Autorka jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży, oraz teksty dramaturgiczne wydane w dwóch zbiorach scenariuszy przedstawień dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia lub nagrody w ogólnopolskich konkursach. Jedna z nagrodzonych sztuk pt. "Perły szczęścia nie dają" została adaptowana i zaprezentowana widzom teatru telewizji. Sztuka "Zapis" została zrealizowana przez Teatr Animacji w Poznaniu. W 2014 r. ukazała się powieść dla dorosłych zatytułowana "Zdrady i powroty".https://jodko-kula.pl/
Przeczytałam 300 stron i dałam sobie spokój.
Zapowiadało się ciekawie. Niestety, im dalej, tym było gorzej.
Pomysł ciekawy i losy licznych bohaterów interesujące, ale nie mogłam znieść infantylnego stylu, napuszonego patriotyzmu oraz łopatologicznych wywodów na temat historii, które są na poziomie szkolnego podręcznika dla podstawówki.
Zmarnowany potencjał.
Poza tym autorka buduje zdania wielokrotnie złożone, w których są błędy stylistyczne i interpunkcyjne.
Nie wiem, czemu ma służyć taki zabieg, bo nie wnosi on niczego wartościowego. Przeciwnie - brzmi to sztucznie.
Lubię tematykę wojenną, a ta książka jest pisana zupełnie z innej perspektywy i to jej ogromny atut. Można pomylić się w ilości nazwisk różnych rodzin, ponieważ jest ich aż 7 i nie sposób wszystkich spamiętać. Jednakże to nie jest problem. Ważne jak przetrwali wojnę i zechcieli nam o tym opowiedzieć. Pojawiaja się osobistości znane i fakty z ich życia , ale autorka zadbała byśmy te nazwiska szczegolnie pamiętali bo to nasza historia. Brawo!