Jesteśmy społecznością, która kocha książki

i ponownie 4 opowiadania, 4 bohaterki i oczywiście 4 przystojniaków z piekła. Książkę czytałam na raty- w wakacje dwa opowiadania i teraz dokończyłam ostatnie 2. Cięzko jest mi wypowiedzieć się o całości- pamięć dobra ale krótka ;) ale opowiadania ktore czytalam teraz były bardzo dobre. Jedno jest pewne- książka lepsza niż Pocałunki z Piekła z tej samej serii

i ponownie 4 opowiadania, 4 bohaterki i oczywiście 4 przystojniaków z piekła. Książkę czytałam na raty- w wakacje dwa opowiadania i teraz dokończyłam ostatnie 2. Cięzko jest mi wypowiedzieć się o całości- pamięć dobra ale krótka ;) ale opowiadania ktore czytalam teraz były bardzo dobre. Jedno jest pewne- książka lepsza niż Pocałunki z Piekła z tej samej serii

Z tej serii ta książka jest zdecydowanie najlepsza. Opowiadania są całkiem niezłe, nie podobało mi się tylko jedno bo jak dla mnie akcja narastała zbyt wolno i gdy narosła to w kilka chwil całe ciśnienie opadło i pffff opowiadanie się skończyło, ale pozostałe całkiem niezłe

Z tej serii ta książka jest zdecydowanie najlepsza. Opowiadania są całkiem niezłe, nie podobało mi się tylko jedno bo jak dla mnie akcja narastała zbyt wolno i gdy narosła to w kilka chwil całe ciśnienie opadło i pffff opowiadanie się skończyło, ale pozostałe całkiem niezłe

Apokalipsa. Do tego dąży według wielu ludzkość. Zniszczenie samych siebie. W tej książce Glukhovsky przedstawia swoją wersje życia tych "szczęśliwców" którzy przetrwali. Ale czy rzeczywiście można ich nazwać 'szczęśliwcami' albo 'wybrańcami'? Przetrwali tylko ci którym udało się zejść na czas do metra. Reszta ludzkości zginęła. Ludzie w metrze zaczynają rozchodzić się po stacjach. Próbują założyć nowa cywilizację, jednak każdy związek a nawet stacja rządzi się swoimi prawami. Na jednej z końcowych stacji- WOGN mieszka Artem młody chłopak, któremu dane było zakosztować jeszcze słońca. Do stacji zaczynają zbliżać się mutanty i tylko chłopak może ostrzec innych przed nimi. Zaczyna więc w podróż do głębi metra, walkę z czasem by ostrzec innych i pomóc swojej stacji przetrwać. Na swojej drodze spotyka różnych ludzi przez co zmienia się jego pogląd na świat. Gdy dociera do serca metra Polis okazuje się że po wykonaniu pewniej misji chłopak otrzyma pomoc. Dzięki tej misji będzie mógł spełnić swoje marzenie i wyjść na zewnątrz. Jednak wyprawa nie przyniesie tego co oczekiwał. A ci którzy początkowo wydawali się zagrożeniem stają się jedynym ratunkiem....

Apokalipsa. Do tego dąży według wielu ludzkość. Zniszczenie samych siebie. W tej książce Glukhovsky przedstawia swoją wersje życia tych "szczęśliwców" którzy przetrwali. Ale czy rzeczywiście można ich nazwać 'szczęśliwcami' albo 'wybrańcami'? Przetrwali tylko ci którym udało się zejść na czas do metra. Reszta ludzkości zginęła. Ludzie w metrze zaczynają rozchodzić się po...

Po obejrzeniufilmu można spodziewać się trochę innej historii. Więc gdy czytałam byłam zaskoczona. Nawet miłe było to zaskoczenie. Autor zamiast pokazać historyjkę nastolatków pokazał jak ich miłość doprowadziła ich w różne zakątki i jak momentami bliscy byli końca. David jest bezgranicznie zakochany w Jade. Oczywiście ze wzajemnością. Wszyscy wokół widząc ich miłość mówią że są jakby jednym organizmem. Jednak pewnego dnia ojciec Jade nie pozwala Davidowi więcej do nich przychodzić. Chłopak załamany popełnia największy błąd życia- próbuje podpalić dom swojej ukochanej żeby wbiec tam jak bohater i ocalić rodzinę. Jego niemal idealny plan ulega zniekształceniu przez podłe zbiegi okoliczności. Karą dla Davida jest szpital psychiatryczny i zakaz zbliżania się do ukochanej i jej rodziny. Ale jak chłopak któremu zabrano pół organizmu ma życ? Za wszelką cenę próbuje odnaleźć ukochaną. Ale czy cena którą przyjdzie mu za to zapłacić nie będzie za wysoka?

Po obejrzeniufilmu można spodziewać się trochę innej historii. Więc gdy czytałam byłam zaskoczona. Nawet miłe było to zaskoczenie. Autor zamiast pokazać historyjkę nastolatków pokazał jak ich miłość doprowadziła ich w różne zakątki i jak momentami bliscy byli końca. David jest bezgranicznie zakochany w Jade. Oczywiście ze wzajemnością. Wszyscy wokół widząc ich miłość mówią...

Po wielu trudach udało się- przebrnełam przez Cień Wiatru. Nie żeby książka była męcząca czy coś w tym stylu, wręcz przeciwnie powieść jest tak wciągająca że aż ciężko się oderwać. Jednak z powodu małej ilości wolnego czasu i małej czcionki w książce czytanie wydłużało się niemiłosiernie.
Daniel gdy osiąga wiek dziesięciu lat wraz z ojcem udaje się na Cmentarz Zapomnianych Książek gdzie musi dokonać wyboru i wśród tysięcy książek musi wybrać jedną i być jej opiekunem. W ręce chłopca dostaje się książka "Cień Wiatru" autora o którym słyszało bardzo niewiele osób. Daniel próbując dowiedzieć się czegoś więcej o autorze niewiadomego pochodzenia pakuje siebie i swoich bliskich w duże kłopoty....
Poza objętością ksiązki która w małym formacie może trochę przerazić (500 stron zapisanych drobną czcionką) książce nie ma obsolutnie nic do zarzucenia. Historia ciekawa, bohaterowie są 'zwyczajni'- główny bohater to nie jakiś heros a zwykły chłopak, gdy dostanie w twarz to boli, a gdy ma wszystkiego dość to płacze, akcja pięknie rozwija się w toku czytania- nic tylko usiąść i czytać.

Po wielu trudach udało się- przebrnełam przez Cień Wiatru. Nie żeby książka była męcząca czy coś w tym stylu, wręcz przeciwnie powieść jest tak wciągająca że aż ciężko się oderwać. Jednak z powodu małej ilości wolnego czasu i małej czcionki w książce czytanie wydłużało się niemiłosiernie.
Daniel gdy osiąga wiek dziesięciu lat wraz z ojcem udaje się na Cmentarz Zapomnianych...

Z żalem skończyłam czytać "Trylogię mgły". Cieszę się że przeczytałam książki właśnie w takiej kolejności, chociaż "Światła września" kończyłam z wielkim bólem. Z trylogii to właśnie ta książka przypadła mi najbardziej do gustu. Wspaniała, czysta, bez reszty pochłaniająca miłość, widmo nie dające spokoju nawet po 20 latach życia. Piękna historia wciągająca jak mało która i zostawiająca ogromny niedosyt.

Z żalem skończyłam czytać "Trylogię mgły". Cieszę się że przeczytałam książki właśnie w takiej kolejności, chociaż "Światła września" kończyłam z wielkim bólem. Z trylogii to właśnie ta książka przypadła mi najbardziej do gustu. Wspaniała, czysta, bez reszty pochłaniająca miłość, widmo nie dające spokoju nawet po 20 latach życia. Piękna historia wciągająca jak mało która i...

Bardzo dobra książka. Napisana przystępnym językiem. Opowiada o ciekawych sytuacjach w innych krajach, trochę szkoda że najwięcej jest o Chinach i Japonii ale i tak czytałam z przyjemnością

Bardzo dobra książka. Napisana przystępnym językiem. Opowiada o ciekawych sytuacjach w innych krajach, trochę szkoda że najwięcej jest o Chinach i Japonii ale i tak czytałam z przyjemnością

Magiczna, wzruszająca, wciągająca, zaskakująca, zachwycająca. To niektóre sformułowania jakie przychodzą mi do głowy po przeczytaniu tej książki. Książka opowiada o szesnastoletniej Hazel która ma raka. Wie że niedługo umrze i dlatego wyłączyła się praktycznie całkiem z życia towarzyskiego. Jej mama cały czas zmusza ją do uczestnictwa w grupie wsparciadla osób z rakiem. I właśnie tam Hazel poznaje Augustusa, dla którego chce być tylko przyjaciółką, jednak wybucha między nimi wielka miłość, z którym nie potrafią i nie chcą walczyć mimo że wiedzą że jedno z nich na pewno niedługo umrze.
Wzruszające zakończenie, dużo zabawnych momentów. Książka nie tylko dla dzieci ;)

Magiczna, wzruszająca, wciągająca, zaskakująca, zachwycająca. To niektóre sformułowania jakie przychodzą mi do głowy po przeczytaniu tej książki. Książka opowiada o szesnastoletniej Hazel która ma raka. Wie że niedługo umrze i dlatego wyłączyła się praktycznie całkiem z życia towarzyskiego. Jej mama cały czas zmusza ją do uczestnictwa w grupie wsparciadla osób z rakiem. I...

Na tyle opinii na tą książkę to jest ona naprawdę przeciętna. Doceniam fakt że na tamte czasy wydanie takiej książki to było "coś" ale na obecne książki jest to dość mocna książka o mężczyźnie z zaburzeniami psychicznymi. Były momenty że nieźle męczyłam się przy czytaniu. Początkowo podobała mi się ale później w czasach gdy oni podróżowali razem książka stała się po prostu nudna i monotonna. Do tego Lolita (Dolores) była strasznie "podła" a Humbert pozwalał jej niemalże na wszystko tylko po to by nie zdradziła ich tajemnicy. Mocny punkt tej książki to chorobliwa zazdrość Humberta i zakończenie.

Na tyle opinii na tą książkę to jest ona naprawdę przeciętna. Doceniam fakt że na tamte czasy wydanie takiej książki to było "coś" ale na obecne książki jest to dość mocna książka o mężczyźnie z zaburzeniami psychicznymi. Były momenty że nieźle męczyłam się przy czytaniu. Początkowo podobała mi się ale później w czasach gdy oni podróżowali razem książka stała się po prostu...

Alchemik- jedyna taka książka.
Od dawna wiedziałam że pan Coelho jest jedyny w swoim rodzaju, ale spotkanie z Weroniką trochę odgoniło mnie od czytania jego książek. Pierwsze wrażenie ale dość trudne do zatarcia. Dzięki Marii z "Jedenastu minut" wrażenie udało mi się zatrzeć i teraz po przeczytaniu Alchemika wrażenie zniknęło niemal całkowicie.
Książka pozwala nam zajrzeć w głąb samych siebie i zastanowić się nad Własną Legendą. Książka daje wiele do przemyślenia i pokazuje że czasem warto iść za marzeniami.

Alchemik- jedyna taka książka.
Od dawna wiedziałam że pan Coelho jest jedyny w swoim rodzaju, ale spotkanie z Weroniką trochę odgoniło mnie od czytania jego książek. Pierwsze wrażenie ale dość trudne do zatarcia. Dzięki Marii z "Jedenastu minut" wrażenie udało mi się zatrzeć i teraz po przeczytaniu Alchemika wrażenie zniknęło niemal całkowicie.
Książka pozwala nam zajrzeć...

Jak zwykle nie zawiodłam się. Książka dotrzymuje kroku pozostałym i uzupełniła moją wiedze o kilka fantastycznych faktów. Jedynym minusem jest tak jak tłumacz zauważył na końcu że niestety przez to że książka jest cienka trzeba było niektóre fakty pominąć albo skrócić historę. Trochę szkoda bo mogłoby tu trafić jeszcze wiele faktów ale i tak jestem w pełni zadowolona z tej książki.

Jak zwykle nie zawiodłam się. Książka dotrzymuje kroku pozostałym i uzupełniła moją wiedze o kilka fantastycznych faktów. Jedynym minusem jest tak jak tłumacz zauważył na końcu że niestety przez to że książka jest cienka trzeba było niektóre fakty pominąć albo skrócić historę. Trochę szkoda bo mogłoby tu trafić jeszcze wiele faktów ale i tak jestem w pełni zadowolona z tej...

11 dziewczyn, 11 historii, 1 powstanie, 63 dni męki
Do naszych rąk wreszcie trafia książka dla kobiet i przede wszystkim o kobietach walczących w powstaniu. Niesamowity obraz powstania jakiego wcześniej nie było.
11 młodych dziewczyn, które łąćzy jedno- wszystkie przeżyły Powstanie Warszawskie. Jedne jako sanitariuszki, inne jako łączniczki lub po prostu jako cywile. Wśród historii trafimy na kobietę która urodziła niedługo przez godziną W, niezłomne sanitariuszki stawiające sobie przede wszystkim dobro pacjentów na pierwszym miejscu czy hrabiankę z Wilanowa.
Niezwykle wzruszająca książka, opatrzona zdjęciami z powstania. Historie łapiące za serce, poruszające tematy o których nikt wcześniej nie pisał

11 dziewczyn, 11 historii, 1 powstanie, 63 dni męki
Do naszych rąk wreszcie trafia książka dla kobiet i przede wszystkim o kobietach walczących w powstaniu. Niesamowity obraz powstania jakiego wcześniej nie było.
11 młodych dziewczyn, które łąćzy jedno- wszystkie przeżyły Powstanie Warszawskie. Jedne jako sanitariuszki, inne jako łączniczki lub po prostu jako cywile. Wśród...