Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Cóż to była za przyjemność przeczytać tą książkę. Przepięknie wykonana okładka, delikatna subtelna i wręcz niepozorna. W ogóle nie przygotowuje na ogień, który znajduje się w środku. Bohaterów da się lubić, a zwłaszcza tych drugoplanowych Henry i JJ to miód i balsam dla duszy. Motywy hokeju i jazdy figurowej nigdy nie będą dla mnie oklepane ani nudne, więc za to książka otrzymuje kolejny plusik. Moje serce się raduje, że coraz częściej w literaturze spotykamy się z męskimi bohaterami typu golden retriver. Dobrych, opiekuńczych zielonych flag. To bardzo ważne by pokazywać pozytywne wzorce jako atrakcyjne! Bardzo się cieszę, że autorka podjęła się takich tematów jak terapia, zdrowe odżywianie czy adopcja. Nie sztuką jest poruszać ważne tematy, sztuką jest przedstawić je w odpowiedni sposób, a Hannah tego dokonała, za co jestem niezmiernie wdzięczna. Jedyny minusik to szybkość z jaką bohaterowie przechodzą z "enemies" to "lovers".

Cóż to była za przyjemność przeczytać tą książkę. Przepięknie wykonana okładka, delikatna subtelna i wręcz niepozorna. W ogóle nie przygotowuje na ogień, który znajduje się w środku. Bohaterów da się lubić, a zwłaszcza tych drugoplanowych Henry i JJ to miód i balsam dla duszy. Motywy hokeju i jazdy figurowej nigdy nie będą dla mnie oklepane ani nudne, więc za to książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sam pomysł był naprawdę ciekawy. Wolontariat w ośrodku narciarskim to niebanalny pomysł. Okładka jest prześliczna. I na tym kończą się plusy. Za nic nie mogłam zapałać jakąkolwiek sympatią czy współczuciem do głównej bohaterki. Irracjonalna, złośliwa, wielokrotnie podkreślająca, że aż ją skręca jeśli nie powie czegoś uszczypliwego. Postacie są strasznie wulgarne.. próbuję zrozumieć, że "dzisiejsza młodzież" taka jest... ale wystarczy mi takich zachowań w komunikacji miejskiej, nie muszę jeszcze czytać takich tekstów w książce. Bardzo dużo czerwonych flag i to nie dlatego, że akcja dzieje się na stoku xD. Główny wątek romantyczny też jest mało wiarygodny. Bohaterka skacze od jednego uczucia do drugiego i nie ma to za wiele sensu. Odrealnione były również kwestie finansowe. Nie ma tu spójności o ile młody nie drukuje w piwnicy kasy.. Książkę kupiłam w promocji ale i tak mam poczucie zmarnowanych pieniędzy.

Sam pomysł był naprawdę ciekawy. Wolontariat w ośrodku narciarskim to niebanalny pomysł. Okładka jest prześliczna. I na tym kończą się plusy. Za nic nie mogłam zapałać jakąkolwiek sympatią czy współczuciem do głównej bohaterki. Irracjonalna, złośliwa, wielokrotnie podkreślająca, że aż ją skręca jeśli nie powie czegoś uszczypliwego. Postacie są strasznie wulgarne.. próbuję...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Oficjalnie najgorsza książka jaką czytałam. Sposób pisania pozostawia wiele do życzenia. Czytając po raz tysięczny dosłownie co pół strony przemyślenia głównej bohaterki w stylu: "Wtedy jeszcze nie wiedziałam.." krew mnie zalewa. Tak rozumiemy bohaterka generalnie nie wiele wie.. Fabuła kompletnie się nie klei. Mamy wielkiego gangstera, którego policja nie może od lat namierzyć do tego stopnia, że nawet nie wiedzą jak wygląda.. ale wie to każda nastolatka w miasteczku. Więcej akcji i rzetelnej fabuły miały opowiadania na blogonet z fanfikami Justina Biebera jako gangstera z 2010 roku. Rozumiem, że był to debiut literacki, ale wydawnictwa wydając książki powinny skupić się nie na liczbie odsłon na wattpad, a na innych aspektach. Dialogi pozostawały również wiele do życzenia i przypominały raczej rozmowy na gadu-gadu w podstawówce. Naprawdę dawno nic mnie tak negatywnie nie zaskoczyło, ani to romans, ani kryminał ani też wątek kryminalny. Nie dowierzam, że nie długo wychodzi drugi tom, po którego absolutnie nie sięgnę.

Oficjalnie najgorsza książka jaką czytałam. Sposób pisania pozostawia wiele do życzenia. Czytając po raz tysięczny dosłownie co pół strony przemyślenia głównej bohaterki w stylu: "Wtedy jeszcze nie wiedziałam.." krew mnie zalewa. Tak rozumiemy bohaterka generalnie nie wiele wie.. Fabuła kompletnie się nie klei. Mamy wielkiego gangstera, którego policja nie może od lat...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mało jest książek, które łamią mi serce. Ta jest jedną z nich. Chociaż od początku wiadome jest, że ta miłość skazana jest na porażkę, wiemy, że Chad nie żyję to przez całą historię w głowie słyszę tylko dlaczego i co gdyby? Jak bardzo chciałabym, żeby historia skończyła się inaczej, żeby pojawił się wątek fantastyczny - Holly cofnęła się wczasie i zapobiegła tej wielkiej tragedii, ale właśnie takie jest życie.. okrutne, nieodwracalne, a konsekwencje działań jednej osoby wpływają na tak wiele istnień. Autorka stworzyła emocje tak realne, że nie dało się ich nie czuć, a postać Chada jest na tyle urocza, że nie dało się w nim nie zauroczyć. Łatwo można też utożsamić się z główną bohaterką, zrozumieć jej uczucia, jej motywacje, razem z nią przeżywac chwilę zwątpienia, gniewu, żalu.. Jedno jest pewne - ta historia zostanie ze mną na dłużej.

Mało jest książek, które łamią mi serce. Ta jest jedną z nich. Chociaż od początku wiadome jest, że ta miłość skazana jest na porażkę, wiemy, że Chad nie żyję to przez całą historię w głowie słyszę tylko dlaczego i co gdyby? Jak bardzo chciałabym, żeby historia skończyła się inaczej, żeby pojawił się wątek fantastyczny - Holly cofnęła się wczasie i zapobiegła tej wielkiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Poszukując czegoś lekkiego na pochmurne jesienne popołudnia natrafiłam na tą książkę. Przez pierwsze kilka rozdziałów miałam ochotę się poddać, ponieważ zachowania głównej bohaterki strasznie mnie drażniły. O wiele bardziej niż jesienna plucha za oknem. Osobowość głównej bohaterki uderzała w te same wrażliwe struny co bohaterki w styli Bridget Jones. Jednak z czasem postać ewoluowała, można było zacząć darzyć ją sympatią. Napięci między głównymi bohaterami było namacalne przez całą historię. Niektóre sceny zdecydowanie pobudzały fantazję ;) Zwłaszcza w tak szarobury dni miło się zanurzyć w słonecznej Hiszpanii. Pod koniec miałam już trochę dość nadmiernej słodyczy i ciągłego powtarzania "maleńka".. ale pomijając te kilka kwestii książka lekka i przyjemna.

Poszukując czegoś lekkiego na pochmurne jesienne popołudnia natrafiłam na tą książkę. Przez pierwsze kilka rozdziałów miałam ochotę się poddać, ponieważ zachowania głównej bohaterki strasznie mnie drażniły. O wiele bardziej niż jesienna plucha za oknem. Osobowość głównej bohaterki uderzała w te same wrażliwe struny co bohaterki w styli Bridget Jones. Jednak z czasem postać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyciągnął mnie nie banalny tytuł. Na myśl o połączeniu jednej z fajniejszych bajek z zombie dostawałam dreszczy ekscytacji. O ile tematyka była wymarzona, tak wykonanie przeciętne. Może to kwestia wieku, ale ilość toxic relacji mnie przerażała. Główna bohaterka była dość ciężkostrawna lekko mówiąc. A zdanie "Jedno słowo, a jednak jego głos... przyprawił mnie o dreszcz - był głęboki bogaty w odcienie, chrapliwy, jakby moje imię zostało przepuszczone przez maszynkę do mięsa." rozłożyło mnie na łopatki. Zapewne przeczytam pozostałe tomy, ponieważ nie lubię mieć nie zakończonych wątków, ale nie łudzę się, że pozostałe części wywołają u mnie coś więcej poza nutką zażeniowania.

Przyciągnął mnie nie banalny tytuł. Na myśl o połączeniu jednej z fajniejszych bajek z zombie dostawałam dreszczy ekscytacji. O ile tematyka była wymarzona, tak wykonanie przeciętne. Może to kwestia wieku, ale ilość toxic relacji mnie przerażała. Główna bohaterka była dość ciężkostrawna lekko mówiąc. A zdanie "Jedno słowo, a jednak jego głos... przyprawił mnie o dreszcz -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Wezwanie" było miłym powrotem do lat nastoletnich. Historia zawierała wszystko to co tak uwielbiałam za młodu.. tajemnice, postacie paranormalne i pierwsze miłostki.

"Wezwanie" było miłym powrotem do lat nastoletnich. Historia zawierała wszystko to co tak uwielbiałam za młodu.. tajemnice, postacie paranormalne i pierwsze miłostki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka ma zarówno plusy i minusy. Niestety minusy za bardzo przyćmiewają zalety.
Zacznijmy od okładki. Piękne delikatne kolory, chmury symbolizujące krainę snów wszystko pięknie.. ale ta para nastolatków zwłaszcza w powiększeniu w środku książki to kompletne zaprzeczenie tego jak wyobrażałam sobie te postacie.
Sam pomysł na fabułę książki (pomijając fakt, że nie ma w tym nic prawdopodobnego) jest ciekawy i nietuzinkowy. Niestety z wykonaniem już gorzej.
Postacie są chaotyczne, złamane i na wskroś toksyczne. Wszyscy zachowują się jak karykatury: żądna władzy zołza z manią idealności, barwny ptak nie zrozumiany przez nikogo, ćpuny o dobrym sercu, napaleni sportsmeni hmm.. już bardziej stereotypowo się nie da.
Najbardziej nieznośni są jednak główni bohaterowie: użalający się, niezdecydowani, toksyczni i tak skupieni na swoich odczuciach, że popełniają głupotę za głupotą.
Waverly byłaby całkiem w porządku postacią gdyby autorka nie stwierdziła, że dopisze jej wszelkie cechy, które stereotypowo można by dopisać do niezrozumianych marginalnych wyrzutków (posiadanie pająków, zainteresowanie zwłokami i strategie niczym w gambicie królowej) jeśli do tego doda się ciągłe powtarzanie przez wszystkich, że jest jak robot, potrzebuje restartu itp. to naprawdę ciężko zrozumieć o co tu tak naprawdę chodzi.

Ta książka ma zarówno plusy i minusy. Niestety minusy za bardzo przyćmiewają zalety.
Zacznijmy od okładki. Piękne delikatne kolory, chmury symbolizujące krainę snów wszystko pięknie.. ale ta para nastolatków zwłaszcza w powiększeniu w środku książki to kompletne zaprzeczenie tego jak wyobrażałam sobie te postacie.
Sam pomysł na fabułę książki (pomijając fakt, że nie ma w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po obejrzeniu serialu który nie dostał przedłużenia na kolejny sezon,a wątki nie zostały nawet w połowie zamknięte i wyjaśnione - w końcu czuję satysfakcję. Pomimo iż postaci jest wiele - zdawać by się mogło, że nawet więcej niż potrzeba to autorka dobrze poradziła sobie z wykreowaniem każdej z postaci. Bohaterowie różnią się od siebie i nie są jednym wielkim niekształtnym zlepkiem.

Po obejrzeniu serialu który nie dostał przedłużenia na kolejny sezon,a wątki nie zostały nawet w połowie zamknięte i wyjaśnione - w końcu czuję satysfakcję. Pomimo iż postaci jest wiele - zdawać by się mogło, że nawet więcej niż potrzeba to autorka dobrze poradziła sobie z wykreowaniem każdej z postaci. Bohaterowie różnią się od siebie i nie są jednym wielkim niekształtnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemna książka na wolne popołudnie. Zgrabnie poprowadzony wątek magiczny oraz romantyczny.

Przyjemna książka na wolne popołudnie. Zgrabnie poprowadzony wątek magiczny oraz romantyczny.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna opowieść o miłości. Pokazuje, że miłość przychodzi z czasem, miłość się nie spieszy, pokazuje się w codziennych trudach.

Piękna opowieść o miłości. Pokazuje, że miłość przychodzi z czasem, miłość się nie spieszy, pokazuje się w codziennych trudach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W końcu zabrałam się za czytanie drugiego tomu i... nie żałuję. Książka idealnie wpasowuje się w to co lubię walkę dziewczyny ze złą organizacją, wątek romantyczny, opis tego jak bardzo władza może zniszczyć człowieka, rodziny i całe społeczeństwo. Piękna metafora z użyciem chwasta.

W końcu zabrałam się za czytanie drugiego tomu i... nie żałuję. Książka idealnie wpasowuje się w to co lubię walkę dziewczyny ze złą organizacją, wątek romantyczny, opis tego jak bardzo władza może zniszczyć człowieka, rodziny i całe społeczeństwo. Piękna metafora z użyciem chwasta.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobrze napisana książka. To niesamowite jakie perełki mogą wyjść z wattpada. Książkę czyta się łatwo, szybko. Potrafi wzruszyć oraz rozśmieszyć. Autorka nie boi się poruszać trudnych tematów. Wgłębia się w psychikę głównych bohaterów i robi to dobrze. Myślałam, że czytanie książki z ciągle zmieniających się perspektyw naprzemiennie oczami Mai i Kaydena będzie trudne i irytujące, na szczęście się myliłam. Tylko w ten sposób można poznać i zrozumieć zachowania głównych bohaterów.

Dobrze napisana książka. To niesamowite jakie perełki mogą wyjść z wattpada. Książkę czyta się łatwo, szybko. Potrafi wzruszyć oraz rozśmieszyć. Autorka nie boi się poruszać trudnych tematów. Wgłębia się w psychikę głównych bohaterów i robi to dobrze. Myślałam, że czytanie książki z ciągle zmieniających się perspektyw naprzemiennie oczami Mai i Kaydena będzie trudne i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Idealna pozycja na wakacyjny weekend. Lekka, młodzieżowa pozycja. Zachęca do wędrówki w gąszcze dzikiej przyrody.

Idealna pozycja na wakacyjny weekend. Lekka, młodzieżowa pozycja. Zachęca do wędrówki w gąszcze dzikiej przyrody.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Miałam co do tej książki duże oczekiwania. Zobaczyłam zwiastun książki parę lat temu. Strasznie się nakręciłam, ale w natłoku codzienności zapomniałam o tej pozycji. Ostatnio przeglądając moje playlisty natknęłam się ponownie na zwiastun i stwierdziłam - tak to jest to czego teraz potrzebuje. Nie zwlekając długo szybko wzięłam się za czytanie książki. Pomysł był rewelacyjny, taki świeży i mroczny. Niestety wykonanie dość przeciętne. Co mi się nie podobało? Rozwój bohaterów i interakcji między nimi. Główna bohaterka zmienia się szybciej niż powinna, a jej relacje z otaczającym ją światem są dość nijakie.

Miałam co do tej książki duże oczekiwania. Zobaczyłam zwiastun książki parę lat temu. Strasznie się nakręciłam, ale w natłoku codzienności zapomniałam o tej pozycji. Ostatnio przeglądając moje playlisty natknęłam się ponownie na zwiastun i stwierdziłam - tak to jest to czego teraz potrzebuje. Nie zwlekając długo szybko wzięłam się za czytanie książki. Pomysł był...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fabularnie bardzo dobra pozycja. Bohaterzy mają odrębne charaktery. Nie są zlepkiem nijakiej bezosobowej gliny. Historia wciągnęła mnie od pierwszych stron, a napięcie i ciekawość trzymała się do ostatniej strony.

Fabularnie bardzo dobra pozycja. Bohaterzy mają odrębne charaktery. Nie są zlepkiem nijakiej bezosobowej gliny. Historia wciągnęła mnie od pierwszych stron, a napięcie i ciekawość trzymała się do ostatniej strony.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwszą część przeczytałam po obejrzeniu filmu. Książka była dobra ale nie zachwycająca. Mimo to na wieść o kontynuacji zarówno ekranizacji jak i cyklu książek wpadłam w kompletny zachwyt. Nie zważając na nic kupiłam książkę jeszcze przed premierą.

P.S. Wciąż cię kocham wciąga. Wciąga niczym ulubiona herbata przed snem. Chce się czytać i czytać, powtarzając sobie jeszcze tylko jedna strona. Sposób w jaki autorka poprowadziła rozwój wydarzeń jest nie banalny jest na swój sposób niewinny ale też zachwycający. Główna bohaterka wciąż odkrywa siebie i powagę swoich uczuć. Podczas czytania pierwszego tomu bardziej czułam się związana z filmową wersją Lary Jean niż z książkową wersją. W drugiej części w końcu poczułam z nią więź, czułam, że jej problemy sercowe, jej rozterki są tak bliskie uczuć wielu młodych dziewczyn.

Uwielbiam to, że Lara Jean to nie bohaterka, która od początku jest zadziorna, to też nie typ bohaterki, która z niepopularnej szarej myszki robi się wyjadaczem imprez żądnym przygód, to nie dziewczyna, która porzuca wszystko co lubi na rzecz chłopaka. Ona wciąż pozostaje niewinna, rozmarzona i kompletnie zwariowana na punkcie pieczenia. Nie zmienia swojego niezwykłego poczucia humoru czy też stylu. Jest dokładnie taka jaka być powinna.

Teraz tylko czekać na tom 3 oraz na ekranizację na Netflix ;)

Pierwszą część przeczytałam po obejrzeniu filmu. Książka była dobra ale nie zachwycająca. Mimo to na wieść o kontynuacji zarówno ekranizacji jak i cyklu książek wpadłam w kompletny zachwyt. Nie zważając na nic kupiłam książkę jeszcze przed premierą.

P.S. Wciąż cię kocham wciąga. Wciąga niczym ulubiona herbata przed snem. Chce się czytać i czytać, powtarzając sobie jeszcze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak zawsze dobrze bawiłam się czytając kolejny tom tej niesamowitej serii.

Uwielbiam wątek Cassie i tajemniczej historii morderstwa jej matki.

Końcowe rozdziały wbiły mnie w kanapę.

Jak zawsze dobrze bawiłam się czytając kolejny tom tej niesamowitej serii.

Uwielbiam wątek Cassie i tajemniczej historii morderstwa jej matki.

Końcowe rozdziały wbiły mnie w kanapę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja pierwsza książka świąteczna, nie licząc Opowieści Wigilijnej ;)

Historia wciągnęła mnie od pierwszych stron, pochłonęła mnie do tego stopnia, że przeczytałam ją w dwa świąteczne dni! Może to ta magia świąt, która gdzieś we mnie tkwiła od początku listopada, a może to ta cudowna historia sprawiły, że wprost nie mogłam oderwać się od lektury.

Okładka - prześliczne wykonanie, napisy które imitują światełka i ładna dziewczyna z zimową czapką, a do tego plecy tajemniczego nieznajomego. Taka kompilacja powoduje, że okładce już nic więcej do szczęścia nie trzeba.

Główna bohaterka jest jedną z tych, które da się od razu polubić. Dziewczyna jest przyjacielska, troskliwa, nie jest nastawiona na flirtowanie ze wszystkim co się rusza, ma w sobie ducha świąt!

Główny bohater to ten sympatyczny przystojniak z mroczną przeszłością. Jasne takich głównych męskich obiektów westchnień we współczesnej literaturze mamy na pęczki. Bo kto nie lubi tajemniczych przystojniaków?! Jednak mimo to nie jest to chłopak zwyczajny.

Podoba mi się sam proces docierania do siebie głównych bohaterów zwłaszcza, że w głównej scenerii przeważają drzewka choinkowe. Atmosfera książki jest przesympatyczna, naprawdę miło się to czyta.

Po przeczytaniu tej książki mogę powiedzieć tylko jedno: Mam ochotę na tanią miętową mocce! ;)

Moja pierwsza książka świąteczna, nie licząc Opowieści Wigilijnej ;)

Historia wciągnęła mnie od pierwszych stron, pochłonęła mnie do tego stopnia, że przeczytałam ją w dwa świąteczne dni! Może to ta magia świąt, która gdzieś we mnie tkwiła od początku listopada, a może to ta cudowna historia sprawiły, że wprost nie mogłam oderwać się od lektury.

Okładka - prześliczne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka, z którą męczyłam się ponad pół roku. W połowie książki zaczęłam już czytać tylko dialogi, a i tak ledwo dobrnęłam do końca. Większość postaci jest tak infantylna i bezbarwna, że przy nich Bella ze Zmierzchu to najbardziej interesująca postać świata. Fabuła wlecze się i kompletnie nie powala. Dobrnięcie do końca lektury było dla mnie sporym wyzwaniem o dziwo zakończone sukcesem. Na wieść, że książka ma kontynuacje zaśmiałam się z zażenowania. Chyba nigdy tak nie pojechałam po książce ale w tym przypadku inaczej się nie dało.
Zdecydowanie nie polecam - marnotrawstwo czasu i dobrego nastroju.

Książka, z którą męczyłam się ponad pół roku. W połowie książki zaczęłam już czytać tylko dialogi, a i tak ledwo dobrnęłam do końca. Większość postaci jest tak infantylna i bezbarwna, że przy nich Bella ze Zmierzchu to najbardziej interesująca postać świata. Fabuła wlecze się i kompletnie nie powala. Dobrnięcie do końca lektury było dla mnie sporym wyzwaniem o dziwo...

więcej Pokaż mimo to