Opinie użytkownika
„Potwory wyniosły się z Moskwy,” pisze Głuchowski. Kłamie, oczywiście. Z kart powieści wygania jedynie stwory fantastyczne, dla których nie ma tutaj już miejsca; tylko by przeszkadzały. Pozostają jedynie ludzie, gotowi wypełnić niszę i udowodnić, że samodzielnie potrafią bezkonkurencyjnie upodlić swoje życie.
Początkowo żachnąłem się na ten zabieg, obawiając się, że nowa...
"Trzeci klucz" wpisuje się dobrze w charakter serii. Sympatyczne czytadło na wolne chwile w pociągu, autobusie, okienku na uczelni.
Pokaż mimo to
UWAGA, TA KSIĄŻKA TO PUŁAPKA~!
Zwracam się tutaj zwłaszcza do wszystkich fanów Endera, którzy dopiero zaczynają przygodę z tym uniwersum! Nie dajcie się zwieść temu, że książka ta reklamowana jest jako mająca miejsce pomiędzy grą Endera a Mówcą Umarłych! Chronologicznie jest to prawda, z tym że powieść ta wyjawia spore fragmenty fabuły podjęte w groszkowej sadze Cieni, a...
Po pierwszym epizodzie Gwiezdnych Wojen zostałem pozostawiony z wrażeniem, że Darth Maul jest wyjątkowo nudną postacią. Powieść Michaela Reavesa tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Tytułowy Zabrak (swoją drogą w chwili publikacji tej książki nie określono chyba jeszcze rasy Maula, na co wskazują pewne fragmenty powieści), jest zdecydowanie najsłabszym elementem...
więcej Pokaż mimo toDobrzy bogowie wiedzą, że nigdy już nie będę miał lat piętnastu i nigdy już nie osiągnę stanu ducha jaki w ów czas miałem, kiedy zaczytywałem się po raz pierwszy w wiedźmińską sagę. Takiej nostalgii nic do prawdy nie jest w stanie pobić. Co piękne za młodu częstokroć i po latach wspominamy z pewną rzewnością, ale wspomnienie zawsze z czasem blednie i wielokroć trudno z...
więcej Pokaż mimo to"Zadanie goblina" jest ciekawym zjawiskiem, mianowicie "poważną parodią". Nie opiera się na serii tanich gagów, prostacko wyśmiewających sceny i motywy z popularnych historii, a zamiast tego ustanawia własny świat, w który dość zręcznie wplata nagromadzone przez lata w fantasy klisze. Autor raczej z puszcza oko dla fanów, niż próbuje bezceremonialnie wepchnąć im żarty do...
więcej Pokaż mimo toTom czwarty "Kolekcji książek STAR WARS" wydawnictwa Amber w moim odczuciu jest wzlotem formy po trzech początkowych wydawnictwach. Co wcale nie znaczy, że jej poziom jest jakiś wyjątkowo wysoki. Po prostu daleki jestem od powszechnej euforii jaką wzbudziła trylogia Dartha Banea, w moim odczuciu napisana wyjątkowo słabo i prostackim wręcz językiem. Sama "Maska kłamstw" jest...
więcej Pokaż mimo to
No nareszcie!
Moja wiara w serię Uniwersum Metro 2033 została mocno nadszarpnięta przez ostatnie wydania w jej ramach. Właściwie to pasmo moich zawodów ciągnie się jeszcze od Metra 2034, które, pomimo że też pióra Głuchowskiego, do pięt nie dorastało oryginałowi. Bałem się już, że po genialnym Metrze 2033 nic w ramach tego uniwersum nic ciekawego już się nie...
Jeff Shaara doprowadza podjęte przez ojca dzieło do kategorycznego końca, zamykając tym samym trylogię. Konfederacja przekroczyła swój "High Water Mark" ponosząc porażkę w bitwie pod Gettysburgiem, a na czele armii Unii staje w końcu kompetentny dowódca, gen. Grant. Szarzy tracą inicjatywę i od tej chwili powoli ulegają miażdżącemu naciskowi Niebieskich. Powieść opisuje...
więcej Pokaż mimo toBiorąc się za trylogię Shaarów, najpierw sięgnąłem po pierwszą w chronologii wydania, czyli "Gettysburg", autorstwa Shaara-ojca. Zakończyłem jej lekturę wcale zadowolony. Zanim jednak zdecydowałem się rozpocząć „Bogów i generałów” minęło nieco czasu. Obawiałem się tej powieści – jawiła się przede mną wizja syna, który próbuje na siłę naśladować ojca, aby odciąć kupony od...
więcej Pokaż mimo toJakkolwiek uwielbiam Pratchetta, Świat Dysku i zawierający się w nim cykl o Straży Miejskiej, to niestety "Niuch" podszedł mi mocno średnio. Zwykle czytadła z tej serii łykam za jednym podejściem, bez popitki... Niestety nie tym razem. Całość czytałem na dwie czy też trzy raty, które oddzielał spory kawał czasu. Pratchett wyjątkowo łatwo "tracił mnie" w tej historii, nie...
więcej Pokaż mimo toNamiary na tę pozycję otrzymałem od mojego wykładowcy na liście zalecanych lektur do przeczytania na zaliczenie semestru. Na tej podstawie podszedłem do niej z pewnymi oczekiwaniami, których niestety nie potrafiła ona zaspokoić. Oczekiwałem solidnego opracowania historycznego, do którego będę mógł się odwoływać przy zaliczaniu egzaminu i niestety w tej materii było średnio....
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra książka, mocno ogólnie, ale przy tym żywo i przystępnie, przedstawia dzieje Amerykańskiej Wojny Domowej. Nie jest jednym z tych opracowań historycznych, które skupia się wyłącznie na aspekcie militarnym. Wiele miejsca poświęcona sprawom politycznym, oraz - przede wszystkim - zagadnieniom społecznym, które w ogromnym stopniu sprawiły, że dzieje tamtych lat...
więcej Pokaż mimo toNo i masz ci los. Interes się kręci. Najpierw otrzymujemy bezczelnie wydane 'Metro 2034', które próbuje grubością naśladować poprzednika, aby dało się je sprzedać po tej samej cenie. Teraz z kolei otrzymujemy książkę autorstwa Szymuna Wroczka (który, sądząc po krótkim researchu w internetach, nie napisał nic innego godnego uwagi), będącą oficjalnym fanfikiem, także...
więcej Pokaż mimo toKawał porządnej monografii o niezwykle interesującym i ważnym, a często pomijanym, konflikcie w okresie II wojny światowej. Całość napisana jest przystępnym, ale jednocześnie dość barwnym językiem, dzięki czemu opisy zmagań dzielnych Finów z kolejnymi falami samobójczo szarżujących sowietów potrafią utrzymać w napięciu.
Pokaż mimo toPo przeczytaniu sagi Hyperiona nieco obawiałem się zabierać za inne tytuły z dorobku Dana Simmonsa. Przypuszczałem, że mogę przeżyć zawód, że w jakiś sposób Hyperion położy się cieniem na innych powieściach Simmonsa, że zawsze będę czuł niedosyt bo nie będą dorównywać kultowemu czteroksięgowi. Zupełnie niepotrzebnie! Przegryzłem się przez "Ilion" z niekłamaną przyjemnością...
więcej Pokaż mimo toFantastyka w czasach reakcji pogańskiej w okresie upadku pierwszego państwa piastów? Temat wręcz zbrodniczo mało eksplorowany przez polską literaturę. Dlatego też z ogromną ciekawością zabierałem się do powieści Dębskiego. Bez większych problemów przełknąłem pewne przekłamania historyczne, bo jakże się ich czepiać, kiedy z kart książki łypią na ciebie wilkołaki, strzygi i...
więcej Pokaż mimo toKlasyka. Warto przeczytać choćby dla samych motywów, o które "Wehikuł czasu" wzbogacił nurt fantastyki. Miłą odmianą było też obcowanie z nieco archaicznym językiem oraz sposobem narracji.
Pokaż mimo toBardzo przyzwoita kryminalna space-opera. Przeczytało się to bardzo łatwo i przyjemnie.
Pokaż mimo to
I oto kończy się jedna z najlepszych sag jakie dane mi było czytać. Powoli zostają wyjaśnione tajemnice, które nagromadziły się w trakcie poprzednich trzech tomów.
Może i "Triumf..." jest trochę nierówny jak pod względem akcji (ta często przyśpiesza, by potem na dłuższy czas dramatycznie zwolnić i w ten sposób ciągnąc się przez dłuższy czas, aby potem znowu niespodziewanie...