-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2022-09-29
2022-06-28
2021-03-09
2018-12-13
Akcja książki toczy się w 2021 roku. Życie na ziemi powoli umiera od radioaktywnego pyłu, który powstał w wyniku Ostatniej Wielkiej Wojny. Ci którzy przeżyli, są nakłaniani przez władze do skolonizowania Marsa. W zamian otrzymują indywidualnie zamówionego androida, który ma im służyć. Androidy to maszyny o niezwykłym fizycznym podobieństwie do ludzi, nie posiadają jedynie ludzkich emocji takich jak empatia, są zdolne jedynie je udawać. Osoby, które zostały na Ziemi podzieleni są na „normali” – zdrowe osobniki oraz „specjali”, borykający się z chorobami i defektami genetycznymi, bez prawa do rozmnażania i opuszczenia planety, traktowani jak ludzie drugiej kategorii.
Podczas wojny wiele zwierząt wyginęło lub ich liczebność drastycznie spadła. Ludzie zobowiązali się do hodowania przynajmniej jednego zwierzęcia, gdyż jego posiadanie równoważne jest z przejawianiem empatii. Ponieważ nie każdy może sobie pozwolić na kupno zwierzaka ze względu na wysoką cenę, dla zachowania pozorów zamawia się jego sztuczny odpowiednik.
Rick Deckard posiada sztuczną owcę, której skrycie wstydzi się przed innymi. Wprawdzie pytanie o to „czy zwierzę jest prawdziwe?” jest niestosowne, ale bohater ma wrażenie, że któryś z jego sąsiadów zorientuje się, że to blef. Ciągle marzy o kupnie prawdziwego zwierzaka.
Pewnego dnia przyjmuje stanowisko łowcy androidów, ponieważ jego starszy kolega „po fachu” został poważnie ranny, kiedy chciał zlikwidować jednego z nich. Androidy buntując się, zabijają swoich właścicieli i uciekają na Ziemię, aby ukrywać się wśród ludzi. Deckard za pomocą specjalnego urządzenia przeprowadza na podejrzanych test na empatię. Za każdego wyeliminowanego robota ma dostać wysoka nagrodę.
Zadanie z którym przyszło mu się zmierzyć zacznie popychać go w stronę refleksji nad tym, czym jest człowieczeństwo? Czy można z zimna krwią zamordować kogoś, kto wg testu nie przejawia wyższych uczuć i nadal nazywać siebie człowiekiem?
Zaciekawił mnie wątek „Ostatniej Wojny Światowej”. Czyżby po tym konflikcie już nigdy nie miało być wojny? Ludzie zarzekali się, że nie chwycą za broń? Czym więc względem tego jest wojna z androidami?
Mimo, że książka jest jedną z najprostszych w odbiorze z utworów Philipa K. Dick’a, długo zastanawiałam się co o niej napisać. Myślę, że jest to powieść od której najlepiej zacząć spotkanie z tym autorem. Na razie powoli oswajam się z myślą, że zakończyłam tą fascynującą podróż i nie jestem w stanie zabrać się za inną książkę.
Akcja książki toczy się w 2021 roku. Życie na ziemi powoli umiera od radioaktywnego pyłu, który powstał w wyniku Ostatniej Wielkiej Wojny. Ci którzy przeżyli, są nakłaniani przez władze do skolonizowania Marsa. W zamian otrzymują indywidualnie zamówionego androida, który ma im służyć. Androidy to maszyny o niezwykłym fizycznym podobieństwie do ludzi, nie posiadają jedynie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Komu dopisze szczęście
Okrzyknięta “najbardziej kontrowersyjną rzeczą opublikowaną kiedykolwiek w The New Yorker”, Loteria Shirley Jackson trafiła w moje ręce. Jeszcze tego samego wieczoru pochłonęłam w całości komiksowe wydanie, stworzone przez wnuka autorki – Milesa Hymana.
Książka wydana jest w twardej oprawie. Na okładce znajduje się jeden z komiksowych kadrów. Zastosowana kreska daje poczucie tajemnicy z nutą niepokoju. Patrząc na ilustracje, czytelnik już od pierwszych stron ma wrażenie, że coś jest nie w porządku. Ale brnie w to dalej.
Część komiksowa poprzedzona jest wstępem Hymana, który przybliża czytelnikowi postać samej autorki. Skłonił mnie tym samym do przeczytania innych książek Shirley Jackson.
W komiksie dymków z tekstem jest niewiele. Początkowo było to dla mnie małym zaskoczeniem, jednak szybko zreflektowałam się myślą, że Hyman jest grafikiem, a graficy opowiadają historię obrazem. Jeżeli robią to dobrze, to kwestia ilości tekstu schodzi na drugi plan. A Hyman robi
to doskonale.
Nie chciałabym oceniać samego utworu Shirley Jackson przez pryzmat twórczości jej wnuka. Dlatego skupię się wyłącznie na “dziecku” Hymana. Zapewnił mi on wieczór z krótką, ale interesującą historią Loterii przedstawioną w najlepszym wydaniu. Całokształt jego pracy oceniam bardzo dobrze. Z chęcią sięgnęłabym po kolejne publikacje ilustrowane przez Hymana. Miejmy nadzieję, że następnym razem również się nie zawiodę.
Recenzja na stronie: http://sofadoczytania.pl/2021/05/30/komu-dopisze-szczescie-recenzja-ksiazki-loteria/
Komu dopisze szczęście
więcej Pokaż mimo toOkrzyknięta “najbardziej kontrowersyjną rzeczą opublikowaną kiedykolwiek w The New Yorker”, Loteria Shirley Jackson trafiła w moje ręce. Jeszcze tego samego wieczoru pochłonęłam w całości komiksowe wydanie, stworzone przez wnuka autorki – Milesa Hymana.
Książka wydana jest w twardej oprawie. Na okładce znajduje się jeden z komiksowych kadrów....