Książki mojego dzieciństwa, dzięki którym pokochałam fantastykę. Nadal uwielbiam wracać do tej niesamowitej serii. Dałabym ocenę "mega arcydzieło", gdyby się dało.

Książki mojego dzieciństwa, dzięki którym pokochałam fantastykę. Nadal uwielbiam wracać do tej niesamowitej serii. Dałabym ocenę "mega arcydzieło", gdyby się dało.

Dla dzieci, ale czyta się świetnie. Podoba mi się kreacja wielu światów, czarodzieja o 9 życiach, zwłaszcza w wersji małego chłopca. Który do tych żyć nie jest przywiązany :)

Dla dzieci, ale czyta się świetnie. Podoba mi się kreacja wielu światów, czarodzieja o 9 życiach, zwłaszcza w wersji małego chłopca. Który do tych żyć nie jest przywiązany :)

Książki Diany Wynne Jones doskonale prezentują różnicę pomiędzy dobrymi książkami dla dzieci a po prostu dobrą literaturą.
Są książki, które uwielbiałam jako dziecko, ale jako dorosła osoba w życiu nie byłabym w stanie ich przetrawić. Aktualnie mając już ponad 20 lat na karku, zagłębiłam się w światy Chrestomanchiego z zapałem dziecka. I jestem nim oczarowana.
Co prawda rozumiem więcej i zwróciłam uwagę na więcej rzeczy niż dziecko - chociażby na dość traumatyczne wątki przewijające się przez większość książek tej serii - ale to, że moja perspektywa jest szersza nie odcięło mi dostępu do zabawy z książkami. I właśnie dlatego uważam, że Światy Chrestomanchiego, z "Żywotami", które są chyba najlepszą częścią ze wszystkich, to po prostu kawał dobrej literatury, niezależnie od tego czy ma się lat 6, 16 czy 60.

Książki Diany Wynne Jones doskonale prezentują różnicę pomiędzy dobrymi książkami dla dzieci a po prostu dobrą literaturą.
Są książki, które uwielbiałam jako dziecko, ale jako dorosła osoba w życiu nie byłabym w stanie ich przetrawić. Aktualnie mając już ponad 20 lat na karku, zagłębiłam się w światy Chrestomanchiego z zapałem dziecka. I jestem nim oczarowana.
Co prawda...

Jak zwykle Pani Jones nie zawiodła. W tym tomie pokazuje nam dzieciństwo Chrestomanciego pełne magii i równoległych światów. Miła lektura dla tych młodszych, ale myślę, że i starszych czytelników :)

Jak zwykle Pani Jones nie zawiodła. W tym tomie pokazuje nam dzieciństwo Chrestomanciego pełne magii i równoległych światów. Miła lektura dla tych młodszych, ale myślę, że i starszych czytelników :)

CHyba ulubiona z serii.

CHyba ulubiona z serii.

Nawet ciekawa książka,ubolewam tylko na tym,że biblioteka nie posiada kolejnych części...

Nawet ciekawa książka,ubolewam tylko na tym,że biblioteka nie posiada kolejnych części...

Poziom nie odbiega od poprzednich części. Jones znów serwuje nam bohaterów, którzy nie są jednoznacznie czarni ani biali, porywa nas szybką akcją, raczy nas ciekawymi kocimi bohaterami... Innymi słowy, warto przeczytać.

Poziom nie odbiega od poprzednich części. Jones znów serwuje nam bohaterów, którzy nie są jednoznacznie czarni ani biali, porywa nas szybką akcją, raczy nas ciekawymi kocimi bohaterami... Innymi słowy, warto przeczytać.

POdobało mi się, ale nie jest to taka dobra lektura, żeby zaliczyć ją do ulubionych.

POdobało mi się, ale nie jest to taka dobra lektura, żeby zaliczyć ją do ulubionych.

To wcale nieprawda, że książka podobna jest do świata Harry'ego Pottera, bo wspólne mają tylko to, że występuję tu magia. Gdy czytałam tę książkę, myślałam sobie, że autor musi mieć naprawdę dużą wyobraźnię, co jest wielkim plusem :)

To wcale nieprawda, że książka podobna jest do świata Harry'ego Pottera, bo wspólne mają tylko to, że występuję tu magia. Gdy czytałam tę książkę, myślałam sobie, że autor musi mieć naprawdę dużą wyobraźnię, co jest wielkim plusem :)

Pomysł dość interesujący, choć nie mamy tu nic nowego. W dodatku po kilkunastu stronach lektura wywołuje irytację z powodu głupoty protagonisty, który niemal do końca książki jakoś nie potrafi się domyślić tego, do czytelnik bez trudu wyłowi na samym początku. Ale poza tym czyta się dość przyjemnie.

Raczej dla młodszych czytelników.

Pomysł dość interesujący, choć nie mamy tu nic nowego. W dodatku po kilkunastu stronach lektura wywołuje irytację z powodu głupoty protagonisty, który niemal do końca książki jakoś nie potrafi się domyślić tego, do czytelnik bez trudu wyłowi na samym początku. Ale poza tym czyta się dość przyjemnie.

Raczej dla młodszych czytelników.