Opinie użytkownika
9.5
Jakiś czas temu widziałam balet "Giselle" i chciałam sięgnąć po romans, w którym balet byłby tłem. TikTok bardzo mi pomógł w wyszukiwaniu tak specyficznej rekomendacji. Nie spodziewałam się jednak, że trafię na jeden z najlepszych romansów, jakie czytałam w życiu!
Styl pisania jest przyjemny, płynny, nie zbyt prosty, ale także nie nadto skomplikowany. Czuje się iskierki...
Zaledwie przyjemna. Niestety nie zrozumiałam skąd wziął się ogólny zachwyt, który jakiś czas temu migał mi w social mediach.
Bardzo dziwne rozłożenie tempa akcji, co wymagało wiele samozaparcia, by przebrnąć przez karkołomne momenty. Główna bohaterka pozostawia wiele do życzenia. Cały klimat tak naprawdę budują postacie drugoplanowe. Choć nie powiem, wiele oryginalnych...
Nie odbieram wartości tej książki.
Jestem pod dużym wrażeniem jak została napisana, ile jest w niej intertekstualnych odniesień, jak swobodnie szafuje kulturą antyczną. Podziwiam również głęboką psychoanalizę człowieka, który przekroczył pewną granicę. Widać, że celem była prowokacja czytelnika, wzbudzenie w nim refleksji i sądzę, że ten cel jak najbardziej został...
Kreska i kolory - piękne.
Reprezentacja - ważna.
Pomysł na historię - obiecujący.
Niestety w mojej opinii jej opowiedzenie wyszło nieszczególnie.
Jak zwykle Kazuo Ishiguro zamyka wielkie emocje w prostych słowach.
Historia Stevensa wydaje się strumieniem myśli osoby niewidzialnej. Roli, która przestała być odgrywaną a stała się tożsamością.
Zakończenie rozkrwawiło moje serce, mimo, że jest słodko-gorzkie. Musiałam leczyć duszę po lekturze. Absolutna uczta literacka.
Nie należy sądzić, że jest to powieść idealna. Mogłabym wylistować co najmniej kilka drobnych aspektów, które zapewne dla niektórych znacząco obniżają jakość lektury. Przykładowo to, że personalnie dla mnie punkt kulminacyjny potraktowano odrobinę zbyt szybko wobec budowanego przez setki stron napięcia.
Mimo to, nie mogę zaprzeczyć, że jest to najlepsza powieść...
Brakowało mi nieco szerszej perspektywy ze strony pana Darcy'ego.
Niemniej jednak jest to niezwykle przyjemna, pełna uniesień lektura i przestało mnie dziwić dlaczego ta pieśń o miłości przetrwała wieki.
Mimo jakichś drobnych zarzutów, ta książka nie jest w stanie wyjść mi ani z głowy ani z serca.
Przyjemna rozrywka, nienajgorzej napisana.
W tej części bardziej doceniałam główną bohaterkę niż pana księcia, ale sam rozwój romansu i obudowane wokół niego reality show budowało klimat.
Historia jak zawsze wciąga, choć epilog moim zdaniem był przyspieszony i nie wiem czy koniecznie potrzebny. Przez przeskok czasowy zaczęłam się zastanawiać nad wiarygodnością uczucia,...
Im dłużej myślę o tej książce, tym bardziej mam wrażenie, że moje przytyki do stylu, starzejących się odzywek w dialogach nie mają żadnego sensu.
To bardzo ciepła opowieść, obejmująca różne formy miłości, gdzie romans nie jest odpowiedzią na wszystkie pytania. Cieszy mnie, że autorka poruszyła problemy osób starszych czy przemocy domowej w sposób taktowny. Okrasiła swoją...
Początkowo to zakończenie serii mnie oburzyło.
Wyszukiwałam odpowiedzi na pytania czy czegoś nie zrozumiałam? Coś mi umknęło?
Czy nie obiecywano mi wspaniałego rozwiązania intrygi, zupełnego wywrócenia świata do góry nogami?
Po czasie stwierdziłam jednak, że to wrażenie to raczej moja wina. Wymaganie dorosłej kobiety od książki dla dzieci by stanowiła zagadkę stulecia, bo...
Miała gorsze i lepsze momenty. Mniej Włóczykija, ale na szczęście sporo Joka.
Przeuroczy epilog jednak sporo rekompensuje.
Jestem dumna z tego, że udało mi się przewidzieć zakończenie i wymyślić co najmniej równie ciekawą alternatywę.
Jeden z lepszych kryminałów Christie. Najnowsza ekranizacja natomiast niezbyt udana.
Jest to niezwykle zaskakujący wywiad rzeka, zwłaszcza jeśli ktoś kojarzy Fronczewskiego głównie z jego ról komediowych. Choć sam aktor jest niezwykle dowcipny, lubi opowiadać o rzeczach, wobec których ma czułe wspomnienia. Porusza jednak poważne tematy, z biegiem książki, wręcz coraz poważniejsze. I wydaję mi się, że w pewnym sensie chcąc go rzeczywiście choć odrobinę...
więcej Pokaż mimo toNiesamowicie poruszająca opowieść, pozwalająca docenić jak ważną figurą w naszym życiu jest mama. Zmusza również do refleksji nad tym jak często bierzemy wysiłki naszych mam za pewnik i zapominamy o ich wartości. Napisana pięknym językiem, ta krótka powieść zapisuje się w pamięci.
Pokaż mimo toJak to zwykle z antologiami bywa, są opowiadania, które bardziej i mniej przypadły mi do gustu. Niemniej jednak była to wielka czytelnicza przyjemność. Bardzo doceniam również komentarze autorek pod każdym opowiadaniem. Szczególnie przypadły mi do gustu utwory pań: Ewy Białołęckiej, Anny Nieznaj (tu prawdopodobnie zmusiła mnie pani, żeby w końcu przeczytać "Ogniem i...
więcej Pokaż mimo to
Choć zawiera wiele niezwykle ciekawych informacji, wydaje mi się jednocześnie, że jest to najprostsza i najbardziej przystępna z publikacji tego autora. Mimo zatem, że ostatnia, myślę że najlepiej od niej zacząć. Jeśli jednak ma się trochę wiedzy z biologii czy leśnictwa, odbiera się ją nieco bardziej jako zbiór ciekawostek niż publikację popularnonaukową.
Niemniej, myślę...
Napisane jest to dość prosto, trochę niezręcznie, ale usprawiedliwiam to debiutem autorki oraz całą gamą pozytywów. Bowiem powtórzenia i niedociągnięcia umykają z czasem, im bardziej wciąga fabuła i, im lepiej bawimy się przy śledztwie. Sposób narracji z punktu widzenia, mniej lub bardziej powiązanych ze sprawą członków społeczności również jest bardzo oryginalny.
Co do...
Książki Kazuo Ishiguro zdają się nie mówić o niczym specjalnym. Ot, kolejna historia o jednostkowym doświadczeniu i przeżywaniu powojennej traumy.
Niezwykła jednak w nich jest dawka emocji. Smutek i niepokój przelewają się przez karty tej książki zarówno we fragmentach z teraźniejszości jak i przeszłości, nie ważne ile razy narratorka zapewniałaby nas, że jest szczęśliwa.
Z...
Nie mam słów, żeby opisać moje wrażenia na temat tej książki.
Pierwszy raz w życiu podczas czytania miałam sytuację, że musiałam kilkukrotnie przeczytać akapit, bo nie mogłam uwierzyć, że coś takiego mogło się wydarzyć. Choć wspaniale wpisywało się w postać, w jej historię, tak bardzo nie chciałam sobie dać złamać serca, że nie mogłam uwierzyć w treść.
Jako dla pasjonatki...
Przyznam, że nie oczekiwałam wiele od tej książki. Ot, miał to być kryminał w stylu zamkniętego kółka podejrzanych, a ja lubię się bawić w detektywa.
I rzeczywiście gdzieś w połowie książki, tworząc kolejną z setek teorii, pomyślałam: "najlepszym zakończeniem byłoby..." i miałam rację. Ale absolutnie nie jestem zawiedziona! Po drodze autorka stworzyła wiele zwrotów akcji,...