-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać3
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać3
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2024-03
2024-01-17
2024-01-27
Uwielbiam kryminały, książki sensacyjne i szpiegowskie. Sięgając po „Argylle” wiedziałam czego mogę się spodziewać, ale to, co otrzymałam przebiło moje oczekiwania… Ależ to było dobre!
„Argylle” łączy w sobie wszystko, czym dobra powieść szpiegowska powinna się cechować - wielowątkowość naszpikowana intrygami, złożone postaci, ciągłe napięcie i dużo zwrotów akcji.
Tajemnicza Elly Conway stworzyła fascynującą historię, która przenosi czytelnika w mroczne zakamarki intryg i tajemnic, których rozwikłanie wpłynie na stabilizację całego świata! „Argylle” to nie tylko powieść szpiegowska, ale również przygodowa! Umożliwiająca czytelnikom zwiedzenie różnych zakątków globu, a dla mnie dodatkowym smaczkiem był wątek nazistowskiej zdobyczy ukrytej w polskich górach. Ten akcent był dla mnie naprawdę miłą niespodzianką 🤌🏼
Pochwalić rownież muszę umiejetność autorki do malowniczego przedstawienia miejsc, w których rozgrywała się akcja powieści. Ta książka przenosiła mnie do najróżniejszych miejsc na świecie, pozwalając jednocześnie odczuwać niesamowitą atmosferę każdego z tych miejsc.
Ta powieść zadowoli nie tylko miłośników szpiegowskich historii, ale także tych, którzy cenią sobie inpteligentą intrygę i wciągające opowieści pełne zwrotów akcji.
Uwielbiam kryminały, książki sensacyjne i szpiegowskie. Sięgając po „Argylle” wiedziałam czego mogę się spodziewać, ale to, co otrzymałam przebiło moje oczekiwania… Ależ to było dobre!
„Argylle” łączy w sobie wszystko, czym dobra powieść szpiegowska powinna się cechować - wielowątkowość naszpikowana intrygami, złożone postaci, ciągłe napięcie i dużo zwrotów...
2023-12-13
Ta książka to fascynująca podróż przez świat, w którym wychowanie przez sztukę jest fundamentem, dzięki któremu dzieci mogą swobodnie się rozwijać eksplorując świat poprzez najróżniejsze formy artystyczne.
Anna Weber udowadnia, że sztuka może być nie tylko narzędziem edukacyjnym, ale także kluczowym elementem w umacnianiu rodzinnych relacji. Wprowadza czytelnika w świat inspirujących zabaw i twórczych aktywności, które pozytywnie wpływają na rozwój dzieci.
Jednocześnie ta książka obala mit talentu i udowadnia, że malować, tworzyć, śpiewać i grać na instrumentach może każdy - niezależnie od wieku czy „wrodzonych” predyspozycji.
Anna Weber pomaga stworzyć przyjazne otoczenie, w którym muzykowanie, malarstwo, taniec, literatura i ogólnie pojęta kultura są na co dzień dla dzieci dostępne, a wręcz stają się normą, która pozytywnie wpływa na rozwijające się umysły najmłodszych, pomagając im kształtować i odkrywać swoją tożsamość… Co bez wątpienia zapunktuje w dorosłym życiu 🤌🏼
Przepięknie wydana, pełna propozycji zabaw, inspirujących przykładów, skłaniająca do refleksji i do granic możliwości inspirująca.
Jeśli nie macie pomysłu na prezent dla osoby, która jest rodzicem, lub na co dzień ma kontakt z dziećmi, to kupcie jej #WychowaniePrzezSztukę - to nie tylko piękny prezent dla dorosłej osoby, ale i dziecka, które z nabytej przez opiekuna wiedzy będzie czerpało pełnymi garściami ❤️
Ta książka to fascynująca podróż przez świat, w którym wychowanie przez sztukę jest fundamentem, dzięki któremu dzieci mogą swobodnie się rozwijać eksplorując świat poprzez najróżniejsze formy artystyczne.
Anna Weber udowadnia, że sztuka może być nie tylko narzędziem edukacyjnym, ale także kluczowym elementem w umacnianiu rodzinnych relacji. Wprowadza czytelnika w świat...
2023-12-28
„Ucieczka” dobitnie ukazuje skomplikowane relacje rodzinne oraz proces żałoby po stracie syna. Poprzez niezwykłą narrację, która płynnie przechodzi między różnymi perspektywami, czytelnik zostaje wciągnięty niesamowity w wir emocji i wspomnień.
Głębokie zanurzenie w psychologii bohaterów pozwala ukazać pełen zakres uczuć, jakie towarzyszą traumie, ale nie tylko tej wywołanej żałobą… Niewyobrażalna pustka, smutek, niezrozumienie, poczucie winy i osamotnienie - te wszystkie emocje towarzyszą bohaterom tej książki.
Przeplatanie się różnych perspektyw wyróżnia tę powieść na tle innych historii i nadaje jej wyjątkowy charakter. Przeplatanie losów postaci sprawia, że czytelnik doświadcza historii nie tylko jako relacji jednostkowych, ale przede wszystkim jako integralnej opowieści o miłości, trudnej relacji rodzic-dziecko, presji społeczeństwa, trudzie zrozumienia i zaakceptowania odmienności oraz stracie i niemożności naprawy swoich błędów.
Ta historia balansuje między mrocznymi aspektami życia a trudnymi emocjami, tworząc dzieło, które zostaje w pamięci czytelnika na długo po zakończeniu lektury.
„Ucieczka” to historia prosta, choć wymagająca niezwykłego skupienia.
Zwyczajna, choć wyjątkowa.
I w dodatku niezwykle rozdzierająca… 💔
„Ucieczka” dobitnie ukazuje skomplikowane relacje rodzinne oraz proces żałoby po stracie syna. Poprzez niezwykłą narrację, która płynnie przechodzi między różnymi perspektywami, czytelnik zostaje wciągnięty niesamowity w wir emocji i wspomnień.
Głębokie zanurzenie w psychologii bohaterów pozwala ukazać pełen zakres uczuć, jakie towarzyszą traumie, ale nie tylko tej...
2023-11
„Morderstwo w zimowy dzień” to kryminał urzekający swoją atmosferą. Najnowsza powieść Merryn Allingham przenosi czytelnika do angielskiej wioski, w której panuje tajemniczy klimat, wprowadzający czytelnika w świat intryg i mrocznych sekretów.
Akcja rozpoczyna się w Abbeymead, gdzie główna bohaterka, Flora Steele, próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci młodej kobiety. Pomaga jej w tym Jack, pisarz kryminałów, i muszę przyznać, że ta dwójka tworzy duet niemal idealny. Z przyjemnością śledziłam ich zmagania na drodze do poznania prawdy.
Ta historia zaskakuje różnorodnością postaci i skomplikowanymi relacjami między nimi. W trakcie lektury niemal każdy bohater wydawał mi się podejrzany. Autorka stopniowo podrzucała nowe tropy, przez co co chwilę miałam wrażenie, jakby rozwiązanie zagadki było tuż pod nosem, ale nieoczekiwane połączenie wątków i nuta tajemniczości skutecznie, do samego końca, wodzi czytelnika za nos.
Dla miłośników kryminałów osadzonych w angielskiej scenerii ta książka to lektura obowiązkowa!
„Morderstwo w zimowy dzień” to kryminał urzekający swoją atmosferą. Najnowsza powieść Merryn Allingham przenosi czytelnika do angielskiej wioski, w której panuje tajemniczy klimat, wprowadzający czytelnika w świat intryg i mrocznych sekretów.
Akcja rozpoczyna się w Abbeymead, gdzie główna bohaterka, Flora Steele, próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci młodej...
2023-09-30
2023-11-07
2023-05-10
"Przebudzenie" to poradnik, który napisany jest tak, jak lubię - bez zbędnego lania wody, wszystko jest w nim opisane krótko, zwięźle i na tamat. ideolo!
Kate Oliver i Toby Oliver to rodzeństwo, które postanowiło podzielić się swoim doświadczeniem. Stworzyli program S.H.I.N.E, który ma za zadanie pomóc nam dobrze rozpocząć każdy dzień. Jednak w "Przebudzeniu" nie chodzi jedynie o przebudzenie w sensie dosłownym. Ta książka pomaga spojrzeć inaczej na swoje życie, inspiruje do zmian, motywuje do działania, pomaga "przebudzić" się na kilku płaszczyznach.
"Przebudzenie" to wbrew pozorom bardzo konkretna pozycja. Przedstawione w niej techniki są oparte na licznych badaniach naukowych. Czytając tę książkę, miałam poczucie, że mam w rękach naprawdę wyjątkowy poradnik, który, jeśli wypróbuje i wprowadzę w życie kilka z przedstawionych w nim praktyk, pozytywnie wpłynie na moje samopoczucie, podejście, zdrowie i ogólnie na całe życie 😁
"Przebudzenie" motywuje, inspiruje i zachęca do działania!
"Przebudzenie" to poradnik, który napisany jest tak, jak lubię - bez zbędnego lania wody, wszystko jest w nim opisane krótko, zwięźle i na tamat. ideolo!
Kate Oliver i Toby Oliver to rodzeństwo, które postanowiło podzielić się swoim doświadczeniem. Stworzyli program S.H.I.N.E, który ma za zadanie pomóc nam dobrze rozpocząć każdy dzień. Jednak w "Przebudzeniu" nie chodzi...
Wydawać by się mogło, że wręcz niemożliwością jest stworzyć znakomicie poprowadzoną, przejmującą i zaskakującą historię liczącą zaledwie 300 stron. Nic bardziej mylnego! Krystal Sutherland udowodniła tą książką, że ma niebywały talent do tworzenia skondensowanych historii, w których akcja nie zwalnia tempa, liczne tropy i wskazówki podsycają napięcie, a zakończenie zaskakuje! Ta powieść wywołuje niepokój i niejednokrotnie uwiera czytelnika.
Po jej przeczytaniu czułam jednak lekki niedosyt. Z jednej strony wydaje się, jakby autorka zbyt pospiesznie zakończyła tę historię, z drugiej zaś ten pośpiech, ten niedosyt, ta tajemniczość jeszcze bardziej podsycają ciekawość i genialnie wpisują się w niepokojąco cierpką atmosferę i gesty klimat tej powieści.
Ta historia jest doprawdy ZACHWYCAJĄCA! Uważajcie jednak, bo w pięknie tej okładki (jak i tytułowych siostrach — swoją drogą po mistrzowsku wykreowanych) kryje się prawdziwe niebezpieczeństwo!
Wydawać by się mogło, że wręcz niemożliwością jest stworzyć znakomicie poprowadzoną, przejmującą i zaskakującą historię liczącą zaledwie 300 stron. Nic bardziej mylnego! Krystal Sutherland udowodniła tą książką, że ma niebywały talent do tworzenia skondensowanych historii, w których akcja nie zwalnia tempa, liczne tropy i wskazówki podsycają napięcie, a zakończenie...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09-27
Jagoda, dziewczyna prowadząca monotonny tryb życia, Kacper, szef gangu i Remek, dociekliwy policjant… Ich drogi łączą się w najmniej oczekiwanym momencie, serwując czytelnikom historię pełną emocji i napięcia.
„Zagraj dla mnie” doskonale łączy w sobie dwa pozornie odległe światy: pełne zmartwień codzienne życie oraz bezlitosny i mroczny świat mafii.
Natalia Brożek ukazuje w tej powieści konflikty i burzliwe relacje, jakie rozwijają się między bohaterami. Obserwujemy podejmowane przez nich decyzje, które nawet jeśli z naszego punktu widzenia nie są moralnie słuszne, jesteśmy w stanie dostrzec i zrozumieć, co skłoniło bohaterów do takich działań czy podjęcia danych decyzji. „Zagraj dla mnie” to nie tylko burzliwe relacje, pełnowymiarowymi i wiarygodni bohaterowie, ale przede wszystkim znakomita mieszanka gatunkowa, w której serce i rozum toczą nieustanną walkę oraz skrupulatnie zaplanowana fabuła, w której nic nie dzieje się bez przyczyny…
zręcznie poprowadzona narracja utrzymuje napięcie od pierwszej do ostatniej strony, a historia niejednokrotnie zaskakuje nieoczekiwanymi momentami i świetnymi zwrotami akcji.
"Zagraj dla mnie” to nie tylko gangsterskie porachunki i uczucie zrodzone w nadzwyczajnych okolicznościach, ale także analiza ludzkiej natury, moralności i lojalności. W dodatku ta historia kończy się w taki sposób, że w głowie od razu rodzi się myśl „Potrzebuję drugiej części na JUŻ!” 🙌🏼
Powieść obyczajowa z wątkiem romantycznym osadzona w niebezpiecznym gangsterskim świecie? W wykonaniu Natalii Brożek to musiało wyjść WYŚMIENICIE ✨
Jagoda, dziewczyna prowadząca monotonny tryb życia, Kacper, szef gangu i Remek, dociekliwy policjant… Ich drogi łączą się w najmniej oczekiwanym momencie, serwując czytelnikom historię pełną emocji i napięcia.
„Zagraj dla mnie” doskonale łączy w sobie dwa pozornie odległe światy: pełne zmartwień codzienne życie oraz bezlitosny i mroczny świat mafii.
Natalia Brożek ukazuje...
2023-09-16
Czytałam prawie wszystkie książki Pauliny Hendel — każdą czym prędzej pochłonęłam i każda czymś mnie zaskoczyła. Jednak „Cmentarz osobliwości” przebija je wszystkie!!
Zbliżam się ku końcowi (niestety 😞) i na gorąco muszę Wam napisać… PRZECZYTAJCIE tę powieść! Jestem pewna, że nawet ci z Was, którzy za fantastyką nie przepadają, w pełni wsiąkną w ten niesamowity świat wykreowany przez autorkę.
Maximus Opoka jak nikt inny przyciąga do siebie problemy. Uciekając przed konsekwencjami swoich działań, spotyka tajemniczego mężczyznę, który twierdzi, że chłopak jest spadkobiercą pewnego dworku. Spadek wydaje się idealnym rozwiązaniem wszystkich problemów Maxa. Jednak jest pełen mały problem… okazuje się, że chłopak oprócz dworku dostał w spadku również otaczające go tereny, w tym m.in. cmentarz osobliwości pełen tajemniczych i niebezpiecznych lokatorów. Max kusi dopilnować, aby bramy cmentarza pozostały zamknięte dla jednej i drugiej strony świata…
Czytałam prawie wszystkie książki Pauliny Hendel — każdą czym prędzej pochłonęłam i każda czymś mnie zaskoczyła. Jednak „Cmentarz osobliwości” przebija je wszystkie!!
Zbliżam się ku końcowi (niestety 😞) i na gorąco muszę Wam napisać… PRZECZYTAJCIE tę powieść! Jestem pewna, że nawet ci z Was, którzy za fantastyką nie przepadają, w pełni wsiąkną w ten niesamowity świat...
2023-09-06
Uwierzcie mi, nikt nie potrafi stworzyć tak realnych bohaterów jak Taylor Jenkins Reid. Czytając „Siedmiu mężów Evelyn Hugo” googlowałam, czy aby na pewno postać Evelyn Hugo jest fikcyjna. Czytając „Daisy Jones & The Six” nie dowierzałam, że ten zespół jest wytworem wyobraźni autorki, a teraz zachodzę w głowę, jakim cudem Carrie nie istnieje na prawdę! 🤯
Taylor tworzy tak realnych, tak pełnokrwistych bohaterów, że trudno uwierzyć, iż są jedynie postaciami literackimi…
„Carrie Soto powraca” to książka, która mnie POCHŁONĘŁA. Historia bohaterki jest fascynująca, a sama Carrie niesamowita — wywołuje masę skrajnych emocji, począwszy od fascynacji, na niechęci kończąc. Jest bohaterką posiadającą wiele zalet, ale też równie wiele cech, które są postrzegane jako wady. I właśnie za to Carrie ubóstwiam! Za te skrajności, za determinację, za brak chęci przypodobania się wszystkim, za ambicję, za wytrwałość, za bezpośredniość, za pracowitość, za cięty język.
ZA WSZYSTKO!
I choć czasem mnie irytowała, to jest jedną z moich ulubionych bohaterek literackich.
Jest jedyna w swoim rodzaju 🥹❤️
Czytając „Carrie Soto powraca” czułam się jakbym była w samym centrum opowiadanych wydarzeń. Czułam nawierzchnie kortów pod stopami, słyszałam dźwięk odbijanych piłek, rozkoszowałam się harmiderem wywoływanym przez kibiców, czułam unoszące się w powietrzu stres i napięcie. Czytanie, a raczej doświadczanie tej historii było niesamowitym przeżyciem. Trudno opisać to, co czułam podczas lektury tej powieści. Ją po prostu trzeba przeczytać i na własnej skórze przeżyć tę przygodę.
Przygodę, która na zawsze zapadnie Wam w pamięci ❤️
Uwierzcie mi, nikt nie potrafi stworzyć tak realnych bohaterów jak Taylor Jenkins Reid. Czytając „Siedmiu mężów Evelyn Hugo” googlowałam, czy aby na pewno postać Evelyn Hugo jest fikcyjna. Czytając „Daisy Jones & The Six” nie dowierzałam, że ten zespół jest wytworem wyobraźni autorki, a teraz zachodzę w głowę, jakim cudem Carrie nie istnieje na prawdę! 🤯
Taylor tworzy tak...
2023-08
Jestem świeżo po lekturze „Frankensteina” i jestem w szoku, że ta powieść została wydana po raz pierwszy w 1818 (pomijając już fakt, że napisała ją 19-latka 🤯)! Ależ ona jest pięknie napisana, jaka klimatyczna, mroczna i fascynująca!
Opętany obsesją naukowiec Victor Frankenstein postanawia stworzyć nowe życie. Eksperymenty naukowe w połączeniu z tajemniczymi metodami przyczyniają się do stworzenia wyobcowanego i przerażającego potwora. Odrzucony przez Frankensteina i pozbawiony ludzkiego towarzystwa, postanawia zniszczyć swojego stwórcę i wszystko, co jest dla niego ważne.
Śledzimy losy Frankensteina i potwora, którego stworzył, dostrzegając przy tym tragiczne skutki zbyt dużej ambicji, nieostrożności oraz ludzkiej nieodpowiedzialności. W trakcie czytania ciężko nie myśleć o konsekwencjach naszych działań. Ta powieść angażuje do refleksji o nauce, która pozwala przekraczać kolejne granice, o ludzkiej psychice, moralności i genezie zła. Historia potwora jest przerażająca… Stworzony z ciekawości, nieodpowiedzialności i z chęci zaspokojenia swoich ambicji, od samego początku skazany jest na samotność i niezrozumienie. Pragnie jedynie akceptacji i miłości, czyli wszystkiego, czego ze względu na swój wygląd nigdy nie będzie w stanie doświadczyć…
Ta kultowa już historia owiana jest gęstą atmosferą i niepowtarzalnym klimatem. To była prawdziwa literacka uczta — pięknie napisana, zachęcająca do refleksji, pełna trafnych rozważań i nastrojowych opisów.
Jestem świeżo po lekturze „Frankensteina” i jestem w szoku, że ta powieść została wydana po raz pierwszy w 1818 (pomijając już fakt, że napisała ją 19-latka 🤯)! Ależ ona jest pięknie napisana, jaka klimatyczna, mroczna i fascynująca!
Opętany obsesją naukowiec Victor Frankenstein postanawia stworzyć nowe życie. Eksperymenty naukowe w połączeniu z tajemniczymi metodami...
2023-09
„Oczarowanie” to książka, która pomaga dostrzec niezwykłość w pozornie zwyklych chwilach. Otula, koi i sprawia, że w każdej komórce ciała czuje się spokój… Taką totalną błogość.
W codziennym biegu często zapominamy o małych niezwykłościach, które wokół nas się znajdują. Brakuje nam czasu, by doświadczać wszystkimi zmysłami to, co ma nam do zaoferowania świat. Przemykają nam przed nosem bezcenne chwile, w codziennym pędzie brakuje nam ciszy, świadomego doświadczania i odczuwania. Ale Katherine May doskonale wie, jak obudzić w czytelniku wszystkie uśpione pragnienia. Zachęca do chwili refleksji, do zatrzymania się i spojrzenia ma swoje życie z innej perspektywy. Jednoczenie nie przytłacza, nie wprawia w zakłopotanie, nie wywołuje wyrzutów sumienia. Wręcz przeciwnie! Dodaje otuchy, przywraca nadzieję, relaksuje, uspokaja i koi skołatane myśli.
„Oczarowanie” to książka, która pomaga dostrzec niezwykłość w pozornie zwyklych chwilach. Otula, koi i sprawia, że w każdej komórce ciała czuje się spokój… Taką totalną błogość.
W codziennym biegu często zapominamy o małych niezwykłościach, które wokół nas się znajdują. Brakuje nam czasu, by doświadczać wszystkimi zmysłami to, co ma nam do zaoferowania świat. Przemykają...
2023-08
Choć początkowo książka mnie wymęczyła, później tak się rozkręciła, że nie mogłam się od niej oderwać! Autorka nie szczędzi emocji i zaskakujących zwrotów akcji! Ukryte motywacje bohaterów dodają głębi opowieści, a dynamiczne tempo sprawia, że książkę czyta się w tempie ekspresowym. „Za białymi goździkami” to idealny wybór dla tych, którzy lubią książki, które trzymają w niepewności aż do ostatniej strony. W pewnym momencie mylące tropy, które raz za razem się pojawiały, tak mąciły mi w głowie, że nie wiedziałam, co jest prawdą a co fikcją, a każde moje przypuszczenie odnośnie do zakończenia sypało się jak domek z kart 🤯
Choć początkowo książka mnie wymęczyła, później tak się rozkręciła, że nie mogłam się od niej oderwać! Autorka nie szczędzi emocji i zaskakujących zwrotów akcji! Ukryte motywacje bohaterów dodają głębi opowieści, a dynamiczne tempo sprawia, że książkę czyta się w tempie ekspresowym. „Za białymi goździkami” to idealny wybór dla tych, którzy lubią książki, które trzymają w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-28
Kocham wszystkie książki Lucindy Riley, ale serię „Siedem sióstr” ubóstwiam szczególnie. Każdy tom przeczytałam z wypiekami na twarzy, a ostatnią część, czyli „Atlas. Historia Pa Salta” przesłuchałam w dwa dni i… czuję smutek. Smutek, bo to już koniec tej niesamowitej przygody ✨
„Atlas” stanowi piękne dopełnienie całej serii. Wątki się domykają, pytania w końcu nie zostają bez odpowiedzi i oprócz poznania historii Pa Salta, który do tej pory był jedną wielką niewiadomą, dowiadujemy się, w jaki sposób każda z córek znalazła schronienie w Atlantis.
„Atlas” to historia pełna wzruszeń, zaskoczeń, zwrotów akcji, miłości, przyjaźni, dobroci, ale i intryg oraz deptającego po piętach zła. Wyśmienita historia, która wciąga i porusza tak bardzo, że jak najszybciej chce się poznać finał tej sagi i jednocześnie ze wszystkich sił pragnie się jej nie kończyć 🥹
I choć książka liczy blisko 700 stron, chciałabym, aby była jeszcze dłuższa. Słuchało mi się tej historii WYBORNIE.
Kocham wszystkie książki Lucindy Riley, ale serię „Siedem sióstr” ubóstwiam szczególnie. Każdy tom przeczytałam z wypiekami na twarzy, a ostatnią część, czyli „Atlas. Historia Pa Salta” przesłuchałam w dwa dni i… czuję smutek. Smutek, bo to już koniec tej niesamowitej przygody ✨
„Atlas” stanowi piękne dopełnienie całej serii. Wątki się domykają, pytania w końcu nie zostają...
2023-06-27
„Miejsca cieniste” to klimatyczny kryminał, który mimo niespiesznej akcji intryguje od pierwszej strony. Jacek Kalinowski ze swoim debiutem szturmem wbił się w literacki świat. I słusznie! Bo stworzył wyśmienitą historię… Historię, która zgrabnie spłata ze sobą losy wielu osób. Wielowątkowość „Miejsc cienistych” zachwyca tym bardziej że początkowo wydaje się, jakby historie poszczególnych bohaterów nie miały ze sobą żadnego związku. Tymczasem z każdym kolejnym rozdziałem elementy historii zgrabnie się ze sobą splatają, tworząc zaskakującą całość.
Jacek Kalinowski doskonale wie, w jaki sposób podsycić ciekawość czytelnika i utrzymywać ją poprzez wplatanie w fabułę kolejnych tajemnic i zwrotów akcji. Miałam mnóstwo pomysłów na zakończenie tej książki i żadne z nich się nie sprawdziły, tak że zaskakujący finał „Miejsc cienistych” to kolejny atut, który powinien sprawić, że poświęcicie tej historii swą uwagę.
Z pozoru idealne małżeństwo, tajemniczy mężczyzna, zaginione dziecko, intrygująca nastolatka — przekonajcie, w jaki sposób te wątki się ze sobą łączą! Czytałam tę książkę jakiś czas temu, a do teraz, gdy pomyślę o zawiłości tej historii i ogromnej sieci powiązań między bohaterami, mam ochotę raz jeszcze przeczytać „Miejsca cieniste”.
Jeśli lubicie powieści, w których jedno wydarzenie pociąga za sobą lawinę trudnych do przewidzenia konsekwencji, wpływając tym samym na losy wielu ludzi, to debiutancka książka Jacka będzie dla Was nie lada gratką!
„Miejsca cieniste” to klimatyczny kryminał, który mimo niespiesznej akcji intryguje od pierwszej strony. Jacek Kalinowski ze swoim debiutem szturmem wbił się w literacki świat. I słusznie! Bo stworzył wyśmienitą historię… Historię, która zgrabnie spłata ze sobą losy wielu osób. Wielowątkowość „Miejsc cienistych” zachwyca tym bardziej że początkowo wydaje się, jakby historie...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-28
Ależ to było wyborne! Wiadomość od RCB z informacją o ataku nuklearnym na Polskę obiegła cały kraj. Przerażający alert zasiał panikę wśród milionów Polaków. Zagrożenia nuklearnego nie było, wiadomość nie wyszła bowiem od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, a od hakerów, którzy przeprowadzili zmasowany atak na kraj.
Kilka miesięcy wcześniej Jacek, zdolny programista, dostał zlecenie hakerskie od człowieka, który posługiwał się pseudonimem Marie#Kondo. Mężczyzna nie miał jednak pojęcia, że jego działania przyczynią się do ogólnopolskiej paniki, a on sam trafi w środek politycznej intrygi. 🔥
Przesłuchałam „Error” w dwa dni i to tylko dlatego, że nie mogłam w jeden 🤪 Wiecie… dom, dzieci, praca i człowiek nie może przesłuchać całego serialu w jeden dzień. W każdej wolnej chwili po niego sięgałam, bo historia była tak intrygująca, tak wciągająca i tak emocjonująca, że ciągle o niej myślałam.
Wisienką na torcie jest fakt, że część historii rozgrywa się w Gliwicach, w moim mieście, a ja uwielbiam, gdy w książkach bohaterowie kroczą znanymi mi ulicami i przebywają w znanych mi miejscach 😎
Podsumowując, REWELACJA. Zarówno produkcja audioserialu, jak i fabuła są rewelacyjne! Niesamowita intryga, niepewność, napięcie i zakończenie, po którym w głowie miałam tylko jedną myśl: „Ja chcę więcej!”.
Ależ to było wyborne! Wiadomość od RCB z informacją o ataku nuklearnym na Polskę obiegła cały kraj. Przerażający alert zasiał panikę wśród milionów Polaków. Zagrożenia nuklearnego nie było, wiadomość nie wyszła bowiem od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, a od hakerów, którzy przeprowadzili zmasowany atak na kraj.
Kilka miesięcy wcześniej Jacek, zdolny programista, dostał...
Psst.. Zapraszam do (lektury) „Domku z piernika”... I jeśli przed oczami stanęła Wam właśnie chatka niczym z opowieści o Babie Jadze, to całkiem słusznie, bo aplikacja stworzona przez głównego bohatera jest niczym domek z piernika - zachęca, wydaje się nieszkodliwa, jednak tak naprawdę to pułapka, z sideł której trudno sie wydostać.
Bouton stworzył aplikację „Poznaj swoją osobowość”, która pozwala ludziom dzielić się swoimi wspomnieniami i doświadczeniami. Ta innowacyjna technologia, choć na pozór rewolucyjna, szybko ukazuje swoje mroczne oblicze, gdy ludzie zaczynają tracić kontrolę nad swoją prywatnością.
Jennifer Egan pokusił się na nietypową, aczkolwiek ciekawą formę przedstawienia historii - poznajemy motywacje kierujące Boutonem do stworzenia aplikacji. Jednak jej mroczne strony poznajemy z perspektywy użytkowników. Kilkanaście rozdziałów przedstawiających różne historie, które prowadzą czytelnika przez zakamarki ludzkiej psychiki, wywołując tym samym różne emocji i zachęcając do refleksji nad wpływem technologii na nasze życie.
I choć temat przewodni powieści jest interesujący, a samo jej przedstawienie ciekawe, to momentami „Domek z Piernika” mnie nużył, a różnorodność i mnogość bohaterów czasem przytłaczała. Zatem trudno mi jednoznacznie stwierdzić, czy polecam tę powieść czy nie, niemniej jednak bez wątpienia jest to jedna z tych książek, po którą warto sięgnąć i wyrobić sobie własne zdanie na jej temat ☺️
Psst.. Zapraszam do (lektury) „Domku z piernika”... I jeśli przed oczami stanęła Wam właśnie chatka niczym z opowieści o Babie Jadze, to całkiem słusznie, bo aplikacja stworzona przez głównego bohatera jest niczym domek z piernika - zachęca, wydaje się nieszkodliwa, jednak tak naprawdę to pułapka, z sideł której trudno sie wydostać.
więcej Pokaż mimo toBouton stworzył aplikację „Poznaj swoją...