Randki z piekła

Za tobą bale maturalne i wakacje z piekła.
Teraz czas umówić się na niesamowite, mroczne, seksowne i przerażające „Randki z piekła”.
Natarczywy wampir, romantycznie usposobiony wilkołak, uwodzicielski demon, zmiennokształtny ulegający przerażającej metamorfozie zapraszają na zabójcze randki, jakich dziewczyny z opowiadań autorki Umarli czasu nie liczą i trzech innych bestsellerowych pisarek nie zapomną do śmierci… która może nastąpić nadspodziewanie szybko.

Za tobą bale maturalne i wakacje z piekła.
Teraz czas umówić się na niesamowite, mroczne, seksowne i przerażające „Randki z piekła”.
Natarczywy wampir, romantycznie usposobiony wilkołak, uwodzicielski demon, zmiennokształtny ulegający przerażającej metamorfozie zapraszają na zabójcze randki, jakich dziewczyny z opowiadań autorki Umarli czasu nie liczą i trzech innych...

Łał. No powiem szczerze że jest to jedyna książka z cyklu "Z piekła" w której każde opowiadanie kręci się w koło seksu. Jestem pod wrażeniem. Najlepsze było drugie i trzecie opowiadanie. Tylko myślałam że to będzie o typowych nastolatkach a to jest tak naprawdę o dorosłych ludziach mających po 20 pare lat. Ale mimo to bardzo mi się podobała. Gorąco polecam. :)

Łał. No powiem szczerze że jest to jedyna książka z cyklu "Z piekła" w której każde opowiadanie kręci się w koło seksu. Jestem pod wrażeniem. Najlepsze było drugie i trzecie opowiadanie. Tylko myślałam że to będzie o typowych nastolatkach a to jest tak naprawdę o dorosłych ludziach mających po 20 pare lat. Ale mimo to bardzo mi się podobała. Gorąco polecam. :)

Dana pozycja jest zbiorem czterech opowiadań, opowiadania charakteryzuje bardzo zróżnicowany poziom a także odmiennie wykreowane światy, niektóre opowiadania wyszły naprawdę słabo, mi najmniej do gustu przypadły opowiadania pierwsze i czwarte, nieco bardziej podeszły mi drugie i trzecie. Kolejna książka-przerywnik, po którą sięgnęłam w celu szybkiej lektury i chwili relaksu. Opowiadania są napisane prostym językiem, bardzo łatwo i sprawnie się je czyta.

Dana pozycja jest zbiorem czterech opowiadań, opowiadania charakteryzuje bardzo zróżnicowany poziom a także odmiennie wykreowane światy, niektóre opowiadania wyszły naprawdę słabo, mi najmniej do gustu przypadły opowiadania pierwsze i czwarte, nieco bardziej podeszły mi drugie i trzecie. Kolejna książka-przerywnik, po którą sięgnęłam w celu szybkiej lektury i chwili...

https://www.youtube.com/watch?v=rReGJDVcmYQ

https://www.youtube.com/watch?v=rReGJDVcmYQ

Kolejne opowiadania z piekła rodem. Poprzednie z motywem wakacji bardzo mi się spodobały, a te z tematem balu maturalnego również nie były złe. Jednak te opowiadanie były po prostu okropne.

Zacznijmy od tego, że motyw randek pojawiał się tutaj tyko trochę. Parę zdań i koniec. Spodziewałam się, że główni bohaterowie będą na randce i cała akcja będzie toczyć się dookoła niej. Jednak się rozczarowałam. Każde z opowiadań było po prostu nudne i momentami nijakie. Wielu rzeczy po prostu nie zrozumiałam, a sami bohaterowie nie mieli nic takiego w sobie, by można ich było zapamiętać.

Pierwsze 2 opowiadania ciągnęły się w nieskończoność. Ostatnie 2 były ciekawsze, ale nadal nie były wybitne. Akcji praktycznie nie było, a jeśli już się pojawiała to rozkręcała się strasznie wolno.
Zawiodłam się na tej książce. Posiadała tylko 4 opowiadania, więc były one dłuższe i spodziewałam się, że będą ciekawsze.

Kolejne opowiadania z piekła rodem. Poprzednie z motywem wakacji bardzo mi się spodobały, a te z tematem balu maturalnego również nie były złe. Jednak te opowiadanie były po prostu okropne.

Zacznijmy od tego, że motyw randek pojawiał się tutaj tyko trochę. Parę zdań i koniec. Spodziewałam się, że główni bohaterowie będą na randce i cała akcja będzie toczyć się dookoła...

Randki z piekła to zbiór czterech opowiadań o długości około stu stron z hakiem każda. I chociaż długość tych opowiadań jest przyzwoita, to muszę przyznać, że niestety nie zostawiły po sobie jakiegoś wielkiego wrażenia. Jedyna opowieść o wampirach nosi w sobie idiotyzm rozróżniania żywych i martwych wampirów. Jedynym w miarę ciekawym opowiadaniem było to o pół-demonicy. Pozostałe dwa gdzie demon polował na dziewczynę i historia zmiennokształtnej rodem z komiksów po prostu przyszły i odeszły, nic po sobie nie zostawiając. Jednak jedno muszę przyznać: to wciąż zbiór opowiadań o niebo lepszy od "Nawiedzin".

Randki z piekła to zbiór czterech opowiadań o długości około stu stron z hakiem każda. I chociaż długość tych opowiadań jest przyzwoita, to muszę przyznać, że niestety nie zostawiły po sobie jakiegoś wielkiego wrażenia. Jedyna opowieść o wampirach nosi w sobie idiotyzm rozróżniania żywych i martwych wampirów. Jedynym w miarę ciekawym opowiadaniem było to o pół-demonicy....

Kolejna książka z długiej listy przeczytana. Chyba jestem już za stara aby czytać książki o takiej tematyce, ale przeczytałam i nie żałuję.

Kolejna książka z długiej listy przeczytana. Chyba jestem już za stara aby czytać książki o takiej tematyce, ale przeczytałam i nie żałuję.

Jestem za stara na to, ale czytelnikom w wieku nastoletnim, jak najbardziej może się podobać.

Jestem za stara na to, ale czytelnikom w wieku nastoletnim, jak najbardziej może się podobać.

Przyjemne, krótkie opowiadania:)

Przyjemne, krótkie opowiadania:)

Nie polecam w ogóle. Opowiadania są po prostu durne. Nie ma ani jednego wątku, który można by uznać za ciekawy.

Nie polecam w ogóle. Opowiadania są po prostu durne. Nie ma ani jednego wątku, który można by uznać za ciekawy.