-
ArtykułyZwyciężczyni Bookera ścigana przez indyjski rząd. W tle kontrowersyjne prawo antyterrorystyczneKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
Biblioteczka
2024-06-20
2024-06-16
Rewelacyjny reportaż o tragedii wyprawy Diatłowa. Książka nie wyjaśnia ostatecznie, co się stało. Jest to raczej zbiór wszystkich dostępnych danych odnośnie tego, co się zdarzyło na Przełęczy. Każdy czytelnik może sobie sam wyrobić zdanie. Dodatkowym atutem książki jest opis realiów ówczesnego ZSRR (z paradą absurdów na czele).
Książka w wersji audiobook, przeczytana przez p. Popczyńskiego. Nie ma się do czego przyczepić.
Rewelacyjny reportaż o tragedii wyprawy Diatłowa. Książka nie wyjaśnia ostatecznie, co się stało. Jest to raczej zbiór wszystkich dostępnych danych odnośnie tego, co się zdarzyło na Przełęczy. Każdy czytelnik może sobie sam wyrobić zdanie. Dodatkowym atutem książki jest opis realiów ówczesnego ZSRR (z paradą absurdów na czele).
Książka w wersji audiobook, przeczytana przez...
2024-06-16
Książka warta przeczytania. Słyszałem o Klausie Barbiem, ale nie spodziewałem się, że to była aż taka kanalia. Szkoda, że na dobrą sprawę nigdy nie odpowiedział za swoje czyny. Ambiwalentne odczucia mam co do formy narracji książki. Z jednej strony takie opowiadanie oparte na faktach dobrze się czyta, z drugiej strony ciężko wyczuć, co jest wymysłem autora, a co opisem faktu. Tak czy siak polecam.
Książka warta przeczytania. Słyszałem o Klausie Barbiem, ale nie spodziewałem się, że to była aż taka kanalia. Szkoda, że na dobrą sprawę nigdy nie odpowiedział za swoje czyny. Ambiwalentne odczucia mam co do formy narracji książki. Z jednej strony takie opowiadanie oparte na faktach dobrze się czyta, z drugiej strony ciężko wyczuć, co jest wymysłem autora, a co opisem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-06-13
Czytałem Wyspę Robinsona dawno temu. Niesiony nostalgią postanowiłem sięgnąć ponownie. I nie wiem, czy to czar wspomnień, czy nadal ta książka jest idealnie pode mnie skrojona, ale czytało się rewelacyjnie. W pełni zasłużona ocena. Czytałem poprzednio ze 30 lat temu i praktycznie wszystko pamiętam.
Szkoda, że tam tyle zwierzątek się rzeza, bo córce bym przeczytał. Może za kilka lat. Na pewno książka się nie zestarzeje, bo wnioski, które p. Fiedler wysnuł są jak najbardziej na czasie.
Czytałem Wyspę Robinsona dawno temu. Niesiony nostalgią postanowiłem sięgnąć ponownie. I nie wiem, czy to czar wspomnień, czy nadal ta książka jest idealnie pode mnie skrojona, ale czytało się rewelacyjnie. W pełni zasłużona ocena. Czytałem poprzednio ze 30 lat temu i praktycznie wszystko pamiętam.
Szkoda, że tam tyle zwierzątek się rzeza, bo córce bym przeczytał. Może za...
2024-06-12
Opowiadania jeszcze lepsze, niż te z tomu pierwszego. Słuchowisko z Fonopolis rewelacyjne. I jeszcze to spotkanie przeznaczenia na końcu książki. Ile razy bym tego nie czytał, cieszy tak samo. Mogę tylko polecić.
Opowiadania jeszcze lepsze, niż te z tomu pierwszego. Słuchowisko z Fonopolis rewelacyjne. I jeszcze to spotkanie przeznaczenia na końcu książki. Ile razy bym tego nie czytał, cieszy tak samo. Mogę tylko polecić.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-06-11
Jak zwykle książeczka o perypetiach Basi dała radę. Przyjemnie spędzone pół godziny po obiedzie. Córka się śmiała i cieszyła. Zwłaszcza jak zachowanie Basi przypominało jej. A najbardziej się cieszyła, jak usłyszała jakże helenkowe: "jeszcze minutkę, proszę".
Jak zwykle książeczka o perypetiach Basi dała radę. Przyjemnie spędzone pół godziny po obiedzie. Córka się śmiała i cieszyła. Zwłaszcza jak zachowanie Basi przypominało jej. A najbardziej się cieszyła, jak usłyszała jakże helenkowe: "jeszcze minutkę, proszę".
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-06-10
Nie jest to zła książka. Czyta się sprawnie, a opisy nie są zbyt brutalne, także jest przystępnie. Niestety czuć, że opowieść napisana została przez laika. Drażnią momentami bzdury, śmieszy obraz obozu koncentracyjnego jako obóz letni dla kolonistów. Podejrzewam, że taki sam efekt byłby, gdybym to ja napisał książkę o eksterminacji Aborygenów, bo spotkałem kogoś i coś tam usłyszałem. Pewnie tak samo by się zżymali australijscy tambylcy.
Jak ktoś chce przeczytać przed obejrzeniem serialu, to można. Ale zdecydowanie nie trzeba.
Nie jest to zła książka. Czyta się sprawnie, a opisy nie są zbyt brutalne, także jest przystępnie. Niestety czuć, że opowieść napisana została przez laika. Drażnią momentami bzdury, śmieszy obraz obozu koncentracyjnego jako obóz letni dla kolonistów. Podejrzewam, że taki sam efekt byłby, gdybym to ja napisał książkę o eksterminacji Aborygenów, bo spotkałem kogoś i coś tam...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-06-04
Drugi tom o kawoszach to niestety dokładnie to samo, co tom pierwszy. I o ile wcześniejszy czytało mi się świetnie, tutaj czułem wszechobecną wtórność. Być może byłoby lepiej, jakbym miał większą przerwę. A tak czyta się przyjemnie, szybko, ale to to samo, co w poprzedniczce. Trzeci tom może kiedyś. Jak już dobrze ta kawa wystygnie.
Drugi tom o kawoszach to niestety dokładnie to samo, co tom pierwszy. I o ile wcześniejszy czytało mi się świetnie, tutaj czułem wszechobecną wtórność. Być może byłoby lepiej, jakbym miał większą przerwę. A tak czyta się przyjemnie, szybko, ale to to samo, co w poprzedniczce. Trzeci tom może kiedyś. Jak już dobrze ta kawa wystygnie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-06-02
Książka trochę słabsza od Paradyzji. Zakończenie ucina opowieść w najlepszym momencie. Może Autor miał coś innego do roboty, a może po prostu nie miał pomysłu i skończył jak skończył. A może musiał się zmieścić w 200 stronach ;)
Mimo niedociągnięć Zajdel do mnie bardzo przemawia. Czyta się go fantastycznie. Świetnie kreuje światy, trochę za bardzo czuć w tym Orwella, ale ja jestem kupiony. Polecam.
Książka trochę słabsza od Paradyzji. Zakończenie ucina opowieść w najlepszym momencie. Może Autor miał coś innego do roboty, a może po prostu nie miał pomysłu i skończył jak skończył. A może musiał się zmieścić w 200 stronach ;)
Mimo niedociągnięć Zajdel do mnie bardzo przemawia. Czyta się go fantastycznie. Świetnie kreuje światy, trochę za bardzo czuć w tym Orwella, ale ja...
2024-06-01
Kolejny tom słuchowiska z Legimi bardzo dobrze wykonany, wysłuchany z przyjemnością. Mnie jak zwykle najbardziej podobał się Scul, córce szczeniaki. Wszystkie.
Minus za znowu niedomknięte zakończenie. Irytująca maniera autorki.
Kolejny tom słuchowiska z Legimi bardzo dobrze wykonany, wysłuchany z przyjemnością. Mnie jak zwykle najbardziej podobał się Scul, córce szczeniaki. Wszystkie.
Minus za znowu niedomknięte zakończenie. Irytująca maniera autorki.
2024-05-31
Nie trafiła do mnie ta książka. Autor chyba nie ma albo nie zna dzieci. Ja nie mogę sobie wyobrazić dziecka tak pozbawionego empatii jak Bruno. Chomik mojej córki ma jej więcej. I jeszcze te bzdury o obozach. Rozumiem, że to miała być fikcja, ale skoro podjął autor takiej tematyki, to mógłby zachować pozory. Wybijało mnie to strasznie.
Jako pozytyw można przyjąć objętość książki. Jest adekwatna do treści. Na szczęście.
Nie trafiła do mnie ta książka. Autor chyba nie ma albo nie zna dzieci. Ja nie mogę sobie wyobrazić dziecka tak pozbawionego empatii jak Bruno. Chomik mojej córki ma jej więcej. I jeszcze te bzdury o obozach. Rozumiem, że to miała być fikcja, ale skoro podjął autor takiej tematyki, to mógłby zachować pozory. Wybijało mnie to strasznie.
Jako pozytyw można przyjąć objętość...
Jedna z moich ulubionych serii. Pięknie napisane, świat jest pełen szarości, tu nie ma dobrych rozwiązań. Wracam co jakiś czas i za każdym razem jest bardzo dobrze.
Tym razem słuchałem audiobooka. Słuchowisko palce lizać. Do chodzenia po lesie idealne.
Jedna z moich ulubionych serii. Pięknie napisane, świat jest pełen szarości, tu nie ma dobrych rozwiązań. Wracam co jakiś czas i za każdym razem jest bardzo dobrze.
Tym razem słuchałem audiobooka. Słuchowisko palce lizać. Do chodzenia po lesie idealne.
2024-05-29
Miło było zapoznać się z klasyką fantastyki. Autor dochodzi do ciekawych wniosków, ludzkość potrzebuje celu i sensu, żeby się rozwijać, ale dochodzi do tego metodami, które się bardzo zestarzały. Ciekawe, czy książki aktualne też za 100 lat tak będą trącić myszką. Można przeczytać, ale nie jest to pozycja obowiązkowa.
Miło było zapoznać się z klasyką fantastyki. Autor dochodzi do ciekawych wniosków, ludzkość potrzebuje celu i sensu, żeby się rozwijać, ale dochodzi do tego metodami, które się bardzo zestarzały. Ciekawe, czy książki aktualne też za 100 lat tak będą trącić myszką. Można przeczytać, ale nie jest to pozycja obowiązkowa.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-28
Intrygująca pozycja. Ma mnóstwo przeszkadzających rzeczy, ale i tak czyta się bardzo przyjemnie. Czuć, że książka jest przemyślana i wszystko tam ma swoje miejsce. Na przykład słowo Takakura, sprawdziłem w słowniku co znaczy, bo wiadomo, zabawne. Okazało się, że ma kilka znaczeń, wszystkie pasują do książki, ale na różnych płaszczyznach/rozdziałach. Ciekawe, ile innych takich smaczków mi umknęło. Idę po tom drugi. Polecam, ale i ostrzegam, nie każdemu się spodoba. Japonia to jednak inny świat, inaczej się rozmawia, inaczej rozumie, inne są wzorce kulturowe. Książka ma pełno powtórzeń, dialogi są kostropate, a sama tematyka niezbyt porywająca. Ale książka ma klimat, który to rekompensuje. Polecam.
Intrygująca pozycja. Ma mnóstwo przeszkadzających rzeczy, ale i tak czyta się bardzo przyjemnie. Czuć, że książka jest przemyślana i wszystko tam ma swoje miejsce. Na przykład słowo Takakura, sprawdziłem w słowniku co znaczy, bo wiadomo, zabawne. Okazało się, że ma kilka znaczeń, wszystkie pasują do książki, ale na różnych płaszczyznach/rozdziałach. Ciekawe, ile innych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-27
Książka dla wszytkich fanów Chicago Bulls. Oczywiście tych z najlepszych lat.
Pippena uraziło to, jak został przedstawiony w "Ostatnim tańcu". Chciał przedstawić swoje wersje wydarzeń i przy okazji zarobić troszkę pieniędzy. Dlatego też napisał tę książkę. Nie ma tu niczego odkrywczego, ale czyta się świetnie, w końcu opisuje najlepsze dla wielu lata NBA. Tylko osoba samego Pippena mi trochę zgrzyta, okazał się zbyt pazerny i ograniczony jak na bohatera z dzieciństwa.
Książka dla wszytkich fanów Chicago Bulls. Oczywiście tych z najlepszych lat.
Pippena uraziło to, jak został przedstawiony w "Ostatnim tańcu". Chciał przedstawić swoje wersje wydarzeń i przy okazji zarobić troszkę pieniędzy. Dlatego też napisał tę książkę. Nie ma tu niczego odkrywczego, ale czyta się świetnie, w końcu opisuje najlepsze dla wielu lata NBA. Tylko osoba...
2024-05-25
Córka zachwycona. Bardzo często śmiała się w głos. Wiadomo, nośny dla niej temat. Bardzo dużo zapamiętała z lektury i teraz co rusz przytacza co ciekawsze przykłady (ulubione to: hipopotam z wiatraczkiem i skunks). Ja również dowiedziałem się kilku przydatnych rzeczy. Książka napisana przystępnym językiem, czytało się bardzo dobrze. Z czystym sumieniem polecam.
Córka zachwycona. Bardzo często śmiała się w głos. Wiadomo, nośny dla niej temat. Bardzo dużo zapamiętała z lektury i teraz co rusz przytacza co ciekawsze przykłady (ulubione to: hipopotam z wiatraczkiem i skunks). Ja również dowiedziałem się kilku przydatnych rzeczy. Książka napisana przystępnym językiem, czytało się bardzo dobrze. Z czystym sumieniem polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-24
Bardzo zaskakująca pozycja. O dziwo nigdy jej nie czytałem, a trochę już książek okołoobozowych znam. Pierwszy raz spotykam się z tym, że o książce o takiej tematyce można powiedzieć, że jest optymistyczna. Skłania do przemyśleń i otwiera oczy na nowe rzeczy. Polecam.
I jeszcze się okazało, że od lat stosuję intencję paradoksalną przed snem. Nie spodziewałem się tego po mnie..
Bardzo zaskakująca pozycja. O dziwo nigdy jej nie czytałem, a trochę już książek okołoobozowych znam. Pierwszy raz spotykam się z tym, że o książce o takiej tematyce można powiedzieć, że jest optymistyczna. Skłania do przemyśleń i otwiera oczy na nowe rzeczy. Polecam.
I jeszcze się okazało, że od lat stosuję intencję paradoksalną przed snem. Nie spodziewałem się tego po mnie..
2024-05-21
Książka przyjaznym stylem napisana, czyta się przyjemnie. Ciekawostki filmowe są niezłe, można inaczej spojrzeć na bohaterów. Ale od autobiografii oczekiwałbym trochę więcej niźli zbioru ciekawostek albo reakcji znanych aktorów na Feltona. Dlatego też ocena dobra. Jak ktoś nie jest fanem Harrego, to lektura nie dla niego.
Książka przyjaznym stylem napisana, czyta się przyjemnie. Ciekawostki filmowe są niezłe, można inaczej spojrzeć na bohaterów. Ale od autobiografii oczekiwałbym trochę więcej niźli zbioru ciekawostek albo reakcji znanych aktorów na Feltona. Dlatego też ocena dobra. Jak ktoś nie jest fanem Harrego, to lektura nie dla niego.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-21
Kolejny tom utrzymał bardzo wysoki poziom poprzednika. Czytało się bardzo przyjemnie. I tematyka jest dla Polaków bardzo pozytywna, zmiany, których dokonuje Batalion są miłe sercu. Nie wiem, jak się to wszystko skończy ostatecznie, na przykład kwestia granic mnie ciekawi. Może w następnych tomach będzie wyjaśnienie.
Ocena plus jeden za rzeź rzeźników. Szkoda, że to było tak krótko opisane, ale i tak zrobiło robotę.
Polecam.
Kolejny tom utrzymał bardzo wysoki poziom poprzednika. Czytało się bardzo przyjemnie. I tematyka jest dla Polaków bardzo pozytywna, zmiany, których dokonuje Batalion są miłe sercu. Nie wiem, jak się to wszystko skończy ostatecznie, na przykład kwestia granic mnie ciekawi. Może w następnych tomach będzie wyjaśnienie.
Ocena plus jeden za rzeź rzeźników. Szkoda, że to było...
2024-05-13
Zachęcony książką Kajś sięgnąłem po Odrzanię. Niestety jest to poziom niżej od poprzedniczki. Za dużo przemyśleń Autora, które mi się dłużyły i nic nie wnosiły, a trochę za mało faktów i większych objętościowo zapisów rozmów. Chciałbym przeczytać, co mieli do powiedzenia Autora interlokutorzy. To ich opinie, jako mieszkańców, są ważniejsze. A tu wnioski turysty są przeważające.
Na plus przyjemny styl p. Rokity, szybko się książkę czyta. Niektóre spostrzeżenia też wydają mi się niezwykle celne.
Wahałem się między oceną 6 a 7. Przez niektóre zbyt wydumane teorie zaokrąglam w dół.
Zachęcony książką Kajś sięgnąłem po Odrzanię. Niestety jest to poziom niżej od poprzedniczki. Za dużo przemyśleń Autora, które mi się dłużyły i nic nie wnosiły, a trochę za mało faktów i większych objętościowo zapisów rozmów. Chciałbym przeczytać, co mieli do powiedzenia Autora interlokutorzy. To ich opinie, jako mieszkańców, są ważniejsze. A tu wnioski turysty są...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Cudownie lekko i z humorem napisana książka. Opary absurdu niepowtarzalne, może trochę jak w Monty Pythonie. Czyli można się śmiać w obliczu końca świata. Ja pewnie bym nie mógł, nawet dla mnie są jakieś granice absurdu. Ale książka jest bardzo dobra, w pełni zasłużone 7.
Cudownie lekko i z humorem napisana książka. Opary absurdu niepowtarzalne, może trochę jak w Monty Pythonie. Czyli można się śmiać w obliczu końca świata. Ja pewnie bym nie mógł, nawet dla mnie są jakieś granice absurdu. Ale książka jest bardzo dobra, w pełni zasłużone 7.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to