Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Udany debiut, czekam na kolejny tom!

Udany debiut, czekam na kolejny tom!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z dziwniejszych książek jakie czytałam, dosadna i momentami naprawdę obrzydliwa.

Jedna z dziwniejszych książek jakie czytałam, dosadna i momentami naprawdę obrzydliwa.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Całkiem przyjemna, ale i frustrująca, to jedna z tych książek, których by nie było, gdyby bohaterowie raz ze sobą porozmawiali i rozwiali wszelkie uprzedzenia.

Całkiem przyjemna, ale i frustrująca, to jedna z tych książek, których by nie było, gdyby bohaterowie raz ze sobą porozmawiali i rozwiali wszelkie uprzedzenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Potrzebuję więcej książek z matematyką grającą drugie skrzypce!

Potrzebuję więcej książek z matematyką grającą drugie skrzypce!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie dla mnie. Ani jakaś pouczająca, ani rozrywająca po ciężkim dniu, również nie szokująca, absolutnie nie przyjemna, ale frustrująca. Po co to wszystko?

Nie dla mnie. Ani jakaś pouczająca, ani rozrywająca po ciężkim dniu, również nie szokująca, absolutnie nie przyjemna, ale frustrująca. Po co to wszystko?

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Co to była za jazda bez trzymanki, nie miałam pojęcia co znajdę na następnej stronie! Świetny pomysł, wciągająca historia, wielowarstwowi bohaterowie, niczego więcej od kryminału nie potrzebuję, zdecydowanie polecam!

---

Jakbym miała ją opisać za pomocą innych dzieł to jest to mieszanka Siedmiu śmierci Evelyn Hardcastle (książka), Gier rodzinnych (serial) i Russian Doll (serial).

Co to była za jazda bez trzymanki, nie miałam pojęcia co znajdę na następnej stronie! Świetny pomysł, wciągająca historia, wielowarstwowi bohaterowie, niczego więcej od kryminału nie potrzebuję, zdecydowanie polecam!

---

Jakbym miała ją opisać za pomocą innych dzieł to jest to mieszanka Siedmiu śmierci Evelyn Hardcastle (książka), Gier rodzinnych (serial) i Russian Doll...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Miał być comfort book, a dostałam książkę o czternastolatce, która ciągle powtarza, że jest płaska i przez to żaden chłopak jej nie chce. Jej ojciec na informację o tym, że jest obrażana w szkole radzi jej "zacisnąć zęby i przetrwać". Ale czara goryczy się przelała w momencie, gdy główna bohaterka cieszy się, że jej zdjęcie zrobione w pewnym krępującym momencie nie podbiło Internetu, bo w tym samym czasie "Kalif zbombardował Afganistan" (sic!).

Miał być comfort book, a dostałam książkę o czternastolatce, która ciągle powtarza, że jest płaska i przez to żaden chłopak jej nie chce. Jej ojciec na informację o tym, że jest obrażana w szkole radzi jej "zacisnąć zęby i przetrwać". Ale czara goryczy się przelała w momencie, gdy główna bohaterka cieszy się, że jej zdjęcie zrobione w pewnym krępującym momencie nie podbiło...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Obiektywnie to nie jest dobra książka, ale bawiłam się wyśmienicie. :)

Obiektywnie to nie jest dobra książka, ale bawiłam się wyśmienicie. :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Raczej nie zwracam uwagi na błędy w druku, ale tutaj było ich na tyle dużo, że wytrącały mnie z rytmu.

Raczej nie zwracam uwagi na błędy w druku, ale tutaj było ich na tyle dużo, że wytrącały mnie z rytmu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przegadana.

Przegadana.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kompleksowy poradnik życia z kotem, który szczególnie warto przeczytać zanim zwierzak dopiero pojawi się w domu. Jako kociara posiadałam już całkiem sporą część wiedzy, która została zawarta w tej książce, ale wciąż wyciągnęłam z niej pewne wskazówki i inne spojrzenie na pewne tematy. Napisana w prosty, przejrzysty sposób, są przykłady. I bardzo urocze wprowadzenia do rozdziałów. I oczywiście cudowne zdjęcia kociaków autorstwa Moniki Małek, którą już od lat śledzę na Instagramie.

Kompleksowy poradnik życia z kotem, który szczególnie warto przeczytać zanim zwierzak dopiero pojawi się w domu. Jako kociara posiadałam już całkiem sporą część wiedzy, która została zawarta w tej książce, ale wciąż wyciągnęłam z niej pewne wskazówki i inne spojrzenie na pewne tematy. Napisana w prosty, przejrzysty sposób, są przykłady. I bardzo urocze wprowadzenia do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna młodzieżówka, która jest naprawdę w porządku, ale czuję, że nie jestem targetem i muszę zacząć czytać opisy, bo byłam przekonana, że główni bohaterowie są bardziej zbliżeni do mnie wiekiem, a oni jeszcze chodzą do szkoły! Spodziewałam się większego wpływu tej całej wojny twitterowej i przemyconego w niej humoru, byłoby to coś świeżego. Ale znów mamy szukanie samego siebie, pierwsze miłości i nieporozumienia. Na plus zastosowanie motywu secret identity, który bardzo lubię!

Kolejna młodzieżówka, która jest naprawdę w porządku, ale czuję, że nie jestem targetem i muszę zacząć czytać opisy, bo byłam przekonana, że główni bohaterowie są bardziej zbliżeni do mnie wiekiem, a oni jeszcze chodzą do szkoły! Spodziewałam się większego wpływu tej całej wojny twitterowej i przemyconego w niej humoru, byłoby to coś świeżego. Ale znów mamy szukanie samego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Odstawiłam tę książkę będąc gdzieś w połowie i ostatnio do niej wróciłam. Od tego momentu było uroczo, słodko i przyjemnie, czyli tak jak oczekuje od każdego porządnego romansu, ale niestety ta połowa została przysłonięta, zupełnie nieudaną pierwszą. Pretekst do fabuły był absurdalny, słuchanie narzekań głównej bohaterki i to celowe działanie sobie na nerwy było męczące i może dobrze sprawdziłoby się w filmie, ale czytając myślałam, po co w to brnąć, nie lepiej zerwać i mieć święty spokój? Druga połowa trochę ratuje, ale to za mało.

Odstawiłam tę książkę będąc gdzieś w połowie i ostatnio do niej wróciłam. Od tego momentu było uroczo, słodko i przyjemnie, czyli tak jak oczekuje od każdego porządnego romansu, ale niestety ta połowa została przysłonięta, zupełnie nieudaną pierwszą. Pretekst do fabuły był absurdalny, słuchanie narzekań głównej bohaterki i to celowe działanie sobie na nerwy było męczące i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To dość absurdalna historia, która klimatem i stylem rzeczywiście pasuje do świata stworzonego przez Bułhakowa w "Mistrzu i Małgorzacie". Mamy tutaj przedstawiony dylemat moralny, który w różny sposób można przykładać do własnego życia. Wzbudza refleksje nawet po zamknięciu książki. Niestety, nie przypadła mi do gustu. Absurdalne lektury, to nie ten typ książek, po który sięgam najczęściej, ale potrafię je docenić. Tutaj jednak pokonało mnie ciągłe podkreślanie wielkości jąder Behemota i TE sceny erotyczne. To było zupełnie niepotrzebne, u mnie wzbudziło jedynie obrzydzenie.

To dość absurdalna historia, która klimatem i stylem rzeczywiście pasuje do świata stworzonego przez Bułhakowa w "Mistrzu i Małgorzacie". Mamy tutaj przedstawiony dylemat moralny, który w różny sposób można przykładać do własnego życia. Wzbudza refleksje nawet po zamknięciu książki. Niestety, nie przypadła mi do gustu. Absurdalne lektury, to nie ten typ książek, po który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To książka, po którą zdecydowanie warto sięgać w ciemno. Ma niewiele ponad 200 stron, więc naprawdę można obejść się bez opisu. Myślę, że dostarcza w ten sposób znacznie więcej emocji. Możemy wczuć się w głównego bohatera, a zarazem zupełnie go nie pojmować, bo nie mamy pojęcia co się dzieje. Świetny klimat, pomysł i konsekwencja w kreacji bohaterów. Polecam!

To książka, po którą zdecydowanie warto sięgać w ciemno. Ma niewiele ponad 200 stron, więc naprawdę można obejść się bez opisu. Myślę, że dostarcza w ten sposób znacznie więcej emocji. Możemy wczuć się w głównego bohatera, a zarazem zupełnie go nie pojmować, bo nie mamy pojęcia co się dzieje. Świetny klimat, pomysł i konsekwencja w kreacji bohaterów. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno nie czytałam książki, której akcja odbywa się na wodzie, mamy statki i piratów. I generalnie nie mam nic do zarzucenia tej pozycji (poza tym wątkiem romantycznym, który mam wrażenie, że był tylko po to, bo w takich książkach "musi być"), ale zupełnie mnie nie porwała i nawet nie jestem w stanie wyjaśnić dlaczego. Nie jestem nawet zainteresowana jaki jest ciąg dalszy tej historii.

Dawno nie czytałam książki, której akcja odbywa się na wodzie, mamy statki i piratów. I generalnie nie mam nic do zarzucenia tej pozycji (poza tym wątkiem romantycznym, który mam wrażenie, że był tylko po to, bo w takich książkach "musi być"), ale zupełnie mnie nie porwała i nawet nie jestem w stanie wyjaśnić dlaczego. Nie jestem nawet zainteresowana jaki jest ciąg dalszy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Swego czasu byłam zakochana w Przyjaciołach, ale już nie pamiętam kiedy ostatni raz oglądałam jakiś odcinek. Dlatego z rezerwą podeszłam do tej książki, bo spodziewałam się, że jest tylko dla fanów. Pierwszy rozdział rzeczywiście mnie odrzucił, bo był o tym co było, zanim do pilotu doszło. Potem było ciekawiej, mamy dość kompleksowo opisane różne wpływy jakie Friendsi mieli na popkulturę i życie w tamtych czasach. Podczas czytania uświadomiłam sobie, jak bardzo kultowy jest to serial, autorka przytacza sceny i od razu widzę je przed oczami. Co warte podkreślenia, znajdziemy tutaj również wszystkie te rzeczy, które Przyjaciele mieli za uszami, a jak to bywa w tym biznesie, nie obyło się bez skandali, o których wcześniej zupełnie nie słyszałam. Zwraca również uwagę na elementy, które współcześnie by nie przeszły, ale jako pełni uwielbienia widzowie lubimy ich nie zauważać. Dla kogo? Dla osób, które obejrzały ten serial lub są zainteresowane wpływem popkultury na życie ludzi.

Swego czasu byłam zakochana w Przyjaciołach, ale już nie pamiętam kiedy ostatni raz oglądałam jakiś odcinek. Dlatego z rezerwą podeszłam do tej książki, bo spodziewałam się, że jest tylko dla fanów. Pierwszy rozdział rzeczywiście mnie odrzucił, bo był o tym co było, zanim do pilotu doszło. Potem było ciekawiej, mamy dość kompleksowo opisane różne wpływy jakie Friendsi mieli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W przypadku drugiego tomu i drugiego sezonu widać już pewne rozgałęzienia. Po raz kolejny twórcy serialu wzięli z pierwowzoru to co najlepsze, ale zaskoczyło mnie, że naprawdę spory kawałek książki pominęli. Ten kawałek co się dzieje dalej po ostatnim odcinku, więc może jeszcze to uwzględnią, ale jeśli nie, to żadnej straty nie będzie, bo kiedy wszystko jest już wyjaśnione, nie widzę sensu w ciągnięciu fabuły dalej. I znów zdecydowanie lepiej się ogląda niż czyta, stroje robią robotę, i soundtrack też. Mimo wszystko uważam, że "Ktoś mnie pokochał" nie jest książką nieudaną w swoim gatunku (romans historyczny). Jest w porządku, tylko serial totalnie ją przyćmiewa.

W przypadku drugiego tomu i drugiego sezonu widać już pewne rozgałęzienia. Po raz kolejny twórcy serialu wzięli z pierwowzoru to co najlepsze, ale zaskoczyło mnie, że naprawdę spory kawałek książki pominęli. Ten kawałek co się dzieje dalej po ostatnim odcinku, więc może jeszcze to uwzględnią, ale jeśli nie, to żadnej straty nie będzie, bo kiedy wszystko jest już wyjaśnione,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To całkiem przyjemna młodzieżówka, która traktuje o różnych problemach nastolatków, a szczególnie związanych z queerfobią. Jednak dokładnie to samo mogłabym powiedzieć o co drugiej młodzieżówce, którą dane mi było przeczytać. Niestety "Przewodnik ..." niespecjalnie się czymś wyróżnia, liczyłam, że więcej uwagi zostanie poświęcone buntowi głównej bohaterki przeciw samej szkole, jednak pojawiła się jedna scena na początku i jedna na końcu, a sama szkoła przewijała się tylko w tle.

To całkiem przyjemna młodzieżówka, która traktuje o różnych problemach nastolatków, a szczególnie związanych z queerfobią. Jednak dokładnie to samo mogłabym powiedzieć o co drugiej młodzieżówce, którą dane mi było przeczytać. Niestety "Przewodnik ..." niespecjalnie się czymś wyróżnia, liczyłam, że więcej uwagi zostanie poświęcone buntowi głównej bohaterki przeciw samej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Skończyłam słuchać na początku sierpnia i prawdę mówiąc niewiele z niej pamiętam. Ze wszystkich trzech zdecydowanie pierwszy tom najbardziej zapadł mi w pamięć. Owszem, był to zlepek klisz, ale z sentymentem dobrze się tego słuchało. Pozostałe dwa nic nie wnoszą, nie ciekawią i nie bawią. Nie zżyłam się z bohaterami, a to pewnie też nie pomogło.

Skończyłam słuchać na początku sierpnia i prawdę mówiąc niewiele z niej pamiętam. Ze wszystkich trzech zdecydowanie pierwszy tom najbardziej zapadł mi w pamięć. Owszem, był to zlepek klisz, ale z sentymentem dobrze się tego słuchało. Pozostałe dwa nic nie wnoszą, nie ciekawią i nie bawią. Nie zżyłam się z bohaterami, a to pewnie też nie pomogło.

Pokaż mimo to