Opinie użytkownika
Nie jestem ekspertką kultury japońskiej; styczność z nią mam głównie poprzez epizody w kinie, telewizji czy książkach właśnie. Gromadzona przeze mnie wiedza powiększyła się właśnie dzięki Nickowi Bradleyowi, który „wykorzystał” swój doktorat (dotyczył on właśnie symboliki kota w kulturze japońskiej) i sprezentował nam swój debiut literacki, czyli „Kota w Tokio”...
więcej Pokaż mimo to
"O czym są "Tkanki miękkie"?" -- trudne pytanie, na które jednoznacznej odpowiedzi nie mam.
Przed napisaniem własnej opinii, przeczytałam kilka z tych zamieszczonych tu w serwisie, i praktycznie z każdą, po części, się zgodzę, ale nie z tym, że jest nudna.
Na pewno nie szuka sensacji. O wydarzeniach, o których inni autorzy piszą kolorowo, pogrubiają, podkreślają czy...
Salcia Hałas zrobiła mi psikusa. Czytałam „Potop” szybko — żeby utrzymać się na powierzchni wody, jednak i tak się zatopiłam.
I czekałam, czytałam, chciałam wiedzieć co się stanie, a tu zakończenie dało mi pstryczka w nos.
Oprócz tego, że forma jest zdecydowanie ciekawa, to naprawdę przejmujący jest opis „polskiej faweli”, w której mieszkają bohaterki. Ich życie codzienne,...
Pięknie wydana -- to z pewnością można powiedzieć o tej pozycji.
Jako nieco mocno pełnoletnia miłośniczka jednorożców sięgnęłam po tę książkę w ramach całkowitej odskoczni od "dorosłego" życia. Oczywiście, przepiękne ilustracje cieszyły oko, więc postanowiłam zapoznać się z treścią. Wiadomo, nie spodziewałam się jakiejś sensacji literackiej, ucieszyły mnie próby autora...
Pierwsza książka przeczytana przeze mnie w 2021 roku i już bardzo podniosła poprzeczkę.
Fenomenalna praca autora -- zbieranie materiałów przez ponad dekadę zaowocowało niesamowicie szczegółową opowieścią; nawet minuta po minucie.
Jako osoba zafascynowana nauką (choć nie największa fanka fizyki) bardzo ucieszyło mnie wprowadzenie do książki nieco bardziej szczegółowego...
Bardzo ucieszyłam się, że mogłam zapoznać się z książką przed jej oficjalną premierą, bowiem tematyka jest mi bardzo bliska.
Czytając książkę pani Pągowskiej oczywiście nie uniknęłam porównań odnośnie tego, jakie sekrety i doświadczenia zdobyłam w gabinecie w ciągu ostatnich ośmiu lat.
Może dlatego niektóre fragmenty wypowiedzi autorki były dla mnie momentami, poniekąd,...
fragment recenzji z https://the-chaotic-neutral.blogspot.com/2018/12/6-lygia-day-penaflor-to-wszystko-prawda.html
O co właściwie chodzi w "To wszystko prawda"? Mamy ekskluzywną szkołę, trzy przyjaciółki - Miri, Soleil i Penny - popularne i zamożne dziewczęta, które zakochane są w powieści "Pod prąd" napisanej przez debiutującą Fatimę Ro, za której sprawą stała się gwiazdą....
Dosłownie ją połknęłam.
Aktualnie jest 5:31 rano i choć odeszłam już od "literatury młodzieżowej", to jestem przeszczęśliwa, że sięgnęłam po "Nieodgadnionego".
Fascynująca, świetnie napisana, wciągająca, niesztampowa. W skrócie.
Jednocześnie jestem zdruzgotana, że angielska premiera następnej części przewidywana jest dopiero na koniec stycznia 2019.
ja [border] i mój psychiatra bojkotujemy.
polecam zasięgnąć porady u specjalisty, spróbować wspólnej terapii, zamiast czytać poradniki o tym jak bordery niszczą życie zdrowym osobom.
Recenzja z https://nicky-was-here.blogspot.com/2018/05/xx1893xx-najlepsza-ksiazka-veroniki-roth.html
Z twórczością Veroniki Roth znam się od dawna, "Niezgodną" czytałam wkrótce po polskiej premierze i od razu się zakochałam. Kolejne części tej trylogii utwierdziły mnie w przekonaniu, że autorka potrafi stworzyć intrygujące uniwersum i poprowadzić akcję w nieoczywisty,...
Korea Północna to miejsce, które mimo XXI wieku, zdjęć satelitarnych Google i innym technologiom, nie jest dostępne szerszej publiczności. Suki Kim wiele zaryzykowała - pod przykrywką bycia misjonarką uczyła języka angielskiego młodych mężczyzn na nowo powstałym uniwersytecie w Pjongjangu. Jej książka dostarczyła wielu informacji o poniekąd fascynującej i przerażającej...
więcej Pokaż mimo to
Recenzja z: http://nicky-was-here.blogspot.com/2018/01/xx1880xx-kredziarz-czyli-co-jest.html
Przyznam, że do rodziny czytelników kryminałów/thrillerów dołączyłam wyjątkowo późno, bo właściwie wraz z początkiem tego roku. Odnośnie "Dziewczyny z pociągu" czy "Dziewczyn które zabiły Chloe" miałam mieszane uczucia, zbyt łatwo było mi przejrzeć przez fabułę i momentami bywałam...
Na X stron ta pozycja zawiera ... z 5 interesujących zdań?
Utarte frazesy, pozbierane z miliona innych pozycji "rady" wrzucone do blendera i podane pod postacią koktajlu, który zostawia po sobie niestrawność i zgagę.
Angielski tytuł The Life-Changing Magic of Not Giving a Fuck" może miał sugerować jakiś bunt i nadchodzące zmiany w życiu czytelników... czytelniczek (no...
Lekki i przyjemny "poradnik-nieporadnik", czytając poniższe opinie rozśmieszyło mnie to, że niektórzy biorą wszystko, co Camilla Morton w nim napisała na poważnie. Przyjemne, łatwe w odbiorze, dobre na nudę - mnie dodatkowo pani Morton nauczyła najlepszego sposobu na prasowanie koszul.
Pokaż mimo toTo nie jest książka, która ma opowiedzieć historię. To książka, która jest zbiorem ciekawostek, porad, humorystycznych uwag autorki. Żadna ambitna lektura, nie nie, "lajfstajlowym" poradnikiem też bym tego nie nazwała, bo Camilla Morton nie mówi "rób to, co ja uznaję za słuszne, wtedy odniesiesz sukces".
Pokaż mimo to
Pierwsze spotkanie z Kingiem, bardzo udane - książkę dostałam w prezencie od przyjaciółki, fanki autora, cieszę się, że wybrała akurat tę pozycję, gdyż forma opowiadań bardzo przypadła mi do gustu.
Choć sam King stwierdził, że opowiadania z tego zbioru mają głównie bawić, to dla mnie były źródłem przemyśleń na tematy zupełnie poważnie, gorąco polecam.
Bukowskiego nie każdy lubi; nie wszystkim pasuje sposób, w jaki pisał.
Warto jednak zauważyć, że pod wszystkimi przekleństwami i opisem uniesień jest coś więcej.
"Lalka" jest niepodważalnie jedną z najlepszych, właściwie, najciekawszych pozycji, które znajdują się w kanonie lektur szkolnych.
Jest to dzieło, w którym zastosowano niebanalne rozwiązania - począwszy od narracji, przez ujęcie tematu, po zakończenie. Praktycznie każdy aspekt tej powieści czymś nas zaskakuje.
Z książką mierzyłam się jako 12-letnia dziewczynka, z uwagi na konkurs - jeśli dwunastoletnie dziecko jest w stanie przeczytać, a właściwie pochłonąć ją w rekordowym tempie, to o czymś to świadczy.
Wbrew wielu negatywnym opiniom - lubię czytać Żeromskiego, po latach, czytając "Przedwiośnie" pojawił się jakiś sentyment do tego pisarza.
Nie każdemu pasuje dany autor czy też...
Keri, Keri, Keri - cóż Ty jeszcze wymyślisz, żeby zdzierać pieniądze z dzieciaków?
Pozycja według mnie bezwartościowa, jak dwie poprzednie i jak następna, której Lubimy Czytać jeszcze nie dodało.
Taka to kreatywność, że pozycja ta uczy wykonywać narzucone zadania wmawiając, że to inwencja twórcza "czytelnika", a może powinnam powiedzieć "konsumenta".