-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2020
2019
2019
2019
2020
2020
2020
2020
2020
Mimo iż przeważnie nie piszę żadnych opinii, przy tej książce postanowiłam jednak się wypowiedzieć.
Jak zwykle trafiłam na serię przypadkiem. Niezła okładka, ciekawy opis, przyjemny tytuł. Pierwsza część okazała się być średnia - średni styl pisania, irytująca nieco główna bohaterka, która co chwilę z byle powodu się wkurza, mdły książę idiota, ta przeklęta baba królowa. Ale dałam szansę i postać maga oraz rusałki znacznie podniosły wartość. Poza tym historia zaczęła się robić ciekawsza i miała w sobie coś przyciągającego.
Średnia opinia? No to należy o niej zapomnieć, bo Jezioro cieni bije poprzednią część na głowę.
Wreszcie bohaterka się uspokaja choć trochę - dojrzewa? zyskuje więcej rozumu? Nie jest już takim dzieciakiem. Jej relacja z magiem również zyskuje na wartości, jest zbudowana dużo lepiej. Gdyby mnie nie tknęło coś i nie kontynuowałabym czytania, to spisałabym na straty całkiem nie najgorszą perełkę. Na końcu aż się zachłysnęłam, gdy okazało się, że to koniec. "Ale jak to?" pytałam siebie.
Seria jest pisana dość lekką ręką. Zaliczam ją bardziej do kobiecej literatury, choć nie jest tak cukierkowo mdła, jak to w takim przypadku bywa, a wątek romantyczny nie jest przytłaczający, co mnie bardzo cieszy. Jeśli ktoś się odbił od pierwszej części, to jednak polecam chwycić za tą, bo poza rozwojem bohaterów, widać też rozwój autorki, który wychodzi całkowicie na plus! I przyznam, że nie mogę się doczekać końca serii.
Polecam :)
Mimo iż przeważnie nie piszę żadnych opinii, przy tej książce postanowiłam jednak się wypowiedzieć.
Jak zwykle trafiłam na serię przypadkiem. Niezła okładka, ciekawy opis, przyjemny tytuł. Pierwsza część okazała się być średnia - średni styl pisania, irytująca nieco główna bohaterka, która co chwilę z byle powodu się wkurza, mdły książę idiota, ta przeklęta baba królowa....
Odkąd się wkręciłam w tą serię, wraz z premierą kupuję książki. Moim zdaniem ta była dobra. Taka w temacie, klimacie,tego się spodziewałam po tym autorze. Nie próbował mieścić tysiąca rzeczy w jednym tomie (co w moim odczuciu było w Pani Śmierci), lecz wszystko było rozwiązłe - tak jak w większości jego książek. Fabularnie - ok. Styl - ok. Jestem zadowolona, czekam na ciąg dalszy. ( I na przetłumaczenie równoległej serii)
Odkąd się wkręciłam w tą serię, wraz z premierą kupuję książki. Moim zdaniem ta była dobra. Taka w temacie, klimacie,tego się spodziewałam po tym autorze. Nie próbował mieścić tysiąca rzeczy w jednym tomie (co w moim odczuciu było w Pani Śmierci), lecz wszystko było rozwiązłe - tak jak w większości jego książek. Fabularnie - ok. Styl - ok. Jestem zadowolona, czekam na...
więcej Pokaż mimo to