-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Biblioteczka
2024-04-15
2024-04-04
Kolejne losy O komisarzu przeczytana.
Nie ukrywam, że przez pierwsze pół książki troszku mnie nudziła.
Później już było o wiele lepiej. A sama końcówka nie przewidywalna, już człowiek w szoku co się dzieje a tu zwrot akcji.
Forst - jak zawsze nie przewidywalny, który nie dał się w ciągnąć w manipulację.
Dominika - ufna Forstowi, lecz w decydującym momencie nie orientowała się co jest grane.
Olga - zmanipulowana przez Eliasza
Osica - pomimo, że jest wkurzony na Forsta, to i tak mu pomorze jeśli potrzeba.
Szczerze polecam, przeczytać kolejne losy o komisarzu.
A jak nie wiesz o co chodzi to polubisz ( lecz czytaj od pierwszej).
Pozdrawiam.
Kolejne losy O komisarzu przeczytana.
Nie ukrywam, że przez pierwsze pół książki troszku mnie nudziła.
Później już było o wiele lepiej. A sama końcówka nie przewidywalna, już człowiek w szoku co się dzieje a tu zwrot akcji.
Forst - jak zawsze nie przewidywalny, który nie dał się w ciągnąć w manipulację.
Dominika - ufna Forstowi, lecz w decydującym momencie nie...
2024-03-19
Chcialem przeczytać coś w stylu "szybko, łatwe i przyjemnie".
I tu zaskoczenie: Od pierwszych stron wiedziałem, że będzie to książka bardzo dobra i się nie pomyliłem.
Anna - od niej wszystko się zaczęło. Stop.
Nie od niej!
A od jej przeszłości - którą była, a osobą jaką się stała.
Raphaël - narzeczony Anny ten który spowodawszy akcję-ręakcję. Poszukując Annę, która zaginęła, co chwilę dowiadując się o przeszłości swojej ukochanej. Ale czy dalej mowa o Annie?
Marc - najlepszy przyjaciel Raphaëla, emerytowany policjant. Który ma związek z całą historią.
Szczerze polecam przeczytać, tę książkę. Mocno wciągająca, fajnie napisana przez autora.
Chcialem przeczytać coś w stylu "szybko, łatwe i przyjemnie".
I tu zaskoczenie: Od pierwszych stron wiedziałem, że będzie to książka bardzo dobra i się nie pomyliłem.
Anna - od niej wszystko się zaczęło. Stop.
Nie od niej!
A od jej przeszłości - którą była, a osobą jaką się stała.
Raphaël - narzeczony Anny ten który spowodawszy akcję-ręakcję. Poszukując Annę, która...
2024-03-08
Jak dla mnie - to dziwna książka była. Męczyłem się czytaniem tej książkę.
Ogólnie historia przedstawiona była całkiem w porządku.
Ale, opisy wydarzeń takie dziwne i na prawdę nie wiem co mam sądzić.
Rainey - osoba, która chcąc zarobić, uprawia sex z każdym z domowników w sąsiednim domostwie, od ojca po synów. Manipulatorka, która jest w stanie zrobić wszystko aby nie była podejrzana.
Justin - psycholog, który walczy ze sobą aby nie popaść w obłęd i poddaniu się żądzy, gdzie i tak przegrał sam ze sobą i koniec końców chcąc ją "uratować" - to był jego koniec.
Rowan - najmłodszy z braci, zakochany w Rainey, który jest w stanie dla niej wszystko zrobić.
Chronologia - teraźniejszość i przeszłość w przedstawianiu siebie, czyli Rainey. To było fajne rozwiązanie.
Opisy seksu - nie wiem czy w ogóle mozna to nazwać seksem, wszystko ma swoje granice.
Może jak by to było napisane w inny sposób, to możliwe bym nie miał problemu z książką.
Czy polecam? Jasne że polecam.
Że ja mam takie zdanie, to nie znaczy że ty będziesz mieć takie same.
Zresztą ocena 7,5, też swoje robi co oznacza, że innym bardziej się podobała, niż mnie.
Czytać warto!
Jak dla mnie - to dziwna książka była. Męczyłem się czytaniem tej książkę.
Ogólnie historia przedstawiona była całkiem w porządku.
Ale, opisy wydarzeń takie dziwne i na prawdę nie wiem co mam sądzić.
Rainey - osoba, która chcąc zarobić, uprawia sex z każdym z domowników w sąsiednim domostwie, od ojca po synów. Manipulatorka, która jest w stanie zrobić wszystko aby nie...
2024-02-23
Kolejne losy o antropologu skończona.
Dla mnie bardzo ciekawy temat przedstawiony w książce, trzymający w napięciu od początku do końca.
A w końcówce szok za szokiem. Mianowicie wiadomo kogo poszukują, a tu szok to nie ten sprawca i znowu nie ten.
Takie zakończenia są idealne.
David Hunter - bardzo ciekawa postać, czasami powściągliwy, a czasami działający pod wpływem impulsu
Tom - starsza osoba, kolega Davida z charakterem i z dużą wiedzą
Duet policjantów - on impulsywny, ona tajemnicza. On nie lubiący jak ktoś się wtrąca, ona zasadnicza.
Idealna książka opowiadająca o psychopacie.
lecz dla mnie jest taki malutki minusik. W niektórych rozdziałach, a w zasadzie pod koniec rozdziału, nie ma oddzielenia, kiedy zaczyna wypowiadać się ten psychopata.
Początkowo zlało się z wypowiedzią Huntera ( że co, on psychopatą) :)
Bardzo polecam przeczytać tę książkę.
Kolejne losy o antropologu skończona.
Dla mnie bardzo ciekawy temat przedstawiony w książce, trzymający w napięciu od początku do końca.
A w końcówce szok za szokiem. Mianowicie wiadomo kogo poszukują, a tu szok to nie ten sprawca i znowu nie ten.
Takie zakończenia są idealne.
David Hunter - bardzo ciekawa postać, czasami powściągliwy, a czasami działający pod wpływem...
2024-02-17
Kolejne losy o Sewerynie i Burzy przeczytane.
W mojej ocenie ta książka jest bardzo dobra.
Każdy autor ma swoją wizję na swoją książkę - i oczywiście nie każdemu czytelnikowi musi się podobać.
Ale czemu czytelniku uważasz, że nie potrzebne są te wątki, które umieścił w książcę? Aha, pewnie dla tego, że:
- autor wyjaśnił wszystko w Posłowiu
- sam autor przyznał, że nie wiele przekłamał w ksążce
- bo jest romans? a inni pisarze nie umieszczają romansów, które nie imają się z całością książki?
Czy każda książka musi być z tzw. pazurem? A nie może być lżejsza do przeczytania? Taka ksiązka czasami jest lepsza.
Chociaż dla mnie ta ksiązka trzymała poziom od samego początku.
Ja z mojej strony to mogę jedynie polecić każdemu do przeczytania.
Pozdrawiam
Kolejne losy o Sewerynie i Burzy przeczytane.
W mojej ocenie ta książka jest bardzo dobra.
Każdy autor ma swoją wizję na swoją książkę - i oczywiście nie każdemu czytelnikowi musi się podobać.
Ale czemu czytelniku uważasz, że nie potrzebne są te wątki, które umieścił w książcę? Aha, pewnie dla tego, że:
- autor wyjaśnił wszystko w Posłowiu
- sam autor przyznał, że nie...
2024-02-08
Książka jest napisana dobrze, a w zasadzie bardzo dobrze.
Temat cięki, smutny ale nie stety bardzo często pojawiający się w wielu małżeństwach.
Związek Ewy i Maćka, niby idealny, ale tylko na początku. A jak wiadomo na początku prawie zawsze jest idealnie, a później okazuje się, że "nie dotarli się". Pojawiają się różnice, różne marzenia inne pragnienia.
Czy komuś ten schemat się z czymś kojarzy?
Kurczę, jestem facetem i nie miałem problemu z przeczytaniem tej książki, ale muszę to napisać; z Maćka to kawał gnoja. ( Takich osób jest ogroma - niestety ). Ale czy można ją usprawiedliwiać?
- pieniądz ponad wszystko, (ważny ale nie
najważniejszy )
- kariera najważniejsza ( dużo jest takich osób, a później
płacz, że za późno na to czy na tamto )
- brak słuchania współmałżonka ( taka postawa nie wróży
niczego dobrego )
- kłamstwo ( tego nie powinno być )
- oszukiwanie o swoich pragnieniach ( po co obiecywać co
kolwiek, jeżeli nie ma się zamiaru tego spełnić? No po co?
- zdrada ( nie powinna mieć miejsca ).
Tak, zdrada nie powinna mieć miejsca. Wystarczy, że jedno z nich żona/mąż zacznie nie szanować drugiej połówki - to do zdrady nie wiele potrzeba, a jeśli jest jeszcze jakiś wolny przyjaciel/przyjaciółka, to już jest kwestia czasu.
Smutna książka. Ona z marzeniami, on ma marzenia o "własnym JA".
W książce zostało napisane coś w stylu, że ta książka to taka instrukcja do obsługi kobiety. Czy oby na pewno?
A może raczej jak nie okazać się w przyszłości kompletnym idiotą!
Szczerze polecam przeczytać tę książkę - każdemu. Pouczająca.
Pozdrawiam
Książka jest napisana dobrze, a w zasadzie bardzo dobrze.
Temat cięki, smutny ale nie stety bardzo często pojawiający się w wielu małżeństwach.
Związek Ewy i Maćka, niby idealny, ale tylko na początku. A jak wiadomo na początku prawie zawsze jest idealnie, a później okazuje się, że "nie dotarli się". Pojawiają się różnice, różne marzenia inne pragnienia.
Czy komuś ten...
2024-02-04
Jak już ktoś napisał, dobrze że nie przeczytałem komentarzy. Prawdopodobnie bym nie przezytał, a oceny nigdy nie biorę pod uwagę - inaczej by się omijało dość dużo książek.
Jako, że w ostatnim czasie przeważnie czytam jakiś kryminał, więc chciałem od nich odpocząć. Padło na tę książkę, fakt że to znów kryminał lecz to komedia - wybór idealny.
Nie będę przytaczał o czym, ponieważ jest opis oraz w innych komentarzach też można się dowiedzieć.
Tak czy owak. Książka ta powodowała, że momentami się śmiałem raz mniej raz więcej.
Bohaterowie, sytuacje, wydarzenia - oczywiśćie absurdalne, nierzeczywiste - lecz autorka w taki sposób napisała, że ta książka jest naprawdę dobra.
A przecież właśnie chodzi o to aby się podobała. Nie ważny temat - ważne jak zostanie to przedstawione.
Żonie także się podobała i z pewnością jeszcze jakąś książkę Pani Iwony Banach przeczytamy.
Nie sugerujcie się oceną - sami sobie oceńcie po przeczytaniu.
Nie sugerujcie się komentarzami negatywnymi - w końcu nie wszystkim musi się podobać to samo.
No dobra, coś napiszę:
Babacia the best. ( Chcąc się wybronić, z popełnionego nie potrzebnego gadulstwa, gdzie uniosła się, że ciuchy na denacie to jakieś szmaty - a to były jej najładniejsze ciuszki ), a Denat to nie doszły małżonek innej pani.
Cytat: dałam mu - westchnęła babcia. - Mieliśmy romans!
Mnie to rozśmieszyło.
Na prawdę polecam.
Jak już ktoś napisał, dobrze że nie przeczytałem komentarzy. Prawdopodobnie bym nie przezytał, a oceny nigdy nie biorę pod uwagę - inaczej by się omijało dość dużo książek.
Jako, że w ostatnim czasie przeważnie czytam jakiś kryminał, więc chciałem od nich odpocząć. Padło na tę książkę, fakt że to znów kryminał lecz to komedia - wybór idealny.
Nie będę przytaczał o czym,...
O rany.
To dopiero 43 książka przeczytana, a dopiero druga książka oceniona na 10. I obie te książki tego autora; Piotra Kościelnego.
Bardzo dobra książka. Bardzo dobrze mi się czytało.
Uwielbiam taki klimat.
Do rzeczy:
- opis morderstw robiło swoje, nie dało się nie wyobrazić tego, a to już było mocne
- fajny klimat panujący między wszystkimi bohaterami
- napięcie dramatyzmu zwiększało się z każdą kolejną stroną
- świetne podziały - patrzysz jaki długi podrozdział, decyzja: a co tam 1-2-3 kartki - czytam, i godzinki nie ma
- pomimo, że był dramatyzm, to nie obyło się bez humoru, bo i się też uśmiałem
- szkoda, że Majchrzakowi wszystko pierdyknęło
Książka według mnie kapitalna. Bardzo polecam wszystkim tym, którzy lubią mocny klimat.
Jedynie mi czegoś brakowało to na zakończeniu książki.
Chociaż wiedząc co zrobiono z rodziną Majchrzaka, to nie fajnie by się czytało, coś negatywnego o nim, kiedy przez całą książkę miało się bardzo pozytywne zdanie o Dowódcy.
Wrak człowieka, bo kto by się podniósł po czymś takim?
O rany.
więcej Pokaż mimo toTo dopiero 43 książka przeczytana, a dopiero druga książka oceniona na 10. I obie te książki tego autora; Piotra Kościelnego.
Bardzo dobra książka. Bardzo dobrze mi się czytało.
Uwielbiam taki klimat.
Do rzeczy:
- opis morderstw robiło swoje, nie dało się nie wyobrazić tego, a to już było mocne
- fajny klimat panujący między wszystkimi bohaterami
- napięcie...