-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać140
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2024-03-15
2024-04-12
Niestety nie dotrwałem do połowy.
Bardzo koślawy język narracji. Irytujące i nierzeczywiste postacie, używające młodzieżowej nomenklatury z naszych czasów w dalekiej przyszłości.
Elementy fantastyczne nie kleją się zupełnie z naukowymi teoriami, a fabuła zmierza donikąd.
Całość pachnie debiutem z ciekawym konceptem, ale wymagającym doszlifowania.
Niestety nie dotrwałem do połowy.
Bardzo koślawy język narracji. Irytujące i nierzeczywiste postacie, używające młodzieżowej nomenklatury z naszych czasów w dalekiej przyszłości.
Elementy fantastyczne nie kleją się zupełnie z naukowymi teoriami, a fabuła zmierza donikąd.
Całość pachnie debiutem z ciekawym konceptem, ale wymagającym doszlifowania.
Niestety tego typu fantastyka naukowa nie przechodzi próby czasu. Niesamowicie przegadana i chaotyczna - wątki osobiste postaci grając pierwsze skrzypce zupełnie odwracają uwagę od części “science”. Do tego męskie postacie mają wszystkie macho-istyczne cechy, które obecnie odbiera się z zażenowaniem i irytacją.
To bardziej powieść psychologiczna i metafizyczna niż naukowa - tylko dla specyficznego czytelnika.
Niestety tego typu fantastyka naukowa nie przechodzi próby czasu. Niesamowicie przegadana i chaotyczna - wątki osobiste postaci grając pierwsze skrzypce zupełnie odwracają uwagę od części “science”. Do tego męskie postacie mają wszystkie macho-istyczne cechy, które obecnie odbiera się z zażenowaniem i irytacją.
To bardziej powieść psychologiczna i metafizyczna niż naukowa...
2024-03-21
Świetny zalążek fabularny, niestety opisy uczuć i
rozmyślań wszechwiedzącego głównego bohatera niemiłosiernie rozwlekają tempo narracji.
Od połowy niezwykle ciężko się to czyta, wzrok sam przeskakuje z akapitu na akapit, szukając momentu, w którym akcja wraca na właściwe tory.
Szkoda.
Świetny zalążek fabularny, niestety opisy uczuć i
rozmyślań wszechwiedzącego głównego bohatera niemiłosiernie rozwlekają tempo narracji.
Od połowy niezwykle ciężko się to czyta, wzrok sam przeskakuje z akapitu na akapit, szukając momentu, w którym akcja wraca na właściwe tory.
Szkoda.
Koncept wieloświata w wydaniu thrillerowym. Przyjemne czytadło z odrobiną nauki, warto przeczytać przed seansem serialu na bazie powieści.
Koncept wieloświata w wydaniu thrillerowym. Przyjemne czytadło z odrobiną nauki, warto przeczytać przed seansem serialu na bazie powieści.
Pokaż mimo to2024-03-02
Genialne kolory i ten niepokojący klimat, wylewający się z każdej strony.
Krótka, ale treściwa historia o uprzedzeniach rasowych i dojrzewaniu w małym miasteczku.
Genialne kolory i ten niepokojący klimat, wylewający się z każdej strony.
Krótka, ale treściwa historia o uprzedzeniach rasowych i dojrzewaniu w małym miasteczku.
Czytając drugą część zaraz po pierwszej wyraźnie czuć, że powstały w dużym odstępstwie czasu.
Autor próbował nadrobić dość prostą historię oryginału, dodając do fabuły możliwie jak najwięcej zagadnień społecznych, które są aktualne w dzisiejszych czasach, jednak ich nawarstwienie i “postępowość” płynąca z ust bohaterów nieco gryzie się z czasami, w których dzieje się akcja powieści. To jakby lata 80te widziane przez różowe okulary w miksie z folderem edukacyjnym feminizmu i ruchów LGBT.
Przez te dodatkowe wątki całość wydaje się zbyt ciężka w odbiorze i po prostu rozwleczona - cały urok pierwszej powieści był jednak zaklęty w jej prostocie i naiwności głównych bohaterów. W drugiej części wygłaszają tezy filozoficzne, jakby postarzali się o dwadzieścia lat w jedno lato.
Całość w swoim przesłodzonym sosie może być już dla wielu zbyt infantylna, a przekaz zbyt nachalny - a szkoda, bo wartościowych historii coming of age wciąż jest zdecydowanie za mało.
Czytając drugą część zaraz po pierwszej wyraźnie czuć, że powstały w dużym odstępstwie czasu.
więcej Pokaż mimo toAutor próbował nadrobić dość prostą historię oryginału, dodając do fabuły możliwie jak najwięcej zagadnień społecznych, które są aktualne w dzisiejszych czasach, jednak ich nawarstwienie i “postępowość” płynąca z ust bohaterów nieco gryzie się z czasami, w których dzieje się...