Kultowe seriale
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2011-08-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-08-25
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7648-853-0
- Tagi:
- serial telewizja wspomnienia
Sentymentalna podróż po najpopularniejszych serialowych produkcjach sprzed lat.
Książka „Kultowe seriale”, pierwsza tego typu pozycja na rynku, prezentuje aż dwadzieścia jeden najpopularniejszych tytułów, które są najczęściej emitowane przez stacje telewizyjne i zajęły czołowe miejsca w internetowych oraz prasowych plebiscytach i rankingach. Autor śledzi kulisy ich powstania, przytacza anegdoty i ciekawostki związane z produkcją, cytuje wypowiedzi twórców i aktorów grających w tych serialach oraz piszących o nich publicystów; odkrywa fakty znane dotychczas tylko wąskiemu gronu wtajemniczonych. Ostatnią produkcją omówioną w książce jest serial w „W labiryncie”, pierwsza polska soap opera, która w okresach najwyższej oglądalności miała szesnastomilionową widownię.
Piotr K. Piotrowski o swojej książce:
Nie jest to książka z cyklu „Wszystko o...”. Gdy debiutowałem w zawodzie dziennikarza i mój pierwszy reportaż nafaszerowałem całą przeze mnie zdobytą wiedzą na opisywany temat, starsi koledzy pouczyli mnie, że nie pisze się wszystkiego, co się wie. Dziś, w dobie powszechnie dostępnej informacji w Internecie, ta rada jest szczególnie aktualna. Dlatego też musiałem znaleźć własne ujęcie tematu. Książka ta jest podróżą, którą jako autor odbyłem w czasie. Jak to w podróży bywa, spotkało mnie w niej wiele przygód i zaskakujących odkryć. Mam nadzieję, że staną się one również udziałem czytelników. Marzeniem każdego autora jest, by czytelnik jego książki nie mógł się od niej oderwać, zapominając o śnie, jedzeniu i pracy. Przywołam więc kwestię dowódcy, który w „Czterech pancernych...” szykował się do zdobycia kolejnego niemieckiego miasteczka, słowa powtórzone przez pewnego mojego kolegę w akademiku o trzeciej nad ranem: „Rosomak, co przed świtem, to twoje!”.
Spis seriali omówionych w książce:
Do przerwy 0:1
Wakacje z duchami
Podróż za jeden uśmiech
Stawiam na Tolka Banana
Samochodzik i templariusze
Czterej pancerni i pies
Wojna domowa
Stawka większa niż życie
Czarne chmury
Janosik
Daleko od szosy
Czterdziestolatek
Noce i dnie
07 zgłoś się
Kariera Nikodema Dyzmy
Dom
Jan serce
Alternatywy 4
Zmiennicy
Tulipan
W labiryncie
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 55
- 45
- 27
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jestem fanką seriali i oglądam ich bardzo dużo, ale obecnie rzadko są to rodzime produkcje, bo niestety nie jest to poziom tych sprzed lat. Chlubnym wyjątkiem z nowszych produkcji jest "Minuta ciszy" z Robertem Więckiewiczem.
Książka "Kultowe seriale" opowiada o produkcjach telewizyjnych z epoki PRL i jeśli miałabym określić tę pozycję jednym słowem to byłby to wyraz "niedosyt". Opisywane seriale zostały tak zdawkowo przedstawione przez autora, że właściwie nic nowego i zaskakującego się nie dowiedziałam. Rozumiem, że autor może chciał się zmieścić w 300 stronach, ale może lepiej byłoby opisać mniej seriali za to rzetelniej, barwniej i ciekawiej i postarać się o jakieś smaczki dla fanów, a tu nic takiego nie było. Oglądałam wszystkie seriale opisane przez autora i naprawdę niczym mnie nie zaskoczył. Liczyłam na coś arcyciekawego o "Domie", "Alternatywy 4", czy "Zmiennikach", ale się nie doczekałam. Poza tym nie ma w książce mojego ulubionego serialu z dzieciństwa, który do tej pory cenię, czyli "Siedem życzeń". Bardziej jest dla mnie kultowy niż opisany w tej pozycji "Pan Samochodzik".
Dobrze się czyta, ale książka nie zaskakuje i pozostawia niedosyt. A może o to chodziło, żeby tylko coś zasygnalizować, powierzchownie poruszyć temat, a jak kogoś interesuje więcej to przecież może sobie poszukać w Google.
Jestem fanką seriali i oglądam ich bardzo dużo, ale obecnie rzadko są to rodzime produkcje, bo niestety nie jest to poziom tych sprzed lat. Chlubnym wyjątkiem z nowszych produkcji jest "Minuta ciszy" z Robertem Więckiewiczem.
więcej Pokaż mimo toKsiążka "Kultowe seriale" opowiada o produkcjach telewizyjnych z epoki PRL i jeśli miałabym określić tę pozycję jednym słowem to byłby to wyraz...
„Szanujmy wspomnienia, smakujmy ich treść, nauczmy się je cenić” tak śpiewali przed laty Skaldowie. I taki cytat pasuje do tej publikacji. Osoby, które miały okazję obejrzeć którykolwiek z omawianych seriali jeszcze w XX wieku, z pewnością oddadzą się fali wspomnień. Tym bardziej, że Autor dość często odwołuje się do ówczesnej rzeczywistości i do tamtej epoki. Szkoda tylko, że stało się to kosztem omówienia poszczególnych cykli. Mam przeświadczenie, że anegdot o powstawaniu filmów, o perypetiach aktorskich, usuniętych scenach czy wyborze plenerów mogło być znacznie więcej. Dobry zaczyn na znacznie bogatsze opracowanie, wzbudza apetyt na więcej. 6,5/10
„Szanujmy wspomnienia, smakujmy ich treść, nauczmy się je cenić” tak śpiewali przed laty Skaldowie. I taki cytat pasuje do tej publikacji. Osoby, które miały okazję obejrzeć którykolwiek z omawianych seriali jeszcze w XX wieku, z pewnością oddadzą się fali wspomnień. Tym bardziej, że Autor dość często odwołuje się do ówczesnej rzeczywistości i do tamtej epoki. Szkoda tylko,...
więcej Pokaż mimo toMnóstwo szczegółów kto gdzie grał i wcześniej, jednak nie jest jakoś porywająco. Zabrakło historyjek z planów filmowych, więcej wypowiedzi aktorów.
Mnóstwo szczegółów kto gdzie grał i wcześniej, jednak nie jest jakoś porywająco. Zabrakło historyjek z planów filmowych, więcej wypowiedzi aktorów.
Pokaż mimo toUczciwie powiem, że spodziewałem się czegoś innego po tym tytule. Wcześniej przeczytałem "kulisy powstania 07" i podobnej treści oczekiwałem po kultowych serialach. Niestety zawartość troszkę mnie rozczarowała. Osobiście lubię w tego typu książkach gdy są w nich zawarte informacje związane z serialem, jakieś ciekawostki, opowieści aktorów, opis miejsc gdzie były kręcone sceny i wiele innych faktów dotyczących danego serialu. Tego mi w tej książce zdecydowanie zabrakło. Za to dużo jest opisów jak się żyło obywatelom w tym właśnie okresie gdy był kręcony dany serial. Jeżeli ktoś lubi takie wspominki z dawnych lat to z pewnością spodoba mu się ta pozycja a jeżeli oczekujesz tak jak ja informacji związanych tylko z filmem to nie wiem czy będziesz zadowolony drogi czytelniku :)
Uczciwie powiem, że spodziewałem się czegoś innego po tym tytule. Wcześniej przeczytałem "kulisy powstania 07" i podobnej treści oczekiwałem po kultowych serialach. Niestety zawartość troszkę mnie rozczarowała. Osobiście lubię w tego typu książkach gdy są w nich zawarte informacje związane z serialem, jakieś ciekawostki, opowieści aktorów, opis miejsc gdzie były kręcone...
więcej Pokaż mimo toKolejna podróż sentymentalna w czasy dzieciństwa. Bardzo przyjemna książka, dzięki której można poznać wiele ciekawostek, na temat kultowych już dzisiaj seriali.
Kolejna podróż sentymentalna w czasy dzieciństwa. Bardzo przyjemna książka, dzięki której można poznać wiele ciekawostek, na temat kultowych już dzisiaj seriali.
Pokaż mimo toCzytanie książki "Kultowe seriale" to prawdziwa podróż w czasie. Budzi ona wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa i czasów młodości. Przypomina o filmach widzianych na małym ekranie w czarno-białych barwach. To książka, która chyba jak żadna inna zachęca do ponownego ich obejrzenia. "Samochodzik i templariusze", "Podróż za jeden uśmiech", "Janosik" czy "Kariera Nikodema Dyzmy" - właściwie każdy tytuł to osobna historia, nie tylko polskiej kinematografii, ale także osobista. Letnie poranki i "Wakacje z duchami" czy popołudnia z serialem "Alternatywy 4".
Inną zaletą książki jest niezwykle dostępny język, lekkie pióro autora, interesujące dygresje i historie. To także kompendium wiedzy o aktorach, których - czego można dowiedzieć się z lektury - życiowe i aktorskie losy potoczyły się w bardzo różny sposób.
Książkę polecam wszystkim, których dzieciństwo przypadło na lata 70. i 80. Zachęcam do jej przeczytania również pozostałe osoby, w tym te, które nie wszystkie seriale znają - po przeczytaniu książki na pewno będziecie chcieli je obejrzeć.
Czytanie książki "Kultowe seriale" to prawdziwa podróż w czasie. Budzi ona wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa i czasów młodości. Przypomina o filmach widzianych na małym ekranie w czarno-białych barwach. To książka, która chyba jak żadna inna zachęca do ponownego ich obejrzenia. "Samochodzik i templariusze", "Podróż za jeden uśmiech", "Janosik" czy "Kariera Nikodema...
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest naprawdę interesująca, można w niej znaleźć wiele ciekawostek. Niestety, wkradło się do niej wiele literówek, na co zwracam szczególną uwagę. Nie jest to pewnie winą autora, lecz wydawnictwa.
Książka jest naprawdę interesująca, można w niej znaleźć wiele ciekawostek. Niestety, wkradło się do niej wiele literówek, na co zwracam szczególną uwagę. Nie jest to pewnie winą autora, lecz wydawnictwa.
Pokaż mimo toMrówcza praca autora i rewelacyjny efekt końcowy! Dla wielbicieli seriali PRL-owskiej epoki ta książka to obowiązkowa lektura (nie szkolna ;-) ) Łza się w oku kręci na wspomnienie epoki świetności Telewizji Polskiej...
Mrówcza praca autora i rewelacyjny efekt końcowy! Dla wielbicieli seriali PRL-owskiej epoki ta książka to obowiązkowa lektura (nie szkolna ;-) ) Łza się w oku kręci na wspomnienie epoki świetności Telewizji Polskiej...
Pokaż mimo toI dobre w nadmiarze szkodzi, jak powiada szereg przysłów oraz powiedzeń, słowem: jak uczy nas Tradycja; a Tradycja jest ważnym aspektem życia i o Tradycję trzeba dbać, słuchać oraz szanować (kolejność dowolna). Dawanie takiego imienia córeczce nie jest jednak najlepszym pomysłem, chociaż w czasach PRL-u zdarzały i lepsze wyskoki - jak objawia to nam nieodżałowany piewca Tradycji na opak, pan Bareja.
Epoka PRLu, o którą się ledwo otarłam metryką, zawsze mnie fascynowała, co zresztą jest typowe dla roczników 70/80 - pamiętamy smak reglamentowanych pomarańczy i łamiące się kredki "z misiem", ale pamiętamy ciepło, serdecznie... dzieciństwo w końcu to było nasze, jedyne, jakie znaliśmy, i dlatego właśnie piękne takie niczym droga na Ostrołękę. Szukam zatem cudzych wspomnień z tego okresu i smakuję, jak własne, kwicząc ze śmiechu nad absurdami, a przy okazji wzdycham nostalgicznie, a co, wolno mi, bo to w końcu wolny kraj. W końcu.
Zmierzam do tego, że można mnie bez problemu kupić utworem z "PRL" w tytule, złapię na pewno - i tak właśnie było z tą pozycją w bibliotece, bez namysłu chwyciłam i poniosłam na urlopowe wojaże.
I zaziewałam się. No niestety.
Autor zaczął przyjemnie, od wstępu o sobie i swoich wspomnieniach z epoki; czytało mi się je dobrze, jak własne. I dowcip był, i nostalgia - normalnie wzorzec metra. Jednak w chwili, gdy przeskoczył do opisywania kolejnych seriali (w końcu o tym to kompendium traktuje),coś zgrzytnęło i zatarło się na amen.
Serial: taki a taki. Obsada: taka. Zaczynało się tak, leciało tak, skończyło się tak. Każdy opis jak spod sztampy, okraszony garścią obowiązkowych anegdot. Owszem, sporo z nich kompletnie mi było nieznane - tak samo, jak ich bohaterowie, aktorzy drugoplanowi lub zgoła pracownicy planu.
Szybko zakręciło mi się w głowie od nazwisk, a lektura zaczęła przypominać tete a tete z książką telefoniczną. Musiałam dawkować rozdziały, czego szczerze nie znoszę: książka powinna do siebie przywiązywać, a nie odpychać.
Wiem, że się ów pan postarał; emanuje z każdej strony nie tylko głęboką wiedzą i orientacją w temacie, ale również tęskną nutą za "minionym", razem z wszystkimi jego absurdami.
Jednak popełnił błąd - i to błąd, przed którym go ostrzegano i sam o tym mówił: "Gdy debiutowałem w zawodzie dziennikarza i mój pierwszy reportaż nafaszerowałem całą przeze mnie zdobytą wiedzą na opisywany temat, starsi koledzy pouczyli mnie, że nie pisze się wszystkiego, co się wie." Może i nie przekazał wszystkiego co wie... ale z pewnością przekazał więcej, niż da się strawić.
A może to jednak mój błąd: chciałam przełknąć wszystko naraz, nastawiąjąc się na lekturę równie bezproblemową i przyjemną, co wspomniane wyżej dzieciństwo, któremu obce były codzienne bolączki i kłody pod nogi ze świata dorosłych. Mi wystarczyła stara słomka i kubeczek mydlin, żeby świat stał się piękny... a to jednak nie tak łatwo, prawda? Tylko, że ja często po to sięgam po książki właśnie, by na nowo marzyć naiwnością dziecka.
I tu mi się nie udało. Szkoda.
I dobre w nadmiarze szkodzi, jak powiada szereg przysłów oraz powiedzeń, słowem: jak uczy nas Tradycja; a Tradycja jest ważnym aspektem życia i o Tradycję trzeba dbać, słuchać oraz szanować (kolejność dowolna). Dawanie takiego imienia córeczce nie jest jednak najlepszym pomysłem, chociaż w czasach PRL-u zdarzały i lepsze wyskoki - jak objawia to nam nieodżałowany piewca...
więcej Pokaż mimo to