Urodzony w Madrycie w 1972 roku, pisarz, scenarzysta, reżyser filmów krótkometrażowych. Ukończył filozofię i studia filmowe.
Swoją pierwszą powieść zaczął pisać w wieku czternastu lat, a pierwsze scenariusze filmowe tworzył już jako nastolatek. W 2012 roku wyreżyserował film fabularny Las nornas, który później został zaprezentowany na Festiwalu Filmowym w Alicante i Międzynarodowym Festiwalu Filmowy w Valladolid.
Autor książek dla dzieci i młodzieży. Kucharka z Castamar jest jego debiutem powieściowym dla dorosłych.
Przyznam szczerze, ciężko było mi się wciągnąć tę historię. Pewnie porzuciłabym ją, gdyby nie kulinarne wstawki i opisy dań. Niektóre brzmiały tak kusząco, że żałowałam, że nie ma dokładnych przepisów. A reszta? Taki typowy dworski romans. Nie ma tutaj nic odkrywczego, nic zaskakującego. Jest dość banalnie, nijako i brakuje tutaj emocji. Z ulgą ją skończyłam i zapomniałam.
Ciekawy romans historyczny, pełen intryg i wątków pobocznych. Historia dość wiernie została przedstawiona w serialu, więc wielu zaskoczeń nie było, ale mimo wszystko czytało się ją z przyjemnością.
Uczucie głównych bohaterów trochę naciągane, bo bierze się w zasadzie znikąd, ale i tak im kibicowałam. Fantastyczne opisy dań i doznać towarzyszących konsumpcji, wiele szczegółów dotyczących życia dworu od komnat królewskich aż do izb służby.
Najciekawszą postacią był don Enrique i jego dążenia do osiągnięcia celu, świetnie kontrastował z prawym choć miałkim don Diegiem. Żałuję, że tak mało było doni Sol i jej energicznego kochanka, w ekranizacji to ich sceny były moimi ulubionymi.