Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Z książką zapoznałam się przypadkowo, skuszona ciekawą okładką z enigmatyczną bransoletką oraz zapowiedzią na okładce. ( co prawda chwyt marketingowy, ale działa!).
Główna bohaterka Bransoletki to Weronika, uczennica trzeciej klasy gimnazjum. Dziewczyna pochodzi z szanowanej, wykształconej i na pozór wzorowej rodziny. Na pozór, gdyż za murami mieszkania dziewczynka stale musi zmagać się z uszczypliwymi docinkami ze strony ojca i brata oraz biernością matki. W szkole Weronika również ma problemy – nie potrafi znaleźć "bratniej duszy", z którą mogłaby się podzielić swoimi troskami, kłopotami czy też zwyczajnie poplotkować sobie o chłopakach albo zwieżyć się ze swoich miłostek. Jedyną, przychylną jej osobą jest Magda, z która chodzi razem do klasy, i która nadaje na nico innych falach niż nasza bohaterka. Pewnego razu Weronika poznaje przystojnego Łukasza, który od razu rozkochuje w sobie dziewczynę i proponuje jej wyjazd na warsztaty teatralne. Zakochana dziewczyna zgadza się na wszystko, lecz niebawem przekona się, że warsztaty, na które zaprosił ją chłopak nie będą tym, czego się spodziewała, lecz dzięki nim zmieni swoje podejście do życia i pozna wiele ciekawych osób....może pierwszą prawdziwą miłość? Przekonajcie się sami!
Książkę czyta się szybko, łatwo i przyjemnie. Zawiera wiele ciekawych sentencji, które warto zapamiętać i przemyśleć. Mnie najbardziej podobały się dwa cytaty. Pierwszy z nich brzmi : "małość człowieka zawsze widać po jego stosunku do słabszych: zwierząt, dzieci, młodszego rodzeństwa, słabszych w klasie, domu(...)", który niesie ze sobą przesłanie, że tyle jesteśmy warci ile cenimy sobie słabszych od nas, a więc traktujmy innych jak sami chcemy być traktowani.
Drugi fragment, który przykuł moja uwagę to słowa jednej z uczestniczek warsztatów. Dziewczyna mówi :"(...) Salomea natchnęła mnie na zajęciach, gdy sto razy nam powtarzała:"Myśli się materializują, więc uważajcie". Dotarło do mnie, że nie mogę mieć mieć dobrych układów z kimś o kim od lat myślę"Pokrzywa". Myślenie "Pokrzywa" i myślenie "ciocia" to gigantyczna różnica (...)". Niestety, pogardliwe przezwiska wpływają na to jak kogoś postrzegamy. Jeśli zaczniemy ich używać, a co gorsza – ich nadużywać to łatwiej będzie nam taką osobę skrzywdzić. Bo przecież "parzącą pokrzywę" łatwo znienawidzić niż ciocię. Autorka jednak znajduje na to radę i słowami książkowej nauczycielki mówi nam, że "Jeśli ktoś Cię denerwuje, obsadź go w innej roli". Jeśli mamy problem by kogoś zaakceptować, wyobraźmy sobie, że jest to całkiem inna osoba, bliższa naszemu sercu, bardziej przez nas akceptowana, wtedy będzie nam łatwiej :)
Polecam więc książkę wszystkim, którzy poszukują oprócz rozrywki czegoś wartościowego w książkach.

Z książką zapoznałam się przypadkowo, skuszona ciekawą okładką z enigmatyczną bransoletką oraz zapowiedzią na okładce. ( co prawda chwyt marketingowy, ale działa!).
Główna bohaterka Bransoletki to Weronika, uczennica trzeciej klasy gimnazjum. Dziewczyna pochodzi z szanowanej, wykształconej i na pozór wzorowej rodziny. Na pozór, gdyż za murami mieszkania dziewczynka stale...

Pozycja Beaty Ostrowickiej porusza dosyć istotne w dzisiejszym świecie (a zwłaszcza jeśli chodzi o młodzież)zagadnienie, a mianowicie jak być samodzielnym nastolatkiem i brać odpowiedzialność za podjęte przez siebie decyzje.
W skrócie: Bohaterką jest pochodząca ze wsi Marcysia, która chce w przyszłości iść na studia. Wyjeżdża do Krakowa i zamieszkuje z ciotką- jędzą, którą się opiekuje (i która dosyć uprzykrza Marcysi życie). Pewnego dnia ciotka umiera i zostawia Marcysi w spadku swoje mieszkanie. Niestety, na mieszkanie ma również chrapke ojciec dziewczyny widząc w nim łatwy zarobek. Marcysia się nie zgadza się z decyzją ojca i wybucha konflikt. Dziewczyna wygrywa, obejmuje mieszkanie jako właścicielka, lecz odtąd musi sobie radzić sama. Przyjmuje pod swój dach dwójkę przyjaciół ze szkoły (Ankę i jej jej chłopaka lekkoducha), którzy wywracają trochę jej życie do góry nogami. Na drodze Marcysi staje również dwóch chłopaków, Olaf (porządny, że aż wieje nudą) i Iz (bezpośredni i niepokojący) którzy ją intrygują. Którego wybierze i jak potoczy się dalej życie Marcysi? Przeczytajcie i dowiedzcie się sami! :)

Pozycja Beaty Ostrowickiej porusza dosyć istotne w dzisiejszym świecie (a zwłaszcza jeśli chodzi o młodzież)zagadnienie, a mianowicie jak być samodzielnym nastolatkiem i brać odpowiedzialność za podjęte przez siebie decyzje.
W skrócie: Bohaterką jest pochodząca ze wsi Marcysia, która chce w przyszłości iść na studia. Wyjeżdża do Krakowa i zamieszkuje z ciotką- jędzą, którą...

Bardzo dobrze wydana książka, kolorowa z mnóstwem zdjęć, grafik, można obejrzeć nawet filmiki (kody qr). Znajdują się również liczne ciekawostki, które zaskoczą nawet dorosłych (do dzisiaj myślałam, że Laponia to stosunkowo malutka kraina :) ) i błyskotliwe przemyślenia młodej autorki :)

Bardzo dobrze wydana książka, kolorowa z mnóstwem zdjęć, grafik, można obejrzeć nawet filmiki (kody qr). Znajdują się również liczne ciekawostki, które zaskoczą nawet dorosłych (do dzisiaj myślałam, że Laponia to stosunkowo malutka kraina :) ) i błyskotliwe przemyślenia młodej autorki :)

Niezłe poczucie humoru, dobre na wieczorne odmóżdżenie ;)

Niezłe poczucie humoru, dobre na wieczorne odmóżdżenie ;)