Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka taka sobie, raczej płytka. Temat dawno oczytany. Dosyć sztampowa próba pogłębienia tematu wątkiem autyzmu i nieuleczalnej choroby. Można przeczytać, ale bez emocji. Literatura wakacyjna.

Książka taka sobie, raczej płytka. Temat dawno oczytany. Dosyć sztampowa próba pogłębienia tematu wątkiem autyzmu i nieuleczalnej choroby. Można przeczytać, ale bez emocji. Literatura wakacyjna.

Książka raczej marna i rozczarowująca biorąc pod uwagę tytuł. Kolejny kryminał o psychopatycznym mordercy a w zasadzie mordercach. O samej chemii śmierci, czyli o tym, co mogłoby zainteresować - niewiele i płytko..Bardzo przeciętna.

Książka raczej marna i rozczarowująca biorąc pod uwagę tytuł. Kolejny kryminał o psychopatycznym mordercy a w zasadzie mordercach. O samej chemii śmierci, czyli o tym, co mogłoby zainteresować - niewiele i płytko..Bardzo przeciętna.

To już kolejny polski kryminał, który przypadł mi do gustu. Po przesycie mroczną, skandynawską literaturą przestępczą zaczęłam zgłębiać rodzimy półświatek czerpiąc jakąś perwersyjną przyjemność w poruszaniu się po znanych mi miejscach w Polsce. Zordon i Chyłka ponownie w akcji. Podobnie jak "Kasacja" dobrze napisany, intrygujący z wartką akcją, choć czasami przewidywalny. Cóż, nie ma rzeczy doskonałych. Ale polecam z całego serca.

To już kolejny polski kryminał, który przypadł mi do gustu. Po przesycie mroczną, skandynawską literaturą przestępczą zaczęłam zgłębiać rodzimy półświatek czerpiąc jakąś perwersyjną przyjemność w poruszaniu się po znanych mi miejscach w Polsce. Zordon i Chyłka ponownie w akcji. Podobnie jak "Kasacja" dobrze napisany, intrygujący z wartką akcją, choć czasami przewidywalny. ...

Bardzo dobra książka, choć w tej tematyce mam małe doświadczenie. Czyta się z zainteresowaniem, szczególnie jeżeli lubi sie takie klimaty. Polecam szczególnie ze względu na pojedynek dwóch samotników.

Bardzo dobra książka, choć w tej tematyce mam małe doświadczenie. Czyta się z zainteresowaniem, szczególnie jeżeli lubi sie takie klimaty. Polecam szczególnie ze względu na pojedynek dwóch samotników.

Rewelacyjna to idealne określenie na "Gniew". Arcydzieło inteligentnego kryminału. Myślałam, że po "Uwikłaniu " i Ziarno prawdy" Miłoszewski nie jest już w stanie czymkolwiek mnie zaskoczyć, myślałam, że już lepiej być nie może. A jednak. Cud, miód, malina. I tak prawdę mówiąc to jestem zła, że to już koniec Szackiego. Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego? Polecam wszystkim i całej reszcie!

Rewelacyjna to idealne określenie na "Gniew". Arcydzieło inteligentnego kryminału. Myślałam, że po "Uwikłaniu " i Ziarno prawdy" Miłoszewski nie jest już w stanie czymkolwiek mnie zaskoczyć, myślałam, że już lepiej być nie może. A jednak. Cud, miód, malina. I tak prawdę mówiąc to jestem zła, że to już koniec Szackiego. Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego? Polecam wszystkim i całej...