Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wracam do tego autora po latach przerwy. Postanowiłem dać mu jeszcze jedną szansę. Ale mam z nim nadal problem. Niby oryginalna historia ale tak naciągnięta i tak mało wiarygodna że jej po prostu nie kupuję. Nie kupuję tych zbiegów okoliczności, niekompetentnych organów ścigania i motywów. Nie przekonują mnie postacie, sceny walki ani poziom manipulacji ukazany w tych wydarzeniach

Wracam do tego autora po latach przerwy. Postanowiłem dać mu jeszcze jedną szansę. Ale mam z nim nadal problem. Niby oryginalna historia ale tak naciągnięta i tak mało wiarygodna że jej po prostu nie kupuję. Nie kupuję tych zbiegów okoliczności, niekompetentnych organów ścigania i motywów. Nie przekonują mnie postacie, sceny walki ani poziom manipulacji ukazany w tych...

Mam słabość do Carrisiego i jego pióra. Budowanego przez niego napięcia i tajemnicy, zarysowania postaci. Tego mrocznego tła. Zawsze próbuje czytać uważnie żeby nie dać się wyprowadzić mu w pole i zawsze polegam. Jeden z mistrzów psychologicznych thrillerów

Mam słabość do Carrisiego i jego pióra. Budowanego przez niego napięcia i tajemnicy, zarysowania postaci. Tego mrocznego tła. Zawsze próbuje czytać uważnie żeby nie dać się wyprowadzić mu w pole i zawsze polegam. Jeden z mistrzów psychologicznych thrillerów

Słaby warsztat. Wszystko opisane zbyt powierzchownie. Nie wciąga, bo nowe wątki pojawiają się znikąd. Mało przekonywująca i nudnawa momentami. Ani to kryminał ani thriller raczej „dramat” No i do tego to fatalne tłumaczenie tytułu.

Słaby warsztat. Wszystko opisane zbyt powierzchownie. Nie wciąga, bo nowe wątki pojawiają się znikąd. Mało przekonywująca i nudnawa momentami. Ani to kryminał ani thriller raczej „dramat” No i do tego to fatalne tłumaczenie tytułu.

Minier jakby się wypalił. Intryga ciągnie się jak po sznurku bez większych zwrotów akcji, w dość mało wciągającym tempie z próbą zaskoczenia finałem który jak się pojawia to czytelnik jest już znudzony i zmęczony. Mam wrażenie że można by wycisnąć z tego znacznie więcej.

Minier jakby się wypalił. Intryga ciągnie się jak po sznurku bez większych zwrotów akcji, w dość mało wciągającym tempie z próbą zaskoczenia finałem który jak się pojawia to czytelnik jest już znudzony i zmęczony. Mam wrażenie że można by wycisnąć z tego znacznie więcej.

Czekałem na powrót Eddiego i nie jestem jakoś bardzo rozczarowany, tylko trochę. Jak sam tytuł wskazuje 50/50 bo tak mogę ocenić tę książkę. Z tej dobrej połówki na plus były sposoby obalania oskarżeń prokuratury i ich pomysłowość. Na minus fakt, że nawet bardzo uważnie czytając nie jesteśmy w stanie zabawić się w detektywa i wywnioskować kto popełnił błąd i gdzie, bo autor z premedytacją żongluje faktami i dozuje nam je tak, że zarówno jedna jak i druga siostra może być winna. Brakuje przewrotu

Czekałem na powrót Eddiego i nie jestem jakoś bardzo rozczarowany, tylko trochę. Jak sam tytuł wskazuje 50/50 bo tak mogę ocenić tę książkę. Z tej dobrej połówki na plus były sposoby obalania oskarżeń prokuratury i ich pomysłowość. Na minus fakt, że nawet bardzo uważnie czytając nie jesteśmy w stanie zabawić się w detektywa i wywnioskować kto popełnił błąd i gdzie, bo autor...

Dobrze napisany thriller z mocną fabułą i zaskakującym zakończeniem. Niektóre zachowania bohaterów są może nieco odrealnione jak na myślącego w miarę logicznie przeciętnego człowieka ale to US więc nie obrażając nikogo może oni tak mają….a może bez tych zachowań fabuła po prostu przestałaby się kleić

Dobrze napisany thriller z mocną fabułą i zaskakującym zakończeniem. Niektóre zachowania bohaterów są może nieco odrealnione jak na myślącego w miarę logicznie przeciętnego człowieka ale to US więc nie obrażając nikogo może oni tak mają….a może bez tych zachowań fabuła po prostu przestałaby się kleić

Przeciętniak z lepszą intrygą romansu niż kryminalną. Bez zaskoczenia. Zupełnie nie dający napięcia, momentami wręcz infantylny i absurdalny bo jak można puszczać na sanki dziecko gdy grasuje w okolicy morderca dzieci i znaleziono już dwie ofiary a mowa o małym miasteczku z szeryfem a nie Chicago

Przeciętniak z lepszą intrygą romansu niż kryminalną. Bez zaskoczenia. Zupełnie nie dający napięcia, momentami wręcz infantylny i absurdalny bo jak można puszczać na sanki dziecko gdy grasuje w okolicy morderca dzieci i znaleziono już dwie ofiary a mowa o małym miasteczku z szeryfem a nie Chicago

Jak na debiut wyszedł świetnie. Jest w nim praktycznie wszystko czego można oczekiwać od thrillera. Postacie są ciekawie przedstawione, dobry język i oryginalna fabuła. Zaskakujący i zapadający w pamięć

Jak na debiut wyszedł świetnie. Jest w nim praktycznie wszystko czego można oczekiwać od thrillera. Postacie są ciekawie przedstawione, dobry język i oryginalna fabuła. Zaskakujący i zapadający w pamięć

Dużo więcej się spodziewałem znając poprzednie powieści autora. Zaczęło się intrygująco ale później sili się to wszystko i próbuje obronić na wszelkie sposoby bez skutku. Na końcu byłem już tak zmęczony tymi poszlakami, niefrasobliwością i absurdem że finał przeszedł bez echa.

Dużo więcej się spodziewałem znając poprzednie powieści autora. Zaczęło się intrygująco ale później sili się to wszystko i próbuje obronić na wszelkie sposoby bez skutku. Na końcu byłem już tak zmęczony tymi poszlakami, niefrasobliwością i absurdem że finał przeszedł bez echa.

Bałem się tej powieści ale niesłusznie. Bałem się że będzie kolejną nudną amerykańską historyjką a okazała się inspirującą i wzruszającą wspaniale opowiedzianą sagą z elementami miłosnymi, kryminalnymi, przyrodniczymi osadzonymi w przepięknych krajobrazach z postaciami wiarygodnymi i barwnymi. Warto!

Bałem się tej powieści ale niesłusznie. Bałem się że będzie kolejną nudną amerykańską historyjką a okazała się inspirującą i wzruszającą wspaniale opowiedzianą sagą z elementami miłosnymi, kryminalnymi, przyrodniczymi osadzonymi w przepięknych krajobrazach z postaciami wiarygodnymi i barwnymi. Warto!

Może i debiut więc „może” będzie lepiej z kolejnymi powieściami mam nadzieję. Ta niestety jest dość przeciętna. Chmielarz polecał, że świetny thriller i zaskakujący i niepokojący ale co miał napisać o autorce której pomagał w pisaniu? Żeby spoilerów nie było napiszę tylko, że do thrillerów to tej powieści daleko jeszcze. Thrillery które warte są uwagi (Carrisi, Lloyd, Paris) trzymają w napięciu tak że zapominasz położyć się spać a nad ranem z paznokci pozostają strzępy. To zaliczył bym raczej do smętnej i mało przekonującej historyjki w której intryga napompowana jest jak balonik a decyzje głównej bohaterki irracjonalne. Daje 6 na zachętę.

Może i debiut więc „może” będzie lepiej z kolejnymi powieściami mam nadzieję. Ta niestety jest dość przeciętna. Chmielarz polecał, że świetny thriller i zaskakujący i niepokojący ale co miał napisać o autorce której pomagał w pisaniu? Żeby spoilerów nie było napiszę tylko, że do thrillerów to tej powieści daleko jeszcze. Thrillery które warte są uwagi (Carrisi, Lloyd,...

Piękna opowieść, z wspaniale nakreślonymi postaciami, które od pierwszej strony wciągają czytelnika do swojego świata pełnego emocji i przygód. Radości i smutku. Wciągają do gangu Goldmanów

Piękna opowieść, z wspaniale nakreślonymi postaciami, które od pierwszej strony wciągają czytelnika do swojego świata pełnego emocji i przygód. Radości i smutku. Wciągają do gangu Goldmanów

Lepsza niż pierwsza część ale dalej daleko mu do kryminałów zapierających dech w piersi. Nie ma tutaj zagadek ani zawiłych historii, raczej wygrzebywanie starej prawdy i tajemnic na światło dzienne. Gdyby wszystkie opisy deszczowej pogody i niepotrzebne wspomnienia jednej z postaci wyciąć, książkę przeczytało by się w godzinę i może bardziej by trzymała w napięciu.

Lepsza niż pierwsza część ale dalej daleko mu do kryminałów zapierających dech w piersi. Nie ma tutaj zagadek ani zawiłych historii, raczej wygrzebywanie starej prawdy i tajemnic na światło dzienne. Gdyby wszystkie opisy deszczowej pogody i niepotrzebne wspomnienia jednej z postaci wyciąć, książkę przeczytało by się w godzinę i może bardziej by trzymała w napięciu.

Dość smętna podróż do czasów dzieciństwa z wątkiem kryminalnym daleko w tle. Mało wciągający. Raczej męczący.

Dość smętna podróż do czasów dzieciństwa z wątkiem kryminalnym daleko w tle. Mało wciągający. Raczej męczący.

Można było z tego tematu zrobić ciekawy kryminał ale wyszła szmira. Wszystko tłumaczone i wyjaśniane jakby autor traktował czytelnika jak debila. Nie ma nawet 200 stron pisanych dużą jak słoń czcionką więc zakładam, że Pan Autor stracił zapał tak szybko jak wymyślił tę historyjkę

Można było z tego tematu zrobić ciekawy kryminał ale wyszła szmira. Wszystko tłumaczone i wyjaśniane jakby autor traktował czytelnika jak debila. Nie ma nawet 200 stron pisanych dużą jak słoń czcionką więc zakładam, że Pan Autor stracił zapał tak szybko jak wymyślił tę historyjkę

Kryminał o nieco innej tematyce niż zazwyczaj. Ta książka to bez wątpienia skrzętna intryga z zachłannością i pociągiem do fortuny w tle. Nie do końca zrozumiałe są motywy bohaterów którymi się kierowali i kilka sytuacji jest mało realna, jednak trzeba przyznać że zostałem wkręcony i dobrze mi z tym.

Kryminał o nieco innej tematyce niż zazwyczaj. Ta książka to bez wątpienia skrzętna intryga z zachłannością i pociągiem do fortuny w tle. Nie do końca zrozumiałe są motywy bohaterów którymi się kierowali i kilka sytuacji jest mało realna, jednak trzeba przyznać że zostałem wkręcony i dobrze mi z tym.

Naciągane to wszystko jak plandeka na Tirze. Powody równie błache jak dowody, zarzuty i decyzje bez sensu. Nie znam się aż tak na psychologii i manipulacji ale nie trzyma się to po prostu kupy

Naciągane to wszystko jak plandeka na Tirze. Powody równie błache jak dowody, zarzuty i decyzje bez sensu. Nie znam się aż tak na psychologii i manipulacji ale nie trzyma się to po prostu kupy

Być może dla niektórych nieprawdopodobna ale książka dla mnie ma być również oderwaniem od rzeczywistości, zwłaszcza gdy intryga i fabuła poprowadzone są po mistrzowsku. Jeden z przykładów, gdzie znamy antybohatera od początku a mimo to każda strona wciąga coraz bardziej i coraz bardziej chcemy poznać finał.

Być może dla niektórych nieprawdopodobna ale książka dla mnie ma być również oderwaniem od rzeczywistości, zwłaszcza gdy intryga i fabuła poprowadzone są po mistrzowsku. Jeden z przykładów, gdzie znamy antybohatera od początku a mimo to każda strona wciąga coraz bardziej i coraz bardziej chcemy poznać finał.

Jak dla mnie kiepsko. To raczej obyczajówka o relacjach z kryminalnym wątkiem. Czekasz aż się coś zacznie a okazuje się że mamy koniec. Nie ratuje nawet próba zaskoczenia finałem. Męczą niemiłosiernie ciągłe wędrówki w przeszłość jednej z bohaterek i rozkminki czy jakby zrobiła inaczej to czy byłoby lepiej. Fabuła uzupełniana trochę niepotrzebnymi opisami żeby min stron zapisać. Dam jeszcze szanse bo autorka młoda i liczę że się rozwinie.

Jak dla mnie kiepsko. To raczej obyczajówka o relacjach z kryminalnym wątkiem. Czekasz aż się coś zacznie a okazuje się że mamy koniec. Nie ratuje nawet próba zaskoczenia finałem. Męczą niemiłosiernie ciągłe wędrówki w przeszłość jednej z bohaterek i rozkminki czy jakby zrobiła inaczej to czy byłoby lepiej. Fabuła uzupełniana trochę niepotrzebnymi opisami żeby min stron...