Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Już mniej porywającą niż pierwszą część, ale i tak pochłonęłam ją błyskawicznie. Przemiana Paula jest bardzo wyraźna. Z jednej strony to zupełnie inna postać niż ta z pierwszej części, ale jednocześnie w scenach z Chani nadal wyczuwa się w nim młodego, zakochanego chłopaka. Pomimo, że de facto Paul staje się jednym z tych złych to nie mogę powstrzymać sympatii do niego. Bardzo mi się podoba, że relacji Paul i Chani zostało poświęcone trochę więcej czasu. A na koniec wzruszyłam się tak, jak już dawno się nie wzruszałam nad żadną książką.

Już mniej porywającą niż pierwszą część, ale i tak pochłonęłam ją błyskawicznie. Przemiana Paula jest bardzo wyraźna. Z jednej strony to zupełnie inna postać niż ta z pierwszej części, ale jednocześnie w scenach z Chani nadal wyczuwa się w nim młodego, zakochanego chłopaka. Pomimo, że de facto Paul staje się jednym z tych złych to nie mogę powstrzymać sympatii do niego....

Nie rozumiem skąd opinie, że to ciężka lektura. Ja pochłonęłam w tydzień, co już dawno mi się nie zdarzyło z żadną książką. Ta ekscytacja z poznawania nowego świata stworzonego przez autora! Tyle szczegółów, charakterystycznych postaci! Genialnie ukazane powiązania polityki, religii, kultury, ekonomii. Dojrzewania i przemiana Paula! Chociaż ostatecznie widzimy, że Paul zmierza w złym kierunku, którego chciał uniknąć i staje się antybohaterem to nie mogę powstrzymać sympatii do niego.

Nie rozumiem skąd opinie, że to ciężka lektura. Ja pochłonęłam w tydzień, co już dawno mi się nie zdarzyło z żadną książką. Ta ekscytacja z poznawania nowego świata stworzonego przez autora! Tyle szczegółów, charakterystycznych postaci! Genialnie ukazane powiązania polityki, religii, kultury, ekonomii. Dojrzewania i przemiana Paula! Chociaż ostatecznie widzimy, że Paul...

Ładnie i lekko napisana, tak jak inne książki tego autora. Dla mnie świetna, niewymagająca lektura na wakacje na leżaczku.

Ładnie i lekko napisana, tak jak inne książki tego autora. Dla mnie świetna, niewymagająca lektura na wakacje na leżaczku.

Książka, która zmieniła moje życie, otworzyła mi oczy na wiele spraw, pozwoliła zrobić milowy krok w psychoterapii. Poleciła mi ją moja psychoterapeutka. Mimo, że krótka to jej przeczytanie zabrało mi kilka miesięcy, ponieważ każde kolejne zdanie budziło we mnie tak ogromne emocje i tyle przemyśleń, że potrzebowała odpoczynków.

Książka, która zmieniła moje życie, otworzyła mi oczy na wiele spraw, pozwoliła zrobić milowy krok w psychoterapii. Poleciła mi ją moja psychoterapeutka. Mimo, że krótka to jej przeczytanie zabrało mi kilka miesięcy, ponieważ każde kolejne zdanie budziło we mnie tak ogromne emocje i tyle przemyśleń, że potrzebowała odpoczynków.

Pani Bukowa nie zawodzi jako lekka, relaksująca lektura.

Pani Bukowa nie zawodzi jako lekka, relaksująca lektura.

Niezła odmiana po długiej przerwie od ostatniego stand-upowego programu. Jest kilka sucharów, ale też sporo naprawdę zabawnych fragmentów. Lektura idealna na odstresowanie.

Niezła odmiana po długiej przerwie od ostatniego stand-upowego programu. Jest kilka sucharów, ale też sporo naprawdę zabawnych fragmentów. Lektura idealna na odstresowanie.

Nie jest to najlepsza z części Harry'ego Pottera, ale wracam do niej z sentymentem :)

Nie jest to najlepsza z części Harry'ego Pottera, ale wracam do niej z sentymentem :)

W mojej ocenie najgorsza z dotychczasowych książek autora. Ciężko było mi przebrnąć przez pierwszą połowę, potem poszło lepiej. Za mało dawnego sarkastycznego żartu, a za dużo dziwek i narkotyków.

W mojej ocenie najgorsza z dotychczasowych książek autora. Ciężko było mi przebrnąć przez pierwszą połowę, potem poszło lepiej. Za mało dawnego sarkastycznego żartu, a za dużo dziwek i narkotyków.

Nie jest to "Ani tu, ani tam" ani "Zapiski z wielkiego kraju", ale jest lepsza od "Zapisków z małej wyspy" Humor trochę mniejszy niż w innych książkach tego autora, ale klimat zbliżony i sarkastyczny.

Nie jest to "Ani tu, ani tam" ani "Zapiski z wielkiego kraju", ale jest lepsza od "Zapisków z małej wyspy" Humor trochę mniejszy niż w innych książkach tego autora, ale klimat zbliżony i sarkastyczny.

Finałowa część serii niestety gorsza od poprzednich. Pierwsza połowa bardzo się ciągnie, nie za wiele się dzieje, za to jest dużo przemyśleń różnych postaci. Główna bohaterka robi się trochę marudząco-irytująca. Potem robi się ciekawiej i dużo lepiej się czyta. Zakończenie pod kątem relacji Mare i Cala trochę rozczarowujące, brakuje konkretnego zamknięcia ich wątku.

Finałowa część serii niestety gorsza od poprzednich. Pierwsza połowa bardzo się ciągnie, nie za wiele się dzieje, za to jest dużo przemyśleń różnych postaci. Główna bohaterka robi się trochę marudząco-irytująca. Potem robi się ciekawiej i dużo lepiej się czyta. Zakończenie pod kątem relacji Mare i Cala trochę rozczarowujące, brakuje konkretnego zamknięcia ich wątku.

Z początku wydaje się dziecinna, trzeba się przyzwyczaić do tego, że czytamy z perspektywy psa. Lekka i przyjemna.

Z początku wydaje się dziecinna, trzeba się przyzwyczaić do tego, że czytamy z perspektywy psa. Lekka i przyjemna.