Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Kilkanaście lat wcześniej ta lektura nie przykuwała mojej uwagi nawet na moment. Choć napisana trudnym w swobodnym czytaniu językiem to po pewnym czasie (w moim przypadku po 30-tce) dosyć piękna historia o tym, że prawdziwa miłość potrafi prowadzić do obłędu. Winicjusz zakochany w Ligii potrafił podjąć się wszystkich działań, żeby odzyskać ją nawet z więzienia, do którego trafiła, aby być atrakcją dla Nero podczas igrzysk. Czy prześladowanie chrześcijan jak to ukazał Sienkiewicz miało miejsce w realnym życiu nie mam pojęcia, ale sposób, w jaki autor opisał znęcanie się nad nimi daje wrażenie, jakby Sienkiewicz stał obok i sam przyglądał się tym męczarniom. Jeden z klasyków, po który powinien sięgnąć każdy czytelnik.

Kilkanaście lat wcześniej ta lektura nie przykuwała mojej uwagi nawet na moment. Choć napisana trudnym w swobodnym czytaniu językiem to po pewnym czasie (w moim przypadku po 30-tce) dosyć piękna historia o tym, że prawdziwa miłość potrafi prowadzić do obłędu. Winicjusz zakochany w Ligii potrafił podjąć się wszystkich działań, żeby odzyskać ją nawet z więzienia, do którego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka w typowym coachingowym języku, ale doskonale obrazująca jak przeszłość i braki z młodych lat potrafią definiować postrzeganie świata i postępowanie wobec kobiet, osób które doświadczyły braków w rozwoju relacji interpersonalnych. Świat i relacje międzyludzkie to brutalna walka o to, kto będzie miał lepiej…

Książka w typowym coachingowym języku, ale doskonale obrazująca jak przeszłość i braki z młodych lat potrafią definiować postrzeganie świata i postępowanie wobec kobiet, osób które doświadczyły braków w rozwoju relacji interpersonalnych. Świat i relacje międzyludzkie to brutalna walka o to, kto będzie miał lepiej…

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mając za sobą tyle tomów Severskiego ciężko nie sięgnąć po kolejną książkę. Powrót nietuzinkowych bohaterów to zawsze coś miłego. No i oczywiście nieśmiertelny żołnierz Specnazu Jagan, który załatwił na koniec wszystko jak trzeba. Takich, cichych bohaterów nam trzeba. Chciałbym wierzyć, że opisywane przez autora akcje nie miały miejsca w realu…kolejny tom wylądował na mojej półce. To już 9 książka i wciąż nie mam dosyć…

Mając za sobą tyle tomów Severskiego ciężko nie sięgnąć po kolejną książkę. Powrót nietuzinkowych bohaterów to zawsze coś miłego. No i oczywiście nieśmiertelny żołnierz Specnazu Jagan, który załatwił na koniec wszystko jak trzeba. Takich, cichych bohaterów nam trzeba. Chciałbym wierzyć, że opisywane przez autora akcje nie miały miejsca w realu…kolejny tom wylądował na mojej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Być może źle zrobiłem, że obejrzałem najpierw serial i książka stała się dla mnie nudna. Bywały męczące momenty, kiedy to odkładałem ją nawet na kilka dni. Chciałem jednak porównać ją z serialem i czytałem dalej, ale znalazło się mnóstwo różnic, które serial wygrał na swoją korzyść. Być może kiedyś jeszcze wrócę do serii o Reacherze, lecz na ten moment w kolejce czeka sporo ciekawszych autorów.

Być może źle zrobiłem, że obejrzałem najpierw serial i książka stała się dla mnie nudna. Bywały męczące momenty, kiedy to odkładałem ją nawet na kilka dni. Chciałem jednak porównać ją z serialem i czytałem dalej, ale znalazło się mnóstwo różnic, które serial wygrał na swoją korzyść. Być może kiedyś jeszcze wrócę do serii o Reacherze, lecz na ten moment w kolejce czeka sporo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z punktu widzenia osoby, która niezbyt interesowała się tematem 11 września stwierdzam, że książka była bardzo ciekawa. Kilka teorii i własny wariant przebiegu tego dnia spodobało mi się, że przeczytałem całą nie mogąc się oderwać. Jak dla mnie bardzo przyjemna i bez nudy, gdzie przy najpopularniejszych polskich pisarzach wymiękam i odpuszczam po kilku stronach.

Z punktu widzenia osoby, która niezbyt interesowała się tematem 11 września stwierdzam, że książka była bardzo ciekawa. Kilka teorii i własny wariant przebiegu tego dnia spodobało mi się, że przeczytałem całą nie mogąc się oderwać. Jak dla mnie bardzo przyjemna i bez nudy, gdzie przy najpopularniejszych polskich pisarzach wymiękam i odpuszczam po kilku stronach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak zaczynać Sherlocka to od pierwszej części. I tu nie ma żadnego rozczarowania a spory zachwyt, choć się tego nie spodziewałem. Lata przed 1900 rokiem niezbyt bardzo interesowały mnie pod kątem historii, ale sposób dedukcji i przewidywania Sherlocka to kwintesencja bycia tak osławionym detektywem. Bardzo wysoka ocena za składnię, akcję pociągającą czytelnika strona po stronie, żeby dojść do prawdy. Oczywiście duża szczegółowość i analiza postaci to podstawa tego typu powieści. Po przeczytaniu kilku książek wielu „najlepszych” autorów polskich kryminałów uważam, że dopracowanie postaci i akcji w ich książkach to niska półka względem Doyla.

Jak zaczynać Sherlocka to od pierwszej części. I tu nie ma żadnego rozczarowania a spory zachwyt, choć się tego nie spodziewałem. Lata przed 1900 rokiem niezbyt bardzo interesowały mnie pod kątem historii, ale sposób dedukcji i przewidywania Sherlocka to kwintesencja bycia tak osławionym detektywem. Bardzo wysoka ocena za składnię, akcję pociągającą czytelnika strona po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po kilku latach przerwy od poprzedniej części Millennium oczekiwałem powiewu świeżości…nic z tego. Jedyne, co się udało to napis na okładce Millennium w złotym kolorze zachęcający mnie do kupna, bo nie może być aż tak źle po Lagercrantzu…a ja dałem się zrobić w konia…
Książka płytka, bohaterowie serii Larssona to już tylko nazwiska bez żadnych cech. Oklepany temat porwań i prostytucji dziecięcej przykryty z wierzchu projektem farmy wiatrowej. Tak, jakby Smirnoff chciała się wybić na sensacji w postaci prostytucji dziecięcej (poczytnego zagadnienia, często wymagającego współczucia), żeby wzrosła sprzedaż tej książki już z samego tytułu: „To jest Millennium i jego pozycja jest niepodważalna” a powierzenie jej kontynuacji serii podjęła w formie pobocznego zajęcia. Najlepszą opcją było skończyć serię na Zamku z piasku, który runął, ale dano szansę komuś nowemu, i to nie wypaliło, ale siódma część to już tylko zlepek zdań, do tego bez żadnej nutki dreszczu czy akcji trzymającej w napięciu. Książka dla czytelników typu: Nie mam, co robić przez kilka godzin to przeczytam, zapomnę i wyrzucę…ewentualnie wkurzę innego fanatyka serii podarowując ją do przeczytania. Srogie rozczarowanie…kontynuacje wyśmienitych serii przez innych ludzi nie mają sensu…

Po kilku latach przerwy od poprzedniej części Millennium oczekiwałem powiewu świeżości…nic z tego. Jedyne, co się udało to napis na okładce Millennium w złotym kolorze zachęcający mnie do kupna, bo nie może być aż tak źle po Lagercrantzu…a ja dałem się zrobić w konia…
Książka płytka, bohaterowie serii Larssona to już tylko nazwiska bez żadnych cech. Oklepany temat porwań i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zanim czytanie stało się moją pasją nigdy nie myślałem, że przeczytanie 1227 stron sprawi mi ogromną przyjemność. Być może do pewnych tytułów człowiek musi dojrzeć, poznać świat i zebrać doświadczenie, aby podjąć się takiej lektury, ale ze zrozumieniem. Ze swojej perspektywy uważam, że nie jest to książka popularna, do której się siada z zamiarem przeczytania jednym tchem, być może przez jeden weekend. To książka, którą czyta się rozdział po rozdziale analizując wątki i postacie, żeby zrozumieć całość. O ile nie zachęcały mnie czasy napoleońskie na lekcjach historii tak powieść Dumasa pochłonęła mnie z wielkim zaangażowaniem. Po tak trudnych doświadczeniach tylko najsilniejsi potrafią się podnieść i zemścić się na tych, którzy podłości fałszywego oskarżenia się podjęli myśląc, że zemsta nie wróci. Ogromna ilość stron, ale całość pełna dobrego tła, charakterystycznych postaci, wciągającej fabuły i wspaniałej kreacji hrabiego Monte Christo.

Zanim czytanie stało się moją pasją nigdy nie myślałem, że przeczytanie 1227 stron sprawi mi ogromną przyjemność. Być może do pewnych tytułów człowiek musi dojrzeć, poznać świat i zebrać doświadczenie, aby podjąć się takiej lektury, ale ze zrozumieniem. Ze swojej perspektywy uważam, że nie jest to książka popularna, do której się siada z zamiarem przeczytania jednym tchem,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z mojego punktu widzenia ciekawy był powrót do przeszłości, kiedy pewne dziedziny życia raczkowały. Muszę jednak przyznać, że mnóstwo wizji Stanisława Lema ziściło się w obecnych czasach i to w bardzo różnorodnych wersjach jak technologie, komputery czy sztuczna inteligencja. Lem był wizjonerem, który w latach powstawania artykułów do tej książki miał sporą wiedzę, która pozwoliła mu przewidzieć skutki rozwoju cywilizacji i technologii.

Z mojego punktu widzenia ciekawy był powrót do przeszłości, kiedy pewne dziedziny życia raczkowały. Muszę jednak przyznać, że mnóstwo wizji Stanisława Lema ziściło się w obecnych czasach i to w bardzo różnorodnych wersjach jak technologie, komputery czy sztuczna inteligencja. Lem był wizjonerem, który w latach powstawania artykułów do tej książki miał sporą wiedzę, która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka na jeden wieczór, ale bardzo miłe zwieńczenie jako drugi tom. Jon, zabójca i dealer staje się innym człowiekiem, który pragnie rodzinnego życia w momencie, kiedy musi uciekać przed swoim byłym pracodawcą. Przemiana, które chyba nie doświadcza żaden przestępca z narkotykowego światka...

Książka na jeden wieczór, ale bardzo miłe zwieńczenie jako drugi tom. Jon, zabójca i dealer staje się innym człowiekiem, który pragnie rodzinnego życia w momencie, kiedy musi uciekać przed swoim byłym pracodawcą. Przemiana, które chyba nie doświadcza żaden przestępca z narkotykowego światka...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna historia, która pokazuje jak rządza władzy potrafi zawładnąć wszystkimi zmysłami. Tytułowy Macbeth jest legendą, która potrafi zwalczać zło, ale z powodu chęci władzy zaczyna robić to dla własnych korzyści. Nie chcę za dużo spoilerować, ale Nesbo nie zawiódł kolejny raz. Polecam szczególnie na zimowe wieczory, gdy jest ciemno, ale lepiej znaleźć sobie wygodne miejsce, bo wciąga na bardzo długo.

Świetna historia, która pokazuje jak rządza władzy potrafi zawładnąć wszystkimi zmysłami. Tytułowy Macbeth jest legendą, która potrafi zwalczać zło, ale z powodu chęci władzy zaczyna robić to dla własnych korzyści. Nie chcę za dużo spoilerować, ale Nesbo nie zawiódł kolejny raz. Polecam szczególnie na zimowe wieczory, gdy jest ciemno, ale lepiej znaleźć sobie wygodne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie zawiodłem się sięgając po ten tom. Jo Nesbo to jeden z niewielu autorów kryminałów, który wciąga czytelnika na dłużej. Po prostu książek Nesbo nie da się odłożyć na później, o ile czuje się ten zimny, skandynawski klimat. Polecam czytać w późnych, godzinach nocnych siedząc wygodnie w uszaku. Nesbo, król kryminału!

Nie zawiodłem się sięgając po ten tom. Jo Nesbo to jeden z niewielu autorów kryminałów, który wciąga czytelnika na dłużej. Po prostu książek Nesbo nie da się odłożyć na później, o ile czuje się ten zimny, skandynawski klimat. Polecam czytać w późnych, godzinach nocnych siedząc wygodnie w uszaku. Nesbo, król kryminału!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wysoka ocena, bo kolejny zbiór opowiadań nie zawiódł moich oczekiwań. Przerwa od powieści Kinga wyszła mi na dobre i nie zraziłem się do twórczości Mistrza. I tym razem King stanął na wysokości zadania. Po przeczytaniu polecam wysłuchać Wszystko jest względne w wersji audiobooka, szczególnie gdy jedzie się autem wczesnym jesiennym rankiem czy wieczorem, kiedy jest ciemno. Niech żyje Król!

Wysoka ocena, bo kolejny zbiór opowiadań nie zawiódł moich oczekiwań. Przerwa od powieści Kinga wyszła mi na dobre i nie zraziłem się do twórczości Mistrza. I tym razem King stanął na wysokości zadania. Po przeczytaniu polecam wysłuchać Wszystko jest względne w wersji audiobooka, szczególnie gdy jedzie się autem wczesnym jesiennym rankiem czy wieczorem, kiedy jest ciemno....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno już nie zawiodłem się na Kingu. To jedna z książek, z którymi za każdym razem walczyłem długimi dniami i tak aż do roku czasu. Odkładałem, czytałem 5 minut, czasem 15 minut i tak walczyłem jeden rok, żeby to przeczytać. Nie ma w niej nic, co mogłoby przyciągnąć uwagę na dłużej niż 15 minut. A może ja już wyrosłem z Kinga? Nie, nie chcę tego, bo Dallas 63, Joyland, Ręka Mistrza, To czy Billy Summers to majstersztyki w wykonaniu Stephena Kinga...a może miałem zły rok? King bądź Królem nadal...

Dawno już nie zawiodłem się na Kingu. To jedna z książek, z którymi za każdym razem walczyłem długimi dniami i tak aż do roku czasu. Odkładałem, czytałem 5 minut, czasem 15 minut i tak walczyłem jeden rok, żeby to przeczytać. Nie ma w niej nic, co mogłoby przyciągnąć uwagę na dłużej niż 15 minut. A może ja już wyrosłem z Kinga? Nie, nie chcę tego, bo Dallas 63, Joyland,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zgodzę się z opisem, że czytelnicy kochają, ale opowiadania Kinga. Od dawna ciężko mi znaleźć powieść Mistrza, która sprawi mi mnóstwo satysfakcji z czytania, więc poszedłem w kierunku opowiadań. Często widziałem na półkach sklepowych Jest Krew, ale zawiedziony kilkoma tomami kupionymi przed przeczytaniem uznałem, że teraz wypożyczę. Tym razem nie zawiodłem się, bo czytałem z pasją i uwagą. To kolejny tom z opowiadaniami, który trafi na moją realną półkę.

Zgodzę się z opisem, że czytelnicy kochają, ale opowiadania Kinga. Od dawna ciężko mi znaleźć powieść Mistrza, która sprawi mi mnóstwo satysfakcji z czytania, więc poszedłem w kierunku opowiadań. Często widziałem na półkach sklepowych Jest Krew, ale zawiedziony kilkoma tomami kupionymi przed przeczytaniem uznałem, że teraz wypożyczę. Tym razem nie zawiodłem się, bo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Plac Senacki nie jest może idealny jak seria „N”, ale ma swój klimat. Każdy fan Severskiego nie będzie zawiedziony, choć momentami praca szpiegów wyglądała dosyć banalnie. Trochę jakby autor zapomniał, jak to jest być agentem- oczywiście w odniesieniu do serii „N”. Czyta się rozdział za rozdziałem i przynajmniej mi trudno było ją odłożyć, bo każdy kończący się rozdział prowokował do czytania następnego. Ta książka jest inna ze względu na to, że cała fabuła to relacja akcji głównych bohaterów z dawnych lat.

Plac Senacki nie jest może idealny jak seria „N”, ale ma swój klimat. Każdy fan Severskiego nie będzie zawiedziony, choć momentami praca szpiegów wyglądała dosyć banalnie. Trochę jakby autor zapomniał, jak to jest być agentem- oczywiście w odniesieniu do serii „N”. Czyta się rozdział za rozdziałem i przynajmniej mi trudno było ją odłożyć, bo każdy kończący się rozdział...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajne opowiadanie. Bohaterzy bardzo realni i fabuła doskonale nadająca się na opowieść na jeden wieczór. Jedno z lepszych opowiadań Kinga, które przyszło mi przeczytać. Nie zawiodłem się, choć po samych Langolierach, jako niszczycielskich stworzeniach spodziewałem się nieco więcej.

Bardzo fajne opowiadanie. Bohaterzy bardzo realni i fabuła doskonale nadająca się na opowieść na jeden wieczór. Jedno z lepszych opowiadań Kinga, które przyszło mi przeczytać. Nie zawiodłem się, choć po samych Langolierach, jako niszczycielskich stworzeniach spodziewałem się nieco więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem czy moja niska ocena tej książki wynika z braku zrozumienia całości czy bardziej z braku zrozumienia kilku metafor i środowiska, w którym żył autor. Długo się z nią męczyłem, wracając chyba setki razy, bo ciężko było mi czytać jednym ciągiem bez przerwy. A może po prostu jestem zbyt młody, żeby to zrozumieć. Na pamiątkę zostawiłem sobie tylko to:
„– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus"

Nie wiem czy moja niska ocena tej książki wynika z braku zrozumienia całości czy bardziej z braku zrozumienia kilku metafor i środowiska, w którym żył autor. Długo się z nią męczyłem, wracając chyba setki razy, bo ciężko było mi czytać jednym ciągiem bez przerwy. A może po prostu jestem zbyt młody, żeby to zrozumieć. Na pamiątkę zostawiłem sobie tylko to:
„– To wódka? –...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Takie historie to chyba głównie zdarzają się w filmach i to przeważnie kiepskich romansach. Niezbyt sobie wyobrażam romans ludzi żyjących w małżeństwie na przestrzeni tylu lat, ale może jeszcze na coś takiego nie trafiłem w swoim życiu. Książka napisana poprawnie, choć czasem przynudzała. Zakończenie jednak nieco wynagradza, lecz nie jest tak oczywiste jakby mogło się wydawać już na początku. Krótko mówiąc można wypożyczyć, przeczytać w najnudniejszy dzień i oddać a potem zapomnieć.

Takie historie to chyba głównie zdarzają się w filmach i to przeważnie kiepskich romansach. Niezbyt sobie wyobrażam romans ludzi żyjących w małżeństwie na przestrzeni tylu lat, ale może jeszcze na coś takiego nie trafiłem w swoim życiu. Książka napisana poprawnie, choć czasem przynudzała. Zakończenie jednak nieco wynagradza, lecz nie jest tak oczywiste jakby mogło się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dopatrzyłem się kilkunastu błędów, które rzucały się w oczy. Z początku jakoś tak nijak się to rozwijało, czasem przez to skakanie w czasie ciężko było się połapać kto jest kim. Końcówka dużo ratowała dzięki sporej dynamice w akcji. Przyznać trzeba jedno, że właściwa osoba, która za tym wszystkim stała nie była mi znana aż do końca. Spore zaskoczenie dla mnie. Mam nadzieję, że Nikodemem nie był autor…
Dopiero po napisaniu tej recenzji zerknąłem na oceny i chyba 6 to dobra ocena i wielu czytelników uważa podobnie. Dosyć dobry debiut.

Dopatrzyłem się kilkunastu błędów, które rzucały się w oczy. Z początku jakoś tak nijak się to rozwijało, czasem przez to skakanie w czasie ciężko było się połapać kto jest kim. Końcówka dużo ratowała dzięki sporej dynamice w akcji. Przyznać trzeba jedno, że właściwa osoba, która za tym wszystkim stała nie była mi znana aż do końca. Spore zaskoczenie dla mnie. Mam nadzieję,...

więcej Pokaż mimo to