rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Coś co jest dla nas oczywiste jak "prąd w gniazdku" nagle znika i rodzi się spory problem. Jak długo nie będzie elektryczności? Jak powiązane są inne elementy infrastruktury krytycznej?
Autor w ciekawy sposób opisuje krok po kroku co dzieje się w różnych miejscach Europy. Zajrzymy do elektrowni, sztabów kryzysowych oraz domostw zwykłych ludzi.
Oczywiście jako, że jest to powieść sensacyjna nie może zabraknąć akcji, która czasami nieco przystaje by ruszyć zaraz "z kopyta". Jednym z mankamentów może być ilość detali technicznych, które autor opisał w szczegółach.
Ogólnie polecam na chłodniejsze jesienne wieczory szczególnie, kiedy lampka nocna zaczyna niepokojącą mrugać ze względu na problemy z dostawą elektryczności :)

Coś co jest dla nas oczywiste jak "prąd w gniazdku" nagle znika i rodzi się spory problem. Jak długo nie będzie elektryczności? Jak powiązane są inne elementy infrastruktury krytycznej?
Autor w ciekawy sposób opisuje krok po kroku co dzieje się w różnych miejscach Europy. Zajrzymy do elektrowni, sztabów kryzysowych oraz domostw zwykłych ludzi.
Oczywiście jako, że jest to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeżeli zapomnimy o niekiedy mało realnych sytuacjach np. starsza pani vs osiłek (kto może wygrać taką konfrontację), to książka nieco zyskuje. Ciekawy obraz rzeczywistości widzianej oczami starszej pani, która przypadko wplątuje się w skomplikowaną intrygę. Ciekawa narracja oraz dosyć niewybredny humor, który związany jest z przemyśleniami i wypowiedziami głównej bohaterki. Miła i lekka lektura, ale nie dla każdego. Ktoś kto nie jest w stanie znieść zrzędliwej starszej pani , mocno się natrudzi przy czytaniu tej książki :) Polecam jako odskocznia od klasycznych kryminałów, właśnie ze względu na interesujący charakter starszej pani.

Jeżeli zapomnimy o niekiedy mało realnych sytuacjach np. starsza pani vs osiłek (kto może wygrać taką konfrontację), to książka nieco zyskuje. Ciekawy obraz rzeczywistości widzianej oczami starszej pani, która przypadko wplątuje się w skomplikowaną intrygę. Ciekawa narracja oraz dosyć niewybredny humor, który związany jest z przemyśleniami i wypowiedziami głównej bohaterki....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Będąc w trakcie czytania miałem nieodparte wrażenie, że jest to jakiś odcinek z serialu : Gotowe na wszystko. Mamy elitarne i bogate osiedle, wątki romansów, przynależność do "elit" a nawet "wypadek" vel morderstwo. Nie porwała mnie ta propozycja. Bohaterowie mało wyraziści z zawiłymi relacjami pomiędzy nimi niczym w Modzie na sukces. Wątek kryminalny - marginalny, sensacji także nie za dużo. Jest to wg. mnie literatura obyczajowa z wplecioną intrygą kryminalną. Liczyłem na ciekawsze zakończenie, które było nieco nudne. Do przeczytania jak nie mamy pomysłu na coś innego.

Będąc w trakcie czytania miałem nieodparte wrażenie, że jest to jakiś odcinek z serialu : Gotowe na wszystko. Mamy elitarne i bogate osiedle, wątki romansów, przynależność do "elit" a nawet "wypadek" vel morderstwo. Nie porwała mnie ta propozycja. Bohaterowie mało wyraziści z zawiłymi relacjami pomiędzy nimi niczym w Modzie na sukces. Wątek kryminalny - marginalny, sensacji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciężko mierzyć się z legendą takiej postaci jaką jest Sherlock Holmes. Wg. mnie ta część przygód młodego detektywa jest zdecydowanie słabsza od pierwszej. Może wynika to z oczekiwań a może... cóż do sedna. Sama intryga początkowo niejasna. Ktoś się uparł aby odnaleźć pijawkę z jakiegoś bliżej jeszcze nieokreślonego powodu (potem dowiadujemy się dlaczego pasożyt ten był tak istotny). Później przenosimy się do Anglii i nasz młody detektyw zostaje wciągniety w międzynarodową prowokację. Dzieki temu dowieadujemy się jak wyglądało jego zaznajomienie się z późniejszym ulubionym instrumentem muzycznym - skrzypce, dlaczego ciepło wspomina Amerykę itd.
Całość jest zgrabnie napisana do momentu przbycia bohaterów do Ameryki. Później rozwój akcji jest tak dynamiczny, że miejscami jest to aż niedorzeczne (szególnie zakończenie intrygi) . Niestety końcówka rzutuje na moją ocenę. Gdynie nie wg. mnie naprędce napisana była by ona wyższa.
Mimo wszystko sięgnę po ostatnią część aby zakończyć pewien rozdział przygód Sherlocka Holmesa.

Ciężko mierzyć się z legendą takiej postaci jaką jest Sherlock Holmes. Wg. mnie ta część przygód młodego detektywa jest zdecydowanie słabsza od pierwszej. Może wynika to z oczekiwań a może... cóż do sedna. Sama intryga początkowo niejasna. Ktoś się uparł aby odnaleźć pijawkę z jakiegoś bliżej jeszcze nieokreślonego powodu (potem dowiadujemy się dlaczego pasożyt ten był tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawy motyw, który jest rozpowszechniany w wielu innych publikacjach oraz filmach. Rys fabularny jest dosyć prosty. Umieścić 10 osób w zamkniętym środowisku i zasiać ziarno niepewności odnośnie grasującego mordercy. Każdy ma motyw, nikt nie ma klarownego alibi, zaskakujący finał a to wszytko na 200 stronach. Bez zbędnego przedłużania akcji. Aktualnie traktowana jako klasyk i tak do tego podszedłem po obejrzeniu kilku filmów o zbliżonej tematyce. Jednak w książce rozwiązanie zagadki jest zdecydowanie ciekawsze i dużo mroczniejsze niż w różnych filmowych produkcjach. Polecam szczególnie jako remedium na chłodne wieczory.

Bardzo ciekawy motyw, który jest rozpowszechniany w wielu innych publikacjach oraz filmach. Rys fabularny jest dosyć prosty. Umieścić 10 osób w zamkniętym środowisku i zasiać ziarno niepewności odnośnie grasującego mordercy. Każdy ma motyw, nikt nie ma klarownego alibi, zaskakujący finał a to wszytko na 200 stronach. Bez zbędnego przedłużania akcji. Aktualnie traktowana...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia sama w sobie stanowi niejako reportaż pracy listonosza w ciekawych latach połowy XX wieku. Opary alkoholu oraz dymu papierosowo - cygarowego unoszą się ciężko nad bohaterem i po krótkim czasie można niejako poczuć tę kakofonię zapachów. Sporo niewybrednych tekstów oraz stwierdzeń, które w obecnych polityczno poprawnych czasach nigdy nie przeszły by przez sitow redakcyjno-wydawnicze. Po pewnym czasie robi się to jednak nieco męczące a nawet nużące. Jednak od czasu do czasu chętnie sięgam po coś niesztampowego.

Historia sama w sobie stanowi niejako reportaż pracy listonosza w ciekawych latach połowy XX wieku. Opary alkoholu oraz dymu papierosowo - cygarowego unoszą się ciężko nad bohaterem i po krótkim czasie można niejako poczuć tę kakofonię zapachów. Sporo niewybrednych tekstów oraz stwierdzeń, które w obecnych polityczno poprawnych czasach nigdy nie przeszły by przez sitow...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja pierwsza styczność z awanturnikiem-archeologiem Karczem i miłe zaskoczenie. Ciekawa fabuła i wartka akcja. Bardzo interesująco poprowadzona narracja (nawet sam autor umieścił siebie w kilku linijkach co było bardzo sympatyczne). Nawet nie będąc w tematyce poprzednich części odnalazłem się w lekturze (dobrze wyjaśnione wątki z poprzednich przygód).

Moja pierwsza styczność z awanturnikiem-archeologiem Karczem i miłe zaskoczenie. Ciekawa fabuła i wartka akcja. Bardzo interesująco poprowadzona narracja (nawet sam autor umieścił siebie w kilku linijkach co było bardzo sympatyczne). Nawet nie będąc w tematyce poprzednich części odnalazłem się w lekturze (dobrze wyjaśnione wątki z poprzednich przygód).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo wciągające opowiadania pióra Aleksandra Dumas. Przyciągnął mnie tytuł i z niemałym zaskoczeniem zauważyłem, kto jest autorem. Nie mogłem się powstrzymać aby nie przeczytać tej pozycji. Nie jest to co prawda poziom współczesnych mistrzów grozy, ale należy pamiętać, że książka napisana została ponad 100 lat temu. Gatunek grozy dopiero co powstawał, ale i tak przedstawione historie wywołują dreszcz na plecach. Szczególnie zapamiętałem sprawę morderstwa, ze względu na dosyć dokładne analizy co się dzieje z głową po ścięciu gilotyną. A drugą historię, która wryła mi się w pamięć była właśnie o tytułowym duchu.
Nieco więcej zamieściłem: https://bajamy.pl/hrabia-monte-christo-oraz-opowiesci-o-duchach/

Bardzo wciągające opowiadania pióra Aleksandra Dumas. Przyciągnął mnie tytuł i z niemałym zaskoczeniem zauważyłem, kto jest autorem. Nie mogłem się powstrzymać aby nie przeczytać tej pozycji. Nie jest to co prawda poziom współczesnych mistrzów grozy, ale należy pamiętać, że książka napisana została ponad 100 lat temu. Gatunek grozy dopiero co powstawał, ale i tak...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Tajemnica jąkającej się papugi Robert Arthur, Alfred Hitchcock
Ocena 6,9
Tajemnica jąka... Robert Arthur, Alfr...

Na półkach:

Niezła i wg. mnie jeżeli chodzi o młodszego odbiorcę, nawet dobry początek zapoznania się z tematyką kryminału. Wszak nie zawsze w tym gatunku musi chodzić o morderstwo. Nieco przeszkadzają dialogi głównych bohaterów, jednak musimy mieć na uwadze grupę docelową. Sama intryga całkiem zabawna chociaż dla kogoś obeznanego z gatunkiem, tajemnica może być zbyt łatwa. Mimo wszystko całość jest logiczna a przede wszystkim bardzo przyjemnie się czyta. Nie ma przemocy (oprócz kilku kopniaków itp.), więc po tę książkę sięgnąć może młodszy czytelnik. Polecam i młodszym i starszym aby oderwać się od problemów dnia codziennego.

Niezła i wg. mnie jeżeli chodzi o młodszego odbiorcę, nawet dobry początek zapoznania się z tematyką kryminału. Wszak nie zawsze w tym gatunku musi chodzić o morderstwo. Nieco przeszkadzają dialogi głównych bohaterów, jednak musimy mieć na uwadze grupę docelową. Sama intryga całkiem zabawna chociaż dla kogoś obeznanego z gatunkiem, tajemnica może być zbyt łatwa. Mimo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest całkiem niezła chociaż nieco odbiega od standardowej konwencji kryminału. Został położony duży nacisk na zgłębienie głównej bohaterki, przez co akcja miejscami może nie być dynamiczna. Ciekawa fabuła, ale rozwiązanie sprawy mocno naciągane. Nielogiczne zachowania powiązanych ze sprawą świadków czy podejrzanych. Przez to intryga nieco traci i trochę przeszkadza w całościowym odbiorze. Do przeczytania, ale czytelnicy miłujący się w raczej standardowym podejściu do kryminału mogą być nieco zawiedzieni Głównie przez brakującą logikę w postępowaniu bohaterów (podejrzanych).

Książka jest całkiem niezła chociaż nieco odbiega od standardowej konwencji kryminału. Został położony duży nacisk na zgłębienie głównej bohaterki, przez co akcja miejscami może nie być dynamiczna. Ciekawa fabuła, ale rozwiązanie sprawy mocno naciągane. Nielogiczne zachowania powiązanych ze sprawą świadków czy podejrzanych. Przez to intryga nieco traci i trochę przeszkadza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekka i przyjemna. Intryga nawet interesująca. Najbardziej przykuwa uwagę przystępny język, nienachany humor oraz zagadka, która od początku nie robi z czytelnika idioty (poprzez niespodziewany i zaskakujący zwrot akcji na końcu). Wg. mnie dobrze pokazane realia i problemy współczesnych "mieszczuchów" przeprowadzających się na wieś. To było kolejne moje spotkanie z kryminanałem okraszonym nutką humoru i na pewno sięgnę po więcej.

Lekka i przyjemna. Intryga nawet interesująca. Najbardziej przykuwa uwagę przystępny język, nienachany humor oraz zagadka, która od początku nie robi z czytelnika idioty (poprzez niespodziewany i zaskakujący zwrot akcji na końcu). Wg. mnie dobrze pokazane realia i problemy współczesnych "mieszczuchów" przeprowadzających się na wieś. To było kolejne moje spotkanie z...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Mitologia słowiańska Jakub Bobrowski, Mateusz Wrona
Ocena 7,2
Mitologia słow... Jakub Bobrowski, Ma...

Na półkach:

Rewelacyjna książka, która w przystępny sposób zapoznaje nas z mało spopularyzowaną mitologią słowiańską. Nie ma tam tylko suchych faktów a narracja prowadzona jest w formie opowiadań, które przenoszą czytelnika w świat dawnych bóstw. Do tego kapitalnie opisane niektóre z tak zwanych biesów, dzięki czemu można lepiej zrozumieć inspiracje innych autorów, którzy zawarli w swoich książkach odwołania do słowiańskich stworów a nawet bóstw.
Wg. mnie powinno się to omawiać zamiast mitologii greckiej - w końcu jest nam do niej zdecydowanie bliżej.
Jedyna wada - za krótka. Przydało by się nieco więcej historii opisanych w ten sposób.

Rewelacyjna książka, która w przystępny sposób zapoznaje nas z mało spopularyzowaną mitologią słowiańską. Nie ma tam tylko suchych faktów a narracja prowadzona jest w formie opowiadań, które przenoszą czytelnika w świat dawnych bóstw. Do tego kapitalnie opisane niektóre z tak zwanych biesów, dzięki czemu można lepiej zrozumieć inspiracje innych autorów, którzy zawarli w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Interesująca propozycja dla osób szukających lekkiej lektury. Szczególnie sprawdzić się może w okresie halloween. Podczas czytania udało mi się wrócić pamięcią do serii strasznych historii z dzieciństwa, które wtedy nieco straszyły a teraz traktuję je z przymróżeniem oka.
Co przyciąga to na pewno ciekawa narracja oraz tempo akcji przez co można przeczytać tę książkę w jeden lub dwa wieczory. Sama tematyka jest dosyć prozaiczna - ot potwory z dzieciństwa, ale za to w bardzo interesującej otoczce. Mamy więc dziecięce koszmary, opiekunkę, która musi stawić im czoło, główny zły charakter wraz ze swoimi, nazwijmy ich, minionami. Nastoletnia opekunka zbierająca fundusze na wyjazd na obóz postanawia podjąć się opieki nad małym chłopcem. I tutaj zaczyna się jej przygoda z potworami co do istniania których nie była do końca przekonana. Do tego delikatny wątek miłosny i mamy idealną propozycję dla nastoletnich czytelników.
Jedno co rzuca się w oczy to fakt, że nasza bohaterka mogła jest nieustraszona (tak od razu) , nie waha się , zawsze wybiera dobre rozwiązanie nawet jeżeli jest ono zupełnie przypadkowe. Czasami jest to nieco irytujace. Ogólnie fajna książka na mroźne czy deszczowe wieczory. Mam nadzieję, że kolejna część bedzie stać na przynajmniej podobnym poziomie.

Interesująca propozycja dla osób szukających lekkiej lektury. Szczególnie sprawdzić się może w okresie halloween. Podczas czytania udało mi się wrócić pamięcią do serii strasznych historii z dzieciństwa, które wtedy nieco straszyły a teraz traktuję je z przymróżeniem oka.
Co przyciąga to na pewno ciekawa narracja oraz tempo akcji przez co można przeczytać tę książkę w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem ciekawe podejście do młodzieńczych lat słynnego detektywa. Możemy obserwować rozwój umiejętności Sherlock'a w trakcie rozwiązywania międzynarodowej intrygi. Sama fabuła nawet wciągająca, jednak czegoś mi brakowało. Być może zbył młody wiek bohatera nieco kontrastował z mistrzem dedukcji, którego poznałem z innych książek czy opowiadań. A być może oczekiwałem zbyt wiele po nastoletnim młodzieńcu, przed którym przecież jest jeszcze sporo lat zbierania doświadczenia.
Intryga całkiem ciekawa i w takim powiedzmy stylu Sherlocka - jeżeli odrzucimy logiczne wytłumaczenia to nawet nieprawdopodobna teoria może okazać się prawdziwa.
Miejscami nieco przekombinowana fabuła szczególnie jeżeli chodzi o konfrontację wątłego bohatera z zaprawionymi w boju zakapiorami, szybkość nabywania niektórych umiejętności (jazda konna, szermierka czy chociażby walka wręcz).
Prawdopodobnie sięgnę po inną książkę opisującą przygody młodego Sherlock'a, jako że jest to niezobowiązująca lektura na zimowe wieczory.

Całkiem ciekawe podejście do młodzieńczych lat słynnego detektywa. Możemy obserwować rozwój umiejętności Sherlock'a w trakcie rozwiązywania międzynarodowej intrygi. Sama fabuła nawet wciągająca, jednak czegoś mi brakowało. Być może zbył młody wiek bohatera nieco kontrastował z mistrzem dedukcji, którego poznałem z innych książek czy opowiadań. A być może oczekiwałem zbyt...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem miła książka. Co od razu przyciąga to zmieniona narracja, którą prowadzi kot o wdzięcznym imieniu Lord. Postanawia on mieć większy wpływ na życie swojej bohaterki zaczynając od pozbycia się nielubianego przez niego wybranka a kończąc na kociej pomocy przy okazji tajemniczego konkursu dla artystów. Możemy wczuć się w perspektywę widzenia i pojmowania świata przez kota i razem z nim przeżywać perypetnie w pewnej posiadłości na kompletnym odludziu.
Ciekawa narracja, humor or całkiem przyjemna fabuła powoduje, że książkę czyta się nad wyraz przyjemnie. Pozycja warta uwagi szczególnie dla osób posiadających koty a w szczególności brytyjczyki (od razu miałem przed oczami swojego kota i zastanawiałem się co zrobiłby w danej sytuacji).

Całkiem miła książka. Co od razu przyciąga to zmieniona narracja, którą prowadzi kot o wdzięcznym imieniu Lord. Postanawia on mieć większy wpływ na życie swojej bohaterki zaczynając od pozbycia się nielubianego przez niego wybranka a kończąc na kociej pomocy przy okazji tajemniczego konkursu dla artystów. Możemy wczuć się w perspektywę widzenia i pojmowania świata przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka. Kapitalnie przybliżony ówczesny świat ze wszsytkimi jego blaskami i cieniami. Fabuła i wartka akcja powodują , że książkę czyta się bardzo przyjemnie. Ze względu na objętość nie jest to raczej pozycja na jeden wieczór jednak ze względu na bardzo dobrze opracowaną fabułę nie ma problemu aby wrócić po pewnym czasie i kontynuować przygodę z Hrabią Monte Christo. Co tu więcej napisać : jest to klasyka literatury, o której chyba każdy z nas słyszał. Do tej pory historię znałem jedynie z filmu, jednak cieszę się, że w końcu przeczytałem tę książkę. W tym przypadku bardzo wiele wątków zostało pominięte w ekranizacji.
Rewelacyjne i zaskakujące zaskoczenie. Idealna pozycja na jesienne i zimowe wieczory.
Subiektywne zdanie na temat książki znajdziecie także tutaj: https://bajamy.pl/hrabia-monte-christo-oraz-opowiesci-o-duchach/

Świetna książka. Kapitalnie przybliżony ówczesny świat ze wszsytkimi jego blaskami i cieniami. Fabuła i wartka akcja powodują , że książkę czyta się bardzo przyjemnie. Ze względu na objętość nie jest to raczej pozycja na jeden wieczór jednak ze względu na bardzo dobrze opracowaną fabułę nie ma problemu aby wrócić po pewnym czasie i kontynuować przygodę z Hrabią Monte...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przedstawiona historia całkiem ciekawa. Mamy legendarny instrument oraz skrywaną przezeń tajemnicę, jednak czegoś brakowało. Akcja dłuży się a zachowania bohaterów są niekiedy absurdalne, nawet biorąc pod uwagę fakt, w którym roku została napisana ta książka. Można się wynudzić a fabułę tak naprawdę można by opisać na kilkudziesięciu stronach. Swiat realny i nadprzyrodzony przenikają się, jednak samej tajemnicy i grozy wystarczyło na kilkanaście pierwszych stron. Plus za tło historyczne i przypisy, dzięki czemu można nieco poczuć klimat dawnych lat.
Sam nie byłem w stanie wczuć się w klimat zaprezentowanej historii stąd taka a nie inna ocena.

Przedstawiona historia całkiem ciekawa. Mamy legendarny instrument oraz skrywaną przezeń tajemnicę, jednak czegoś brakowało. Akcja dłuży się a zachowania bohaterów są niekiedy absurdalne, nawet biorąc pod uwagę fakt, w którym roku została napisana ta książka. Można się wynudzić a fabułę tak naprawdę można by opisać na kilkudziesięciu stronach. Swiat realny i nadprzyrodzony...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzytomowa powieśc przygodowa o wodzu Apaczów i jego przyjaciela przybyłego zza wielkiej wody. Pomimo, że napisana ponad 100 lat temu, nadal czyta się ją przyjemnie a użyty język i opisy prerii sprawiają, że z łatwością można wyobrazić sobie bezkresne terytoria rdzennych ludów Ameryki Północnej. Bardzo ciekawe opisane rytuały plemion oraz ich podejście do życia i świata. Świetne przygody, wartka akcja i to zakończenie, które pozostaje w pamięci na długo po zamknięciu książki.
Co może nieco razić : główni bohaterowie są praktycznie niezniszczalni a Old Shatterhand przypomina nieco Kapitana Amerykę, który z każdej opresji wyjdzie bez szwanku. Jednak czy nie po to są powieści przygodowe? Rewelacyjna lektura na jesienne wieczory, od której ciężko się oderwać.

Trzytomowa powieśc przygodowa o wodzu Apaczów i jego przyjaciela przybyłego zza wielkiej wody. Pomimo, że napisana ponad 100 lat temu, nadal czyta się ją przyjemnie a użyty język i opisy prerii sprawiają, że z łatwością można wyobrazić sobie bezkresne terytoria rdzennych ludów Ameryki Północnej. Bardzo ciekawe opisane rytuały plemion oraz ich podejście do życia i świata....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja pierwsza styczność z twórczością tego autora i pomimo niższej oceny (odbiegającej od średniej) na pewno sięgnę po jego inną książkę, ale nieco mniej brutalną.
To jeden z powodów, dla którego miałem mieszane odczucia podczas przedzierania się przez kolejne strony. Zbyt dużo epatowania krwią czy opisami brutalności, które de facto praktycznie nic nie wnosiły do fabuły. Do tego miejscami miałem wrażenie, że książka powinna być zakwalifikowana jako erotyk - za dużo, za brutalnie - niepotrzebnie.
Przez to ciężko mi było wczuć się w wykreowany świat, który jest tak naprawdę bardzo zbliżony do średniowiecznej Europy z odrobiną magii. Koncepcja interesująca chociaż bohaterowie przypominali superherosów. Bezproblemowo radzili sobie z przeważającymi siłami przeciwnika, wpadali na rozwiązania danych problemów praktycznie na pstryknięcie palca. Co także bije po oczach to fakt, że nie ma żadnych odcieni szarości. Jest biel lub czerwień i nic pomiędzy a szkoda.
Ogólnie będę wiedział czego moge spodziewać się po kolejnych książkach z tego cyklu. Do mnie taka fantastyka po prostu nie trafia.

Moja pierwsza styczność z twórczością tego autora i pomimo niższej oceny (odbiegającej od średniej) na pewno sięgnę po jego inną książkę, ale nieco mniej brutalną.
To jeden z powodów, dla którego miałem mieszane odczucia podczas przedzierania się przez kolejne strony. Zbyt dużo epatowania krwią czy opisami brutalności, które de facto praktycznie nic nie wnosiły do fabuły....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno temu zastanawiałem się dlaczego tak wiele osób komentując codzienne wydarzenia bardzo często czerpie z przesłania tej książki. Już sama koncepcja "Wielkiego Brata" wydawała mi się dawniej nieco fantastyczna do czasu... Na każdym praktycznie kroku mamy kamery przemysłowe i drogowe monitorujące nasze bezpieczeństwo. Każdy z nas ma "przyklejonego" do ręki smartfona a w domu mamy całą masę sprzętu, która także podłączona jest do sieci. Nawet lodówki mamy z opcją podłączenia Wi-Fi. Czego jeszcze brakuje : policja myśli , ministerstwo miłości i jednej partii a będziemy mieli to co autor opisał 70 lat temu. Jak daleko jesteśmy od tego abyśmy oddali swoją wolność i życie jedynie słusznej linii ?
Książka rewelacyjna, zaskakująca i bardzo, bardzo dołująca. Mroczny klimat oraz bardzo ciekawą koncepcję manipulacji ludźmi.

Dawno temu zastanawiałem się dlaczego tak wiele osób komentując codzienne wydarzenia bardzo często czerpie z przesłania tej książki. Już sama koncepcja "Wielkiego Brata" wydawała mi się dawniej nieco fantastyczna do czasu... Na każdym praktycznie kroku mamy kamery przemysłowe i drogowe monitorujące nasze bezpieczeństwo. Każdy z nas ma "przyklejonego" do ręki smartfona a w...

więcej Pokaż mimo to