Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Will Klein stracił wiele ważnych osób w swoim życiu: począwszy od morderstwa na jego ukochanej ze szkolnych lat Julie Miller, ucieczki starszego brata Kena - podejrzewanego o zamordowanie Julie, po śmierć ukochanej matki, lecz dzielnie się trzyma, ponieważ los daje mu drugą szansę na miłość w osobie Sheili Rogers, gdy po pogrzebie jego matki znika także ona, to zawala mu się cały świat. Na szczęście są osoby, które nie pozwalają na taki stan rzeczy, jak jego najlepszy przyjaciel Squaers, oraz młodsza siostra zmarłej Julie -Katy Miller. Wraz z nimi zacznie odkrywać tajemnice, które wywrócą jego na pozór pozbawione sensu życie do góry nogami.
Harlan Coben - autor, którego nikomu nie trzeba przedstawiać w "Bez pożegnania" wprowadza czytelnika w świat: intryg, ciemnych interesów, kłamstw i zdrad, potrafi zaskoczyć czytelnika nieoczekiwanymi zmianami akcji, dozując emocje aż do ostatniej strony. Jest to moje drugie podejście do tej książki. Za pierwszym razem "Nie wchodziła mi" teraz "pochłonęłam ją" w dwie godziny.

Will Klein stracił wiele ważnych osób w swoim życiu: począwszy od morderstwa na jego ukochanej ze szkolnych lat Julie Miller, ucieczki starszego brata Kena - podejrzewanego o zamordowanie Julie, po śmierć ukochanej matki, lecz dzielnie się trzyma, ponieważ los daje mu drugą szansę na miłość w osobie Sheili Rogers, gdy po pogrzebie jego matki znika także ona, to zawala mu...

Temat stary jak świat: młoda, atrakcyjna, biedna dziewczyna z niższych sfer, znajduje cel w życiu, którym jest: uwodzenie bogatych mężczyzn i cieszenie się luksusowym życiem, które zna jedynie z filmów i rubryk towarzyskich w czasopismach. Jest cyniczna, wyrachowana i doskonale wie kogo wybrać na swoją ofiarę. Tym razem gra o bardzo wysoką stawkę, wystawne życie, luksus o jakim nawet nie śniła i przystojnego, męża, który chwilowo tworzy szczęśliwą rodzinę z niejaką filantropką- Daphne Parrish. Do jakich czynów jest w stanie posunąć się Amber, aby osiągnąć swój cel? Czy uda jej się rozbić szczęśliwą rodzinę?
Genialna książka! Uwielbiam taką tematykę. Końcówka genialna! Zajrzyjcie w wolnej chwili do krainy luksusu i bogactwa.

Temat stary jak świat: młoda, atrakcyjna, biedna dziewczyna z niższych sfer, znajduje cel w życiu, którym jest: uwodzenie bogatych mężczyzn i cieszenie się luksusowym życiem, które zna jedynie z filmów i rubryk towarzyskich w czasopismach. Jest cyniczna, wyrachowana i doskonale wie kogo wybrać na swoją ofiarę. Tym razem gra o bardzo wysoką stawkę, wystawne życie, luksus o...

Zdrada, kłamstwo, śmierć młodej kobiety... Alice Sheahane myślała, że takie rzeczy zdarzają się w filmach lub u innych ludzi, lecz na pewno nie w jej poukładanym szczęśliwym życiu. Malarka, artystka, z dobrego domu, spełniona kobieta z dwójką dzieci, przystojnym, szczerym, wiernym mężem przy boku,ale czy na pewno? Pierwszy raz w swoim życiu będzie musiała stawić czoła, ogarniającym ją wątpliwościom, zmierzyć się z czymś, czego nie może pojąć, co dalekie jest od tego, w co wierzyła.
Bo jak i czy w ogóle, można położyć na szali: rodzinne szczęście, dobre imię szanowanego w środowisku medycznym lekarza, rozwój dzieci, przeciw kłamstwu, zdradzie, obcej kobiecie, która mogła chcieć rozbić szczęśliwe życie czworga ludzi, na które pracowało się tak długo? Czy ceniony położnik Ed Sheahane jest pozbawionym skrupułów mordercą? Jak postąpi Alice, dla której prawda i uczciwość zawsze były życiowym drogowskazem? Jak daleko się posunie, aby wspólnie z Edem uratować dotychczasowe życie?

Zdrada, kłamstwo, śmierć młodej kobiety... Alice Sheahane myślała, że takie rzeczy zdarzają się w filmach lub u innych ludzi, lecz na pewno nie w jej poukładanym szczęśliwym życiu. Malarka, artystka, z dobrego domu, spełniona kobieta z dwójką dzieci, przystojnym, szczerym, wiernym mężem przy boku,ale czy na pewno? Pierwszy raz w swoim życiu będzie musiała stawić czoła,...

Fenomenalne "To co zostawiła", średni "Pamiętnik Stefano" i całkiem dobry "Zagłuszyć krzyk". Oto mój czytelniczy początek 2018 roku, na 9 dzień stycznia. Nie będę zaprzeczać, że najbardziej do twórczości Neila White'a przekonał mnie opis "Literacki kryminał oparty na prawdziwej historii seryjnego mordercy", ale "Zagłuszyć krzyk" to coś więcej niż porównania do Dennisa Radera. Kryminał ukazuje historie ludzi pochodzących, z wielu wymijających się pozornie światów: policyjnego
z dziennikarskim, biednych z bogatymi, aż wreszcie policyjnego z przestępczym. Dziennikarz Jack - wolny strzelec na dziennikarskim rynku, spotyka się z Laurą - piękną, inteligentną i nad wyraz skuteczną ozdobą policji. Mick składał niegdyś przysięgę służyć ludzkości, broniąc jej przed bandytami pokroju Dona. Morderca, który zabija młode, atrakcyjne kobiety. Pech chciał, że trafiło na córki: praworządnego Micka i mającego w garści cały "przestępczy światek" Dona. Co wspólnego
z zabójstwami, ma sprawa sprzed wielu lat? Kto będzie następny? Kto zabija? Polecam serdecznie, bo kryminał ten wart jest uwagi

Fenomenalne "To co zostawiła", średni "Pamiętnik Stefano" i całkiem dobry "Zagłuszyć krzyk". Oto mój czytelniczy początek 2018 roku, na 9 dzień stycznia. Nie będę zaprzeczać, że najbardziej do twórczości Neila White'a przekonał mnie opis "Literacki kryminał oparty na prawdziwej historii seryjnego mordercy", ale "Zagłuszyć krzyk" to coś więcej niż porównania do Dennisa...

Przeczytałam, tak bardzo chciałam, żeby lektura trwała i trwała... i tu od razu wyjaśnienie (nie jestem żadną sadystką, ani nie mam psychopatycznych "ciągotek" ) ale "Grzech" jest dobry na tyle, że nie chce się go kończyć, do tego akcja dzieje się w Lublinie, który za sprawą studiów stał się moim drugim domem, więc bez problemu mogłam zlokalizować wszystkie miejsca opisywane w książce. Co do bohaterów mamy tutaj komisarza po 50-tce niejakiego Eryka Deryło, jego współpracowników, prokuratora, który chce zostać medialną gwiazdą oraz "Cztery Iksa", który porywa, torturuje i zabija. Całkiem spójnie dodano do grona postaci Roberta Wolskiego- męża jednej z zaginionych kobiet - nomen omen pisarza. Czytając książkę Maxa Czornyja nie sposób oderwać się od : wyrafinowanych tortur "Cztery Iksa" oraz wyścigu lubelskiej policji o życie zaginionych kobiet, a jeśli dodamy do tego egzorcyzmy i religijne wątki wyjdzie rewelacyjna książka. Jedyny minus ? Nie sposób zasnąć po lekturze, nie mniej jednak polecam bardzo gorąco.

Przeczytałam, tak bardzo chciałam, żeby lektura trwała i trwała... i tu od razu wyjaśnienie (nie jestem żadną sadystką, ani nie mam psychopatycznych "ciągotek" ) ale "Grzech" jest dobry na tyle, że nie chce się go kończyć, do tego akcja dzieje się w Lublinie, który za sprawą studiów stał się moim drugim domem, więc bez problemu mogłam zlokalizować wszystkie miejsca...

"Czekolada z chili" to kontynuacja "Kawy z kardamonem" Joanny Jagiełło. Zakochałam się w tej okładce od pierwszego wejrzenia. Kolorystyką nawiązuje, oczywiście do tytułowej czekolady. Pierwszej części niestety nie czytałam, ale nie odebrało mi to przyjemności z czytania "Czekolady...". Na pierwszej stronie znajduje się przepis na ów czekoladę do picia, którą można się raczyć, choćby podczas czytania tej książki. Tytułowa bohaterka Linka ma już szesnaście lat. Chodzi do nowej szkoły, na którą musi zarobić, ponieważ ojczym wyprowadził się z domu zostawiając na głowie pani domu kredyt, i dwójkę dzieci, na domiar złego Adrian - chłopak Linki wyjeżdża do londyńskiej szkoły, a zakochanym pozostaje kontakt e-mailowy, który może okazać się niewystarczający aby młodzieńcza miłość przetrwała, Linka musi pogodzić zajęcia w szkole z poszukiwaniem pracy. Na jej drodze pojawiają się Oskar i Łukasz, czy któryś z nich zapełni pustkę po Adrianie? Czy rodzina Linki na nowo się połączy? Jak na relację Linki z jej przyjaciółką wpłynie fakt, że są przyrodnimi siostrami? Książka jej stricte młodzieżowa, ale kto powiedział, że nie można jej przeczytać 12 lat później, uśmiechnąć się i wzruszyć? Ja jestem na tak i polecam.

"Czekolada z chili" to kontynuacja "Kawy z kardamonem" Joanny Jagiełło. Zakochałam się w tej okładce od pierwszego wejrzenia. Kolorystyką nawiązuje, oczywiście do tytułowej czekolady. Pierwszej części niestety nie czytałam, ale nie odebrało mi to przyjemności z czytania "Czekolady...". Na pierwszej stronie znajduje się przepis na ów czekoladę do picia, którą można się...

Panią Elżbietę Romanowską można kojarzyć z "Tańca z gwiazdami" czy roli Joli Pietrek z kultowego "Rancza". Jako czytelniczka "większego rozmiaru", chętnie czytam książki pisane przez "duże kobiety". Pani Elżbieta w "Kobiecie nieperfekcyjnej" przeniosła mnie w swój nieidealny świat. Podziwiam ją za niezwykły dystans do swojej osoby oraz za miłość do zwierząt. Polecam książkę jako "coś lekkiego" do czytania.

Panią Elżbietę Romanowską można kojarzyć z "Tańca z gwiazdami" czy roli Joli Pietrek z kultowego "Rancza". Jako czytelniczka "większego rozmiaru", chętnie czytam książki pisane przez "duże kobiety". Pani Elżbieta w "Kobiecie nieperfekcyjnej" przeniosła mnie w swój nieidealny świat. Podziwiam ją za niezwykły dystans do swojej osoby oraz za miłość do zwierząt. Polecam książkę...

Na tą książkę trafiłam zupełnym przypadkiem. Myślałam że jest to pozycja stricte psychologiczna, jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że jest to książka dotycząca, tajemniczych zgonów, "bez udziału osób trzecich" ludzi ze świata polityki, którzy w pewnym momencie stali się "niewygodni" dla władzy. Znajdziemy w niej sytuacje na przestrzeni dziejów: od czasów piastowskich, po współczesność, przywoływane są ważne wydarzenia tj,: śmierć Jerzego Popiełuszki, Stanisława Pyjasa, czy Andrzeja Leppera, oraz inne zgony, powszechnie uznawane za samobójstwa. Polecam.

Na tą książkę trafiłam zupełnym przypadkiem. Myślałam że jest to pozycja stricte psychologiczna, jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że jest to książka dotycząca, tajemniczych zgonów, "bez udziału osób trzecich" ludzi ze świata polityki, którzy w pewnym momencie stali się "niewygodni" dla władzy. Znajdziemy w niej sytuacje na przestrzeni dziejów: od czasów...

Dla wymiaru sprawiedliwości, nie ma nic gorszego niż umorzenie śledztwa ze względu na brak dowodów. Lata mijają, przybywa coraz więcej nowych śledztw do rozwiązania, lecz rodziny zamordowanych osób, nie zapominają... Czy będą mogli kiedykolwiek zaznać spokoju i doczekają się sprawiedliwości? Nad tym czuwa elitarna jednostka Archiwum X powołana do zajmowania się przypadkami "beznadziejnymi" czyli właśnie sprawami nierozwiązanymi, umorzonymi ze względu na brak wystarczających dowodów, a przecież wszyscy doskonale wiemy, że zbrodnia doskonała nie istnieje! Książka "Polskie Archiwum X" to wspomnienia 10-ciu zbrodni, którym blisko było do tytułu "zbrodni doskonałej", lecz czasem przez przypadek, a czasem po wielu latach pojawił się świadek, czy wraz z rozwojem nauki i techniki, nowe sposoby do zbadania zgromadzonych na miejscu zbrodni śladów, co pomogło postawić winnych w stan oskarżenia po kilku lub kilkunastu latach od momentu popełnienia zbrodni. Podczas czytania odczuwałam tzw. dreszcz emocji, i niedowierzanie dla motywu osób, podejmujących się tak strasznego czynu, na osobach najbliższych. Polecam zwłaszcza dla fanów kryminalistyki.

Dla wymiaru sprawiedliwości, nie ma nic gorszego niż umorzenie śledztwa ze względu na brak dowodów. Lata mijają, przybywa coraz więcej nowych śledztw do rozwiązania, lecz rodziny zamordowanych osób, nie zapominają... Czy będą mogli kiedykolwiek zaznać spokoju i doczekają się sprawiedliwości? Nad tym czuwa elitarna jednostka Archiwum X powołana do zajmowania się przypadkami...

"Zbrodnia prawie doskonała" to rozmowa- wywiad dotyczący wszelkich aspektów dotyczących zbrodni. Dziennikarka Iwona Schymalla wraz z Moniką Całkiewicz - specjalistką z dziedziny kryminalistyki i prawa karnego, zagłębiają się w meandry zbrodni, rozkładają na czynniki pierwsze świat kryminalistów, adwokatów, prokuratorów, sędziów oraz ofiar najczęściej popełnianych w Polsce przestępstw. Podczas rozmów czytelnik może dowiedzieć się: jakie znaczenie ma informacja?, czym jest modus operandi?, jak ważne są dowody?, a także tego czy istnieją nierozwiązane sprawy? jaką rolę ma do spełnienia profiler? oraz jak ustrzec się przed staniem się ofiarą przestępstwa. Prawdziwa gratka dla fanów kryminałów. Polecam.

"Zbrodnia prawie doskonała" to rozmowa- wywiad dotyczący wszelkich aspektów dotyczących zbrodni. Dziennikarka Iwona Schymalla wraz z Moniką Całkiewicz - specjalistką z dziedziny kryminalistyki i prawa karnego, zagłębiają się w meandry zbrodni, rozkładają na czynniki pierwsze świat kryminalistów, adwokatów, prokuratorów, sędziów oraz ofiar najczęściej popełnianych w Polsce...

"Sen i śmierć" to druga część autorstwa dwójki pisarzy, tworzących pod pseudonimem A.J. Kazinski. W moim przypadku to także drugie spotkanie z policyjnym negocjatorem Nilsem oraz jego żoną Hannah. Tym razem mamy do czynienia z osobą, która poszukuje odpowiedzi na pytanie: kto zabił?, lecz zamiast pozostawić odnalezienie odpowiedzi i skazanie winnego w rękach policji, korzysta z pomocy świata umarłych, a konkretnie poszukuje ludzi, którzy byli już "jedną nogą na tamtym świecie, ale cudem powrócili do żywych". Odpowiedź na nurtujące pytanie jest ważniejsza od ludzkiego życia. W "Śnie..." widoczne jest zmaganie się żony Nilsa - Hannah z jedną z najważniejszych życiowych decyzji: urodzić dziecko? czy nie urodzić? Jedyne co denerwowało mnie po raz kolejny to wątpliwości małżeństwa Bentzonów co do łączących ich uczuć. Co w takim razie oni jeszcze robią ze sobą, ja się pytam? Poza tym książka kolejny raz bardzo dobrze skonstruowana. Polecam.

"Sen i śmierć" to druga część autorstwa dwójki pisarzy, tworzących pod pseudonimem A.J. Kazinski. W moim przypadku to także drugie spotkanie z policyjnym negocjatorem Nilsem oraz jego żoną Hannah. Tym razem mamy do czynienia z osobą, która poszukuje odpowiedzi na pytanie: kto zabił?, lecz zamiast pozostawić odnalezienie odpowiedzi i skazanie winnego w rękach policji,...

Druga część serii z profilerem Hubertem Meyerem w tle była jeszcze lepsza niż "Sprawa Niny Frank". Tym razem fabuła przenosi się na Śląsk do Katowic. Hubert Meyer wraz z komisarzem Szerszeniem musi rozwikłać sprawę śmierci lokalnego biznesmena Johana, który wiódł tajemnicze życie. Mnogość historii pozostałych bohaterów nie pozostaje bez znaczenia dla rozwiązania zagadki. Bardzo ciekawą postacią jest Weronika Rudy, prokurator współpracująca z Meyerem oraz Szerszeniem, jej ciekawe życie prywatne oraz tajemnica sprzed lat związana z jej ojcem- policjantem, to dodatkowa zagadka "Tylko martwych...". Jest to zdecydowanie lepsza strona twórczości Pani Katarzyny Bondy. Dodatkowy plus za wybór głosu do czytania audiobooka, już drugi raz z przyjemnością słucha się Pana Marka Bukowskiego.

Druga część serii z profilerem Hubertem Meyerem w tle była jeszcze lepsza niż "Sprawa Niny Frank". Tym razem fabuła przenosi się na Śląsk do Katowic. Hubert Meyer wraz z komisarzem Szerszeniem musi rozwikłać sprawę śmierci lokalnego biznesmena Johana, który wiódł tajemnicze życie. Mnogość historii pozostałych bohaterów nie pozostaje bez znaczenia dla rozwiązania zagadki....

Moją historię z twórczością pani Katarzyny zaczęłam od cyklu z Hubertem Meyerem, który spodobał mi się na tyle, że ostatnią część postanowiłam zostawić sobie na potem, i sięgnęłam po cykl z Saszą Załuską. Jakież było moje zaskoczenie, gdy stwierdziłam, że czuję jakby te dwie serie pisały różne osoby. "Pochłaniacz" jest dobrą książką, ale niestety tylko dobrą, zdecydowanie czegoś zabrakło, aby "powaliła mnie na kolana". Postać Saszy wykreowana w sposób poprawny, fabuła nieco chaotyczna, chociaż może to, że mafijne porachunki nie ciekawią mnie za bardzo miało też jakiś wpływ na moją ocenę książki. Podobało mi się skonstruowanie postaci Jacka oraz Ducha, pewnie sięgnę po kolejne części cyklu, nie spodziewając się jednak niczego wybitnego.

Moją historię z twórczością pani Katarzyny zaczęłam od cyklu z Hubertem Meyerem, który spodobał mi się na tyle, że ostatnią część postanowiłam zostawić sobie na potem, i sięgnęłam po cykl z Saszą Załuską. Jakież było moje zaskoczenie, gdy stwierdziłam, że czuję jakby te dwie serie pisały różne osoby. "Pochłaniacz" jest dobrą książką, ale niestety tylko dobrą, zdecydowanie...

"Żmijowisko" kolejna czytelnicza "bomba" . Czekała sobie grzecznie na półce, aż się doczekała. Twórczość pana Wojciecha nie jest mi obca, lecz ta książka to "mistrzostwo świata". Opowiada historię jakich wiele: znajomi wybierają się do domku agroturystycznego tytułowego Żmijowiska, aby odpocząć "naładować baterie" i absolutnie nie spodziewają się, że czeka na nich coś złego, do czasu, gdy znika 15-letnia Ada córka małżeństwa Kamili oraz Arka. Do końca nie wiadomo, co się z nią dzieje, co oraz kto spowodował jej zniknięcie. Oprócz tego autor sprytnie wplótł codzienne życie bohaterów żyjących nie tylko w cieniu tej tragedii, ale także pokazuje ich życie prywatne jakie wiedli, oraz wiodą, zmiany zachodzące w zachowaniu poszczególnych bohaterów oraz przeskoki czasowe to najmocniejsze atuty "Żmijowiska", poprzez podzielenie fabuły na: teraz, wtedy, pomiędzy autor sprawił, że każdy czytelnik połapie się, o co w tym wszystkim chodzi, lecz największym dla mnie zaskoczeniem okazała się osoba, która miała coś wspólnego ze zniknięciem Ady. Polecam serdecznie jest to "kawał dobrej polskiej literatury".

"Żmijowisko" kolejna czytelnicza "bomba" . Czekała sobie grzecznie na półce, aż się doczekała. Twórczość pana Wojciecha nie jest mi obca, lecz ta książka to "mistrzostwo świata". Opowiada historię jakich wiele: znajomi wybierają się do domku agroturystycznego tytułowego Żmijowiska, aby odpocząć "naładować baterie" i absolutnie nie spodziewają się, że czeka na nich coś...

Reinkarnacja, wędrówka duszy po śmierci, ciało jako ziemska powłoka, odwołania do Sokratesa, czasy II wojny światowej oraz czasy współczesne... za dużo? W tym przypadku nie! Dwoje duńskich pisarzy zrobili rzecz jak dla mnie niezwykłą, to co irytowało mnie w książkach z wieloma przeskokami czasowymi, tutaj było mocną stroną. Autorzy zręcznie przenosili czytelnika w różne okresy czasowe, pokazując że taki zabieg, był niezbędny do poprowadzenia fabuły. "Drugie narodziny mordercy" to trzecia część z udziałem policyjnego negocjatora kopenhaskiej policji Nielsa Bentzona, lecz w moim przypadku pierwsza. Niels który w swojej pracy musi odkryć ludzką naturę, najczęściej tą ciemną jej stronę, decyduje się na szaloną misję: zgadza się na umieszczenie w jednym z najniebezpieczniejszych miejsc w Danii: szpitala psychiatrycznego dla najniebezpieczniejszych z niebezpiecznych, miejsca zwanego Twierdzą, w celu odkrycia kto stoi za okrutną śmiercią jego przyjaciela- psychiatry Christiana Paludana. Co wspólnego ze śmiercią psychiatry mają wydarzenia z 1939 roku? Jaki związek ma śmierć doktora z antycznym uczonym Sokratesem i wreszcie czy Nielsowi uda się odzyskać miłość swojej żony Hannah, którą jak sądzi bezpowrotnie utracił?

Reinkarnacja, wędrówka duszy po śmierci, ciało jako ziemska powłoka, odwołania do Sokratesa, czasy II wojny światowej oraz czasy współczesne... za dużo? W tym przypadku nie! Dwoje duńskich pisarzy zrobili rzecz jak dla mnie niezwykłą, to co irytowało mnie w książkach z wieloma przeskokami czasowymi, tutaj było mocną stroną. Autorzy zręcznie przenosili czytelnika w różne...

Było o "znieczulicy polskich lekarzy" to trzeba było iść "za ciosem" i dowiedzieć się jak wg Pawła Reszki "umierają Polacy". Jestem fanką reportaży więc także i ten bardzo przypadł mi do gustu. Druga część moim zdaniem mocniejsza od części pierwszej, bo i temat nie lekki: śmierć. Muszę się przyznać, że nie raz "uroniłam łezkę" gdy czytałam o tym, co spotyka pacjentów, jak się ich ratuje, albo raczej "nie ratuje", jak słabi, bezsilni ludzie odchodzą z tego świata na oczach swoich bliskich. Autor przytacza temat "Łowcy skór" oraz obnaża smutną prawdę. Mocny ale dobrze napisany reportaż. Dla mnie duże czytelnicze tak!

Było o "znieczulicy polskich lekarzy" to trzeba było iść "za ciosem" i dowiedzieć się jak wg Pawła Reszki "umierają Polacy". Jestem fanką reportaży więc także i ten bardzo przypadł mi do gustu. Druga część moim zdaniem mocniejsza od części pierwszej, bo i temat nie lekki: śmierć. Muszę się przyznać, że nie raz "uroniłam łezkę" gdy czytałam o tym, co spotyka pacjentów, jak...

Jestem pod ogromnym wrażeniem "Urodzonej dla śmierci", jest to moja pierwsza książka tej autorki, lecz z pewnością nie ostatnia. Myślałam że już żadna historia mnie nie zaskoczy, lecz tutaj byłam w szoku, jeszcze dobre pół godziny od zakończenia lektury, którą pochłonęłam w cztery godziny (mój facet i kot nie przeszkadzali, "zrobili herbatkę" i pozwolili delektować się każdym słowem. W "Urodzonej... " podobało mi się wszystko! dosłownie. Bohaterowie zwłaszcza doktor Kacey, fabuła : śmierć kobiet łudząco do siebie podobnych, nie mających pojęcia o swoim istnieniu, umiejscowienie w Montanie oraz zgrany duet Alvarez i Pescoli. Książka ta w 100% wpisuje się w mój czytelniczy gust. Polecam z czystym sumieniem.

Jestem pod ogromnym wrażeniem "Urodzonej dla śmierci", jest to moja pierwsza książka tej autorki, lecz z pewnością nie ostatnia. Myślałam że już żadna historia mnie nie zaskoczy, lecz tutaj byłam w szoku, jeszcze dobre pół godziny od zakończenia lektury, którą pochłonęłam w cztery godziny (mój facet i kot nie przeszkadzali, "zrobili herbatkę" i pozwolili delektować się...

Jakiś czas temu natknęłam się na artykuł, właśnie o tej książce i pomyślałam sobie "muszę to przeczytać". Jestem bardzo miło zaskoczona, ponieważ jeszcze nikt nie pisał w taki sposób o medycynie w naszym kraju. Jako osoba często korzystająca z usług służby zdrowia, dziwiłam się: dlaczego muszę czekać godzinami na badania? dlaczego lekarz był nieprzyjemny, dlaczego poświęcił mi tak nie wiele czasu? Po lekturze "Małych Bogów..." nieco inaczej mogłam spojrzeć na pracę osób pracujących w Polskiej służbie zdrowia. Książka obfituje w szczere wyznania lekarzy o różnych specjalnościach, a także sam autor przeprowadził eksperyment, zatrudniając się jako sanitariusz w jednym ze szpitali, lektura nie lekka, i nie zawsze przyjemna, za to pouczająca "otwierająca oczy" na wiele spraw. Polecam

Jakiś czas temu natknęłam się na artykuł, właśnie o tej książce i pomyślałam sobie "muszę to przeczytać". Jestem bardzo miło zaskoczona, ponieważ jeszcze nikt nie pisał w taki sposób o medycynie w naszym kraju. Jako osoba często korzystająca z usług służby zdrowia, dziwiłam się: dlaczego muszę czekać godzinami na badania? dlaczego lekarz był nieprzyjemny, dlaczego poświęcił...

"Entliczek, pętliczek, czerwony stoliczek na kogo wypadnie na tego bęc"- ta popularna dziecięca wyliczanka to także tytuł jednego z kryminałów spod pióra królowej tego gatunku Agathy Christie. Jest to jedno ze śledztw zagadek prowadzonych przez błyskotliwego Belga Herkulesa Poirot. W tej historii nic nie jest takie jak się wydaje, a wiele osób nie jest tymi za których się podaje. W domu studenckim na Hickory Road 26 giną nie powiązane na pierwszy rzut oka ze sobą rzeczy, traktowane jest to w formie żartu młodych ludzi względem siebie, do czasu... gdy w rzeczonym domu studenckim, zostaje popełnione morderstwo, pozorowane na samobójstwo lubianej, lecz niezbyt bystrej Celii, potem następne i kolejne, gdy do akcji wkracza Poirot, któremu żaden chaos nie jest straszny. zaczyna się "wyścig z czasem" i tropienie osoby, która stoi za tymi wydarzeniami, jednakże każdy wydaje się być osobą, która nigdy w życiu nie skrzywdziła by nawet muchy? Któż to więc może być?
Ja pomimo odgadnięcia tożsamości i tak byłam zaskoczona. Polecam serdecznie.

"Entliczek, pętliczek, czerwony stoliczek na kogo wypadnie na tego bęc"- ta popularna dziecięca wyliczanka to także tytuł jednego z kryminałów spod pióra królowej tego gatunku Agathy Christie. Jest to jedno ze śledztw zagadek prowadzonych przez błyskotliwego Belga Herkulesa Poirot. W tej historii nic nie jest takie jak się wydaje, a wiele osób nie jest tymi za których się...