniu.
Dostrzegłam jeszcze więcej "głębi" w opisanej fabule. Bohaterowie są bardzo niejednoznaczni, rzadko spotykam w literaturze światowej tak niewymuszone i zarazem barwne kreacje postaci.
Przede wszystkim, jest to książka z przesłaniem. I to nie takim znowu prostym do rozszyfrowania.
Zakochałam się w "Przedwiośniu" równie mocno, jak wynudziłam na "Ludziach bezdomnych". Ale miłość zawsze zwycięża, więc Żeromski trafia do ulubionych autorów :)
Przeczytane ponownie, niedługo po pierwszym razie, "Przedwiośnie" zachwyciło mnie nawet bardziej niż za pierwszym.
Żeromski zdaje się tu operować językiem nie tylko fachowo, ale również niesamowicie zabawnie. Komiczne przedstawienie poważnych sytuacji nie raz powodowało mój śmiech, również przy ponownym czytaniu.
Dostrzegłam jeszcze więcej "głębi" w opisanej fabule....
2020-08-29
Oj, jakie dobre.
Im dłużej zna się bohaterów, tym jest lepiej.
Nie ma powtarzalności, jest wiarygodnie i akcja nie zwalnia ani razu.
Chyba najlepszy kryminał jaki czytałam, a z ust fanki fantastyki każda jego pochwała ma podwójne znaczenie.
Polecam
Oj, jakie dobre.
Im dłużej zna się bohaterów, tym jest lepiej.
Nie ma powtarzalności, jest wiarygodnie i akcja nie zwalnia ani razu.
Chyba najlepszy kryminał jaki czytałam, a z ust fanki fantastyki każda jego pochwała ma podwójne znaczenie.
Polecam
Czytając "Diunę" miałam nieodparte wrażenie, że autor wyprzedził swoje czasy. Jedynie sposób narracji i prowadzenia wyróżnia historię i może być odczytywany jako przestarzały. Poza nim, "Diuna" zestarzała się bardzo dobrze - zachwyca inteligencją, złożonością i aktualnością poruszanych problemów.
Czytając "Diunę" miałam nieodparte wrażenie, że autor wyprzedził swoje czasy. Jedynie sposób narracji i prowadzenia wyróżnia historię i może być odczytywany jako przestarzały. Poza nim, "Diuna" zestarzała się bardzo dobrze - zachwyca inteligencją, złożonością i aktualnością poruszanych problemów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to