-
Artykuły
Sherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1 -
Artykuły
Dostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3 -
Artykuły
Magda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1 -
Artykuły
Los zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2018-10-11
Istnieją książki, które przyciągają nas swoim tytułem bardziej niż historią czy opisem z okładki. Książka Krystiana Nowaka to właśnie ona. Zdaje sobie sprawę, że dla większości społeczeństwa pozycja ta nie będzie zbyt ambitna lekturą. Rozumiem ale rozumiem także tę książkę chyba jak nikt inny. Jest dosyć specyficzna ale mnie kupiła. Sprzedałam się za czarny humor i przecudne, przezabawne ale jakże autentyczne cytaty. Uśmiałam się jak nigdy, a ciekawsze fragmenty uwieczniałam na fotografii i wysyłałam znajomym, bo wiedziałam, że ich dzień stanie się lepszy. Jest odrobinę oderwana od rzeczywistości, to prawda. Niezwykle abstrakcyjna, ale chyba cały w tym urok. Inna, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Nawet ilość wulgaryzmów jest w jakimś stopniu wypośrodkowana i nie razi tak w oczy (bo również jestem wulgarna i nic mnie nie zaskoczy). Nie zmieniła mojego życia, ale cieszę się, że na nią trafiłam. Ciekawa pozycja. Czy to znaczy, że również jestem chora psychicznie? Let me know.
Istnieją książki, które przyciągają nas swoim tytułem bardziej niż historią czy opisem z okładki. Książka Krystiana Nowaka to właśnie ona. Zdaje sobie sprawę, że dla większości społeczeństwa pozycja ta nie będzie zbyt ambitna lekturą. Rozumiem ale rozumiem także tę książkę chyba jak nikt inny. Jest dosyć specyficzna ale mnie kupiła. Sprzedałam się za czarny humor i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKupiłam "Singielka w Londynie" bardziej z myślą o mamie niż o sobie. Była nią zachwycona a po przeczytaniu obudziła mnie i zaczęła opowiadać, jakiego rozczarowania doznała na końcu książki. W tym czasie przygotowywałam się na urlop i nie brałam zbyt wielu książek. Po pierwsze, przekroczyłabym wagę bagażu podręcznego, po drugie wiedziałam, że chce przywieźć ze sobą kilka perełek. Ale! Nie wiedzieć czemu, ta pozycja wydawała mi się idealną na podróż więc zabrałam ją ze sobą i dzięki Bogu. Siedmiogodzinna podróż po kanadyjskich autostradach z upierdliwym katarem, minęła szybko i bezboleśnie. Co jednak nie zmienia faktu, że nie jest to wybitne dzieło, które należy przeczytać. Singielka jest lekka, niezobowiązująca i przyjemna. Bohaterzy sympatyczni, da się ich od razu polubić, w niczym nie zaskakują. Historia również znana i przewidywalna, początek nieco monotonny. Mimo wszystko, dobra lektura na jesienne wieczory przy herbacie.
Kupiłam "Singielka w Londynie" bardziej z myślą o mamie niż o sobie. Była nią zachwycona a po przeczytaniu obudziła mnie i zaczęła opowiadać, jakiego rozczarowania doznała na końcu książki. W tym czasie przygotowywałam się na urlop i nie brałam zbyt wielu książek. Po pierwsze, przekroczyłabym wagę bagażu podręcznego, po drugie wiedziałam, że chce przywieźć ze sobą kilka...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOtoczeni przez idiotow to jedna z tych książek której tytuł zachęcił mnie do kupna. Jako osoba, która na co dzień musi zmagać się z wieloma ( chciałabym móc tu wpisać łagodne określenie tego typu ludzi, ale nie oszukujmy się, nie da się) idiotami, ludźmi bez umiejętności logicznego myślenia, pomyślałam że będzie to dobra lektura. I zawiodłam się. Ponieważ nie pokazała mi jak mam radzić sobie z idiotami, ale wskazała 4 typy osobowości, z którymi już się w życiu spotkałam. Myślałam raczej o ogólnikowych wskazówkach jak ugasić temperamentą głupotę, niestety dostałam wnikliwa analizę poszczególnych osobowości. Nie dokończyłam książki lecz starałam się jak mogłam. I dochodzę do wniosku,że jednak poradniki nie są dla mnie.
Otoczeni przez idiotow to jedna z tych książek której tytuł zachęcił mnie do kupna. Jako osoba, która na co dzień musi zmagać się z wieloma ( chciałabym móc tu wpisać łagodne określenie tego typu ludzi, ale nie oszukujmy się, nie da się) idiotami, ludźmi bez umiejętności logicznego myślenia, pomyślałam że będzie to dobra lektura. I zawiodłam się. Ponieważ nie pokazała mi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Kolejny debiut literacki wpadł w moje ręce, a dowiedziałam się o tym dopiero, kiedy przeczytałam całość. Powiem szczerze, że leżała na półce przez długi okres czasu zanim się za nią zabrałam i chyba dobrze, że zostawiłam ją sobie na chłodniejsze, jesienne wieczory, bo jest to książka z trochę mrocznym klimatem. Lubię trafiać na takie pozycje, które zaskakują od pierwszych stron. Akcja tocząca się w czasach współczesnych i trzydzieści lat wcześniej ma w sobie pewien urok, który zachęca nas do czytania. Tajemniczy, tytułowy "Kredziarz" bardzo na plus lecz liczyłam na to, że będzie bardziej groteskowy i oschły. Każdy z bohaterów ma jakiś brud za uszami i fajnie, bo właśnie przez to historia staje się jeszcze bardziej interesująca i wciąga nas w ten posępny świat. Końcowe strony czytałam ze szczęką na podłodze, bo nie spodziewałam się w ogóle tego, co dane mi było doświadczyć. Chapeau bas za to świetne zakończenie. No i nie mogę pozostawić bez komentarza bardzo oryginalnej okładki. Także gratuluję i polecam. Czekam na więcej.
P.S
Czytałam Kredziarza do 4 nad ranem, więc jeśli poświęcam swój cenny czas na sen, to uwierzcie mi na słowo, że ta książka to literacki "must have".
Kolejny debiut literacki wpadł w moje ręce, a dowiedziałam się o tym dopiero, kiedy przeczytałam całość. Powiem szczerze, że leżała na półce przez długi okres czasu zanim się za nią zabrałam i chyba dobrze, że zostawiłam ją sobie na chłodniejsze, jesienne wieczory, bo jest to książka z trochę mrocznym klimatem. Lubię trafiać na takie pozycje, które zaskakują od pierwszych...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to