rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jestem wielbicielem twórczości S.Kinga i bardzo sceptycznie podchodziłem do polskiej książki grozy. Jednak byłem nią zachwycony. Dom na Wyrębach jest śmiesznie krótki i czyta się go jednym tchem. Jeżeli lubicie mrok lasu, heremetyczne społeczności i cmenatarze zagubione w leśnych kniejach to zdecydowanie książka dla Was:) Cykl powiesciowy składa się z trzech książek, jednak pierwsza jest zdecydowanie najlepsza.

P.S. napisałem tego opinie po około roku po przeczytaniu powieści. Do żadnej innej książki nie wracałem w myślach tak często jak do domu na Wyrębach. Szczerze polecam!!

Jestem wielbicielem twórczości S.Kinga i bardzo sceptycznie podchodziłem do polskiej książki grozy. Jednak byłem nią zachwycony. Dom na Wyrębach jest śmiesznie krótki i czyta się go jednym tchem. Jeżeli lubicie mrok lasu, heremetyczne społeczności i cmenatarze zagubione w leśnych kniejach to zdecydowanie książka dla Was:) Cykl powiesciowy składa się z trzech książek, jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Carter niezmiennie trzyma poziom. Jego książek sie nie czyta tylko połyka:) Polecam!

Carter niezmiennie trzyma poziom. Jego książek sie nie czyta tylko połyka:) Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytałem kilka książek A.Christie, niektóre bardzo mi się podobały, a innymi byłem wręcz zachwycony. "Morderstwo odbędzie się" to zdecydowanie najsłabsza książka tej autorki jaką czytałem. Moim zdaniem książka brzydko się zestarzała, a zakończenie,które w zamyśle ma szokować czytelnika nie spełniło swojego zadania. Książka ta usypiała mnie,nudziła,czytałem ją zmuszając się do niej. Kryminał zaczyna wciągnąć dopiero po minięciu połowy treści, wcześniej to tragiczna paplanina starych bab. Nie zmienia się to co prawda w dalszym przebiegu powieści, ale śledztwo bardziej sie gmatwa przez co "morderstwo odbędzie się" przypomina najlepsze dzieła A.Christie takie jak: "i nie było juz nikogo", czy fenomenalny "dom zbrodni". Jednak opisywanej przeze mnie książce wciąż daleko do tych wspaniałych dzieł niewątpliwie wybitnej autorki jaką jest Agatha Christie. Niestety książka ta bedzie moją ostatnią przeczytaną powieścią Pani Christie. Literatura ma być przyjemnością dla czytelnika, a nie mordęgą i walką ze snem podczas czytania wywodów wiejskich gospodyń jednej z angielskich wsi w 1950 roku.

Czytałem kilka książek A.Christie, niektóre bardzo mi się podobały, a innymi byłem wręcz zachwycony. "Morderstwo odbędzie się" to zdecydowanie najsłabsza książka tej autorki jaką czytałem. Moim zdaniem książka brzydko się zestarzała, a zakończenie,które w zamyśle ma szokować czytelnika nie spełniło swojego zadania. Książka ta usypiała mnie,nudziła,czytałem ją zmuszając się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Harlan Coben w najwyższej formie! Książkę czyta się jednym tchem. Podobało mi się, że miłość głównego bohatera nie przysłoniła reszty fabuły, a była jedynie dodatkiem do złożonej zagadki, która z każdą strona rozwiązujemy razem z autorem. Polecam szczerze. WARTO!!

Harlan Coben w najwyższej formie! Książkę czyta się jednym tchem. Podobało mi się, że miłość głównego bohatera nie przysłoniła reszty fabuły, a była jedynie dodatkiem do złożonej zagadki, która z każdą strona rozwiązujemy razem z autorem. Polecam szczerze. WARTO!!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cóż można napisać? Stephen King to wirtuoz literatury.Kiedy kilka lat temu obejrzałem film nakręcony na podstawie "Misery" byłem nim zachwycony, a teraz jestem nim lekko zniesmaczony. Jednak czy da się przenieść na ekran pisarską wirtuozerię? W stu procentach się nie da. To trzeba przeżyć, a raczej przeczytać;) Gdyż mistrz King pisze tak, że wydaje się nam, iż jesteśmy w centrum wydarzeń. Znajdujemy się w sypialni Paula Sheldona i czujemy jego emocje, jego przerażenie! "Misery" jest wybitną pozycją w swoim gatunku. Szczerze polecam!:)

Cóż można napisać? Stephen King to wirtuoz literatury.Kiedy kilka lat temu obejrzałem film nakręcony na podstawie "Misery" byłem nim zachwycony, a teraz jestem nim lekko zniesmaczony. Jednak czy da się przenieść na ekran pisarską wirtuozerię? W stu procentach się nie da. To trzeba przeżyć, a raczej przeczytać;) Gdyż mistrz King pisze tak, że wydaje się nam, iż jesteśmy w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wróciłem tą książka do czytania po długim rozbracie z literaturą. Chris Carter mnie nie zawiódł. "Jeden za drugim" to książka trzymająca poziom czterech poprzednich części z detektywem Hunterem w roli głównej. Jak zwykle zaczyna się od trzęsienia ziemi, a dalsza część powieści zaciska czytelnikowi pętle wokół szyi, która z każdą stroną zaciska się coraz bardziej. Polecam z czystym sumieniem. Dobrze, na półce czekają na mnie kolejne trzy powieści Chrisa Cartera:)

Wróciłem tą książka do czytania po długim rozbracie z literaturą. Chris Carter mnie nie zawiódł. "Jeden za drugim" to książka trzymająca poziom czterech poprzednich części z detektywem Hunterem w roli głównej. Jak zwykle zaczyna się od trzęsienia ziemi, a dalsza część powieści zaciska czytelnikowi pętle wokół szyi, która z każdą stroną zaciska się coraz bardziej. Polecam z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Purpurowe rzeki to wciągający kryminał. Śledztwo toczy się na dwóch płaszczyznach, które pod koniec książki zbiegają się ze sobą jak tory kolejowe. Wielbicielom Grange nie polecam bo wiedzą, że warto. Natomiast tym, którzy nie znają jego twórczości mogę powiedzieć jedno: po przeczytaniu tej książki będzie żałować, że zabraliście się za nią tak późno. Warto przeczytać!:)

Purpurowe rzeki to wciągający kryminał. Śledztwo toczy się na dwóch płaszczyznach, które pod koniec książki zbiegają się ze sobą jak tory kolejowe. Wielbicielom Grange nie polecam bo wiedzą, że warto. Natomiast tym, którzy nie znają jego twórczości mogę powiedzieć jedno: po przeczytaniu tej książki będzie żałować, że zabraliście się za nią tak późno. Warto przeczytać!:)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejne spotkanie z Robertem Hunterem i Carlosem Garcia było udane, jednak nie tak wspaniałe jak poprzednie. Książka pt. "rzeźbiarz śmierci" trzyma bardzo wysoki poziom jednak weług mnie nie jest tak wybitna jak poprzednie powieści Chrisa Cartera. Nie daje mi spokoju jedna kwestia nie wyjaśniona w książce. Zapraszam tych którzy przeczytali na priv, powiem co mnie gryzie. Być może macie podobne odczucie. Mimo tego uszczerbku książka zdecydowanie godna polecenia. Na półce czeka już "jeden po drugim", a z pewnością nabędę też "geniusza zbrodni". Nie pozostaje nam nic innego jak tylko cieszyć się z tego, iż te wspaniałe książki zostają wydane także w języku polski. Chris Carter to jest gość:)

Kolejne spotkanie z Robertem Hunterem i Carlosem Garcia było udane, jednak nie tak wspaniałe jak poprzednie. Książka pt. "rzeźbiarz śmierci" trzyma bardzo wysoki poziom jednak weług mnie nie jest tak wybitna jak poprzednie powieści Chrisa Cartera. Nie daje mi spokoju jedna kwestia nie wyjaśniona w książce. Zapraszam tych którzy przeczytali na priv, powiem co mnie gryzie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Plugawy spisek może wydawać się trochę zagmatwaną powieścią. Morderstw jest cała masa, tak jak i morderców. Jednak autor z każdą kolejną stroną rozwiewa nasze wątpliwości, otwiera swoim czytelnikom tak oczy, jak i usta coraz szerzej . Ostatnie kilkadziesiąt stron książki zakłada czytelnikowi prawdziwą pętlę na szyję, która z każdą kolejna stroną zaciska się coraz bardziej. Po skończeniu czytania książka zmusiła mnie do myślenia i przeanalizowania wizji świata jaką ukazał autor, a właśnie takiego efektu oczekuję od literatury. Plugawy spisek nie jest z pewnością wybitną powieścią, jednak wstrząsa swoją treścią. Zdecydowanie polecam,a sam pewnością jeszcze wrócę do książek pana Maxime Chattam'a.

Plugawy spisek może wydawać się trochę zagmatwaną powieścią. Morderstw jest cała masa, tak jak i morderców. Jednak autor z każdą kolejną stroną rozwiewa nasze wątpliwości, otwiera swoim czytelnikom tak oczy, jak i usta coraz szerzej . Ostatnie kilkadziesiąt stron książki zakłada czytelnikowi prawdziwą pętlę na szyję, która z każdą kolejna stroną zaciska się coraz bardziej....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Radosław Kałużny. Powrót Taty Radosław Kałużny, Mateusz Karoń
Ocena 6,3
Radosław Kałuż... Radosław Kałużny,&n...

Na półkach: ,

Powrót taty to w ogólnym rozrachunku to smutna książka o człowieku, który w dużej mierze nie sprostał wielu ważnym zadaniom w swoim życiu. Nie ma tam jednak biadolenia, ale przemyślenia na temat wcześniejszego czasu w życiu Radosława Kałużnego. Człowiek ten znalazł spokój w życiu dopiero po zakończeniu kariery i wtedy gdy... skończyły mu się pieniądze. Dla kibiców reprezentacji Polski znalazło się tam kilka smaczków na temat reprezentacji Jerze Engela. Naprawdę warto przeczytać, dużo piłki i życia.Książka chwilami zmusza do przemyśleń, jest naprawdę ciekawie napisana i nie nudzi. Polecam zwłaszcza kibicom polskiej piłki.

Powrót taty to w ogólnym rozrachunku to smutna książka o człowieku, który w dużej mierze nie sprostał wielu ważnym zadaniom w swoim życiu. Nie ma tam jednak biadolenia, ale przemyślenia na temat wcześniejszego czasu w życiu Radosława Kałużnego. Człowiek ten znalazł spokój w życiu dopiero po zakończeniu kariery i wtedy gdy... skończyły mu się pieniądze. Dla kibiców...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do przeczytania "bazaru złych snów" zmusił mnie fenomenalny zbiór opowiadań Stephen'a King'a "czarna bezgwiezdna noc". Byłem zachwycony tamtą książką i gdy na rynku pojawiła się nowa pozycja mistrza grozy nie mogłem sobie odmówić i natychmiast kupiłem tę nową pozycję.Jednak bazar wyleżał się długo na mojej półce, a później... mocno mnie wymęczył. Zbiór ten w żaden sposób nie umywa się do "czarnej bezgwiezdnej nocy". Oczywiście bazar zawiera opowiadania genialne takie jak: moralność. Kilka interesujących np. Billy blokada, pijackie fajerwerki, czy nekrologi. Jednak czytając większość opowiadań nudziłem się. Bazar złych snów jest najgorszą książką Stephen'a King'a jaką przeczytałem. Nie oznacza to jednak, że to książka zła. Tam gdzie dla innych autorów jest sufit dla króla grozy jest podłoga.Jednak trochę się zawiodłem, więc wybacz mistrzu, ale muszę od Ciebie trochę odpocząć;)

Do przeczytania "bazaru złych snów" zmusił mnie fenomenalny zbiór opowiadań Stephen'a King'a "czarna bezgwiezdna noc". Byłem zachwycony tamtą książką i gdy na rynku pojawiła się nowa pozycja mistrza grozy nie mogłem sobie odmówić i natychmiast kupiłem tę nową pozycję.Jednak bazar wyleżał się długo na mojej półce, a później... mocno mnie wymęczył. Zbiór ten w żaden sposób...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Nocny prześladowca" to fenomenalne połączenie thrillera i kryminału. Powieść ta rozwijała się chyba najwolniej z książek autorstwa Chris'a Carter'a. Jednak po wprowadzeniu czytelnika w tę konkretną sprawę duetu Hunter-Garcia akcja pędzi, a książką wciąga w mroczny świat wydziału zabójstw Los Angeles, chwyta czytelnika za gardło i nie puszcza aż do ostatniej strony. Niewielu jest pisarzy, którzy potrafią pisać tak, aby emocje umieszczone na kartach powieści spłynęły na czytelnika. Chris Carter niewątpliwie posiada taki dar. Czytając "nocnego prześladowcę" poczujecie na własnej skórze niepokój i strach. Zwroty akcji są w tej powieści na porządku dziennym, historia mrozi krew w żyłach i szokuje. Natomiast odgadnięcie nazwiska mordercy to czysta mrzonka, nie da się tego zrobić! Polecam tę książkę wielbicielom wartkiej akcji i mocnych wrażeń. Na pewno się nie zawiedziecie!

"Nocny prześladowca" to fenomenalne połączenie thrillera i kryminału. Powieść ta rozwijała się chyba najwolniej z książek autorstwa Chris'a Carter'a. Jednak po wprowadzeniu czytelnika w tę konkretną sprawę duetu Hunter-Garcia akcja pędzi, a książką wciąga w mroczny świat wydziału zabójstw Los Angeles, chwyta czytelnika za gardło i nie puszcza aż do ostatniej strony....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Największą zaletą tej książki jest...jej okładka. Jest naprawdę ładnie wydana, zdjęcia są duże i czytelne. Jednak nie otrzymujemy zbyt wiele interesującej treści. Moim zdaniem zbyt mało napisane o historycznych postaciach Legii, a zbyt wiele o obecnych zawodnikach. Brakowało mi podrozdziału np. o najbardziej spektakularnych, lub najważniejszych meczach w historii. Nie jest to wybitna pozycja, jednak jeżeli kogoś nie stać na oficjalną książkę wydawaną przez PWN na stulecie Legii(cena rzędu 400 zł) to myślę, że to ciekawa pamiątka z okazji stulecia klubu. Osobiście czekam na trochę bogatsze w treść propozycje z podobnej półki cenowej.Myślę, że w przeciągu roku pojawi się coś ciekawego na rynku wydawniczym.

Największą zaletą tej książki jest...jej okładka. Jest naprawdę ładnie wydana, zdjęcia są duże i czytelne. Jednak nie otrzymujemy zbyt wiele interesującej treści. Moim zdaniem zbyt mało napisane o historycznych postaciach Legii, a zbyt wiele o obecnych zawodnikach. Brakowało mi podrozdziału np. o najbardziej spektakularnych, lub najważniejszych meczach w historii. Nie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Typowa książka Agaty Christie, zagmatwane śledztwo i zagadka nie do rozwiązania. Tym razem książka nie rzuciła mnie na kolana, chociaż czyta się ją bardzo dobrze. Jednak sposób w jaki została zamordowana ofiara jest wręcz nierealny(mam na myśli ucieczkę mordercy z miejsca zbrodni i zostawanie mylących poszlak). Zakończenie oczywiście zaskakuje i myślę, że niewielu czytelników odgadnie kto zabił. Polecam miłośnikom twórczości Pani Christie. Natomiast jeżeli zaczynanie przygodę z tą autorką zabierzecie się lepiej za inna książę, gdyż Pani Christie ma na swoim koncie książki wybitne, a ta jest "jedynie" bardzo dobra:)

Typowa książka Agaty Christie, zagmatwane śledztwo i zagadka nie do rozwiązania. Tym razem książka nie rzuciła mnie na kolana, chociaż czyta się ją bardzo dobrze. Jednak sposób w jaki została zamordowana ofiara jest wręcz nierealny(mam na myśli ucieczkę mordercy z miejsca zbrodni i zostawanie mylących poszlak). Zakończenie oczywiście zaskakuje i myślę, że niewielu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdybym nie wiedział, że "nieznajomego" napisał Harlan Coben nie wpadłbym na to czytając książkę. Moim zdaniem powieść ta różni się od innych książek tego autora. Akcja nie jest, aż tak wartka jak w większości jego powieści. Oczywiście akcja wciąga, a książka jest ciekawa. Jednak wydarzenia nie pędzą z prędkością do jakiej przyzwyczaił nas Pan Coben. Autor opisał trochę życia rodzinnego głównego bohatera i pokazał utopijne życie mieszkańców Cedarfield. Jednak okaże się, iż idealna społeczność nie jest wcale taka idealna na jaką wygląda, a życie rodzinne nie jest bez skazy. Książkę czyta się bardzo szybko, a jej treść naprawdę wciąga. Zakończenie jest piorunujące, zaskakujące i wstrząsające.Uważam, że to jedno najlepszych zakończeń w twórczości Coben'a. Sama książka nie jest z pewnością najlepszą jaką spłodził ten autor, jednak ostatnie kilkadziesiąt stron to festiwal emocji i przyśpieszonego pulsu u czytelnika. Warto przeczytać! Książka jest bardzo dobra, aczkolwiek tym razem autor nie doskoczył do poziomu "w głębi lasu", "nie mów nikomu", "bez pożegnania", czy "tęsknię za tobą". Jednak czy za każdym razem można ocierać się geniusz?;)

Gdybym nie wiedział, że "nieznajomego" napisał Harlan Coben nie wpadłbym na to czytając książkę. Moim zdaniem powieść ta różni się od innych książek tego autora. Akcja nie jest, aż tak wartka jak w większości jego powieści. Oczywiście akcja wciąga, a książka jest ciekawa. Jednak wydarzenia nie pędzą z prędkością do jakiej przyzwyczaił nas Pan Coben. Autor opisał trochę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Ogród kości" to wciągająca, trzymająca w napięciu powieść. Klimat dziewiętnastowiecznego Bostonu jest niesamowity, mroczny i intrygujący. Seria morderstw jest idealnie wpleciona w realia XIX wieku. Tess Gerritsen idealnie wplotła w swoją książkę historyczną postać, a mianowicie Owen'a Wendell'a Holmes'a. W moim odczuciu jednym jest poprowadzenie powieści na dwóch płaszczyznach: współczesnej i dziewiętnastowiecznej. Uważam, iż wątek współczesny nie wnosi wiele do powieści i denerwująco przerywa wartką akcję opisującą wydarzenia z 1830 roku. Jednak jest to moje subiektywne odczucie i innym czytelnikom taki sposób ukazania historii być może się spodoba. Książka jest świetna i z czystym sumieniem polecam ją każdemu:)

"Ogród kości" to wciągająca, trzymająca w napięciu powieść. Klimat dziewiętnastowiecznego Bostonu jest niesamowity, mroczny i intrygujący. Seria morderstw jest idealnie wpleciona w realia XIX wieku. Tess Gerritsen idealnie wplotła w swoją książkę historyczną postać, a mianowicie Owen'a Wendell'a Holmes'a. W moim odczuciu jednym jest poprowadzenie powieści na dwóch...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przemek Kossakowski w swojej książce dokonał istnego przeglądu inwentarza:) Poznajemy dziwaków,pajaców,szarlatanów,szamanów i uzdrowicieli. Do niektórych z nich sam autor podchodzi z olbrzymią rezerwą. Jednak w książce są również sylwetki uzdrowicieli, którzy mają wielu "wyznawców", a ich uzdrowienia są poparte wieloma żywymi dowodami w postaci uleczonych ludzi. "Na granicy zmysłów" to szalenie ciekawa książka, niezależnie od tego jaki światopogląd prezentuje czytelnik. Przed przeczytaniem tej książki byłem sceptyczny co do cudownych uzdrowień i innych tym podobnych nadprzyrodzonych zdarzeń, jak np. hipnoza. Oczywiście po przeczytaniu tej książki nie zmieniłem diametralnie swojego podejścia do tych spraw. Jednak książka zmusza do myślenia, a właśnie takie książki lubię najbardziej. Polecam każdemu. Spotkanie z Panem Kossakowskim nie będzie straconym czasem;)

Przemek Kossakowski w swojej książce dokonał istnego przeglądu inwentarza:) Poznajemy dziwaków,pajaców,szarlatanów,szamanów i uzdrowicieli. Do niektórych z nich sam autor podchodzi z olbrzymią rezerwą. Jednak w książce są również sylwetki uzdrowicieli, którzy mają wielu "wyznawców", a ich uzdrowienia są poparte wieloma żywymi dowodami w postaci uleczonych ludzi. "Na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chris Carter wypracował, swój własny świetny styl. Jego książki czyta się z zapartym tchem. Egzekutor to fenomenalnie napisany thriller/kryminał. Książka wciąga czytelnika z każdą stroną coraz bardziej. Przebieg tej powieści jest wzorcowy, a napięcie jest budowane we wspaniałym stylu. Ciężko mi opisać słowami odczucia, które towarzyszą mi po zetknięciu z twórczością Chris'a Carter'a. Jeżeli przeczytacie chociaż jedną jego książkę jestem pewien,iż sięgniecie po kolejne. Niewątpliwą zaletą powieści Pana Carter'a jest duet detektywów.Robert Hunter i Carlos Garcia świetnie ze sobą współpracują i wzbudzają sympatię czytelnika do tego stopnia, że chciałoby się być częścią tego świetnego teamu. Chociaż to druga książka z detektywem Hunterem nic nie stoi na przeszkodzie, aby od niej zacząć czytanie. Autor postarał się o to i nie powiązał ze sobą "Krucyfiksu" i "Egzekutora", nie musicie obawiać się spoilerów. Polecam każdemu,a w szczególności wielbicielom kryminałów i thrillerów. Będziecie zachwyceni!

Chris Carter wypracował, swój własny świetny styl. Jego książki czyta się z zapartym tchem. Egzekutor to fenomenalnie napisany thriller/kryminał. Książka wciąga czytelnika z każdą stroną coraz bardziej. Przebieg tej powieści jest wzorcowy, a napięcie jest budowane we wspaniałym stylu. Ciężko mi opisać słowami odczucia, które towarzyszą mi po zetknięciu z twórczością Chris'a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od czasów szkolnych lektur nie czytałem nudniejszej powieści. "Zanim zniknęła" to koszmar. Autorka obraża czytelników takim chłamem. W tym "wielkim dziele" znajdziemy opisy rodem z "Nad Niemnem". Jednak do opisów jesiennej przyrody w zupełnym gratisie otrzymujemy opisy ubogiego życia naszej bohaterki. W telegraficznym skrócie wygląda to tak: kroiłam cebulę i łzawią mi oczy, zrobiłam kawę, obrałam ziemniaki itd. Oczywiście autorka ubrała te czynności w piękne słowa. Tylko po co? Co mnie to obchodzi, że zacna pani doktor Jane obierała ziemniaki? Opisy nie mają końca. Autorka opisuje życie wewnętrzne Jane, które jest bogate jak wielodzietna afrykańska rodzina. Opisy nie mają końca, z wyczekiwaniem wypatrywałem dialogów, których jest jak na lekarstwo. Bohaterowie w tej książce to jakaś kpina. Żaden z bohaterów nie wzbudza sympatii, są płytcy jak dno kałuży. Główna bohaterka jest internistą i dzięki swojej "olbrzymiej" karierze zapomniała, że ma gromadkę dzieci i musi się nimi zajmować oraz poświęcać im czas. Nie wie co dzieje się u niej w domu. Mąż naszej cudownej pani doktor jest spłycony do roli pracującego dzień i noc lekarza. Jego udział w powieści ogranicza się do tego, że pracuje bez przerwy i uprawia seks. Jednak zostaje nam jeszcze gwóźdź programu czyli Naomi. Pani Shemilt ukazała ją jako rozwydrzoną dziewuchę, której hormony i seks rzuciły się na mózg. Jak można żałować zniknięcia takiej wspaniałej "damy"? Dziwi mnie jedno jakim sposobem ta książka sprzedała się w takim nakładzie w Anglii? Chyba tylko dzięki uosobieniu Anglików i ich flegmatycznemu podejściu do życia. Jestem ciekaw jaką okrągłą sumkę przytuliła Pani Tess Gerritsen firmując swoim nazwiskiem okładkę tego zbioru makulatury, którego nie sposób nazwać książką. Pani Shemilt pewnie jest dumną ze swojego "dzieła". Chwali się znajomym, iż napisała książkę, rodzina jest z niej dumna. Bardzo fajnie, ale niech więcej nie pisze, niech nie obraża inteligencji czytelników na całym świecie. Swoją droga tytuł powinna zmienić na: opowieść o mentalnej kurze domowej, która zapomniała że ma rodzinę i wyszła ze swej roli. Powieść pani Shemilt nie ma prawa być nazywaną thrillerem! Kto to w ogóle zaklasyfikował w ten sposób? Książka do bólu przypomina powieść obyczajową! Odradzam cały sercem tę powieść, żałuje czasu poświęconego temu gniotowi. Chociaż kupiłem tę książkę to pozbędę się jej. Nie ma prawa stać na jednej półce z takimi mistrzami słowa Jak Aghata Christie, Stephen King, czy Harlan Coben.

Parafrazując klasyka: To ma być thriller? To jakaś popierdółka, a nie thriller! :)

Pozdrawiam wszystkich! Niech lekarze leczą ludzi, a pisarze piszą książki. Nigdy odwrotnie:)

Od czasów szkolnych lektur nie czytałem nudniejszej powieści. "Zanim zniknęła" to koszmar. Autorka obraża czytelników takim chłamem. W tym "wielkim dziele" znajdziemy opisy rodem z "Nad Niemnem". Jednak do opisów jesiennej przyrody w zupełnym gratisie otrzymujemy opisy ubogiego życia naszej bohaterki. W telegraficznym skrócie wygląda to tak: kroiłam cebulę i łzawią mi oczy,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Karine Giebiel detonuje potężny ładunek wybuchowy w głowie czytelnika. "Czyściec niewinnych" to przerażający, mrożący krew w żyłach thriller. Czytając tę powieść czułem strach, a momentami narastającą bezsilność, którą odczuwali także bohaterowie. Książka zmusza do etycznych przemyśleń i pokazuje, że życie i ludzkie czyny nie są czarno-białe. Mam tu namyśli sytuację w której złodziei odbieramy jako pozytywnych bohaterów, a do tego zmusza czytelników Karine Giebiel. Zastanawiające? Raczej oczywiste patrząc na to co wyczynia w książce czarny charakter, który jest uosobieniem diabła. Powieść mocno wciąga, nie można się od niej oderwać. Jednak nie napisze, że jest urzekająca bo to zbyt mocna książka by mogła urzec czytelnika. Dlatego 9, a nie 10. Jednakże polecam wszystkim spragnionym mocnych, czytelniczych wrażeń. Nie zawiedziecie się.

Karine Giebiel detonuje potężny ładunek wybuchowy w głowie czytelnika. "Czyściec niewinnych" to przerażający, mrożący krew w żyłach thriller. Czytając tę powieść czułem strach, a momentami narastającą bezsilność, którą odczuwali także bohaterowie. Książka zmusza do etycznych przemyśleń i pokazuje, że życie i ludzkie czyny nie są czarno-białe. Mam tu namyśli sytuację w...

więcej Pokaż mimo to