Opinie użytkownika
Wybitne dzieło! Klasyka gatunku! Obowiązkowa lektura. Książka pozwoliła zrozumieć to, co dzieje się w dzisiejszej PL i Europie.
Pokaż mimo toPrzeczytałem i niestety nie mogę polecić. Akcja książki nudna, bohaterowie nijacy. Żałuję ogromnie, gdyż trzy pierwsze tomy, to było wydarzenie na skalę epokową. Arcydzieło! Dobry, choć nie porywający był czwarty tom. Ale ta część, mam wrażenie, pisana była na siłę. Przez tę książkę dowiedziałem się, że najbardziej poszkodowaną postacią z literatury jest L. Salander, której...
więcej Pokaż mimo toŚwietna książka, z której każdy wyciągnie coś dla siebie. Ja odnalazłem tam motywację i wielką naukę. Odkryłem nowego mistrza w swoim życiu. Z ręką na sercu - polecam!
Pokaż mimo toKażda książka Zafona była dla mnie kwintesencją przyjemności z czytania. Tego szukam w literaturze. Abym się zatracił, abym mógł odpływać i marzyć. Jedna z lepszych książek jaką przeczytałem w życiu. Koniec wieńczy dzieło, a dzieło to zacne i przednie. Zżyłem się z wieloma bohaterami serii Cmentarza Zapomnianych Książek, ale drugiej takiej postaci jak Fermin Romerro de...
więcej Pokaż mimo to
Śmiech przez łzy... Wystarczyło zrobić dwie rzeczy...
1. Nauczyć społeczeństwo na nowo czytać ze zrozumieniem;
2. Wypromować Raport Gęgaczy jako najważniejszą książkę roku w PL;
Co tu pisać... Wystarczy przeczytać tytuł z okładki. Pozycja obowiązkowa.
Książka jednego z (mam nadzieję) liderów przyszłych przemian w Polsce. Mowa o polityku z innego świata, z proeuropejskim i postępowym światopoglądem. Jest nadzieją tego zżółkniętego od nienawiści kraju na lepsze jutro. Wywiad rzeka. Warto!
Pokaż mimo to
Wybitna! Genialna książka! Autorzy diagnozują w trafny sposób problemy współczesnej Polski. Dają do tego odpowiedzi i wskazują drogi, którymi można podążać. Na mnie książka wywarła świetny wpływ - czerpię stąd motywację do pracy i rozwoju.
Rozprawa niełatwa i nie dla każdego. Polecam!
Ciekawa pozycja. Na poczatek przygody z praca nad swoim charakterem jak najbardziej pomocna. Raczej jako drogowskaz i zacheta.
Pokaż mimo to
Wciąga... i to bardzo wciąga. Widać i czuć rękę autora. Jest dużo plusów, ale też są minusy. Dla mnie przykładem jest opowiadanie "Harcerka". Ciekawe, ale jest początkiem większej historii, bo zakończenie co najmniej dziwne... Czasem pewne teksty (zwłaszcza dotyczące poprzedniego ustroju kraju) mówione przez głównych bohaterów są tendencyjne i powtarzalne.
Mimo tych...
Ksiazka dla wielbicieli Sherlocka Holmesa. Pomysl na napisanie powiesci z dwoma rownoleglymi watkami - bardzo dobry. Moze final troche naciagany... Ale warto. Polecam.
Pokaż mimo toOcena "dobry". Może trochę naciągane, bo nie wszystkie opowiadania są na odpowiednim poziomie. Jednak zachęcam - gdzieniegdzie czuć dobrego Pilipiuka :)
Pokaż mimo to
Genialna pozycja. Dla każdego fana piłki nożnej pozycja obowiązkowa.
Serdecznie polecam.
Mam wrażenie, że autor potraktował to co napisał jako przyjemność, ale też ćwiczenie warsztatu literackiego. Ot, coś takiego lekkiego przy porannej kawie dla ćwiczeń literackich. Może nawet nie przypuszczał, że książka zostanie wydana?
Literatura zacna jak wszystko co wychodzi spod pióra Mario Puzo. Polecam. Lekkie, krótkie i przyjemne w czytaniu.
Niestety, nie przebrnąłem. Czytałem, czytałem aż odłożyłem na półkę i zapomniałem. Szkoda. Nie wracam do niej.
Pokaż mimo to
Nic w świecie, a tym bardziej w historii nie jest jednoznaczne. Tak właśnie jest z nami, z naszą historią. Nie można żyć w świadomości, że to co nas spotkało musiało się wydarzyć. I basta! Tak musiało być!
Otóż nie. Wątpię, że w panteonie dziejów była nami pisana zagłada. Wątpię w to, że byliśmy skazani na tak straszną historię. Jestem zdania, że to co nas spotkało jest w...
Spodziewałem się czegoś więcej. Okazało się, że tematu nie starczyło nawet na jedną książkę. Tytułowa Zaginiona gości na swoich kartach dodatkowe opowiadanie pt. Czarne skrzypce. Dla mnie osobiście drugie opowiadanie było ciekawsze niż to tytułowe.
Mam wrażenie, że autorowi zabrakło koncepcji i zamiast nowej fabuły mamy "odgrzewany kotlet". Niestety.
Przykro mi to pisać...
Skrajne emocje mną targały czytając "Polactwo". Od radości po wkurzenie. I taka jest właśnie ta książka. Niejednoznaczna.
Nie będę wypowiadał się na temat argumentów jakie zastosował autor, gdyż nie mam ku temu żadnych uprawnień. Zresztą w swojej skrajności emocjonalnej akurat nie o argumenty mi chodzi. Te są przez autora świetnie zdefiniowane i ukazane. Były miejsca,...
Nie trzy, nie dwa, a właściwie to nawet nie jedno w jednym... Zgadzam się z przedmówcą z tym, że ja się nie zawiodłem. Spodziewałem się czegoś takiego. Słabe, bardzo słabe. Odgrzewane. Nie podoba mi się. Nie polecam.
Pokaż mimo toZ nadzieją sięgałem po książkę Pana Wolffa i przyznaję, że się nie zawiodłem. Znam gatunek takiej literatury, gdyż wcześniej czytałem literaturę Marcina Ciszewskiego. Ciekawa, barwna, wartka i dobra. To właściwie tyle. Dziękuje. Sięgnę po jeszcze.
Pokaż mimo to