-
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać1 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać4 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać4 -
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2024-06-15
2023-11-23
2023-12-01
2020-06-01
2015-06-07
2018-11-22
2023-12-29
2023-12-26
2023-06-02
2023-12-20
2023-09-12
2023-08-08
2018-03-28
[PRZEDPREMIEROWO]
Tym, co zaskakuje przy pierwszym kontakcie z "Tokio. Biografią", jest jej rozmiar. Podtytuł "Biografia" sugeruje sążniste dzieło, tymczasem otrzymujemy dwustudwudziestopięciostronicową (już po odliczeniu bibliografii) książeczkę. A czym zaskoczy nas treść? Zapraszam.
Ciąg dalszy na:
https://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2018/04/336-tokio-biografia.html
[PRZEDPREMIEROWO]
Tym, co zaskakuje przy pierwszym kontakcie z "Tokio. Biografią", jest jej rozmiar. Podtytuł "Biografia" sugeruje sążniste dzieło, tymczasem otrzymujemy dwustudwudziestopięciostronicową (już po odliczeniu bibliografii) książeczkę. A czym zaskoczy nas treść? Zapraszam.
Ciąg dalszy...
2022-06-26
2019-09-29
Bardzo chaotyczne, średnio przetłumaczone. Nie rozczarowałam się merytorycznie, ale przez bałaganiarską formę ledwo skończyłam.
Bardzo chaotyczne, średnio przetłumaczone. Nie rozczarowałam się merytorycznie, ale przez bałaganiarską formę ledwo skończyłam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-10-15
Lekko napisana i poruszająca szeroki wachlarz tematów z zakresu medycyny, jej historii, chemii, polityki czy socjologii. Tym wartościowsza, że pisana przez lekarza.
Lekko napisana i poruszająca szeroki wachlarz tematów z zakresu medycyny, jej historii, chemii, polityki czy socjologii. Tym wartościowsza, że pisana przez lekarza.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-11-09
Stulecie niepodległości Polski jest powodem powstania wielu ciekawych inicjatyw w różnych dziedzinach, również w literaturze. Część osób nie pamięta jednak, że w listopadzie obchodzimy też inną, pokrewną rocznicę. Otóż 19 listopada 1918 roku Polki, jak jedne z pierwszych kobiet na świecie, uzyskały czynne i bierne prawo wyborcze. Stanowi to okazje do zastanowienia się nad miejscem kobiet w historii Polski oraz współcześnie. Taki cel postawiła sobie Anna Kowalczyk w popularnonaukowej książce "Brakująca połowa dziejów. Krótka historia kobiet na ziemiach polskich". A ja ją przeczytałam.
Ciąg dalszy na:
https://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2018/11/373-brakujaca-polowa-dziejow.html
Stulecie niepodległości Polski jest powodem powstania wielu ciekawych inicjatyw w różnych dziedzinach, również w literaturze. Część osób nie pamięta jednak, że w listopadzie obchodzimy też inną, pokrewną rocznicę. Otóż 19 listopada 1918 roku Polki, jak jedne z pierwszych kobiet na świecie, uzyskały czynne i bierne prawo wyborcze. Stanowi to okazje do zastanowienia się nad...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-03-25
2023-07-30
http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2015/06/135-alison-maloney-pod-schodami-zycie.html
W XXI wieku służba domowa jest domeną kilku kamerdynerów, gospodyń czy nianiek, dzięki którym najbogatsze domy w kraju nadal zachowują dawny blask. Za te usługi służba każe sobie jednak słono płacić. Tymczasem jeszcze przed stu laty praca w charakterze pomocy domowej była najbardziej popularną formą zatrudnienia. Biorąc pod uwagę, że w edwardiańskiej Anglii większość społeczeństwa żyła w nędzy, praca w charakterze służącego była zajęciem pożądanym, bo pozwalała nie przymierać głodem. Nie była to jednak prosta ścieżka kariery. Niezależnie od sprawowanej funkcji pomywaczki, gospodyni czy kamerdynera służący musiał być na każde skinienie pana i pani domu przez 24 godziny na dobę. Musiał ciężko pracować od świtu do zmierzchu, otrzymując za to nędzną zapłatę i ciasny, niewygodny pokój, usytuowany zwykle na strychu lub w piwnicy. Podczas gdy pracodawca jadał posiłki składające się z dziewięciu dań, warte tyle, co sześcioletnie zarobki pokojówki, służba dojadała w piwnicy zimne resztki z pańskiego stołu.
[źródło opisu: okładka]
Jak już mogliście się przekonać, jestem miłośniczką epoki wiktoriańskiej. Pod schodami dotyczy zaś następnego niejako okresu, czyli tzw. epoki edwardiańskiej [od imion ówczesnych monarchów brytyjskich]. Zainteresowała mnie jednak ta publikacja, bo potrzebowałam więcej szczegółowej wiedzy właśnie o służbie. Postanowiłam zaryzykować i nie żałuję.
Autorka zrobiła coś bardzo ciekawego i stanowiącego chyba największą zaletę tej książki. Otóż opisując realia, niemal cały czas porównywała je do czasów wcześniejszych (czyli właśnie mojej epoki wiktoriańskiej) oraz współczesnych. Czyli właściwie otrzymałam jedną epokę gratis, a jednocześnie mają skalę porównawczą, dużo łatwiej wejść w dany okres. Bardzo mi się to spodobało.
Książkę podzielono na czytelne rozdziały i jeszcze mniejsze podrozdziały. Pod tym względem było dużo lepiej niż w ostatnich czytanych Kobiecie epoki wiktoriańskiej, gdzie rozdziały były gigantyczne i nic nie można było potem znaleźć, czy Gejszy, gdzie podrozdziały były, ale układały się bez większego sensu i też nic znaleźć nie można było. Tutaj wręcz przeciwnie. Poszczególne części są krótkie i zwarte, poprzerywane czytelnymi infografikami, rycinami oraz fragmentami z gazet czy poradników epoki edwardiańskiej. Bardzo to urozmaica lekturę i jest źródłem najróżniejszych ciekawostek, np. w części poświęconej nakrywaniu do stołu, mamy dwa przepisy [na poncz rzymski i pudding z przepiórek i wołowiny].
Mimo że Alison Maloney wykonała kawał dobrej roboty i ujęła chyba wszystkie możliwe zagadnienia związane z tematem, a dodatkowo ukazała to wszystko w ciekawie formie i ubrała w przystępny język, to czuję chyba niewielki niedosyt. W niektórych momentach miałam wrażenie, że napisano to zbyt skąpo. Najbardziej odczułam to przy guwernantce, której poświęcono tylko nieco ponad pół strony i wbrew moim oczekiwaniom, nie dodano już nic później, jak w przypadku innych posad. A akurat to mnie bardzo interesowało...
Jest to jednak naprawdę dobre opracowanie, skierowane do szerszej grupy odbiorców, a nie tylko tych, których mózg nie przegrzeje się po dwustu stronach nie-wiadomo-czemu trudnego słownictwa. Można się naprawdę dużo dowiedzieć. Polecam.
http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2015/06/135-alison-maloney-pod-schodami-zycie.html
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW XXI wieku służba domowa jest domeną kilku kamerdynerów, gospodyń czy nianiek, dzięki którym najbogatsze domy w kraju nadal zachowują dawny blask. Za te usługi służba każe sobie jednak słono płacić. Tymczasem jeszcze przed stu laty praca w charakterze pomocy domowej była...