Wampir z Zagłębia
Tylko dla czytelników o mocnych nerwach!
Najsłynniejszy seryjny morderca kobiet czy ofiara systemu?
To było najtrudniejsze śledztwo w historii polskich organów ścigania. Wampir z Zagłębia przez siedem lat terroryzował społeczeństwo. W polowaniu na mordercę kobiet brało udział trzy tysiące funkcjonariuszy, podejrzanych było 23 tysiące mężczyzn. Gdy za głowę wampira wyznaczono nagrodę miliona złotych, służby zalała fala donosów na krewnych, sąsiadów czy kolegów z pracy.
Proces Zdzisława Marchwickiego, domniemanego wampira, człowieka o dwóch twarzach, elektryzował całą Polskę. W lipcu 1975 roku skazano go na śmierć. Szybko pojawiły się jednak pogłoski, że powieszono nie tego człowieka.
Czy Wampira z Zagłębia dosięgła ręka sprawiedliwości? Komu zależało, by skazać Marchwickiego? Jaką rolę w całej układance odegrał Edward Gierek, którego bratanica była ofiarą mordercy?
Przemysław Semczuk, autor Czarnej wołgi. Kryminalnej historii PRL, dociera do ostatnich świadków tej sprawy, odkrywa nieznane dokumenty IPN i wyjaśnia jedną z największych tajemnic w dziejach polskiej kryminalistyki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 184
- 1 123
- 249
- 37
- 33
- 19
- 19
- 14
- 14
- 13
OPINIE i DYSKUSJE
W latach 60. i 70. w Polsce grasował seryjny morderca, który terroryzował mieszkańców Zagłębia Śląskiego.
Niezwykle wciągający reportaż - Po więcej informacji zapraszam do krótkiego wideo:
W latach 60. i 70. w Polsce grasował seryjny morderca, który terroryzował mieszkańców Zagłębia Śląskiego.
Pokaż mimo toNiezwykle wciągający reportaż - Po więcej informacji zapraszam do krótkiego wideo:
Rzetelna i porządna pozycja. Duża dawka wiedzy, co zdecydowanie do mnie przemawia, ale dostawałam bólu głowy od ilości powtórzeń. Może gdybym zapoznawała się z tą pozycją przez miesiąc czy kilka tygodni, nawet przypadłoby mi to do gustu, ale przeczytałam książkę w 4 dni, więc po prostu się z tym męczyłam.
Rzetelna i porządna pozycja. Duża dawka wiedzy, co zdecydowanie do mnie przemawia, ale dostawałam bólu głowy od ilości powtórzeń. Może gdybym zapoznawała się z tą pozycją przez miesiąc czy kilka tygodni, nawet przypadłoby mi to do gustu, ale przeczytałam książkę w 4 dni, więc po prostu się z tym męczyłam.
Pokaż mimo toZdzisław Marchwicki jest mi dość dobrze znaną postacią. Książka to reportaż, któremu brak chronologii, ale też wiele powtórzeń. Było w porządku, ale nie porwało mnie. Nie dowiedziałam się też nic nowego.
Zdzisław Marchwicki jest mi dość dobrze znaną postacią. Książka to reportaż, któremu brak chronologii, ale też wiele powtórzeń. Było w porządku, ale nie porwało mnie. Nie dowiedziałam się też nic nowego.
Pokaż mimo toReportaż o głośnej sprawie Zdzisława Marchwickiego. Dużo faktów, dokumentów i zdjęć, choć podanych w formie kodów QR, co nie przypadło mi do gustu (może nie jestem aż taka nowoczesna...). O Marchwickim czytałam i oglądałam już wiele. W tej pozycji przeszkadzał mi brak chronologii i powtarzanie niektórych tez.
Reportaż o głośnej sprawie Zdzisława Marchwickiego. Dużo faktów, dokumentów i zdjęć, choć podanych w formie kodów QR, co nie przypadło mi do gustu (może nie jestem aż taka nowoczesna...). O Marchwickim czytałam i oglądałam już wiele. W tej pozycji przeszkadzał mi brak chronologii i powtarzanie niektórych tez.
Pokaż mimo toMimo, że uwielbiam tego rodzaju tematykę, to książka wynudziła i wymęczyła mnie niemiłosiernie. Owszem, autor podjął tutaj ogromną pracę, ale książka jest po prostu nudna. Spokojnie jakieś 100-150 stron można było sobie odpuścić i w książce bardziej skupić się na zawarciu konkretów, a wszystko było tak "rozwleczone", że ja po prostu "wyłączałam się", gdy czytałam niektóre fragmenty. Niestety, ogromne rozczarowanie i ulga, że w końcu przebrnęłam do końca i mogą sięgnąć po inną pozycję.
Mimo, że uwielbiam tego rodzaju tematykę, to książka wynudziła i wymęczyła mnie niemiłosiernie. Owszem, autor podjął tutaj ogromną pracę, ale książka jest po prostu nudna. Spokojnie jakieś 100-150 stron można było sobie odpuścić i w książce bardziej skupić się na zawarciu konkretów, a wszystko było tak "rozwleczone", że ja po prostu "wyłączałam się", gdy czytałam...
więcej Pokaż mimo toNie da się niedocenic ogromu pracy jaka autor włożył w przygotowanie materiałów do książki. Reportaż ten jest pełen faktów, dokumentów, protokołów, jednak w mojej ocenie napisany jest tendencyjnie, z nastawieniem na udowodnienie z góry przyjętej tezy. Fakty świadczące na niekorzyść Marchwickiego są ledwo wspomniane. Nie wiem też do końca czemu na służyć tak szerokie i szczegółowe przedstawienie osoby Barbary Seidler. Dużo się dowiedziałam ale trochę też rozczarowałam się postawą autora.
Nie da się niedocenic ogromu pracy jaka autor włożył w przygotowanie materiałów do książki. Reportaż ten jest pełen faktów, dokumentów, protokołów, jednak w mojej ocenie napisany jest tendencyjnie, z nastawieniem na udowodnienie z góry przyjętej tezy. Fakty świadczące na niekorzyść Marchwickiego są ledwo wspomniane. Nie wiem też do końca czemu na służyć tak szerokie i...
więcej Pokaż mimo toTrue crime od kilku lat przeżywa swój rozkwit i nie ukrywam, że i ja dopiero w tym okresie zaczęłam się zanurzać w tych klimatach. Prawdziwe zbrodnie towarzyszyły mi od zawsze, przede wszystkim przez polskie programy dokumentalne czy magazyn "Detektyw", ale nie było to tak intensywne jak teraz. W dużej mierze wynika to pewnie z dostępności do różnych materiałów, powstało mnóstwo świetnych podcastów i jeszcze lepszych książek. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że są osoby, które zajmowały się tym zanim to stało się modne, a tu pierwszy na myśl przychodzi mi Przemysław Semczuk.
"Wampir z Zagłębia" to potężny reportaż poświęcony chyba najbardziej zagadkowej rozwiązanej polskiej serii zbrodni. To sprawa, o której słyszał każdy, ale mimo to niewiele o niej wiemy. I mam wrażenie, że po tej lekturze wcale się to nie zmienia.
Czytałam znakomitą książkę Przemysława Semczuka o Joachimie Knychale, będę ją polecać każdemu, bo była niezwykle drobiazgowa i opracowano w niej w wyczerpujący sposób naprawdę każdy aspekt. Oczekiwałam czegoś podobnego w przypadku Zdzisława Marchwickiego, może dlatego jestem rozczarowana.
Ten reportaż jest świetnie wydany, oprócz samego tekstu jest pełen kodów QR, które przenoszą nas do materiałów źródłowych - zdjęć, szkiców, fragmentów akt. Odkrywałam to wszystko wręcz z ekstazą, rzadko mamy bowiem możliwość, by przy okazji lektury od razu uzupełniać wiedzę. Oczywiście pewnie odnajdziemy to w internecie bez większego wysiłku, ale jak akurat rzadko szukam dodatkowych informacji, skupiam się na tym, co zebrał autor.
O samym Wampirze niewiele w tej książce przeczytamy, niczego nie dowiemy się o jego ofiarach, dość szczegółowo za to możemy przyjrzeć się przebiegowi procesu. I zdaje sobie sprawę, że autor mógł oprzeć się tylko na materiałach, które przetrwały do naszych czasów, część z nich nie musi nawet być zgodna z prawdą, jednak odczuwam ogromny niedosyt, że nie możemy się dowiedzieć więcej.
"Wampir z Zagłębia" to solidna dawka wiedzy przede wszystkim dla tych, którzy sprawą się wcześniej nie interesowali. Doceniam pracę Przemysława Semczuka, lubię styl w jakim przedstawia prawdziwe historie, ale tym razem zachwytu nie ma. I przede wszystkim brakuje tu odpowiedzi na pytanie, czy Marchwicki rzeczywiście Wampirem był.
Moje 7/10.
True crime od kilku lat przeżywa swój rozkwit i nie ukrywam, że i ja dopiero w tym okresie zaczęłam się zanurzać w tych klimatach. Prawdziwe zbrodnie towarzyszyły mi od zawsze, przede wszystkim przez polskie programy dokumentalne czy magazyn "Detektyw", ale nie było to tak intensywne jak teraz. W dużej mierze wynika to pewnie z dostępności do różnych materiałów, powstało...
więcej Pokaż mimo toGrafomańsko napisane brednie, próbujące uczynić z mordercy (którego wielokrotnie udowodnioną winę potwierdziły niedawno dodatkowe badania) niewinną, wrobioną ofiarę. Nb. sprawa Piotra O. (nie mający z "Wampirem" nic wspólnego),trzeciej ukochanej postaci fanatyków Marchwickiego (po nich samych oraz po Marchwickim),była tak doskonale znana na Śląsku, iż nie tylko nikt nie próbował jej ukrywać, ale, na długo przed złapaniem Marchwickiego, poświęcono jej w mediach serię reportaży, które wiele osób pewnie do dziś dobrze pamięta, a prowadzący śledztwo otwarcie wyjaśniali w nich Ślązakom, jak dokładnie zgłębiono kwestię O. i jak ponad wszelką wątpliwość ustalono, iż z serią zbrodni nie miał nic wspólnego. Nb. 2: takich przyznających się do winy "Wampira" Piotrów O. było wielu - ten stał się tak sławny tylko dlatego, iż w latach 90. odkrył go ponownie pewien drukowany szmatławiec i postanowił stworzyć z niego skandal.
Grafomańsko napisane brednie, próbujące uczynić z mordercy (którego wielokrotnie udowodnioną winę potwierdziły niedawno dodatkowe badania) niewinną, wrobioną ofiarę. Nb. sprawa Piotra O. (nie mający z "Wampirem" nic wspólnego),trzeciej ukochanej postaci fanatyków Marchwickiego (po nich samych oraz po Marchwickim),była tak doskonale znana na Śląsku, iż nie tylko nikt nie...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobry i szczegółowy reportaż, widać, że autor włożył dużo pracy, polecam.
Bardzo dobry i szczegółowy reportaż, widać, że autor włożył dużo pracy, polecam.
Pokaż mimo toStraszny groch z kapustą. Nie odmawiam autorowi ogromu wysiłku, jaki włożył w dotarcie do poszczególnych dokumentów/osób, ale produkt finalny włożyć można do szuflady z dopiskiem "zmarnowany potencjał". Zdarzało się, że jedna informacja przewijała się w książce po kilka, kilkanaście razy. Wersja audio wręcz uwypuklała ten problem. Kolejnym mankamentem jest nieustanne żonglowanie chronologią i wątkami. Niby poznajemy historię Marchwickiego, ale dlaczego nie wrzucić w to jeszcze figur Arnolda czy Kota? Co może pójść nie tak?
No właśnie wszystko 🙃
+ śmieszny zabieg z tymi kodami QR. Śmieszny, ale również na minus.
Straszny groch z kapustą. Nie odmawiam autorowi ogromu wysiłku, jaki włożył w dotarcie do poszczególnych dokumentów/osób, ale produkt finalny włożyć można do szuflady z dopiskiem "zmarnowany potencjał". Zdarzało się, że jedna informacja przewijała się w książce po kilka, kilkanaście razy. Wersja audio wręcz uwypuklała ten problem. Kolejnym mankamentem jest nieustanne...
więcej Pokaż mimo to