rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Czy czytaliście „Gdzie jesteś Amando?”, która notabene została świetnie zekranizowana? Albo którąś z książek spod pióra Katarzyny Misiołek, gdzie autorka w punkt ukazuje złożoność ludzkich osobowości? Cara Hunter już po raz 6 udowodniła, że napisane przez nią thrillery, to majstersztyk.

Nie lubię w recenzjach opisywania zarysu fabuły (świetnie to robią wydawnictwa), dlatego jak zawsze podkreślę w kilku słowach wywołane wrażenia. Mimo, że akcja rozwija się powoli, to nie wzbudza to irytacji, a jeszcze większą chęć czytania bez wytchnienia. A finisz historii? WOW! Powieść zostanie ze mną na dłużej.
Tak właśnie powinno się pisać thrillery psychologiczne!

Czy czytaliście „Gdzie jesteś Amando?”, która notabene została świetnie zekranizowana? Albo którąś z książek spod pióra Katarzyny Misiołek, gdzie autorka w punkt ukazuje złożoność ludzkich osobowości? Cara Hunter już po raz 6 udowodniła, że napisane przez nią thrillery, to majstersztyk.

Nie lubię w recenzjach opisywania zarysu fabuły (świetnie to robią wydawnictwa),...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całkowicie się tego nie spodziewałam! Przeczytałam jednym tchem (zwłaszcza ostatnie 50 stron).
Thriller, który mocnym tupnięciem rozpoczyna jednostajne tempo pełne emocji, domysłów i sieci rozbudowanych relacji między ludźmi. Bo to one są tutaj najważniejsze. To one tworzą nerwową nutę jaśminu, którą się czuje przez cały czas.

Całkowicie się tego nie spodziewałam! Przeczytałam jednym tchem (zwłaszcza ostatnie 50 stron).
Thriller, który mocnym tupnięciem rozpoczyna jednostajne tempo pełne emocji, domysłów i sieci rozbudowanych relacji między ludźmi. Bo to one są tutaj najważniejsze. To one tworzą nerwową nutę jaśminu, którą się czuje przez cały czas.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Uwielbiam romanse, ale... historia musi być jak najbardziej realna lub... główni bohaterowie mają się bardzo, ale to bardzo nie lubić!
Tutaj punkt o nie lubieniu się został zaliczony, ale sam punkt krytyczny jest taki mało realny.
Niemniej szybko się czyta a i nawet są 2 pikantne sytuacje (nie były nachalne). Miła historyjka na wieczorną lekturę (odłożycie książkę z długim westchnieniem).

Uwielbiam romanse, ale... historia musi być jak najbardziej realna lub... główni bohaterowie mają się bardzo, ale to bardzo nie lubić!
Tutaj punkt o nie lubieniu się został zaliczony, ale sam punkt krytyczny jest taki mało realny.
Niemniej szybko się czyta a i nawet są 2 pikantne sytuacje (nie były nachalne). Miła historyjka na wieczorną lekturę (odłożycie książkę z...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Narcystyczna osobowość naszych czasów W. Keith Campbell, Carolyn Crist
Ocena 8,1
Narcystyczna o... W. Keith Campbell, ...

Na półkach: , , , ,

To jak czytanie świetnie napisanego wstępu do podręcznika z psychologii.
Mnóstwo wiedzy, faktów i przykładów. Bardzo dobra lektura dla osób, których interesuje ludzka psychika i motywacja.

To jak czytanie świetnie napisanego wstępu do podręcznika z psychologii.
Mnóstwo wiedzy, faktów i przykładów. Bardzo dobra lektura dla osób, których interesuje ludzka psychika i motywacja.

Pokaż mimo to

Okładka książki Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI Robert K. Ressler, Tom Shachtman
Ocena 7,6
Seryjni morder... Robert K. Ressler, ...

Na półkach: , , , ,

Aż chciałoby się napisać „ale to już było”. Co i rusz na rynku wydawniczym pojawiają się książki o tematyce true crime. Do tego zaliczamy podcasty i filmiki na YT czy na Netflix (tutaj polecam serial na „M”).
Pod koniec zeszłego roku wydawnictwo Filia wydało świetną książkę „Anatomia zła”. Dlatego dostając propozycje zrecenzowania tego tytułu, moją pierwszą myślą było „to jeszcze da się o tym coś więcej napisać?”.
Okazuje się, że tak! Co prawda, „znawcy” true crime już po nazwisku będą „w temacie”, to i tak autor tutaj ich mocno zaskoczy.
Profilowanie to nie nauka jako taka (nie ma listy z punktami do odhaczenia), a raczej próba wniknięcia w druga osobę i jej motywację.
Zabrzmi to zapewne kontrowersyjnie, ale to jak bycie psychologiem (kończę studia na tym kierunku). Tutaj pacjent nam mówi to co chce i przedstawia to w sposób dla niego komfortowy. To specjalista musi odkryć jego motywację, bo skutki już poznał.

Świetny reportaż opisujący dokładność pracy profilera popartych faktami i wydarzeniami. Idealnie pokazuje jak wiele w tej dziedzinie kryje się psychologii, psychiatrii i neurologii.

Aż chciałoby się napisać „ale to już było”. Co i rusz na rynku wydawniczym pojawiają się książki o tematyce true crime. Do tego zaliczamy podcasty i filmiki na YT czy na Netflix (tutaj polecam serial na „M”).
Pod koniec zeszłego roku wydawnictwo Filia wydało świetną książkę „Anatomia zła”. Dlatego dostając propozycje zrecenzowania tego tytułu, moją pierwszą myślą było „to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Pierwsze kilkadziesiąt stron książki jest pełna (praktycznie co na drugiej stronie) opisów męskiej części ciała. Był moment, że walczyłam ze sobą, by nie rzucić książki w kąt ze złością za wydane na nią złotówki.
To nie był styl powieści do której przyzwyczaiły mnie autorki.
Odłożyłam ją na 2 dni, ale nie dałam za wygraną. Wzięłam głęboki oddech i już z mniejszym uczuciem "zaskocz mnie", wróciłam do czytania.
Punkt kulminacyjny jest taki... romantyczny, ale ckliwy.
Oczekiwałam czegoś zupełnie innego; ciekawych postaci, które naprawdę się nie cierpią, by w połowie buum!

Lekki romansik (nawet nie romans) po który warto sięgnąć po obejrzeniu dobrego dramatu.

Pierwsze kilkadziesiąt stron książki jest pełna (praktycznie co na drugiej stronie) opisów męskiej części ciała. Był moment, że walczyłam ze sobą, by nie rzucić książki w kąt ze złością za wydane na nią złotówki.
To nie był styl powieści do której przyzwyczaiły mnie autorki.
Odłożyłam ją na 2 dni, ale nie dałam za wygraną. Wzięłam głęboki oddech i już z mniejszym uczuciem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Największym plusem tej powieści jest to, że kupiłam ją w Biedrze za naście złotych.
Sama powieść to historia dwojga ludzi, dorosłych ludzi, których mentalność zatrzymała się na wieku nastoletnim. Wymęczyłam się. I samymi postaciami i ich osobowościami. I te opisy...

Największym plusem tej powieści jest to, że kupiłam ją w Biedrze za naście złotych.
Sama powieść to historia dwojga ludzi, dorosłych ludzi, których mentalność zatrzymała się na wieku nastoletnim. Wymęczyłam się. I samymi postaciami i ich osobowościami. I te opisy...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Urocza historia! Otulająca jak ciepły kocyk w pochmurny dzień. Główne postacie są sympatyczne, mimo że troszkę zbyt idealne. Jednak to wszystko zasłania poczucie humoru, dynamika akcji i co najważniejsze punkt zwrotny.
Świetnie ograny! Nie przerysowany i nie infantylny. Życiowy.
Uzależniłam się od takich historii!!

Urocza historia! Otulająca jak ciepły kocyk w pochmurny dzień. Główne postacie są sympatyczne, mimo że troszkę zbyt idealne. Jednak to wszystko zasłania poczucie humoru, dynamika akcji i co najważniejsze punkt zwrotny.
Świetnie ograny! Nie przerysowany i nie infantylny. Życiowy.
Uzależniłam się od takich historii!!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Świetny thriller jako lektura na weekend. Mimo, że motyw znany i lubiany, to i tak czytało mi się z przyjemnością. Co ważne, główna bohaterka nie jest z tych rodem z taniego romansu a wręcz przeciwnie. Brawa dla autorki, bo to dzięki temu skończyłam czytam z uśmiechem satysfakcji.

Świetny thriller jako lektura na weekend. Mimo, że motyw znany i lubiany, to i tak czytało mi się z przyjemnością. Co ważne, główna bohaterka nie jest z tych rodem z taniego romansu a wręcz przeciwnie. Brawa dla autorki, bo to dzięki temu skończyłam czytam z uśmiechem satysfakcji.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Niby romans, a miłe zaskoczenie. Historia oklepana (ja z nie jednego filmu, których tytuły są wręcz motywem przewodnim), a jednak ratuje ją postać głównej bohaterki i jej poczucie humoru.
Nie jest ona kolejną kobietą z syndromem śpiącej królewny (taki syndrom nie istnieje, stworzyłam go dla nakreślania myśli), gdzie każdy napotkany mężczyzna jest traktowany jako ten jedyny. Tutaj historia jest spójna, przezabawna i na swój sposób urocza.
Tytuł idealny, by poczytać leżąc pod kocem.

Niby romans, a miłe zaskoczenie. Historia oklepana (ja z nie jednego filmu, których tytuły są wręcz motywem przewodnim), a jednak ratuje ją postać głównej bohaterki i jej poczucie humoru.
Nie jest ona kolejną kobietą z syndromem śpiącej królewny (taki syndrom nie istnieje, stworzyłam go dla nakreślania myśli), gdzie każdy napotkany mężczyzna jest traktowany jako ten...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Pierwsze wydanie to rok 2004. Czuć to bardzo mocno podczas czytania. Wątki poboczne stają się pierwszoplanowymi, a te „tytułowe” prowadzone są z irytującym poczuciem lekceważenia. Zwroty akcji w rozwiązaniu sprawy kryminalnej nie mają logicznej ciągłości, a raczej pojawiają „ot tak”. Bardzo męczące i nie pozwalające wczuć się w fabułę.
Nie przeczytałam, a przebrnęłam przez „Kaznodzieję”.

Pierwsze wydanie to rok 2004. Czuć to bardzo mocno podczas czytania. Wątki poboczne stają się pierwszoplanowymi, a te „tytułowe” prowadzone są z irytującym poczuciem lekceważenia. Zwroty akcji w rozwiązaniu sprawy kryminalnej nie mają logicznej ciągłości, a raczej pojawiają „ot tak”. Bardzo męczące i nie pozwalające wczuć się w fabułę.
Nie przeczytałam, a przebrnęłam przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Może nie jest tak zaskakująca jak „Miasteczko…”, ale i tak trzyma wysoki poziom!
Świetnie zarysowani bohaterowie, skonstruowana historia i to zakończenie!
W ferworze czytania książek jednej za drugą, są momenty że zapominam o czym były 😱 Tej jednak długo nie zapomnę.

Może nie jest tak zaskakująca jak „Miasteczko…”, ale i tak trzyma wysoki poziom!
Świetnie zarysowani bohaterowie, skonstruowana historia i to zakończenie!
W ferworze czytania książek jednej za drugą, są momenty że zapominam o czym były 😱 Tej jednak długo nie zapomnę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka to istna „cegiełka”, która skrywa historie kilku bohaterów połączonych ze sobą.
Na początku byłam przerażona czy dam radę przez nią przebrnąć. Ależ się rozczarowałam! Historia kminie, a każdy wątek intryguje.
To jedna z moich pierwszych książek w klimacie „arystokracji”. Jestem zachwycona i chcę więcej!

Książka to istna „cegiełka”, która skrywa historie kilku bohaterów połączonych ze sobą.
Na początku byłam przerażona czy dam radę przez nią przebrnąć. Ależ się rozczarowałam! Historia kminie, a każdy wątek intryguje.
To jedna z moich pierwszych książek w klimacie „arystokracji”. Jestem zachwycona i chcę więcej!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Oznaczenie tytułu jako „thriller” to ogromne nieporozumienie… To raczej dramat obyczajowy (zresztą mdły i bez zaskoczenia). Postacie nijakie, historia jakby już znana (i to nie z jednego tytułu).
Jedyny drobny plus? Szybko się czyta, ale bez większego zaangażowania.
Rozczarowałam się. Zresztą jak poprzednimi tytułami autorki.

Oznaczenie tytułu jako „thriller” to ogromne nieporozumienie… To raczej dramat obyczajowy (zresztą mdły i bez zaskoczenia). Postacie nijakie, historia jakby już znana (i to nie z jednego tytułu).
Jedyny drobny plus? Szybko się czyta, ale bez większego zaangażowania.
Rozczarowałam się. Zresztą jak poprzednimi tytułami autorki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zaskakująco dobry thriller. Ile to już książek zostało napisanych z motywem grupy przyjaciół, sprzed lat tajemniczej śmierci jednego z nich? Spotkania po latach i kulminacyjnego momentu, gdzie odkrywamy kto jest mordercą? Tutaj jednak ten motyw jest mocniej zawiły i zdumiewający.

Zaskakująco dobry thriller. Ile to już książek zostało napisanych z motywem grupy przyjaciół, sprzed lat tajemniczej śmierci jednego z nich? Spotkania po latach i kulminacyjnego momentu, gdzie odkrywamy kto jest mordercą? Tutaj jednak ten motyw jest mocniej zawiły i zdumiewający.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Po tak ogromnej fali pozytywnych recenzji pełnych zachwytów, i ja chciałam swoją dołączyć. Jednak już w połowie książki walczyłam, by ją skończyć. Historia jakich wiele: dziennikarka przyjeżdża do małego miasteczka z planem „rozwiązania” tajemniczego zaginięcia nastolatek. Nudno, monotonnie z nie udaną próbą zaskoczenia.
Plus, że szybko się czyta. Zaskoczenie? Brak.

Po tak ogromnej fali pozytywnych recenzji pełnych zachwytów, i ja chciałam swoją dołączyć. Jednak już w połowie książki walczyłam, by ją skończyć. Historia jakich wiele: dziennikarka przyjeżdża do małego miasteczka z planem „rozwiązania” tajemniczego zaginięcia nastolatek. Nudno, monotonnie z nie udaną próbą zaskoczenia.
Plus, że szybko się czyta. Zaskoczenie? Brak.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Ciekawa powieść, bardzo fajnie zbudowany klimat. Jednak podobałaby mi się bardziej, gdybym wcześniej nie czytała „Towarzyski poradnik bez posagu” i „Towarzyski poradnik po skandalach”.
Przy nich jednak ta powieść wypadła może nie blado, ale nie podbiła mojego czytelniczego serduszka.

Ciekawa powieść, bardzo fajnie zbudowany klimat. Jednak podobałaby mi się bardziej, gdybym wcześniej nie czytała „Towarzyski poradnik bez posagu” i „Towarzyski poradnik po skandalach”.
Przy nich jednak ta powieść wypadła może nie blado, ale nie podbiła mojego czytelniczego serduszka.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Autor potrafi być szokujący/zaskakujący. Bohaterowie są bezkompromisowi, pełni zasad a jednak nabuzowani emocjami. Wydawać by się mogło, że to świetny przepis na rasowy kryminał. A jednak… Zabrakło mi realizmu całej powieści, elementu który potrafiłby udowodnić, że główne postacie są żywe i „ludzkie”.
Nie chce podawać tu konkretnych szczegółów czy streszczać książki (nie znoszę tego czytając inne recenzje), jednak poprzez podejmowane zachowania i sposób myślenia, całość traci na wartości. Także użyty język, opisy nie dodają „żywego ducha” całej historii.

Autor potrafi być szokujący/zaskakujący. Bohaterowie są bezkompromisowi, pełni zasad a jednak nabuzowani emocjami. Wydawać by się mogło, że to świetny przepis na rasowy kryminał. A jednak… Zabrakło mi realizmu całej powieści, elementu który potrafiłby udowodnić, że główne postacie są żywe i „ludzkie”.
Nie chce podawać tu konkretnych szczegółów czy streszczać książki (nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Która część filmu o Indianie jest Twoją ulubioną?🧐
Jako dziecko uwielbiałam scenę kolacji z filmu #poszukiwaczezaginionejarki 😎 Pomimo, że straszna, była dla mnie jednocześnie pasjonująca 🙈 A sama postać archeologa, jego wiedza, przygody i odkrywanie pradawnych historii tylko dodawało moje marzenia o zostaniu archeologiem (tuż po zostaniu weterynarzem)😉
#tropielskarbów to „encyklopedia” o Indianie. Mamy tu wszystko: od genezy powstania postaci, jej pierwowzoru (tu byłam mocno zaskoczona)🙂 Po dokładny opis inspiracji fabuły każdej z części. Istna perełka dla fanów i tych, którzy gdy dorosną chcą być jak Indiana Jones 😎
Za egzemplarz recenzencki dziękuje @skarpawarszawska

Która część filmu o Indianie jest Twoją ulubioną?🧐
Jako dziecko uwielbiałam scenę kolacji z filmu #poszukiwaczezaginionejarki 😎 Pomimo, że straszna, była dla mnie jednocześnie pasjonująca 🙈 A sama postać archeologa, jego wiedza, przygody i odkrywanie pradawnych historii tylko dodawało moje marzenia o zostaniu archeologiem (tuż po zostaniu weterynarzem)😉
#tropielskarbów to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Uff! Co to jest za historia! Kupiłam ją przez wzgląd na rekomendacje i poniekąd wysokie oceny. Jednak sam opis książki ostudził mój entuzjazm. Przyznaje! Nie takiej historii thrillera się spodziewałam. W pewnym momencie obawiałam się, że jej nie doczytam. Ale… w pewnym momencie między nami wychyla czytelnicza chemia, która trzymała do ostatniej strony!

Uff! Co to jest za historia! Kupiłam ją przez wzgląd na rekomendacje i poniekąd wysokie oceny. Jednak sam opis książki ostudził mój entuzjazm. Przyznaje! Nie takiej historii thrillera się spodziewałam. W pewnym momencie obawiałam się, że jej nie doczytam. Ale… w pewnym momencie między nami wychyla czytelnicza chemia, która trzymała do ostatniej strony!

Pokaż mimo to