-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Bałam się sięgać po tę książkę, bo to ukochana książka mojego dzieciństwa a wiem jak czas może zweryfikować takie miłości. Ale chłopcy z Placu Broni wzruszają nadal tak samo. Są tak samo wspaniale odważni i honorowi. Historia jest tak samo piękna czytana w wieku lat 30 jak i 11. Ja książkę Pana Molnara po prostu całym sercem kocham.
Bałam się sięgać po tę książkę, bo to ukochana książka mojego dzieciństwa a wiem jak czas może zweryfikować takie miłości. Ale chłopcy z Placu Broni wzruszają nadal tak samo. Są tak samo wspaniale odważni i honorowi. Historia jest tak samo piękna czytana w wieku lat 30 jak i 11. Ja książkę Pana Molnara po prostu całym sercem kocham.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMoja ulubiona forma reportażu. I choć nie lubię określenia 'w pigułce' to jest to obraz lat 90 w pigułce właśnie.
Moja ulubiona forma reportażu. I choć nie lubię określenia 'w pigułce' to jest to obraz lat 90 w pigułce właśnie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPierwszy zawód z Czarnego. Chyba rozumiem jaki był zamysł książki, pokazać nie(zwykłą) codzienność mieszkańców, ale zabrakło warsztatu, bo książka jest zwyczajnie o niczym. Pan Andrzej nie potrafił przekazać ani atmosfery miejsca ani charakteru mieszkających tam ludzi a wstawiane miejscami poetyckie wręcz akapity gryzą się z resztą książki. A szkoda, bo wierzę, że to społeczność na dobry reportaż.
Pierwszy zawód z Czarnego. Chyba rozumiem jaki był zamysł książki, pokazać nie(zwykłą) codzienność mieszkańców, ale zabrakło warsztatu, bo książka jest zwyczajnie o niczym. Pan Andrzej nie potrafił przekazać ani atmosfery miejsca ani charakteru mieszkających tam ludzi a wstawiane miejscami poetyckie wręcz akapity gryzą się z resztą książki. A szkoda, bo wierzę, że to...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJelena odkrywa wiele ciemnych stron Rosji. To zdecydowanie reportaże o tej złej stronie kraju, nie znajdzie się tu pochwały dla mateczki Rosji. Styl pisania jak najbardziej mi pasuje, czuć, że autorka jest w środku, daje głos bohaterom swoich historii. A że nie czyta się łatwo? Ciężko o to żeby czytało się lekko tak tragiczne opowiadania.
Jelena odkrywa wiele ciemnych stron Rosji. To zdecydowanie reportaże o tej złej stronie kraju, nie znajdzie się tu pochwały dla mateczki Rosji. Styl pisania jak najbardziej mi pasuje, czuć, że autorka jest w środku, daje głos bohaterom swoich historii. A że nie czyta się łatwo? Ciężko o to żeby czytało się lekko tak tragiczne opowiadania.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Przepiękna polszczyzna i przepiękne wydanie.
Przepiękna polszczyzna i przepiękne wydanie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to