To wszystko prawda LYGIA DAY PEÑAFLOR 6,9
ocenił(a) na 83 lata temu Zapraszam na swój bookstagram: https://www.instagram.com/miedzy_zakladkami/?hl=pl
Pełna, recenzja wraz z cytatami znajduje się na blogu: https://miedzy-zakladkami.blogspot.com/2021/03/to-wszystko-prawda-to-wszystko-kamstwo.html
To książka, która przypomina o tym, jaka cienka granica leży między uwielbieniem a fanatyzmem. Przypomina, by nawet zaufanie miało swoje krawędzie i wreszcie uświadamia, że ,,jedyna historia jaką warto opowiadać, to prawda”.
Słysząc określenie ,,young adult” i ,,literatura młodzieżowa” moja twarz przybiera minę pod tytułem ,,ktoś obok gotuje kalafior”. Jestem bardziej niż ostrożna sięgając po książki kierowane do tej grupy wiekowej, bo wiem, że mogę w nich nic dla siebie nie znaleźć a nawet bardziej – mogę się mocno zawieść. ,,To wszystko prawda” od początku bardzo mnie do siebie zachęcała. Nęciła mnie z półki, odkąd tylko wypakowałam ją z przesyłki ze sklepu znak.com i gdy już ją zaczęłam, musiałam ją sobie odpowiednio dozować, by nie skończyć jej za szybko. Znacie to uczucie, że jednocześnie chcecie i nie chcecie skończyć danej książki? Czytając powieść Lygii Day Penaflor to uczucie towarzyszyło mi przez całą lekturę. Ale od początku.
Fatima Ro wydała bestseller, w którym rozpisała swoje życie na nowo. Przy pomocy swojej powieści rozgrzeszyła się ze swoją przeszłością, pożegnała się z umierającą matką i dzięki niej ruszyła ze swoim życiem na przód. To właśnie szczerość i prawdziwość ,,Pod prąd” sprawiła, że Miri, Penny i Soleil pokochały tę książkę od pierwszych jej stron, wciągając w to także swoich kolegów i koleżanki z prywatnego liceum, do którego uczęszczają. W tym gronie znajduje się także Jonah, nowy, tajemniczy uczeń, do którego Soleil jako pierwsza wyciąga przyjazną dłoń. Początkowa fascynacja Fatimą Ro na spotkaniu autorskim zaczyna przeradzać się w spełnienie marzeń nastolatków – Fatima Ro zaprasza ich do siebie. Jedno spotkanie zmienia się w prawdziwą przyjaźń. Fatima Ro staje się autorytetem, wzorem do naśladowania, inspiracją, bratnią duszą i powiernikiem, do którego grupa bohaterów może przyjść z każdym problemem i zagwozdką. W szkole powstaje klub czytelników ,,Pod prąd”, bohaterowie spędzają u Fatimy prawie każdą wolną chwilę, rezygnując z dotychczasowych imprez i innych uciech. Dwudziestotrzyletnia Fatima także znajduje oparcie w swoich nowych przyjaciołach. Oddaje im zapasowy klucz do domu, pozwala korzystać ze swojej karty, radzi się ich w kwestiach urządzania wnętrza, pokazuje im swoje ulubione filmy a nawet…. Swata Soleil i Jonaha.
Prawda jednak… prędzej czy później wychodzi na wierzch. Fatima Ro bowiem zaczyna szukać inspiracji do następnej książki. Gdy jedno z bohaterów prosi ją by napisała książkę, w której napisałaby od nowa życie tej osoby, autorka nie może odmówić. Tak powstaje ,,Rozgrzeszenie Brady’ego Stevensona”
,,To wszystko prawda” opowiada o książce.. w książce. To skomplikowana opowieść podzielona na fragmenty ,,Rozgrzeszenia” i wywiady z Miri, Penny i Soleli. Każda opowiada swoją własną wersję wydarzeń, każda opowiada o życiu przed i po poznaniem Fatimy Ro. Każda z nich opowiada, dlaczego po premierze ,,Rozgrzeszenia(…)” mogło dojść do brutalnego pobicia Jonaha, który właśnie teraz walczy o życie. Co sprawiło, że zgrana paczka przyjaciół tak nagle się rozpada? Jakie wydarzenia prowadzą do finału ,,Rozgrzeszenia(…)” a tym samym do ,,finału ,,To wszystko prawda”?
Pokrętna akcja, której tempo nie zwalnia, ale też nie pędzi w szaleńczym tempie. Przyjaźń, miłość, tajemnica… Do tego książka jest w formie wywiadów i maili, smsów i fragmentów ,,Rozgrzeszenia(…)”. Ten tytuł mógłby wydawać się poszatkowany a w rzeczywistości jest pełną, wymiarową całością od początku do końca. Ciekawa, kilkuwątkowa historia o wchodzących w życie młodych dorosłych o niezdrowej fascynacji, zbytnim zaufaniu i fanatyzmie przekraczającym granice rozsądku. O ukrywaniu prawdy, powtarzaniu kłamstw i niewidzialnej rywalizacji między rówieśnikami. Oj podobała mi się ta książka! Wciągnęłam się w nią całkowicie, strona po strona chciałam rozwiązać zagadkę pobicia Jonaha i rozpadu grupy przyjaciół. Chciałam wiedzieć, jak rozwinie się dalej to paskudne zauroczenie, jak daleko posuną się granice przyzwoitości i ufności i jak skończą się budowane przez dłuższy czas kłamstwa. Do tego książka jest lekka, czyta się ją niesamowicie przyjemnie przeskakując z jednego punktu widzenia na zaistniałe sytuacje, do drugiego.
Całość dopełniona jest rewelacyjną okładką i przeźroczystą obwolutą. Oprawa graficzna robi w tej książce ogromną robotę co dodatkowo uatrakcyjnia ten tytuł. Myślę, że ,,To wszystko prawda” stanowiłaby świetny prezent dla kogoś w wieku gimnazjalno-licealnym jako ciekawa i szybka lektura.