Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ciekawe historie zwykłych ludzi, który nie mają perfekcyjnego życia. Z każdego opowiadania można coś dla siebie wyciągnąć.

Ciekawe historie zwykłych ludzi, który nie mają perfekcyjnego życia. Z każdego opowiadania można coś dla siebie wyciągnąć.

Polecam audiobooka czytanego przez zespół lektorów. Każda postać ma własny głos a dodatkowo nagrane zostały dźwięki tła. Można się poczuć jak w filmie.

Polecam audiobooka czytanego przez zespół lektorów. Każda postać ma własny głos a dodatkowo nagrane zostały dźwięki tła. Można się poczuć jak w filmie.

Crunch, crunch, crunch, burnout, crunch a potem sukces. To właśnie jest przepis na stworzenie hitu.

Crunch, crunch, crunch, burnout, crunch a potem sukces. To właśnie jest przepis na stworzenie hitu.

Świetna książka dla podjaranych hackowaniem, a także dla tych, którzy chcą być świadomi, że wszystko może zostać zhackowane.

Autor zabiera nas na wycieczkę do ciemnej strony internetu, uświadamia dlaczego dla Google jesteśmy produktem a nie klientem, podaje przykłady jak instytucje rządowe i zorganizowane grupy przestępcze wykorzystują przeciwko nam informacje które sami dobrowolnie udostępniliśmy w sieci, wyjaśnia dlaczego w Internet of Things, gdzie wszystko jest ze sobą połączone, hackerzy mają ułatwiony dostęp do naszych wrażliwych danych, podaje nawet przykładowe aplikacje przez nich stosowane.

Według Goodmana nie jesteśmy w stanie przed tym uciec. Możemy się jedynie bronić.

Świetna książka dla podjaranych hackowaniem, a także dla tych, którzy chcą być świadomi, że wszystko może zostać zhackowane.

Autor zabiera nas na wycieczkę do ciemnej strony internetu, uświadamia dlaczego dla Google jesteśmy produktem a nie klientem, podaje przykłady jak instytucje rządowe i zorganizowane grupy przestępcze wykorzystują przeciwko nam informacje które sami...

Moim zdaniem fabuła rozkręca się dopiero pod koniec książki. Na początku jest takie pierdu pierdu o tym i o tamtym plus retrospekcje, które mają niby wyjaśnić parę rzeczy. Tylko niektóre z tych rzeczy nie są aż tak ważne i wiedza na ich temat nie sprawi że później osiągniemy efekt "wooow". Brak tego efektu sprawia że książka nie zakończyła się z przytupem ale akurat to można autorowi wybaczyć bo jest to dopiero pierwszy tom.

Moim zdaniem fabuła rozkręca się dopiero pod koniec książki. Na początku jest takie pierdu pierdu o tym i o tamtym plus retrospekcje, które mają niby wyjaśnić parę rzeczy. Tylko niektóre z tych rzeczy nie są aż tak ważne i wiedza na ich temat nie sprawi że później osiągniemy efekt "wooow". Brak tego efektu sprawia że książka nie zakończyła się z przytupem ale akurat to...

Autor od pierwszych stron wali z grubej rury. Pierwsza scena sprawiła że nabrałem wątpliwości do reszty książki, ale później było już tylko lepiej. Pozostał jednak u mnie niedosyt związany z wprowadzeniem do historii. Jak by była wyrwana z kontekstu.

Autor od pierwszych stron wali z grubej rury. Pierwsza scena sprawiła że nabrałem wątpliwości do reszty książki, ale później było już tylko lepiej. Pozostał jednak u mnie niedosyt związany z wprowadzeniem do historii. Jak by była wyrwana z kontekstu.