Najnowsze artykuły
- Artykuły7 gotyckich powieści na mgliste dniKonrad Wrzesiński27
- Artykuły„Psychoza”, „Lśnienie”, „Zagłada domu Usherów”, czyli różne oblicza motywu szaleństwa w literaturzeMarcin Waincetel17
- ArtykułyCzytamy w weekend – Światowy Dzień Zwierząt 2024LubimyCzytać405
- ArtykułyReese Witherspoon i Harlan Coben piszą wspólną powieść. Premiera thrillera już w przyszłym rokuKonrad Wrzesiński36
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rupert Sheldrake
Źródło: http://virgobooks.pl/naturalna-laska-dialogi-o-nauce-i-duchowosci.html
9
7,4/10
Urodzony: 28.06.1942
Jeden z najbardziej innowacyjnych naukowców naszych czasów. Twórca teorii pola morfogenetycznego i rezonansu morficznego. Był adiunktem Royal Society (Towarzystwa Królewskiego) oraz dyrektorem do spraw dydaktycznych Wydziału Chemii i Biologii Komórkowej w Clare College, Cambridge University w Anglii. Autor i współautor książek przełożonych na osiem języków. Obecnie mieszka w Londynie.http://
7,4/10średnia ocena książek autora
158 przeczytało książki autora
1 636 chce przeczytać książki autora
19fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nowa Biologia. Rezonans morficzny i ukryty porządek
Rupert Sheldrake
7,9 z 15 ocen
169 czytelników 3 opinie
2013
Naturalna łaska. Dialogi o nauce i duchowości
Rupert Sheldrake, Matthew Fox
7,6 z 5 ocen
61 czytelników 3 opinie
2011
Seven experiments that could change the world
Rupert Sheldrake
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
1995
Najnowsze opinie o książkach autora
Nauka a praktyki duchowe Rupert Sheldrake
8,5
Rupert Sheldrake to brytyjski naukowiec od wielu lat próbujący przeciwstawić się dominującemu w nauce paradygmatowi materialistycznemu. Jego odkrycia w dziedzinie nauk przyrodniczych, zwłaszcza koncepcja pól morfogenetycznych i rezonansu morficznego rzuciły nowe światło na problematykę badania życia organizmów biologicznych. Ale to nie wszystko. Sheldrake zmierza otwarcie do utworzenia nowego paradygmatu, który przekroczyłby ograniczenia materializmu – wedle określenia Jerzego Prokopiuka nazwać by go można „paradygmatem wyobraźni”. Oby mu się to udało. Oby jego przełomowe dokonania zostały wreszcie w pełni docenione. I przede wszystkim, oby było więcej takich uczonych jak szukający nowych dróg w łączeniu naukowości z tradycjami duchowymi Brytyjczyk.
W swej ostatniej książce Rupert Sheldrake próbuje pogodzić dwie rzeczy tradycyjnie sobie przeciwstawiane. Wydaje się zazwyczaj, że nauka i duchowość z natury stoją po przeciwnych stronach barykady. Tymczasem wcale tak być nie musi. Autor „Nowej biologii”pokazuje, że badania naukowe potwierdzają skuteczność praktyk występujących w głównych religiach świata. Z większości tych badań wynika, że praktyki duchowe przynoszą dobroczynne skutki, jakich brak w sytuacji osób praktyk tych unikających.
W ostatnim rozdziale Sheldrake mówi o naszych mocno zeświecczonych czasach gdzie okazuje się jednak, że mimo spadku liczby osób wyznających tradycyjne religie i wzrostu liczby niewierzących, praktyki duchowe wracają inną drogą. Zwraca uwagę na pojawienie się ceremonii świeckich lansowanych przez humanistów czy na fakt, ze znany ateista Sam Harris propaguje medytację. Człowiek nadal pozostaje istotą duchową i nie zmienił tego pozorny triumf materialistycznej nauki. A ta, choć zaoferowała ludzkości tak wiele w postaci np. techniki czy nowoczesnej medycyny dociera do granic swych możliwości i ulega zesztywnieniu nie potrafiąc wyjaśnić choćby fenomenu świadomości. Bo przekonanie o braku celowości natury czy o tym, że umysł to epifenomen mózgu to żadne fakty naukowe tylko poglądy, przyjęte z góry założenia.
Rupert Sheldrake znów ofiarował swym zwolennikom, do których i ja się zaliczam piękne, mądre i ludzkie dzieło będące istotnym przyczynkiem do refleksji nad tym kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. Doceńmy je, co ja uczynię przyznając mu najwyższą notę. Polecam tę książkę wszystkim otwartym umysłom bez względu na wyznanie i światopogląd.
Nauka a praktyki duchowe Rupert Sheldrake
8,5
Bardzo dobra. Miałam okazję porównać punkty widzenia (ja-agnostyczka, moja mama - osoba głęboko wierząca) i obie znalazłyśmy w tej książce coś dla siebie i odpowiedzi na niektóre nurtujące nas pytania. Pozwoliła mi zrozumieć obcy dotychczas dla mnie aspekt życia duchowego, za co jestem jej wdzięczna, bo poszerzyła mi w pewien sposób horyzonty.