-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2020-01-04
2019-12
2019-11-12
Wciągnąłem tę książkę w jedno przedpołudnie. Rewelacja. Miner skupia się na współczesnych zagrożeniach cywilizacyjnych. Opisuje gdzie nas to wszytsko prowadzi i jakie konsekwencje może spowodować, a wtedy nasz malutki gatunek ludzki może stanąć w obliczu czegoś, co go przerośnie.
Wciągnąłem tę książkę w jedno przedpołudnie. Rewelacja. Miner skupia się na współczesnych zagrożeniach cywilizacyjnych. Opisuje gdzie nas to wszytsko prowadzi i jakie konsekwencje może spowodować, a wtedy nasz malutki gatunek ludzki może stanąć w obliczu czegoś, co go przerośnie.
Pokaż mimo toMnie najwięcej kłopotu zajęło przyzwyczajenie się do słownictwa. Jak już się w to wejdzie i potraktuje słownik zwrotów używanych w "Czarnym słońcu" jako coś normalnego, można się skupić na fabule a ta naprawdę wymiata.
Mnie najwięcej kłopotu zajęło przyzwyczajenie się do słownictwa. Jak już się w to wejdzie i potraktuje słownik zwrotów używanych w "Czarnym słońcu" jako coś normalnego, można się skupić na fabule a ta naprawdę wymiata.
Pokaż mimo toSpotkałem się z tą książką na targach książki w Krakowie. Pan bardzo ją zachwalał. Kupiłem i nie żałuje. Fenomenalna i wciągająca fabuła która pędzi dwiema równoległymi liniami czasowymi. Obie fascynujące i magnetyzujące. Polecam wielbicielom klimatów szpiegowskich.
Spotkałem się z tą książką na targach książki w Krakowie. Pan bardzo ją zachwalał. Kupiłem i nie żałuje. Fenomenalna i wciągająca fabuła która pędzi dwiema równoległymi liniami czasowymi. Obie fascynujące i magnetyzujące. Polecam wielbicielom klimatów szpiegowskich.
Pokaż mimo to
Zabrałem się za Irlandczyka po przeczytaniu Donniego Brasco. Widać różnicę w stylu pisania Brandta porównaniu z Pinsone czy nawet Puzzo, z wyraźnym wskazaniem na Brandta. Mistrzowskie prowadzenie narracji.
Zabrałem się za Irlandczyka po przeczytaniu Donniego Brasco. Widać różnicę w stylu pisania Brandta porównaniu z Pinsone czy nawet Puzzo, z wyraźnym wskazaniem na Brandta. Mistrzowskie prowadzenie narracji.
Pokaż mimo to