-
ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel25
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik3
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
Biblioteczka
Autor bez wątpienia miał ciekawy pomysł na książkę, ale miałam problem z narracją. Na początku bardzo mnie irytowała, a przez szybką zmianę wątków gubiłam się.
Autor bez wątpienia miał ciekawy pomysł na książkę, ale miałam problem z narracją. Na początku bardzo mnie irytowała, a przez szybką zmianę wątków gubiłam się.
Pokaż mimo to2018-10
Bardzo cieszę się, że oprócz filmu o tym samym tytule powstała również książka! Film "Alfabet" obejrzałam kilka lat temu i pamiętam, że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Dokument opowiada o różnych metodach wychowywania dzieci oraz o tym, że współczesny system edukacji zabija w dzieciach kreatywność i wyobraźnię. Muszę przyznać, że film chociaż był mocny, to dłużył mi się i dlatego cieszę się, że pojawiła się książka.
Autorzy książki poprzez opisane historie ludzi zwracają uwagę, dlaczego miłość i zaufanie powinny być podstawą dzisiejszego rodzicielstwa. Proponują zmianę "alfabetu" - postawy względem dziecka. Książka oprócz różnych historii zawiera niepublikowane wcześniej materiały i wywiady, relacje z kręcenia filmu oraz fragmenty dziennika Andre Sterna.
To jest książka, którą powinien przeczytać każdy rodzic i nauczyciel, aby pomóc rozwinąć się każdemu dziecku.
Bardzo cieszę się, że oprócz filmu o tym samym tytule powstała również książka! Film "Alfabet" obejrzałam kilka lat temu i pamiętam, że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Dokument opowiada o różnych metodach wychowywania dzieci oraz o tym, że współczesny system edukacji zabija w dzieciach kreatywność i wyobraźnię. Muszę przyznać, że film chociaż był mocny, to dłużył mi się i...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-08
To jest książka, dzięki której moje dzieci są szczęśliwsze, a ja jestem spokojniejszą mamą.
W dzisiejszych czasach pogoni za "sukcesem" już od najmłodszych lat zaczynamy kierować losem naszych dzieci. Jeżeli kupujemy zabawki, to tylko z etykietą "kreatywne", albo "edukacyjne", a później prześcigamy się w zapisywaniu dzieci na kolejne "rozwijające" zajęcia dodatkowe.
Andre Stern uzmysłowił mi, że to zabawa jest najskuteczniejszym narzędziem do uczenia się, a rozwój dziecka leży w jego naturze. "Zabawa" jest bez wątpienia dla wszystkich tych, którzy zastanawiają się, co zrobić by ich dziecko było szczęśliwe oraz jak wspierać go w uczeniu się i odkrywaniu swojego potencjału.
To jest książka, dzięki której moje dzieci są szczęśliwsze, a ja jestem spokojniejszą mamą.
W dzisiejszych czasach pogoni za "sukcesem" już od najmłodszych lat zaczynamy kierować losem naszych dzieci. Jeżeli kupujemy zabawki, to tylko z etykietą "kreatywne", albo "edukacyjne", a później prześcigamy się w zapisywaniu dzieci na kolejne "rozwijające" zajęcia...
2013-07-30
2013-07-05
Dzięki tej książce rozpoczęłam podróż z Kenem Robinsonem. Stanowi ona dobry początek wycieczki po nieprostych tematach jakimi są, m.in. system edukacji- jego ówczesny wygląd, sposób nauczania- kreatywność i inteligencja. Doskonałe uzupełnienie stanowi kolejna książka Kena Robinsona "Uchwycić Żywioł". W niej można znaleźć wiele przydatnych wskazówek, które warto zastosować w życiu. "Oblicza umysłu" wymagają większego skupienia od czytelnika, ale naprawdę warto dotrzeć do końca. Bardzo inspirująca.
Dzięki tej książce rozpoczęłam podróż z Kenem Robinsonem. Stanowi ona dobry początek wycieczki po nieprostych tematach jakimi są, m.in. system edukacji- jego ówczesny wygląd, sposób nauczania- kreatywność i inteligencja. Doskonałe uzupełnienie stanowi kolejna książka Kena Robinsona "Uchwycić Żywioł". W niej można znaleźć wiele przydatnych wskazówek, które warto zastosować w...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-07-15
Do tej książki podchodziłam dwa razy. Za pierwszym razem przeczytałam pierwsze dwa rozdziały, ale z wielkim bólem. Bardzo mnie irytowała, więc przerwałam czytanie. Po kilku miesiącach sięgnęłam do niej jeszcze raz i... pochłonęłam ją w kilka dni. Nie wiem, dlaczego obudziła we mnie tak różne emocje, ale wiem jedno: warto po nią sięgnąć. Bardzo dobrze napisana!
Do tej książki podchodziłam dwa razy. Za pierwszym razem przeczytałam pierwsze dwa rozdziały, ale z wielkim bólem. Bardzo mnie irytowała, więc przerwałam czytanie. Po kilku miesiącach sięgnęłam do niej jeszcze raz i... pochłonęłam ją w kilka dni. Nie wiem, dlaczego obudziła we mnie tak różne emocje, ale wiem jedno: warto po nią sięgnąć. Bardzo dobrze napisana!
Pokaż mimo to