Zaginięcie Stephanie Mailer
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- La Disparition de Stephanie Mailer
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2022-05-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-05-18
- Data 1. wydania:
- 2018-03-07
- Liczba stron:
- 704
- Czas czytania
- 11 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382159646
- Tłumacz:
- Oskar Hedemann
30 lipca 1994 roku Orpheą, spokojną nadmorską miejscowością w Hamptons w stanie Nowy Jork, wstrząsa przerażające wydarzenie: burmistrz miasta i jego rodzina zostają zamordowani w swoim domu. Ginie także przypadkowy przechodzień, świadek zbrodni.
Śledztwo, z ramienia policji stanowej prowadzą dwaj młodzi oficerowie, Jesse Rosenberg i Derek Scott. Ambitni i nieustępliwi, doprowadzają do schwytania mordercy i znajdują solidne dowody, które można przedstawić w sądzie. Rozwiązanie sprawy przynosi im uznanie i zasłużone honorowe odznaczenia. Ale dwadzieścia lat później, na początku lata 2014 roku, dziennikarka Stephanie Mailer mówi Rosenbergowi, że lata temu nie przeprowadził uczciwego śledztwa.
Tuż po tym znika w tajemniczych okolicznościach.
Co stało się ze Stephanie Mailer?
Co odkryła?
A przede wszystkim: co naprawdę wydarzyło się wieczorem 30 lipca 1994 w Orphei?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Zaginięcie Stephanie Mailer
Brakowało mi ostatnio książki z zacięciem detektywistycznym. Miałam chęć na coś świeżego i oryginalnego, co pochłonie mnie bez reszty. W sukurs przyszedł Joel Dicker i zaserwował tak nieoczekiwaną dawkę emocji, że do tej pory jestem zaskoczona i ukontentowana jednocześnie. Czy można spokojnie przejść na emeryturę, wiedząc, że sprawa zbiorowego morderstwa prawdopodobnie została źle rozwiązana? Otóż, nie. Przekonuje się o tym Jesse, do którego sprawa zabójstwa czterech osób wraca jak bumerang i nie daje mu odejść ze służby. Rozpoczyna więc szalony bieg za mordercą i śledztwo, które rzuca światło na zupełnie nowe dowody. Ta powieść ma w sobie wszystko to, co cenię najbardziej w literaturze detektywistycznej. I zbrodnię, która przez dwadzieścia lat wydawała się być niemal doskonała, i dramat rodzinny, ale też niełatwe relacje międzyludzkie. Zaginięcie Stephanie Mailer to doskonałe połączenie wielu postaci, ich losów i ról, które mają do odegrania w śledztwie. A ta ich synteza, opiera się głównie na podzielaniu wspólnego punktu widzenia, który nie zawsze pomaga w rozwiązywaniu zagadki. Powieść jest szalenie płynna, mimo, że początkowo może się wydawać chaotyczna. Szybko jednak można zreflektować, że jest to celowy zabieg autora i wszystko łączy się ze sobą prędzej czy później. Fabuła oscyluje wokół dwóch osi czasu, ale autor rozpisał to na tyle klarownie, że szybko można się w niej połapać. Podoba mi się powolne wciąganie czytelnika w sieć intryg i kłamstw, w meandry prowadzonego śledztwa i skrupulatne przedstawianie zabójcy jako zmotywowanego i perfidnego człowieka. A wszystko to za sprawą rzutkich i zdeterminowanych śledczych, którzy nie poddają się łatwo, pomimo kłód rzucanych im pod nogi. Autor zwrócił też uwagę na życie w małomiasteczkowej społeczności. Na zasady tam panujące i pewną duszność, albo nawet klaustrofobiczną atmosferę, gdzie wszyscy o wszystkich wiedzą i żadna tajemnica nie ma szans na przetrwanie. To odświeżająca lektura, która wciąga jak bagno!
Oceny
Książka na półkach
- 300
- 209
- 52
- 13
- 7
- 6
- 5
- 5
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Dicker pisze bardzo dobrze i zapowiadał się świetny kryminał. Ale.. Po pierwsze książka bardzo by zyskała na odchudzeniu . Autor stosuje dziwną manierę - opowiada o sytuacji z przeszłości, a potem cofamy się by jeszcze raz zobaczyć to w czasie rzeczywistym. Jest też wiele opisów z życia różnych postaci( w dwóch planach czasowych),które tylko spowalniają akcję. Po drugie od połowy książki kryminał wyraźnie zmienia się w pastisz i czarny humor oraz nadmiarowe mylenie tropów. To może być dobra zabawa, ale ja wolałabym zwyczajny kryminał.
Dicker pisze bardzo dobrze i zapowiadał się świetny kryminał. Ale.. Po pierwsze książka bardzo by zyskała na odchudzeniu . Autor stosuje dziwną manierę - opowiada o sytuacji z przeszłości, a potem cofamy się by jeszcze raz zobaczyć to w czasie rzeczywistym. Jest też wiele opisów z życia różnych postaci( w dwóch planach czasowych),które tylko spowalniają akcję. Po...
więcej Pokaż mimo toKsiążka rozpoczyna się , gdy w pewnym małym miasteczku dochodzi do czterokrotnego morderstwa. A konkretnie ktoś zabija : burmistrza , Jego żonę , synka oraz kobietę , która przebiegała obok domu burmistrza(Meghan) I rozpoczyna się śledztwo , które prowadzi młody detektyw(Jesse) wraz ze swoim partnerem(Derek) i aresztują sprawcę. Następnie mija ponad 20 lat i Jesse postanawia odejść na emeryturę , ale kilka dni przed odejściem zgłasza się do niego dziennikarka(Stephanie) , która twierdzi , że prawdziwy morderca nie został skazany i mówi również , że niedługo się z kimś spotka i zdobędzie dowody. Jednak po tej rozmowie Stephanie znika i zaniepokojony Jesse wraca do miasteczka i zaczyna badać sprawę zniknięcia dziennikarki , a pomaga mu miejscowa policjantka(Anna) i podczas śledztwa znów powraca sprawa czterokrotnego morderstwa i mimo , że Derek nie jest chętny wracać do śledztwa sprzed lat to mimo wszystko postanawia pomóc przyjacielowi. I cała trójka prowadzi śledztwo i niestety Stephanie zostaję znaleziona martwa , a śledztwo przyśpiesza i pod koniec bohaterowie odrywają , że to Meghan była celem mordercy , a rodzina burmistrza mogła zginęła , bo widzieli Jej zabójstwo. I w końcu prawda wychodzi na jaw. A konkretnie bohaterowie odkrywają , że to nowy szef Stephanie(Michael) zabił Meghan , a Jego wspólnikiem był mężczyzna , który był pierwszym podejrzanym. Jednak w całym morderstwie jest ukryte drugie dno. A konkretnie wychodzi na jaw, że to zamordowany burmistrz zlecił im zabicie Meghan , bo ta dowiedziała się , że jest zwykłym przestępcą i chciała to wyznać całemu miasteczku. A burmistrz w podzięce zabił dilera , który dręczył ukochaną Michaela. Jednak Michael nie wiedział , że to burmistrz ich wynajął i gdy dotarło do Niego , że rodzina burmistrza widziała zabójstwo wdarł się do ich domu i zabił wszystkich. A Stephanie zabił , bo ta zaczęła łączyć kropki. A na koniec zostaję aresztowany , a w epilogu dowiadujemy się , że Jesse nie odszedł z policji i On , Derek i Anna współpracują na stałe i rozwiązują każdą sprawę , a na dodatek Anna i Jesse są parą. Książka jest naprawdę super i wciąga od 1 strony i trzyma w napięciu do samego końca. Podobało mi się również , że książka nie skupiała się tylko na Stephanie i czterokrotnym morderstwie , ale także poznawaliśmy życie różnych bohaterów. Np: przeszłość Anny i Jesse’go. Lub poznajemy historię byłego szefa Stephanie , który wdał się w romans z młodą pracownicą i kobieta ciągle go wykorzystywała i szantażowała(Tu rozwalił mnie koniec tej historii , bo mężczyzna zabija kochankę i pozbywa się ciała , ale nie może przestać o tym myśleć i wyznaję swoje wszystkie winy na papierze i daję żonie , a gdy ta kończy czytać mówi mężowi , że napisał świetny kryminał i potem dowiadujemy się ,że mężczyzna sprzedał to jako książkę i został sławny , a na dodatek nakręcą film) A także życie innego bohatera , który ma problemy z córką , bo ta nadużywa narkotyków , bo kiedyś przyczyniała się do śmierci swojej koleżanki(Z zemsty za Jej zachowanie powiedziała wszystkim w szkolę , że dziewczyna jest lesbijką i ta się zabiła , bo wszyscy Ją dręczyli) I dziewczyna się winiła , ale na szczęście tu mamy happy end i dziewczyna wychodzi na prostą. Polubiłem również głównych bohaterów i bardzo mi się podobało , że z czasem odkrywali brudy miasteczka. Tak samo na plus to , że Anna i Jesse są parą. A co do zakończenia to naprawdę mnie zaskoczyło. Nie spodziewałem się , że to Michael jest mordercą i na dodatek zabity burmistrz zlecił zabójstwo kobiety
Książka rozpoczyna się , gdy w pewnym małym miasteczku dochodzi do czterokrotnego morderstwa. A konkretnie ktoś zabija : burmistrza , Jego żonę , synka oraz kobietę , która przebiegała obok domu burmistrza(Meghan) I rozpoczyna się śledztwo , które prowadzi młody detektyw(Jesse) wraz ze swoim partnerem(Derek) i aresztują sprawcę. Następnie mija ponad 20 lat i Jesse...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest to książka, która trzyma poziom "Prawdy o śmierci Harrego Queberta". Ciekawe jest to jak autor opisuje historie ludzi, którzy z początku nie mają ze sobą nic wspólnego... Na duży plus jest również to jak autor rozwija historie opisywanych postaci, dzięki czemu można je poznać i zrozumieć.
Jest to książka, która trzyma poziom "Prawdy o śmierci Harrego Queberta". Ciekawe jest to jak autor opisuje historie ludzi, którzy z początku nie mają ze sobą nic wspólnego... Na duży plus jest również to jak autor rozwija historie opisywanych postaci, dzięki czemu można je poznać i zrozumieć.
Pokaż mimo toZbyt długie i rozciągnięte. Tylko czwórka.
Zbyt długie i rozciągnięte. Tylko czwórka.
Pokaż mimo toBawiłam się na tym jak wydra w rzece. Świetnie napisana i rozbudowana powieść opisująca ponownie otwarte śledztwo wielokrotnego zabójstwa. Razem z dwójką detektywów próbujemy tę historię rozwikłać i co jest absolutnie fenonemalne w tej książce to to, że razem z bohaterami trafiamy na mylące tropy, niepotrzebne historie, wątki poboczne i próbujemy je połączyć lub wykreślić ze sprawy. Tak faktycznie mogłoby wyglądać śledztwo. Do samego końca pojęcia nie miałam, kto zawinił, ale też nie jestem pewna, czy miałam w trakcie lektury poszlaki, które umożliwiłyby mi zgadnięcie. Nie uważam tego jednak za wadę, podążałam za fabułą z wielkim zaangażowaniem.
Fantastycznie były tu przedstawione retrospekcje. Zabieg był dla mnie trochę filmowy, kiedy to opowieść postaci przerywa dosłownie scena z przeszłości opisana tak, jakby właśnie się działa. Bardzo mi się ten zabieg spodował i był dla mnie dużą nowością.
Jeżeli reszta książek autora jest tak angażująca, to będę sięgać bez wahania.
Bawiłam się na tym jak wydra w rzece. Świetnie napisana i rozbudowana powieść opisująca ponownie otwarte śledztwo wielokrotnego zabójstwa. Razem z dwójką detektywów próbujemy tę historię rozwikłać i co jest absolutnie fenonemalne w tej książce to to, że razem z bohaterami trafiamy na mylące tropy, niepotrzebne historie, wątki poboczne i próbujemy je połączyć lub wykreślić...
więcej Pokaż mimo toŚwietna książka! Bardzo dobrze się bawiłam przy niej i nie mogłam się oderwać! Świat opisany przez autora jest bardzo estetyczny, mimo niestetycznych morderstw i kłamstw. Autor niesamowicie przedstawił jak losy różnych osób przeplatają się między sobą i jak niuanse mają znacznie w życiu. Trochę książka przypomina scenariusz filmowy lub sztukę teatralną.
Tak czy inaczej jest świetna!
Świetna książka! Bardzo dobrze się bawiłam przy niej i nie mogłam się oderwać! Świat opisany przez autora jest bardzo estetyczny, mimo niestetycznych morderstw i kłamstw. Autor niesamowicie przedstawił jak losy różnych osób przeplatają się między sobą i jak niuanse mają znacznie w życiu. Trochę książka przypomina scenariusz filmowy lub sztukę teatralną.
więcej Pokaż mimo toTak czy inaczej...
Bardzo dobra książka. Kryminał z zawiłą fabułą i wieloma wątkami, ale mimo tego autor nigdzie się nie pogubił, wszystko było spójne i logiczne. Nie natknęłam się na żadną dziurę czasoprzestrzenną jak to bywało w również zagmatwanych, ale w negatywnym sensie, powieściach np. Katarzyny Bondy.
Do samego końca nie można było się domyśleć, jak naprawdę wyglądały wydarzenia z 1994 roku. Dostawaliśmy stopniowo nowe fakty, nowych podejrzanych, pojawiały się nowe wątki. W tle, kawałek po kawałku, poznawaliśmy również historię głównego bohatera, kapitana policji prowadzącego śledztwo.
Dałabym mocną 8, ale niestety narracja w pierwszej osobie, prowadzona naprzemiennie przez różnych bohaterów była strasznie denerwująca. Moim zdaniem nie wnosiła niczego do książki, a jedynie utrudniała jej odbiór.
Ogólnie jednak, jeden z lepszych kryminałów jakie ostatnio czytałam. Widząc komentarze, że inne powieści autora są znacznie lepsze koniecznie muszę po nie sięgnąć.
Bardzo dobra książka. Kryminał z zawiłą fabułą i wieloma wątkami, ale mimo tego autor nigdzie się nie pogubił, wszystko było spójne i logiczne. Nie natknęłam się na żadną dziurę czasoprzestrzenną jak to bywało w również zagmatwanych, ale w negatywnym sensie, powieściach np. Katarzyny Bondy.
więcej Pokaż mimo toDo samego końca nie można było się domyśleć, jak naprawdę wyglądały wydarzenia z...
W porównaniu z dwoma poprzednimi książkami tego autora rozczarowanie. Intryga jest zbyt skomplikowana - za dużo wątków (niektóre niepotrzebne),za dużo jest przeskoków w czasie i przestrzeni, także przeskoków w osobie narratora i narracji z pierwszo- na trzecioosobową, co sprawia, że fabuła traci płynność i trudno za tym wszystkim nadążyć.
Niektóre wątki miały być chyba satyryczne, a wyszły groteskowe - zastanawiałam się, czy autor sobie ze mnie żartuje. Np. wątek romansu starszego mężczyzny, z o wiele młodszą kobietą, która nim dyryguje i pomiata. Albo dziwaczny gość, który ma się za wybitnego reżysera, a robi próby do swojej sztuki przez 20 lat…
Cały czas coś mi zgrzytało językowo - raz użyty język był zbyt potoczny, innym razem zbyt oficjalny… bohaterowie, którzy o sprawie sprzed 20 lat wypowiadają się zawsze: sprawa poczwórnego zabójstwa z tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego czwartego roku. Kto tak mówi? Mogłabym to zwalić na tłumaczenie, ale poprzednie powieści Dickera tłumaczyła ta sama osoba.
Przerysowane dialogi, przerysowane postaci, sztuczny język, czułam się jak w kiepskim teatrzyku... bingo, i to jest to: autor upodobnił powieść do sztuki teatralnej, gdzie opisy akcji to didaskalia. Tylko, że ja nie przepadam za teatrem (i dlatego cała ta afera z festiwalem teatralnym, będącym taką "atrakcją turystyczną" wydawała mi się naciągana). Rehabilitacja powieści nastąpiła w końcówce, aczkolwiek postać mordercy i jego postępowanie wydaje mi się nieprawdopodobne.
W porównaniu z dwoma poprzednimi książkami tego autora rozczarowanie. Intryga jest zbyt skomplikowana - za dużo wątków (niektóre niepotrzebne),za dużo jest przeskoków w czasie i przestrzeni, także przeskoków w osobie narratora i narracji z pierwszo- na trzecioosobową, co sprawia, że fabuła traci płynność i trudno za tym wszystkim nadążyć.
więcej Pokaż mimo toNiektóre wątki miały być chyba...
Książka na początku całkiem wciągająca, ale im dalej tym trudniej przez nią przebrnąć.
Dwóch detektywów wraca do przeprowadzonego dawniej śledztwa.
Mimo, że minęło 20 lat, oczywiście dopiero teraz są w stanie odkryć przegapione wcześniej fakty, które sprowadzają śledztwo na właściwe tory.
Intrygujący tytuł mało ma wspólnego z książką. Stephanie Mailler pojawia się w niej tylko na moment, a kwestia jej zaginięcia zostaje wyjaśniona raz-dwa...
Powieść irytująca, autor powtarza się tak, jakby czytelnik był mało inteligentną osobą, której należy podać na tacy najbardziej oczywiste oczywistości, opisane zresztą parokrotnie we wcześniejszych rozdziałach. Pod koniec główny podejrzany zmienia się co 5 stron: wystarczy, że powie: "To nie ja!", a policja przerzuca się na kogoś innego.
Nie polecam.
Książka na początku całkiem wciągająca, ale im dalej tym trudniej przez nią przebrnąć.
więcej Pokaż mimo toDwóch detektywów wraca do przeprowadzonego dawniej śledztwa.
Mimo, że minęło 20 lat, oczywiście dopiero teraz są w stanie odkryć przegapione wcześniej fakty, które sprowadzają śledztwo na właściwe tory.
Intrygujący tytuł mało ma wspólnego z książką. Stephanie Mailler pojawia się w niej...
Dużo więcej się spodziewałem znając poprzednie powieści autora. Zaczęło się intrygująco ale później sili się to wszystko i próbuje obronić na wszelkie sposoby bez skutku. Na końcu byłem już tak zmęczony tymi poszlakami, niefrasobliwością i absurdem że finał przeszedł bez echa.
Dużo więcej się spodziewałem znając poprzednie powieści autora. Zaczęło się intrygująco ale później sili się to wszystko i próbuje obronić na wszelkie sposoby bez skutku. Na końcu byłem już tak zmęczony tymi poszlakami, niefrasobliwością i absurdem że finał przeszedł bez echa.
Pokaż mimo to