Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Słuchowisko przygotowane bez zarzutu, aktorzy dobrani prawidłowo, inne efekty dźwiękowe również na dobrym poziomie. Bardzo się cieszę, że coraz więcej dzieł poruszających tematykę słowiańskich wierzeń trafia do szerszego grona odbiorców. Jest przecież nasze dziedzictwo kulturowe, które powinniśmy znać i szanować. Szkoły wolą jednak uczyć nas o wierze starożytnych Rzymian, Greków czy Egipcjan. Widać, że chrześcijańskie działania, które przez wieki prowadziły do zatarcia starej wiary w naszej świadomości zakończyły się sukcesem. Na szczęście z pomocą przychodzi nam coraz więcej autorów książek, muzyki, gier czy filmów...
Wracając jednak do słuchowiska - pewnym zastrzeżeniem jest nierówny poziom poszczególnych opowieści.

Słuchowisko przygotowane bez zarzutu, aktorzy dobrani prawidłowo, inne efekty dźwiękowe również na dobrym poziomie. Bardzo się cieszę, że coraz więcej dzieł poruszających tematykę słowiańskich wierzeń trafia do szerszego grona odbiorców. Jest przecież nasze dziedzictwo kulturowe, które powinniśmy znać i szanować. Szkoły wolą jednak uczyć nas o wierze starożytnych Rzymian,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mhm... Z jednej strony jest to naprawdę relaksująca lektura z prostą i nieśpieszną historią, a z drugiej swego rodzaju przypowieść o zrozumiałym i optymistycznym przesłaniu. Warto przeczytać i ocenić samemu.

Mhm... Z jednej strony jest to naprawdę relaksująca lektura z prostą i nieśpieszną historią, a z drugiej swego rodzaju przypowieść o zrozumiałym i optymistycznym przesłaniu. Warto przeczytać i ocenić samemu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo udany zbiór opowiadań, w którym pierwsze skrzypce grają absurdalny humor, wartka akcja oraz kąśliwe pstryczki wymierzane w nosy Polaków. Sporo tu oczywiście stereotypów, ale cóż z tego skoro kolejne strony zapewniają tak dobrą rozrywkę? Jest zabawnie, lekko i dynamicznie... Na plus wypadają też barwni bohaterowie z tytułowym egzorcystą amatorem na czele.

Bardzo udany zbiór opowiadań, w którym pierwsze skrzypce grają absurdalny humor, wartka akcja oraz kąśliwe pstryczki wymierzane w nosy Polaków. Sporo tu oczywiście stereotypów, ale cóż z tego skoro kolejne strony zapewniają tak dobrą rozrywkę? Jest zabawnie, lekko i dynamicznie... Na plus wypadają też barwni bohaterowie z tytułowym egzorcystą amatorem na czele.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem łatwości z jaką Sapkowski kreuje uniwersum swoich dzieł - nawet jeżeli garściami czerpią one z bogactwa historii. Druga część Trylogii Husyckiej to znakomite dzieło, które góruje nad poprzedniczką tempem oraz interesującymi zwrotami akcji. Rozwinęły się też relacje między głównymi bohaterami, co - wraz ze wspólnymi doświadczeniami - wpłynęło na zajście w ich wnętrzach pozytywnych zmian. Mamy też znacznie większą skalę wydarzeń... Serdecznie polecam.

Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem łatwości z jaką Sapkowski kreuje uniwersum swoich dzieł - nawet jeżeli garściami czerpią one z bogactwa historii. Druga część Trylogii Husyckiej to znakomite dzieło, które góruje nad poprzedniczką tempem oraz interesującymi zwrotami akcji. Rozwinęły się też relacje między głównymi bohaterami, co - wraz ze wspólnymi doświadczeniami -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie samym Wiedźminem żyje fan twórczości Pana Sapkowskiego. "Narrenturm" to bowiem bardzo dobra powieść fantasy głęboko osadzona w naszej historii. Autor odwołuje się tu do wielu postaci oraz wydarzeń z XV wieku, zgrabnie łącząc je z wątkami spod znaku alchemii i magii. W książce nie zabrakło oczywiście specyficznego humoru oraz barwnych postaci, które stanowią wizytówkę autora. Czuć jednak, że to jedynie wstęp do naprawdę zacnej przygody...

Nie samym Wiedźminem żyje fan twórczości Pana Sapkowskiego. "Narrenturm" to bowiem bardzo dobra powieść fantasy głęboko osadzona w naszej historii. Autor odwołuje się tu do wielu postaci oraz wydarzeń z XV wieku, zgrabnie łącząc je z wątkami spod znaku alchemii i magii. W książce nie zabrakło oczywiście specyficznego humoru oraz barwnych postaci, które stanowią wizytówkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zwieńczenie trylogii "Morza Drzazg" wreszcie przeczytane. Przyznam, że nie było to łatwe, ponieważ - moim zdaniem - to najsłabsza pozycja w serii. Dlaczego? Przede wszystkim z powodu niezbyt ciekawych bohaterów. I nie chodzi tu jedynie o z prezentującego się z każdym tomem gorzej Yarviego, ale o "zmienników" Zadry i Branda. Skara oraz Raith - bo o nich mowa - nie grzeszą charyzmą, brakuje między nimi prawdziwej chemii, a dotykająca ich przemiana jest bardzo sztuczna. Na minus należy zapisać również sposób przedstawienia zmagań militarnych. Czytające je nie czuje się bowiem ich ciężaru i stawki.

Na plus natomiast - bardzo przystępny język, pogłębienie postaci Kolla oraz ostatnie (nieco zaskakujące) rozdziały książki.

Zwieńczenie trylogii "Morza Drzazg" wreszcie przeczytane. Przyznam, że nie było to łatwe, ponieważ - moim zdaniem - to najsłabsza pozycja w serii. Dlaczego? Przede wszystkim z powodu niezbyt ciekawych bohaterów. I nie chodzi tu jedynie o z prezentującego się z każdym tomem gorzej Yarviego, ale o "zmienników" Zadry i Branda. Skara oraz Raith - bo o nich mowa - nie grzeszą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sapkowski jak zwykle w wysokiej formie. Tradycyjnie, mamy tu sporo akcji i humoru, a także refleksje nad ludzką naturą. Ciekawe jest to, że na gwiazdę tytułu tym razem wyrasta Ciri. Mimo że jej dojrzewanie i rozwój są bardzo angażujące, odczuwalna jest znacznie niższa zawartość w książce samego Geralta.
Takie podejście - wraz ze zmianą formy z opowiadania na powieść - przyniosło lekkie obniżenie tempa akcji, co jednak nie przeszkadza w uznaniu "Krwi elfów" za dzieło wciągające i naprawdę dobrze napisane. To udane wprowadzenie do wydarzeń opisanych w kolejnych tomach tej znakomitej sagi.

Sapkowski jak zwykle w wysokiej formie. Tradycyjnie, mamy tu sporo akcji i humoru, a także refleksje nad ludzką naturą. Ciekawe jest to, że na gwiazdę tytułu tym razem wyrasta Ciri. Mimo że jej dojrzewanie i rozwój są bardzo angażujące, odczuwalna jest znacznie niższa zawartość w książce samego Geralta.
Takie podejście - wraz ze zmianą formy z opowiadania na powieść -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mój pierwszy kontakt z twórczością Dicka... Spotkanie to oceniam całkiem dobrze, ale czuję też spory niedosyt. Na pewno jest to proza inteligentna, która w bardzo przystępny temat pyta o istotę człowieczeństwa. Wrażenie robi też autorska wizja świata przyszłości.
Mimo wszystko, sama historia jest dość nierówna i mnie momentami po prostu nudziła. Nie przekonał mnie też do siebie żadna z wykreowanych tu postaci.

Rozumiem popularność tej książki, do mnie ona jednak nie przemawia. Ale w sumie nigdy nie było mi po drodze z całym gatunkiem science-fiction.

Mój pierwszy kontakt z twórczością Dicka... Spotkanie to oceniam całkiem dobrze, ale czuję też spory niedosyt. Na pewno jest to proza inteligentna, która w bardzo przystępny temat pyta o istotę człowieczeństwa. Wrażenie robi też autorska wizja świata przyszłości.
Mimo wszystko, sama historia jest dość nierówna i mnie momentami po prostu nudziła. Nie przekonał mnie też do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Co tu dużo mówić... Ile razy sięgam po tę książkę jestem po prostu oczarowany głębią opowiadań i pomysłowością ich autora. Wartka akcja, swojski klimat i humor, charyzmatyczni bohaterowie, a do tego drugie dno... Wszystko to tworzy przemyślaną i wyjątkowo barwną pozycję, która na stała powinna zagościć na liście najlepszych przedstawicieli gatunku. W skali światowej!

Jedyne zastrzeżenie to opowiadanie - "Wieczny ogień". Jest ona wyraźnie lżejsze i płytsze. Moim zdaniem dość wyraźnie odstaje od pozostałych, które są wręcz genialne.

Co tu dużo mówić... Ile razy sięgam po tę książkę jestem po prostu oczarowany głębią opowiadań i pomysłowością ich autora. Wartka akcja, swojski klimat i humor, charyzmatyczni bohaterowie, a do tego drugie dno... Wszystko to tworzy przemyślaną i wyjątkowo barwną pozycję, która na stała powinna zagościć na liście najlepszych przedstawicieli gatunku. W skali...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tom drugi Morza Drzazg jest pozycją wyraźnie lepszą od poprzedniczki.
Yarvi został ministrem i stał się jeszcze bardziej przebiegły. Młodzieńcza beztroska niemal całkowicie ustąpiła stoickiemu spokojowi i chłodnej kalkulacji. Ale czy na pewno?
Siłą tytułu są dwie nowe postacie, które przebojowo wdarły się do powieści i skradły jej kolejne strony. Mowa tu o zadziornej i zbuntowanej Zadrze oraz silnym i dobrodusznym Brandzie. Mamy więc tu 3 niezwykle różne charaktery, które - mimo konfliktów - potrafią idealnie współpracować. Ich zastawienie jest świetnym zabiegiem.
Akcja nadal toczy się wartko. Język jest prosty i zrozumiały. Fabuła zyskała natomiast na rozmachu, obfitują w bitwy - zarówno te militarne, jak i słowne (intrygi).

Tom drugi Morza Drzazg jest pozycją wyraźnie lepszą od poprzedniczki.
Yarvi został ministrem i stał się jeszcze bardziej przebiegły. Młodzieńcza beztroska niemal całkowicie ustąpiła stoickiemu spokojowi i chłodnej kalkulacji. Ale czy na pewno?
Siłą tytułu są dwie nowe postacie, które przebojowo wdarły się do powieści i skradły jej kolejne strony. Mowa tu o zadziornej i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książki ta na pewno nie jest tytułem wybitnym, ale czyta się ją bardzo przyjemnie i dostarcza masę rozrywki. Całość napisana jest bardzo przystępnym językiem, z bardzo dużym nastawieniem na akcję. Ogromnym atutem jest według mnie główny bohater, który nie błyszczy w sferze siły, magii czy fechtunku. Wyróżnia się natomiast przebiegłością i intelektem.

Niestety gorzej wypadło zaprezentowanie innych bohaterów (może i sympatycznych, ale dość płaskich) oraz samej historii.

Książki ta na pewno nie jest tytułem wybitnym, ale czyta się ją bardzo przyjemnie i dostarcza masę rozrywki. Całość napisana jest bardzo przystępnym językiem, z bardzo dużym nastawieniem na akcję. Ogromnym atutem jest według mnie główny bohater, który nie błyszczy w sferze siły, magii czy fechtunku. Wyróżnia się natomiast przebiegłością i intelektem.

Niestety gorzej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Według mnie to była zdecydowanie najgorsza pozycja z realiów "Szklanego Tronu". Widać serii nie służy epizodyczną konstrukcja. Opowiadania mają bardzo nierówny poziom. "Władca Piratów" oraz "Podziemny świat" są co najwyżej średnimi pozycjami, którym brakuje tego za co bardzo polubiłem 4 tomy właściwej sagi. Dużo lepiej wypadają "Czerwona Pustynia" i "Imperium Adarlanu", które znakomicie uzupełniają poprzednie losy Aelin i czyta się je z prawdziwą przyjemnością.

Według mnie to była zdecydowanie najgorsza pozycja z realiów "Szklanego Tronu". Widać serii nie służy epizodyczną konstrukcja. Opowiadania mają bardzo nierówny poziom. "Władca Piratów" oraz "Podziemny świat" są co najwyżej średnimi pozycjami, którym brakuje tego za co bardzo polubiłem 4 tomy właściwej sagi. Dużo lepiej wypadają "Czerwona Pustynia" i "Imperium...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Według mnie najlepsza (jak na razie) część cyklu. Mniej romansu i większe stężenie fantastyki w fantastyce. Sama historia zyskała na rozmachu - zniknął przy tym dość kameralny charakter dwóch poprzednich tomów. Z kolejnych stron dowiadujemy się więcej o magii oraz rasie nieśmiertelnych Fae, a jedną z głównych bohaterek książki zostaje przedstawicielka wiedźm (to zupełnie nowy i bardzo ciekawy wątek). Wszystko to pozwala powiększyć stan wiedzy o wykreowanym przez autorkę świecie. Do tego oczywiście sporo akcji i mocne zakończenie.
Tę książkę po prostu trzeba polecić.

Według mnie najlepsza (jak na razie) część cyklu. Mniej romansu i większe stężenie fantastyki w fantastyce. Sama historia zyskała na rozmachu - zniknął przy tym dość kameralny charakter dwóch poprzednich tomów. Z kolejnych stron dowiadujemy się więcej o magii oraz rasie nieśmiertelnych Fae, a jedną z głównych bohaterek książki zostaje przedstawicielka wiedźm (to zupełnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyznam, że tom drugi wypada jeszcze lepiej niż pierwszy. Autorce udało się w swym dziele zmieścić zarówno większą ilość romansu - jak i akcji, co według mnie stanowi niemały wyczyn. Cieszę się również, że więcej miejsca poświęcono Chaolowi - na co kapitan jak najbardziej zasługuje. Książkę nadal czyta się bardzo lekko i przyjemnie, co spotęgowało jeszcze bardziej podkręcenie tempa akcji. Żałuję tylko, że wątek romantyczny skończył się właśnie w taki sposób...

Przyznam, że tom drugi wypada jeszcze lepiej niż pierwszy. Autorce udało się w swym dziele zmieścić zarówno większą ilość romansu - jak i akcji, co według mnie stanowi niemały wyczyn. Cieszę się również, że więcej miejsca poświęcono Chaolowi - na co kapitan jak najbardziej zasługuje. Książkę nadal czyta się bardzo lekko i przyjemnie, co spotęgowało jeszcze bardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyznam, że mam problem z oceną tej książki. Sięgnąłem po nią poniesiony falą wszechobecnych zachwytów i bardzo wysokich ocen i przyznam, że spodziewałem się jednak więcej...
Przez większość czasu akcja powieści rozwija się dość powolnie, a autorka skupiła się raczej na budowaniu dynamicznych relacji między głównymi postaciami. Wyszło to dość naturalnie, co stanowi duży plus - mimo, że nie jestem fanem wątków romantycznych. Nie przypadły mi do gustu Próby, z którymi zmagali się uczestnicy turnieju na Królewskiego Obrońcę. Liczyłem, że będą one znacznie bardziej kreatywne. Swoją płytkością rozczarowała mnie również jedna z najważniejszych postaci - książę Dorian.
Zdecydowanie lepiej prezentuje się pozostała dwójka z głównej obsady. Celeana nie jest zimną maszyną do zabijania, ale jest przede wszystkim nastoletnią, zagubioną i dość emocjonalną dziewczyną po przejściach, która ma swoje marzenia, upodobania i pragnie bliskości. Dobrze zaprezentowana również Chaola - szlachetnego, lojalnego, inteligentnego mężczyznę, z którym chyba nieco się utożsamiłem.
Historia jest całkiem zajmująca, kolejne strony czyta się bardzo szybko i przyjemnie. "Szklany Tron" traktuję jako bardzo dobre wprowadzenie do znacznie bardziej epickiej fabuły, którą spodziewać się poznać wraz z kolejnymi tomami. Wystawiam tę wysoką ocenę ze sporym kredytem zaufania dla talentu Pani S.J. Maas.

Przyznam, że mam problem z oceną tej książki. Sięgnąłem po nią poniesiony falą wszechobecnych zachwytów i bardzo wysokich ocen i przyznam, że spodziewałem się jednak więcej...
Przez większość czasu akcja powieści rozwija się dość powolnie, a autorka skupiła się raczej na budowaniu dynamicznych relacji między głównymi postaciami. Wyszło to dość naturalnie, co stanowi duży...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Według mnie najlepsza pozycja z całej serii. Akcja, humor i masa świetnych pomysłów autora. Intrygujący jest również sam przeciwnik Lokiego oraz dość specyficzne relacje łączące obu panów. Książka często puszcza do czytelników przysłowiowe oczka, a nawet - w kilku miejscach - pozwala im wpłynąć na przebieg prezentowanej historii. Niecodzienna jest też rola narratorów.

Według mnie najlepsza pozycja z całej serii. Akcja, humor i masa świetnych pomysłów autora. Intrygujący jest również sam przeciwnik Lokiego oraz dość specyficzne relacje łączące obu panów. Książka często puszcza do czytelników przysłowiowe oczka, a nawet - w kilku miejscach - pozwala im wpłynąć na przebieg prezentowanej historii. Niecodzienna jest też rola narratorów.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tytuł składa się z zaledwie 3 opowiadań, z czego pierwsze jest bardzo krótkie oraz - przynajmniej dla mnie - bardzo rozczarowujące. Zabrakło mi w nim dobrego pomysłu, akcji czy charakterystycznego humoru. Zdecydowanie lepiej prezentują się pozostałe - znajdziemy w nich bowiem wszystko czym Loki zjednał sobie tylu fanów. Szczególne wyróżnienie dla ostatniego i najdłuższego opowiadania - tytułowej Machinomachii. Do zakupu zachęca też dołączona do książki ciekawa gra karciana - "Kłamcianka".

Tytuł składa się z zaledwie 3 opowiadań, z czego pierwsze jest bardzo krótkie oraz - przynajmniej dla mnie - bardzo rozczarowujące. Zabrakło mi w nim dobrego pomysłu, akcji czy charakterystycznego humoru. Zdecydowanie lepiej prezentują się pozostałe - znajdziemy w nich bowiem wszystko czym Loki zjednał sobie tylu fanów. Szczególne wyróżnienie dla ostatniego i najdłuższego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Drugi tom poświęcony perypetiom nordyckiego boga kłamstwa - wykonującego specjalne zadania dla Nieba - trzyma poziom poprzedniej części. Jest humor, jest akcja - czyta się naprawdę szybko i przyjemnie.
Książka składa się z dwóch części, z których każdą tworzą 3 opowiadania. Są on dość nierówne pod względem jakości, ale - znakomita Korona Stworzenia, bardzo udana Odległość Anioła oraz zabawni Słudzy Metatrona pozwalają zapomnieć o wszelkich niedociągnięciach. Akcja nabiera tempa, rozwiązuje się kilka niewiadomych (np. po co Lokiemu anielskie pióra), a główny bohater odnajduje miłość i zyskuje nowych współpracowników (całkiem dobrze napisanych).
Warto poświecić czas na przeczytanie tych 290-kilku stron.

Drugi tom poświęcony perypetiom nordyckiego boga kłamstwa - wykonującego specjalne zadania dla Nieba - trzyma poziom poprzedniej części. Jest humor, jest akcja - czyta się naprawdę szybko i przyjemnie.
Książka składa się z dwóch części, z których każdą tworzą 3 opowiadania. Są on dość nierówne pod względem jakości, ale - znakomita Korona Stworzenia, bardzo udana Odległość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ćwiek miał bardzo ciekawy pomysł na tę książkę - niby główny zarys był już gdzieś wcześniej wykorzystywany, ale odświeżenie sprawdzonej formuły to też duża sztuka. Najmocniejszy punktem tytułu jest oczywiście główny bohater - Bóg kłamstwa Loki - który wykonuje zadania dla Nieba: zwykle trzeba kogoś nawrócić/ochronić/zlikwidować. Każdy rozdział to nowe zlecenie, do realizacji którego Loki wykorzystuje siłę bądź podstęp. Chciałoby się jednak, żeby więcej nacisku położone na same sztuczki/oszustwa - trochę za dużo tu bowiem załatwiania spraw za pomocą broni.
Książka napisana prostym i przyjemnym językiem, z luzem i pomysłem. Nie brakuje tu wartkiej akcji oraz humoru. Jest trochę krótko, ale są przecież jeszcze 3 główne oraz 2 poboczne tomy o przygodach Lokiego.

Ćwiek miał bardzo ciekawy pomysł na tę książkę - niby główny zarys był już gdzieś wcześniej wykorzystywany, ale odświeżenie sprawdzonej formuły to też duża sztuka. Najmocniejszy punktem tytułu jest oczywiście główny bohater - Bóg kłamstwa Loki - który wykonuje zadania dla Nieba: zwykle trzeba kogoś nawrócić/ochronić/zlikwidować. Każdy rozdział to nowe zlecenie, do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na okładce widnieje hasło: "Bardzo straszna. Bardzo śmieszna. Bardzo osobliwa". Z pierwszymi dwoma określeniami się zgodzić raczej nie mogę (choć ma oczywiście swoje momenty, które bawią i niepokoją), ostatnie jest natomiast niezwykle trafne.
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Gaimana to bardzo osobliwa, intrygująca podróż do magicznego i dość mrocznego Londynu Pod. Wędrówce tej towarzyszą bardzo interesujący bohaterowie oraz historia, która ciągle czymś zaskakuje i przyciąga do czytania kolejnych stron tekstu.
"Nigdziebądź" to książka naprawdę wciągająca i bardzo klimatyczna.

Na okładce widnieje hasło: "Bardzo straszna. Bardzo śmieszna. Bardzo osobliwa". Z pierwszymi dwoma określeniami się zgodzić raczej nie mogę (choć ma oczywiście swoje momenty, które bawią i niepokoją), ostatnie jest natomiast niezwykle trafne.
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Gaimana to bardzo osobliwa, intrygująca podróż do magicznego i dość mrocznego Londynu Pod....

więcej Pokaż mimo to