-
Artykuły
Nowa książka autora „Wyspy tajemnic”: coś więcej niż kryminałEwa Cieślik2 -
Artykuły
„Foto Retro”, czyli XX-wieczna historia Warszawy zatrzymana w siedmiu albumachLubimyCzytać1 -
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński19 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Biblioteczka
2016-10-13
2016-11-23
Można powiedzieć, że spodziewałem się dużo więcej po tej książce. Sama okładka mocno zachęca bo jest na niej dość tajemnicze zdjęcie Kazimierza Nowaka (co rowerem przejechał Afrykę). Miałem nadzieję na pełne przygód opowieści o polskich podróżnikach i odkrywcach krain dotąd nie odkrytych przez naszą cywilizację.
Książka to niestety tylko zbiór encyklopedycznej wiedzy na temat trzydziestu znanych w Świecie (w Polsce czasem mniej) podróżników i odkrywców, których drogi prowadziły wielokrotnie w dziewicze ostępy krain dotąd nie odwiedzanych przez człowieka rasy białej. Są tu odkrywcy miejsc na każdym kontynencie - głównie Azji i Arktyki oraz Antarktydy ale także Australii, Ameryki Południowej czy jak wspomniany już Kazik - Afryki.
Widać, że autorzy się przyłożyli bo zdobyć wiedzę o niektórych osobach było na pewno trudno. Niemniej jednak mimo, że czyta się tą książkę dość dobrze to spodziewałem się więcej opowieści a mniej spisanych faktów. Jak już narzekam to wydaje mi się że przy takiej wspaniałej oprawie (okładka), wewnątrz powinien być lepszy papier bo przy takiej ilości zdjęć na pewno polepszyłby odbiór tej wspaniałej encyklopedii polskich podróżników.
Podsumowując - generalnie na plus choć jest kilka niedociągnięć. Czyta się dobrze choć miałem nadzieję na"zaparty dech" :)
Można powiedzieć, że spodziewałem się dużo więcej po tej książce. Sama okładka mocno zachęca bo jest na niej dość tajemnicze zdjęcie Kazimierza Nowaka (co rowerem przejechał Afrykę). Miałem nadzieję na pełne przygód opowieści o polskich podróżnikach i odkrywcach krain dotąd nie odkrytych przez naszą cywilizację.
Książka to niestety tylko zbiór encyklopedycznej wiedzy na...
2016-01-25
Niezła kontynuacja losów młodego rycerza Gastona De Baideaux. Języ podobnie jak w tomie pierwszym wyszukany i często napisany z odrobiną ironii i humoru.
Dobrze się to czyta - jak tylko dojrzę w bibliotece trzeci tom to bez wahania wypożyczę :)
Edit: Kupiłem wszystko w jednym tomie z wyd. Uroboros :)
Niezła kontynuacja losów młodego rycerza Gastona De Baideaux. Języ podobnie jak w tomie pierwszym wyszukany i często napisany z odrobiną ironii i humoru.
Dobrze się to czyta - jak tylko dojrzę w bibliotece trzeci tom to bez wahania wypożyczę :)
Edit: Kupiłem wszystko w jednym tomie z wyd. Uroboros :)
2016-04-17
Bardzo dobra książka! Jak na polskie warunki powiedziałbym, że nie ma zbyt wielkiej konkurencji. Ja Pana Miłoszewskiego poznałem od strony trylogii o panu Szackim i za to go bardzo cenię ale pisarz (jak każdy autor czegokolwiek - kompozytor czy reżyser) powinien być wszechstronny a nie pisać tylko o jednym i w ten sam sposób. I ten horror jest dowodem na niezwykły talent Miłoszewskiego.
Polecam każdemu fanowi horrorów - na pewno się nie zawiedzie.
A nawet jeśli ktoś po prostu ma ochotę na dobrą książkę to nie straci czasu poświęconego. Tym bardziej jak mieszka w bloku z windą :)
Bardzo dobra książka! Jak na polskie warunki powiedziałbym, że nie ma zbyt wielkiej konkurencji. Ja Pana Miłoszewskiego poznałem od strony trylogii o panu Szackim i za to go bardzo cenię ale pisarz (jak każdy autor czegokolwiek - kompozytor czy reżyser) powinien być wszechstronny a nie pisać tylko o jednym i w ten sam sposób. I ten horror jest dowodem na niezwykły talent...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-05-01
Pomimo skrajnych opinii na temat tej książki podszedłem do niej bez żadnego nastawienia. Miałem nadzieję co prawda, że nie sprawdzą się te pesymistyczne opinie ale i nie spodziewałem się ochów i achów.
I tak faktycznie było.
Sezon burz czyta się bardzo dobrze, jest Geralt, jest Jaskier, są piękne czarodziejki i jak to było w całej wcześniejszej sadze potwory. No i oczywiście są też te wszystkie fantazyjnie opisane monstra z którymi walczy Geralt za pomocą swoich mieczy jak i barierek z widowni :)
Jeśli chodzi o potwory to wg mnie czarodziej Sorel Degerlung to jeden z najczarniejszych charakterów w Wiedźmińskiej sadze. Trochę szkoda, że tak mało nakreślona jest ta postać bo potencjał w swojej perfidności i zdolnościach morderczych ma dość duży.
Polecam wszystkim fanom Wiedźmina bo to w sumie dłuższe opowiadanie można traktować jako kolejną możliwość przebywania w świecie Geralta z Rivii. Owszem nie jest to pierwowzór bo mam wrażenie, że autor się hamował aby nie powtórzyć rozmachu sagi wiedźmińskiej i to jest chyba mój główny zarzut wobec tej książki. Brak rozmachu. Były momenty gdzie akcja wciągała jak bagna nad rozlewiskiem Pontaru ale czasem tempo zwalniało i robiło się lekko nudno - czego uświadczyć nie można było czytając sagę.
Pomimo skrajnych opinii na temat tej książki podszedłem do niej bez żadnego nastawienia. Miałem nadzieję co prawda, że nie sprawdzą się te pesymistyczne opinie ale i nie spodziewałem się ochów i achów.
I tak faktycznie było.
Sezon burz czyta się bardzo dobrze, jest Geralt, jest Jaskier, są piękne czarodziejki i jak to było w całej wcześniejszej sadze potwory. No i...
2016-06-23
Powoli staję się fanem pani Cherezińskiej. Podziwiam ją za bardzo skrupulatne podejście do tematów historii naszego kraju, które wnikliwymi poszukiwaniami oraz bujną wyobraźnią autorki potrafią zawładnąć naszym postrzeganiem cichych (jak dotąd) bohaterów historii Polski.
W "Turnieju Cieni" poznajemy z bliska trójkę kolejnych (mi dotąd nieznanych) osób, które w mniejszym lub większym stopniu wpłynęły na losy naszego kraju.
Mógłbym tu rozpisać się o każdym bohaterze jednak to co jest najlepsze w całej opowieści to jak łatwo losy zupełnie obcych sobie ludzi potrafią się połączyć w jedną logiczną całość.
Oczywiście przy 800 stronach są i słabsze wątki i momenty(mi np nie spodobała się historia hrabiego Gurowskiego - jakby łączona z resztą tylko przez Leoncjusza Dubelta - jednego z szefów tajnej rosyjskiej policji) nie pasował mi on do tej heroicznej postawy pozostałych dwóch bohaterów - Rufina Piotrowskiego i Jana Witkiewicza.
Przez to książka mogłaby być odrobinę szczuplejsza a zarazem bardziej spójna.
Niemniej jednak polecam! Dużo się dowiedziałem o trudnych dla naszego państwa czasach rozbiorów i wielkiej emigracji - nie tylko z książki ale i z innych źródeł - do czego zachęciła mnie niewątpliwie ta lektura.
Powoli staję się fanem pani Cherezińskiej. Podziwiam ją za bardzo skrupulatne podejście do tematów historii naszego kraju, które wnikliwymi poszukiwaniami oraz bujną wyobraźnią autorki potrafią zawładnąć naszym postrzeganiem cichych (jak dotąd) bohaterów historii Polski.
W "Turnieju Cieni" poznajemy z bliska trójkę kolejnych (mi dotąd nieznanych) osób, które w mniejszym lub...
2016-07-26
Nie skończyłem, jak dla mnie za gruba ta książka, akcja się wlecze mimo ciekawych zwrotów akcji i generalnie ciekawego tematu.
Jakby miała połowę stron to już bym skończył a i zadowolenie na pewno byłoby większe :)
Nie skończyłem, jak dla mnie za gruba ta książka, akcja się wlecze mimo ciekawych zwrotów akcji i generalnie ciekawego tematu.
Jakby miała połowę stron to już bym skończył a i zadowolenie na pewno byłoby większe :)
2016-08-05
Męczyłem sie z tą książką. Ciężka w odbiorze poprzez te skoki w czasie, nie wiadomo co i jak. Ale dokończyłem i zabieram się za drugi tom. Jak będzie to samo to sobie odpuszczam!
Męczyłem sie z tą książką. Ciężka w odbiorze poprzez te skoki w czasie, nie wiadomo co i jak. Ale dokończyłem i zabieram się za drugi tom. Jak będzie to samo to sobie odpuszczam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-02-09
Jeśli chodzi o fabułę to podobało mi się. Dużo więcej polityki niż w poprzednich częściach gdzie akcja skupiała się na poszczególnych bohaterach i ich losach przed poznaniem Arlena, Jardira, Rojera bądź Leeshy.
Tutaj już wszyscy wszystkich znają i toczy się walka o władzę zarówno po stronie krasjańskiej jak i Thesańskiej. Demonów tutaj jak na lekarstwo bo walka toczy się głównie między ludźmi ale całość oceniam bardzo pozytywnie.
Niestety pan Marcin Mortka tego tomu już nie tłumaczył i niestety to widać. Język jest o wiele uboższy, występuje wiele powtórzeń i w przeciwieństwie do poprzednich części demoniego cyklu widać, że autorka tłumaczenie nie dała tyle od siebie co pan Mortka.
A to obniża mocno ocenę ogólną.
Jeśli chodzi o fabułę to podobało mi się. Dużo więcej polityki niż w poprzednich częściach gdzie akcja skupiała się na poszczególnych bohaterach i ich losach przed poznaniem Arlena, Jardira, Rojera bądź Leeshy.
Tutaj już wszyscy wszystkich znają i toczy się walka o władzę zarówno po stronie krasjańskiej jak i Thesańskiej. Demonów tutaj jak na lekarstwo bo walka toczy się...
2016-02-16
No no! Miłoszewski dobrym pisarzem jest!
Tym razem nie kryminał ale sensacja z podtekstami szpiegowskimi :) Bardzo dobrze się czyta! Akcja wciąga, postacie interesujące, zmiana miejsc akcji niczym w Danie Brownie :)
POLECAM!
Uwaga! Nie brać się za czytanie bez drugiego tomu w pogotowiu :)
No no! Miłoszewski dobrym pisarzem jest!
Tym razem nie kryminał ale sensacja z podtekstami szpiegowskimi :) Bardzo dobrze się czyta! Akcja wciąga, postacie interesujące, zmiana miejsc akcji niczym w Danie Brownie :)
POLECAM!
Uwaga! Nie brać się za czytanie bez drugiego tomu w pogotowiu :)
2016-02-24
Świetna!
Akcja poprowadzona z rozmachem w stylu wielkich amerykańskich filmów akcji a jednak wciąż tocząca się w Szwecji, Chorwacji no i Polsce. Z fantastycznym finałem na tatrzańskich Kalatówkach. Może i czasem trochę acja przybiera zbyt mocnych rumieńców (w sensie zbyt wymyślnych) jednak czyta się to bardzo dobrze.
Polecam bo autor ewidentnie dobrze przygotował się z historii sztuki - przynajmniej na poziomie początkującego ze sztuką impresjonistów czytelnika jak ja :)
Świetna!
Akcja poprowadzona z rozmachem w stylu wielkich amerykańskich filmów akcji a jednak wciąż tocząca się w Szwecji, Chorwacji no i Polsce. Z fantastycznym finałem na tatrzańskich Kalatówkach. Może i czasem trochę acja przybiera zbyt mocnych rumieńców (w sensie zbyt wymyślnych) jednak czyta się to bardzo dobrze.
Polecam bo autor ewidentnie dobrze przygotował się z...
2016-04-06
Powiem tak - czyta się to bardzo dobrze, intrygi wciągają gdyż wielokrotnie walka toczy się nie między dwoma stronami a często jest ta trzecia a nawet i czwarta strona. Zwycięstwo jednego jest poparte zbrodnią "w imię wyższych celów" ale zaraz karma działa i wszystko obraca sie w sromotną porażkę.
Są zwroty akcji, są nieźle napisane postaci (Robert Artois, Guccio) ale jak miałbym to porównywać do czegokolwiek (a za Grę o tron się jeszcze nie wziąłem - przynajmniej za czytanie) to do naszej pani Cherezińskiej i jej wspaniałego cyklu "Korony śniegu i krwi" książka Druona nie dorasta do pięt.
Polecam - żeby poznać historię średniowiecznej Europy, na pewno przy okazji przeczytam pozostałe dwa tomy ale są lepsze książki i to z naszego podwórka.
Powiem tak - czyta się to bardzo dobrze, intrygi wciągają gdyż wielokrotnie walka toczy się nie między dwoma stronami a często jest ta trzecia a nawet i czwarta strona. Zwycięstwo jednego jest poparte zbrodnią "w imię wyższych celów" ale zaraz karma działa i wszystko obraca sie w sromotną porażkę.
Są zwroty akcji, są nieźle napisane postaci (Robert Artois, Guccio) ale jak...
2016-09-01
Ciekawy autor pisze o dość kontrowersyjnych sprawach wokół sportu.
Tenis zawsze był uważany za grę gentelmenów, na wyższym poziomie gdzie gra fair i z honorem jest uważana za obowiązek każdego tenisisty. Tenis to gra czysta, bez dopingu. Gra dla wybranych gdyż wymaga bardzo dużych nakładów finansowych jeszcze zanim osiągnie się poziom gwarantujący jakiekolwiek zarobki.
"Brudna gra" odziera środowisko tenisa z całej tej wypracowanej przez dziesiątki lat otoczki. Asekuracyjnie autor zmienia delikatnie nazwiska tych najbardziej znanych zawodników ale robi to celowo, żeby pokazać jak się ten cały biznes kręci i że cały świat to widzi tylko przymyka oczy.
Przyznam szczerze, że afery dopingowe lub korupcyjne w sporcie rzeczywistym pozwalają na czytanie ze zrozumieniem tej książki, która niby jest sport fiction a jednak nasuwa się po jej przeczytaniu bardzo dużo skojarzeń.
Mi na przykład jako żywo ukazała się podczas czytania książki scena prosto z niej - Olimpiada - nasze dwie znakomitości p. Radwańska i p. Janowicz odpadają zgodnie już w pierwszym meczu. Kto czytał książkę niech dopowie sobie resztę o czym taki szary kibic jak ja może sobie pomyśleć po takim występie, jakby nie było najlepszych naszych tenisistów od 20 lat.
Panu Pałaszowi gratuluję odwagi a wszystkim wierzącym w czystość sportu radzę tej książki nie czytać gdyż można natknąć się na zbyt wiele analogii.
Ciekawy autor pisze o dość kontrowersyjnych sprawach wokół sportu.
Tenis zawsze był uważany za grę gentelmenów, na wyższym poziomie gdzie gra fair i z honorem jest uważana za obowiązek każdego tenisisty. Tenis to gra czysta, bez dopingu. Gra dla wybranych gdyż wymaga bardzo dużych nakładów finansowych jeszcze zanim osiągnie się poziom gwarantujący jakiekolwiek...
2016-09-20
Kontynuacja przygód komisarza Wolskiego, kolejne morderstwo w świecie sportu - tym razem ofiarą jest piłkarz.
Książka ma dwa główne wątki - historia z piłkarzem i losy samego Wiktora Wolskiego.
Pierwszy jest dość naciągany, zbyt wiele śladów i wątków - połowa z nich kompletnie z księżyca - trochę wieje nudą. Na pewno nie da się zaangażować w to śledztwo tak jak w "Brudnej grze".
Drugi jest już ciekawszy i przyznam się, że czytałem książkę do końca ze względu na losy samego komisarza Wolskiego. Nie będę zdradzał szczegółów ale tutaj historia jest przemyślana i kroczek po kroczku Wolski odkrywa historię zabójstwa swojego ojca.
Ogólnie nieźle choć jak na kryminał wątek zabójstwa wypada mizernie i książki broni tylko główny bohater.
Kontynuacja przygód komisarza Wolskiego, kolejne morderstwo w świecie sportu - tym razem ofiarą jest piłkarz.
Książka ma dwa główne wątki - historia z piłkarzem i losy samego Wiktora Wolskiego.
Pierwszy jest dość naciągany, zbyt wiele śladów i wątków - połowa z nich kompletnie z księżyca - trochę wieje nudą. Na pewno nie da się zaangażować w to śledztwo tak jak w...
2016-09-29
Po co to takie książki się wydaje??!!! Tak szybko się czyta, że nawet nie wiadomo kiedy ten czas minął.
Pobiłem rekord w czytaniu książki w autobusie i zajęło mi to tylko 8 kursów :) Historia wciąga tak głęboko, że chce się tylko przewracać kartki dalej i dalej aż do końca.
No właśnie koniec pomimo zaskoczenia mi sie nie podobał gdyż był bardzo "filmowy". Tempo akcji rosło niemiłosiernie szybko po czym - pyk - dwie osoby wpadły niemal jednocześnie na ten sam trop/pomysł i w sumie dalej było już tylko dokończenie fabuły.
Wielki plus za początek i środek, słaby koniec.
Główna postać Rachel Watson jak dla mnie rozrysowana po mistrzowsku, reszta trochę gorzej ale solidna "ósemka" się należy jak nic!
Po co to takie książki się wydaje??!!! Tak szybko się czyta, że nawet nie wiadomo kiedy ten czas minął.
Pobiłem rekord w czytaniu książki w autobusie i zajęło mi to tylko 8 kursów :) Historia wciąga tak głęboko, że chce się tylko przewracać kartki dalej i dalej aż do końca.
No właśnie koniec pomimo zaskoczenia mi sie nie podobał gdyż był bardzo "filmowy". Tempo akcji rosło...
2016-11-08
Major Hubal to typowy symbol polskiej ułańskiej fantazji. Nie spocznie dopóki nie wykona zadania, nie odpuści pomimo rozkazów demobilizacji, przegra dopiero jak umrze. Nie dziwi legenda Hubala czytając powieść pana Komudy bo tacy ludzie żyją w umysłach narodu i obrastają legendą z każdym rokiem, z każdą dekadą.
Powieść znakomita! Ciężki i wolny początek fabuły powoli rozpędza się niczym najlepszy ogier, aż do pędzącego galopem tragicznego finału. Wciągnęła mnie ta historia i brakowało mi tylko jakichś mapek pokazujących szlaki, którymi podążali żołnierze Wydzielonego oddziału. Lubię sobie zawsze zobrazować takie wędrówki bo łatwiej mi wtedy uświadomić sobie jak to naprawdę wyglądało.
Polecam każdemu kto lubi czytać o historii Polski jak i o Drugiej Wojnie Światowej. Ku pokrzepieniu serc!
Major Hubal to typowy symbol polskiej ułańskiej fantazji. Nie spocznie dopóki nie wykona zadania, nie odpuści pomimo rozkazów demobilizacji, przegra dopiero jak umrze. Nie dziwi legenda Hubala czytając powieść pana Komudy bo tacy ludzie żyją w umysłach narodu i obrastają legendą z każdym rokiem, z każdą dekadą.
Powieść znakomita! Ciężki i wolny początek fabuły powoli...
2016-11-28
Całkiem fajne czytadło :)
Historia jak z amerykańskich filmów - znudzone sobą małżeństwo próbuje się nawzajem pozabijać w co bardziej wymyślny sposób a powodem jest ogromny spadek zostawiony przez babcię ze Stanów. Do tego koledzy-hakerzy, koleżanki-lekarki, znajomi-gangsterzy i kilku innych mniej lub bardziej wyszukanych oryginałów a wszystko w zawrotnym tempie dąży do unicestwienia dwójki osób.
Co z tego wyszło - polecam przeczytać a im lżej podejdziecie do tej lektury tym lepiej będzie się ją czytać.
Całkiem fajne czytadło :)
Historia jak z amerykańskich filmów - znudzone sobą małżeństwo próbuje się nawzajem pozabijać w co bardziej wymyślny sposób a powodem jest ogromny spadek zostawiony przez babcię ze Stanów. Do tego koledzy-hakerzy, koleżanki-lekarki, znajomi-gangsterzy i kilku innych mniej lub bardziej wyszukanych oryginałów a wszystko w zawrotnym tempie dąży do...
2016-12-02
Do pewnego momentu czytało się całkiem nieźle i zgrabnie ale tak po 3/4 książki jakoś przestało mnie obchodzić kto i dlaczego zabił. Przeskakując dokończyłem ale zadowolony nie jestem.
Bardzo średnia książka. Tyle jestem w stanie o niej napisać :)
Do pewnego momentu czytało się całkiem nieźle i zgrabnie ale tak po 3/4 książki jakoś przestało mnie obchodzić kto i dlaczego zabił. Przeskakując dokończyłem ale zadowolony nie jestem.
Bardzo średnia książka. Tyle jestem w stanie o niej napisać :)
Absolutnie fantastyczna książka!
Czytałem w każdej wolnej chwili a jak się nie dało siadałem do komputera oglądając dokumenty i doczytywałem informacje na temat pozostałych bohaterów tej książki - o całej reszcie najlepszych himalaistów świata. Andrzej Zawada, Wanda Rutkiewicz, Krzysztof Wielicki, Wojciech Kurtyka czy Artur Hajzer to byli jego najbliżsi współpracownicy, przyjaciele, towarzysze wędrówek i wypraw.
"Kukuczka" to historia o najlepszych czasach polskiego himalaizmu, gdzie pomimo wielu tragedii było również mnóstwo sukcesów. Pośród tego wszystkiego skromny i utalentowany chłopak ze Śląska, którego jedynym celem było iść do góry. Nie za wszelką cenę ale czasem pomimo złych wieści, pomimo niepowodzeń innych.
Miałem osiem lat kiedy zginął więc nie wiem jak to wyglądało na żywo ale ta książka na pewno skłania do poszerzania w innych źródłach wiedzy na temat tamtych wydarzeń i osiągnięć w himalajach.
Myślałem, że uda mi się skończyć tą książkę w okolicach rocznicy śmierci Jurka ale była tak wciągająca i fantastycznie opisana, że nie było opcji odłożenia jej na półkę przed skończeniem kolejnego rozdziału.
POLECAM GORĄCO!
Absolutnie fantastyczna książka!
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytałem w każdej wolnej chwili a jak się nie dało siadałem do komputera oglądając dokumenty i doczytywałem informacje na temat pozostałych bohaterów tej książki - o całej reszcie najlepszych himalaistów świata. Andrzej Zawada, Wanda Rutkiewicz, Krzysztof Wielicki, Wojciech Kurtyka czy Artur Hajzer to byli jego najbliżsi współpracownicy,...